Astronautyka (148) – chwile grozy Leonowa, Woschod-2.

Czyli człowiek i jego narzędzia w przestrzeni kosmicznej.
Awatar użytkownika
SPUNTI
VIP
Posty: 1637
Rejestracja: 8 lut 2019, o 20:14
 Polubiane: 18 times

Astronautyka (148) – chwile grozy Leonowa, Woschod-2.

Post autor: SPUNTI »

Astronautyka (148) – chwile grozy Leonowa, Woschod-2.
Życie Leonowa wisiało na włosku nie mogący wejść do wnętrza śluzy sam podejmuje właściwą decyzję. Otwiera na skafandrze lekko zawór spustowy z którego w sposób przez niego kontrolowany w przestrzeń wydostaje się powietrze. Manewr wypuszczania nawet kontrolowanego powietrza z skafandra ma swoje jednak ujemne skutki. Wewnątrz szybko podnosi się jego temperatura dostaje nawet lekkiego udaru cieplnego. Ponieważ Leonow popełnił błąd otworzył swój hełm przy rozhermetyzowanej kabinie. W całym tym zdarzeniu pomaga mu dowódca statku Bielajew podając mu rękę wciąga go do wewnątrz statku. Oczywiście Bielajew był świadom, że musi za wszelką cenę pomoc swojemu koledze ma na sobie kosmiczny skafander ponieważ kapsuła wyniku tego zdarzenia jest jeszcze rozhermetyzowana. Wciąga do wnętrza na pół przytomnego Leonowa. Zamykając właz statku dość szybko napełniają jego wnętrze tlenem było to za szybko ponieważ jego ciśnienie wewnątrz szybko wzrastał, które dla nich mogło być zgubne. Wystarczyłaby tylko iskra z któregoś wadliwie pracującego przekaźnika, a wnętrze statku wypełniłoby się ogniem. Jak się okazało wyniku stresu Bielajew niechcący przewodem łączącym skafander ze statkiem włączył przełącznik zwiększający ciśnienie. Po tym wydarzeniu obaj kosmonauci zmęczeni zapadają w lekką drzemkę. Kiedy budzą się przygotowują się do procedury powrotu na powierzchnię Ziemi. Okazuje się, ze staja przed kolejnym wyzwaniem wewnętrzny system kontroli lotu traci orientację. Woschod-2 nie jest wstanie określić w którym znajdują się kosmonauci gdzie znajdują się względem Ziemi. O wszystkich wydarzeniach jakie ich spotkało i spotyka meldują kontroli lotów. Rozmowy prowadzone są na kanele „zaszyfrowanym” jednak krótkofalowcy odbierają jednak rozmowę. W takiej rozmowie kontrola lotu z załogą rozmawia jakby nic ale słowa wypowiadane oznaczają coś innego. Tylko zachodzi pytanie dlaczego normalna rozmowa została przekierowana na specjalny kanał to budzi uzasadnione podejrzenia. Jednym z dowódcą kontroli lotów był Jurij Gagarin, który polecił im, że zaistniałej sytuacji muszą przejść na ręczne sterowanie i za czym wejdą muszą podjąć decyzje lądowania. Za czym podejmą decyzje lodowania najlepiej byłoby poinformować kontrolę lotu nad jakim obszarem rejonem Ziemi się znajdują. Nie było możliwości poza Związkiem Radzieckim o ich szybkiej ewakuacji z miejsca lądowania. Związek Radziecki też jest ogromnym dużym państwem jeżeli wylądują nawet na swoim terytorium dotarcie do nich technicznie nie będzie natychmiastowe.
Załączniki
Astronautyka (148) – chwile grozy Leonowa, Woschod-2.
Astronautyka (148) – chwile grozy Leonowa, Woschod-2.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kosmonautyka”