Strona 1 z 1

William Herschel (2/4).

: 17 lip 2020, o 12:00
autor: SPUNTI
William Herschel (2/4).
Pierwszy jego teleskop, który został zakupiony ukazał mu świat o którym jak dotąd nie miał zielonego pojęcia. W jego myśli rodziła się koncepcja budowy samodzielnego teleskopu konstruowanego przez samego siebie. Postanowił rzucić sobie wyzwanie budując teleskop o średnicy lustra 120 cm i długości tubusu do 180 cm Troszkę wcześniej szlifował już zwierciadła do teleskopów miał już odpowiednia praktykę co do ich budowy. Przez niego zbudowany teleskop w tym czasie był największym narzędziem astronomicznym na świecie. W dniu 1 marca 1774 roku za cel wybrał świecącą mglistą plamkę w mieczu gwiazdozbioru Oriona a drugim obiektem była planeta Saturn i jego pierścień. Warto wspomnieć w tym miejscu, że sam William Herschel zbudował blisko 400 teleskopów, które upowszechnił i rozprowadzał na sprzedaż. Pierwsze obserwacje teleskopowe Williama Herschela skierowane były ku Księżycowi i planet. Pilnie i bacznie przyglądał się Saturnowi i Jowiszowi sporządzał rysunki tarczy Marsa. Wyznaczał długości cieni szczytów górskich napowierzchni Księżyca z kolei to pozwoliło na obliczanie ich wysokości. Od roku 1777 zajmuje się już obserwacjami gwiazd najbardziej zwraca uwagę na Mira Ceti. Obserwując ją przez teleskop ustala jej okres zmienności natężenia światła. Na podstawie zmianie jej jasności okresowej próbuje ustalić jej okres rotacji dookoła swej osi. Wysuwa wniosek, że gwiazda tak samo jak nasze Słońca na jej powierzchni utrzymują się plamy o znacznie większych rozmiarów niż na naszej gwieździe i to jest przyczyną zmienności jej blasku. W pewnym sensie rozumowanie co do spadku jasności gwiazd przez Herschela było poprawne. Nie poprawne było założenie iż wszystkie gwiazdy świecące na niebie posiadają jednakowe natężenie. Do wyznaczanie odległości Ziemi do gwiazd posłużył się najjaśniejsza gwiazda sfery niebieskiej Syriuszem. Określając rozmiar odległościowy przyjął jednostkę nazywając ją syriometrem tzn. gwiazd, która świeci 25 razy słabiej od Syriusza znajduje się od niej 5 razy dalej. William Herschel w końcu doszedł do wniosku podczas obserwacji gwiazd, że jego jasności gwiazd są interpretacja błędną. Gwiazdy na sferze niebieskiej świecą różnym natężeniem wobec tego założenia odległościowe muszą być obarczone błędami. Mimo to postanawia po raz pierwszy stworzyć mapę coś w rodzaju „3D” , na którym byłyby umieszczone przestrzennie gwiazdy.