Lornetka Olympus 8-16x40 DPS I moja opinia

Wszystko o sprzęcie i jego wyposażeniu, który wspomaga astroamatorów w rozwijaniu swojej pasji
Awatar użytkownika
abc
Społeczność SOS
Posty: 270
Rejestracja: 7 lut 2019, o 21:16
 Polubił: 18 times
 Polubiane: 30 times

Lornetka Olympus 8-16x40 DPS I moja opinia

Post autor: abc »

Zakup przypadkowy i nieplanowany. Trafiła się używana za małe pieniądze, wić ją kupiłem. Zestaw zawierał dość mocno zaniedbaną lornetka z paskiem i pokrowiec. Poprzednim właścicielem była kobieta. Takich wysmarowanych tuszem do rzęs okularów nigdy wcześniej nie widziałem i chyba już nie zobaczę. Oczywiście lornetka była rozkolimowana. Po wyczyszczeniu szkieł, okazały się w stanie idealny i w końcu mogłem coś przez nią zobaczyć. Niestety. Od strony prawego obiektywu dostrzegłem na rogu jednego pryzmatu małe pęknięcie. Prawdopodobnie efekt przyśpieszenia ziemskiego, które mógł się przyczynić również do jej rozkolimowania. Jednak nie wykluczam możliwości, że taka wyjechała z chińskiej fabryki. Na obudowie brak śladów tak mocnego uderzenia mogącego uszkodzić ten pryzmat. Na szczęście, ta skaza nie ma żadnego wpływu na dawany obraz. Kolimacja tego egzemplarza okazała się względnie łatwa. Trudność sprawiło tylko dobranie się do śrub kolimacyjnych schowanych pod gumową obudową. Rozciąłem gumę od przodu. Widoczne ślady rozcięcia na poniższym zdjęciu. Odwinąłem do góry i ukazały mi się śruby kolimacyjne.
IMG_20200410_100451.jpg
Pierwsze wrażenie po doprowadzeniu lornetki do stanu użytkowego, masakryczna studnia przy 8x i 5 stopni pola widzenia. Wrażenie studni robi się coraz mniejsza przy zwiększaniu powiększenia. Przy 16x pole widzenia jest ok. Odwzorowanie kolorów jak dla mojego oka jest idealnie dopasowane. Białe jest białe, czerwone czerwonym itd. Ostrość przy obserwacjach dziennych zadowalająca. Na nocnym niebie trochę ciężko znaleźć ten właściwy idealny punkt ustawienia. Aberracja jest widoczna, ale na przyzwoitym poziomie. Wraz ze wzrostem powiększenia bardziej rzuca się w oczy. Jeżeli trzyma się oczy w osi optycznej lornetki, to jest na małym poziomie. Lekkie odchylenie i robi się nieprzyjemnie kolorowo na przykład wokół Księżyca. Lornetka generuje niewielkie odblaski przy obserwacji Wenus i dodatkowy duch Księżyca w pełni.
Zmierzyłem źrenice wyjściowe przy minimalnym i maksymalnym powiększeniu. Z moich obliczeń wygląda na to, że podane wartości nie są zakłamane i zgadzają się ze specyfikacją lornetki. Ze względu na rozmiar i wagę lornetki, drgania obrazu przy 16x są znacznie mniej dokuczliwe przy obserwacji bez statywu, niż w przypadku dużego i nieporęcznego Celestrona 15x70. Cała lornetko to plastik fantastik i guma, ale wyraźnie z wyższej jakościowo półki. Ustawienie Zoom pracuje płynnie bez zastrzeżeń jak i reszta mechanicznych elementów lornetki.
IMG_20200410_112451.jpg
