Mój tunel czasoprzestrzenny.

Od wielkiego wybuchu po dzień dzisiejszy i daleko w przyszłość.
Awatar użytkownika
SPUNTI
VIP
Posty: 1637
Rejestracja: 8 lut 2019, o 20:14
 Polubiane: 18 times

Mój tunel czasoprzestrzenny.

Post autor: SPUNTI »

Istnienie tuneli czasoprzestrzennych pojawił się w literaturze fantastyczno - naukowej będące drogami podróżowania w czasie. Jeśli fantastyka stanie się nie wizją lecz realną jego formą będziemy mogli do takiego tunelu sobie wskoczyć i wynurzyć się na przeciwległym krańcu Naszej Galaktyki. Teoria einsteinowska dopuszcza takie połączenia czasoprzestrzenne. Obrazowo można sobie wyobrazić jabłko w którym robaczek najkrótszą pokonuje wewnątrz jabłka drążąc sobie tunel. C. Sagan w książce Kontakt posługuje się tunelem czasoprzestrzennym w którym bohaterka podróżuje dostając się na drugi koniec wszechświata. Fizycy są zgodni, wlot do tunelu musiałby być ośrodkiem działania silnego pola grawitacyjnego cos w rodzaju czarnej dziury. Różnica polegałby na tym, iż do czarnej dziury kiedy byśmy wpadli podróż byłaby tylko w jedną stronę w tunelu byłoby wejście i wyjście. Na taką podróż w tunelu czasoprzestrzennym musielibyśmy zabrać ze sobą egzotyczną materię czyli materię antygrawitacyjną, która uchroniłaby nas aby tunel dla nas nie stał się czarną dziurą. Gdzie znaleźć taka egzotyczną materie fizycy odpowiadają w kwantach. Niektóre kwanty posiadają ujemną energię maja zdolność tworzenia antygrawitacji mogące utrzymywać stabilną ścieżkę przejścia. Jeśli udałoby się coś takiego stworzyć z tunelu czasoprzestrzenny byłby idealny czasu. Żeby móc tunele czasu przystosować w których odbywano by podróże należałoby jeden z otworów umieścić w pobliżu silnych źródeł grawitacyjnych np. gwiazdy neutronowej. Grawitacja takiego obiektu na tyle spowolniłaby czas , że zwiększać się będzie różnica czasu pomiędzy dwoma końcami tunelu. Teraz ustawiając obydwa końce w dowolnym miejscu w przestrzeni to jego różnica czasu tak naprawdę będzie zamrożona. Astronauta podróżując tunelem czasowym na pokonywanie tej drogi w przyszłość i przeszłość wynosiłaby tyle samo czasu. Ten drugi, który postanowiłby wrócić normalna drogą z dużą prędkością bliską światła dotarłby do domu zanim go opuścił, a więc utworzyłoby się w coś w rodzaju pętli czasowej czyli czasowej sekwencji powtarzania się tych samych zdarzeń
Załączniki
Mój tunel czasoprzestrzenny.
Mój tunel czasoprzestrzenny.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Astronomia teoretyczna”