Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Juno nasłuchuje transmisji radiowych z Jowisza
2021-07-24. Matylda Kołomyjec
Krążąca wokół Jowisza sonda Juno nasłuchiwała przez długi czas strumieni elektronów, wyrzucanych przez wulkaniczny księżyc Jowisza – Io. Dzięki zgromadzonym przez Juno danym, naukowcy ustalili, co wywołuje silne emisje radiowe wewnątrz potężnego pola magnetycznego planety. Wyniki przeprowadzonych badań mogą też rzucić nieco światła na zachowanie pól magnetycznych nie tylko Jowisza, ale i innych gazowych olbrzymów.
Jowisz ma największe, najsilniejsze pole magnetyczne ze wszystkich planet w naszym Układzie Słonecznym – blisko źródła jest nawet 20 razy silniejsze niż ziemskie. Znajduje się pod stałym wpływem wiatru słonecznego – strumienia naładowanych elektrycznie cząsteczek. W zależności od jego siły, pole magnetyczne Jowisza może się rozciągać do 3,2 milionów kilometrów w stronę Słońca i ponad 965 milionów kilometrów w przeciwnym kierunku, aż poza orbitę Saturna. Jowisz ma kilka dużych księżyców, które orbitują wewnątrz tego potężnego pola magnetycznego – najbliższym planety jest Io. Uwięziona przez pływy grawitacyjne Jowisza i pozostałych dużych księżyców, Io podlega nieustannemu rozciąganiu i ściskaniu, co rozgrzewa jej wnętrze i powoduje wybuchy setek wulkanów na jej powierzchni.
Wulkany te w ciągu każdej sekundy wyrzucają w przestrzeń dookoła Jowisza tonę gazu i pyłu. Niektóre z cząsteczek rozdzielają się na naładowane elektrycznie jony i są natychmiast porywane przez pole magnetyczne Jowisza. Na swojej drodze, przyspieszając w kierunku biegunów, elektrony generują fale radiowe. Właśnie ich „słuchają” urządzenia na pokładzie Juno.
Naukowcy zidentyfikowali miejsca w polu magnetycznym Jowisza, w których powstaje sygnał radiowy. Może się to zdarzyć tylko tam, gdzie warunki – właściwa siła pola magnetycznego i zagęszczenie naładowanych elektrycznie cząstek – są odpowiednie, twierdzą naukowcy.
„Emisja radiowa jest prawdopodobnie stała, ale Juno musi się znaleźć we właściwym miejscu, by ją usłyszeć”, mówi Yasmida Martos z Centrum Lotów Kosmicznych im. Roberta H. Goddarda i Uniwersytetu Maryland. Fale radiowe rozprzestrzeniają się ze źródła jakby po ściankach pustego w środku stożka, kontrolowanego przez pole magnetyczne Jowisza. Juno odbiera sygnał tylko wtedy, gdy Jowisz, obracając się, obróci również ten stożek i jedna z jego „ścianek” przetnie się z orbitą sondy. Wygląda to podobnie do sytuacji, gdy stożek światła latarni morskiej tylko na moment oświetla statek na morzu.
Praca na temat tych badań, której Martos jest głównym autorem, została opublikowana w czerwcu 2020 roku w czasopiśmie Journal of Geophysical Research, Planets.
Dane z misji Juno pozwoliły naukowcom obliczyć, że energia cząstek wywołujących fale radiowe jest nawet 23 razy większa, niż wcześniej sądzono. Cząstki nie muszą też pochodzić z wulkanicznego księżyca Jowisza, Io. Mogą być częścią magnetosfery planety lub nawet pochodzić od Słońca, jako część wiatru słonecznego.
Źródła:
NASA’s Juno Tunes into Jovian Radio Triggered by Jupiter’s Volcanic Moon Io
NASA’s Juno Tunes into Jovian Radio

