Astronauta w czarnej dziurze.

Od wielkiego wybuchu po dzień dzisiejszy i daleko w przyszłość.
Awatar użytkownika
SPUNTI
VIP
Posty: 1637
Rejestracja: 8 lut 2019, o 20:14
 Polubiane: 18 times

Astronauta w czarnej dziurze.

Post autor: SPUNTI »

Gdy astronauta zbliża się do czarnej dziury w sumie nie odczuwałby jeszcze żadnych ubocznych grawitacyjnych oddziaływań. Dopiero gdy znalazł by się w sąsiedztwie bliskości horyzontu zdarzeń grawitacja czarnej dziury na niego i statek działała by „piorunująco”. Rozważając samego astronautę gdyby jego położenie ciała zajmowało położenie ku środka osobliwości czarnej dziury na jego stopy nóg siła byłaby oddziaływania znacznie większa niż na jego głową. Jego sama postać uległaby ogromnemu wydłużeniu. To samo stało by się z jego rakietą i wszystkimi przedmiotami w niej się znajdującymi. Znajdujący się astronauta pod horyzontem zdarzeń został by rozerwany i zgnieciony na poszczególne cząsteczki materii to samo stało by się z jego rakietą. Przypuśćmy w swoich rozważaniach, że jednak nie ulegliśmy rozerwani i możemy obserwować co się dzieje wokół nas. Jeżeli spojrzymy w kierunku horyzontu zdarzeń od wewnątrz zobaczymy wąski pas gwiazd przebiegających sferycznie. Gwiazdy, które znajdują się poza horyzontem zdarzeń utworzą na tle horyzontu wąską jaskrawą linię. Spadając do nieskończoności astronauta coraz to bardziej będzie poruszał się z większą prędkością, która jego wartość będzie nieskończenie duża. Im dalej astronauta oddala się do nieskończoności od horyzontu zdarzeń zobaczy jak linia jasnych gwiazd przechodzić będzie do jednego jasnego punktu przekształcając się w czerwony kolor. Spróbujmy sobie wyobrazić, że w momencie spadania astronauty do osobliwości czarnej dziury wyciąga on latarkę i próbuje zaświecić jej światłem w kierunku horyzontu zdarzeń. Oczywiście wysłane fotony z latarki oddalą się na pewna odległości od astronauty po czym zawrócą nabierając coraz to większą prędkość. Nigdy jednak nie dogonią astronauty ponieważ tak samo astronauta będzie jego prędkość dążyła do nieskończoności. Co ciekawe pod horyzontem zdarzeń żadna cząsteczka nie oddziałuje na inną cząsteczkę. Tam działa jedna droga i wszelki przepływ fizycznej informacji odbywa się tylko w jedną stronę ku osobliwości.
Załączniki
Astronauta w czarnej dziurze.
Astronauta w czarnej dziurze.
face.JPG (24.01 KiB) Przejrzano 349 razy
ODPOWIEDZ

Wróć do „Astronomia teoretyczna”