Astronautyka (171)-tragiczny lot Sojuza-11.

Czyli człowiek i jego narzędzia w przestrzeni kosmicznej.
Awatar użytkownika
SPUNTI
VIP
Posty: 1637
Rejestracja: 8 lut 2019, o 20:14
 Polubiane: 18 times

Astronautyka (171)-tragiczny lot Sojuza-11.

Post autor: SPUNTI »

Astronautyka (171)-tragiczny lot Sojuza-11
Obydwa przedziały Sojuza-11 załogowy i serwisowy oddzieliły się od siebie na wysokości 150 km nad powierzchnią Ziemi. Od momentu rozłączenie ciśnienie w ich przedziale gwałtownie spadło do poziomu 50 mmHg. W tym czasie ciśnienie atmosferyczne mierzono w słupkach rtęci na poziomie morza odpowiada 780 mmHg. Taki gwałtowny spadek ciśnienia w czasie 115 sekund do wartości 50 mmHg oznaczać tylko mogło jedno, wystąpiła poważna dekompresja przedziału załogowego. Komisja badając przyczynę wypadku i doszła do jednoznacznego wniosku: kiedy przedziały zostały rozdzielone, zawór wentylacyjny otworzył się przedwcześnie i co powinien na przyrządzie wyświetlić odpowiednia kontrolka. Wówczas załoga ten występujący defekt zaworu szybko by zareagowała. Co to oznaczało dla przedziału załogowego i samych kosmonautów oznaczało to, że lądownik Sojuza-11 został pozbawiony właściwego ciśnienia, co doprowadziło do śmierci trzech członków załogi. Komisja zadała obie pytanie na którą znalazła odpowiedź. W momencie kiedy doszło do automatycznego rozłączenia się przedziału załogowego (lądownika) od modułu serwisowego wystąpiła tzw. „fala uderzeniowa” Wiadomo Sojuz statek kosmiczny to konstrukcja metalowa jakby nie było rozchodząca się „fala uderzeniowa” po metalu docierając do zaworu otworzyła przed wcześniej zawór wentylacyjny. Dziwne tylko dlaczego nie zadziała system ostrzeżenia przedwczesnego otworzenia się zaworu. Wcześniej wykonywano testy symulację lądowania i zawór otwierał się na niskiej wysokości. Prawdopodobnie zawór wentylacyjny to nie jedyny poważny problem techniczny załogi kosmicznego statki Sojuza-11. Już kiedy załoga siedziała w statku kosmicznym i miała się rozłączyć z Salutem – 1 powstał techniczny problem. Chodziło o zamknięcie włazu przedziału załogowego, który był jeszcze był połączony ze stacją kosmiczną Salut-1. Po zamknięciu włazu nadal świeciła się na panelu sterowania, że właz nadal jest niezamknięty. Kosmonauci wykonali kilka prób ponownego otwierania włazu i zamykania lampka nadal wykazywała, że jest on nie zamknięty. W tym momencie załoga przechodziła ogromny stres związany z technicznym zamknięciem włazu. Kilkakrotne próby okazały się owocne i czujnik sygnalizował, ze wszystko jest już ok. Za czym podjęto od dokowane się od stacji Salut-1 załoga przeprowadziła test szczelności Sojuz-11. Wszystko było w porządku, nie zarejestrowano aby powietrze ze statku przedostawało się na zewnątrz statku kosmicznego.
Załączniki
Astronautyka (171)-tragiczny lot Sojuza-11.
Astronautyka (171)-tragiczny lot Sojuza-11.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kosmonautyka”