Niestety, dopatrzyłem się różnic w wykonaniu między lewą, a prawą stroną lornetki. Jak na ironię losu, prawa strona z pękniętym na rogu pryzmatem jest wyraźnie lepsza od lewej. Najbardziej rzuca się różnica prawdopodobnie w astygmatyzmie. W prawej połówce jest w miarę ok. Jednak w lewej gwiazdy zamiast punktów są w kształcie delikatnych kreseczek. Zauważyłem to przy kolimacji. Widać również subtelną różnicę w dystorsji. W lewej połówce wydaje mi się być delikatnie na większym poziomie. Ogólnie jest ona na małym poziomie i dopóki nie zacząłem się jej dopatrywać, to nie zwracała na siebie uwagi. Moje oczy nie są w stanie dostrzec czy występują jakieś różnice w powiększeniu, jednak przy patrzeniu przez lornetkę, czuję jakby lewe trochę mi się buntowało. Tak u mnie wygląda ustawienie korekcji dioptrycznej. Na samej granicy minusa. W wcześniejszych lornetkach nie musiałem wprowadzać aż tak dużej korekcji.
IMG_20200410_124222.jpg
Producent nie podaje na swojej stronie czy lornetka jest wyposażona w bak4 czy bak7. Optyczne.pl pisze bak4, na różnych innych stronach są podawane sprzeczne informacje na ten temat. Osobiście wydaje mi się, że przynajmniej mój egzemplarz wyposażony jest w bak4. Niestety dość duży astygmatyzm trochę dokucza się podczas nocnych obserwacji. Jako mała uniwersalna lornetka, bardziej do zastosowań przyrodniczych jest ok. Jej zmienny zoom w niektórych przypadkach pozwala dostrzec znacznie więcej niż lornetka stało ogniskowa 8-10x z obiektywami 40mm. Nieczytelna przy 8x tablica rejestracyjna, zdradza swoje numery przy powiększeniu 16x. Powiększenie ma również wpływ na rozpoznawanie np. gatunku odległego ptaka, lub odczytanie napisów na samolocie. Gdy nam znudzi się trzęsący obraz, możemy go szybko ustabilizować zmniejszając powiększenie. Obserwowałem tą lornetką kometę Atlas Y4 przy jasności 9.5m. Przy 8x i większych powiększeniach była niewidoczna. Wyskoczyła z tła dopiero przy 16x. Bez problemu dostrzegłem przez tą lornetkę wiele obiektów z katalogu Messiera. Między innymi M101 uznawaną przez niektórych za trudny obiekt. Przy 8x wypatrzyłem delikatną chmurkę w miejscu galaktyki. Przy 16x nie było żadnej wątpliwości. Delikatna chmurka zrobiła się znacznie wyraźniejsza i dostrzegalna bez większego problemu. Lornetka daje ciekawe efekty przy obserwacji niektórych gromad otwartych. 8x pokazuje jako mgiełki, 16x rozbija te mgiełki na pojedyncze gwiazdy.
IMG_20200410_112500.jpg
Zalety:
-Przyzwoite wykonanie
-Dzień czy noc, jednakowa ostrość w całym polu widzenia
-Zmienne powiększenie. Wielu krytykuje to rozwiązanie, jednak każdy sam powinien przetestować, czy ono mu odpowiada. Tańsze modele z kosmicznymi parametrami mogą nieco obniżać wartość i źle wpływać na opinie o takich lornetkach, jednak markowe w miarę dobrze wykonane i z prawdziwymi, rozsądnymi wartościami lornetki mogą nas zadowolić, pod warunkiem że zaakceptujemy małe pole widzenia.
-Waga i rozmiary.


Wady:
-Duży efekt studni przy powiększeniu 8x
-Znaczny wzrost aberracji przy nieosiowym patrzeniu
-Optyczne różnice między lewą a prawą stroną lornetki.
-Astygmatyzm

IMG_20200410_100407.jpg
Dla mnie osobiście ta lornetka ma jeszcze jedną zaletę. Daję Olimpusa dzieciom, znikają gdzieś z lornetką na ogrodzie i nie interesuje mnie co się z nią dzieje.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt, akcesoria, oprogramowanie”