Zdjęcie w tle: NASA
https://astronet.pl/uklad-sloneczny/jun ... z-jowisza/
Załączniki
Juno nasłuchuje transmisji radiowych z Jowisza.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Chiński łazik Zhurong przejechał już prawie 600 m na Marsie
2021-07-24.
Chiński łazik Zhurong działa od ponad dwóch miesięcy na powierzchni Czerwonej Planety. Pierwszy pojazd z Państwa Środka przejechał już prawie 600 metrów i na swojej drodze spotkał spadochron, za pomocą którego w maju wylądował na Marsie.
15 maja 2021 r. na powierzchni Marsa wylądowała pierwsza chińska misja. Lądownik misji Tianwen-1 dotknął wtedy powierzchni Marsa na rozległej równinie Utopia Planitia. Tydzień później, 22 maja z platformy lądownika zjechał łazik Zhurong. Pojazd wykonał na lądowniku i później w pobliżu miejsca lądowania dużo zdjęć, po czym przystąpił do eksploracyjnej fazy misji.
Od samego początku Zhurong zaczął kierować się na południe. Łazik znajduje się w południowej części Utopii Planitia - miejscu, w którym znajdowała się kiedyś linia brzegowa pradawnego morza. Naukowcy spodziewają się tam wiele śladów dawnej aktywności wulkanów błotnych i struktur geologicznych, które powstały w wyniku degradacji bogatej w lód wodny wiecznej zmarzliny. To właśnie pod powierzchnią Utopia Planitia podejrzewa się obecność lodu wodnego w dużej objętości.
Każdego marsjańskiego dnia misji łazik fotografuje kamerami terenowymi swoje okolice. W trakcie wykonywania tych tras uruchamiany jest georadar do badania struktur skalnych pod powierzchnią, stacja meteorologiczna do rejestrowania warunków pogodowych oraz magnetometr do poszukiwania śladowych źródeł pola magnetycznego.
W miejscach szczególnie ciekawych pod względem geomorfologicznym używane są też spektrometry i kamery wielospektralne do badania składu chemicznego skał czy napotkanych wydm piaskowych.
26 czerwca łazik odwiedził jedną z formacji TAR (Transverse Aeolian Ridges) - jasne symetryczne grzbiety piaskowe - podobne trochę wielkością do wydm, ale kształtem przypominające bardziej ripplemarki (niewielkie zmarszczki powstające na piasku w wyniku transportu ziaren przez wiatry). Od odkrycia obiektów TAR na Marsie minęło już kilkadziesiąt lat, ale nadal nieznana jest natura ich powstawania.
12 lipca łazik Zhurong dojechał do miejsca, w którym spadły kapsuła wraz ze spadochronem, które pomagały posadzić misję na powierzchni Marsa. Zhurong przejechał wtedy już ponad 450 metrów. Spadochron wraz z tylną częścią kapsuły zostały sfotografowane z odległości około 30 metrów.
Do 23 lipca 2021 r. Zhurong przejechał łącznie 585 metrów. Łazikowi na orbicie marsjańskiej towarzyszy sonda Tianwen-1. Wykonuje ona badania naukowe oraz pełni rolę pośrednika komunikacyjnego między łazikiem i Ziemią. Zasadnicza faza misji łazika Zhurong ma trwać 90 marsjańskich dni. Na razie nie wiemy czy po tym okresie Chiny zdecydują się ją przedłużyć oraz jakie będą kolejne cele pojazdu.
Chiny prowadzą w tej chwili kilka ambitnych misji eksploracyjnych. Na powierzchni Księżyca, na jej niewidocznej z Ziemi stronie wciąż działa łazik Yutu-2 misji Chang'e 5. Na niskiej orbicie okołoziemskiej pierwszą długą ekspedycję przeprowadza w Chińskiej Stacji Kosmicznej trzech astronautów.


Więcej informacji:
• Informacja prasowa agencji Xinhua o postępach w misji łazika Zhurong

Na podstawie: Xinhua/SpaceNews
Opracował: Rafał Grabiański

Na zdjęciu tytułowym: Zdjęcie spadochronu i kapsuły misji Tianwen-1. Fotografię wykonał łazik Zhurong z odległości około 30 metrów. Źródło: CNSA.

Historia trawersu łazika Zhurong (stan na 21 lipca 2021 r.). Czerwoną gwiazdką oznaczono miejsce lądowania. Na poziomej i pionowej osi naniesiono skalę odległości w metrach. Źródło: CNSA.

Widok z łazika Zhurong na bardziej typową wydmę marsjańską. W tle w lewym górnym rogu zdjęcia widać fragment kapsuły, w której łazik opadał podczas zniżania. Kapsuła ta została odwiedzona przez łazik, o czym poniżej. Źródło: CNSA.

Źródło: CNSA.

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ch ... -na-marsie
Załączniki
Chiński łazik Zhurong przejechał już prawie 600 m na Marsie.jpg
Chiński łazik Zhurong przejechał już prawie 600 m na Marsie2.jpg
Chiński łazik Zhurong przejechał już prawie 600 m na Marsie3.jpg
Chiński łazik Zhurong przejechał już prawie 600 m na Marsie4.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Pierwsze obrazy z ponownie uruchomionego teleskopu Hubble'a
2021-07-24.
Teleskop Hubble'a wrócił do pełnych operacji naukowych po korekcie anomalii, która wystąpiła 13 czerwca 2021 r. na komputerze zarządzającym operacjami naukowymi teleskopu. Praca naukowa Hubble'a została wznowiona 17 lipca o godzinie 19:18 CEST (czas letni środkowoeuropejski). Wśród pierwszych celów obserwacji znalazły się gromady kuliste gwiazd w innych galaktykach, zorze polarne na Jowiszu, a także galaktyki o nietypowych kształtach.
Interakcje między galaktykami, które prowadzą do powstawania obiektów o skomplikowanych, nieregularnych kształtach, są badane przez Julianne Dalcanton z University of Washington w Seattle (USA). Jeden z takich obiektów, ARP-MADORE2115-273, można zobaczyć na lewym zdjęciu na górze. Jest to rzadki przykład oddziałującej pary galaktyk nieba południowego. Teleskop Hubble'a pozwolił na zobaczenie tego intrygującego obiektu w wysokiej rozdzielczości. ARP-MADORE2115-273 znajduje się 297 milionów lat świetlnych od nas. Wcześniej sądzono, że patrzymy na system „pierścieni kolizyjnych” utworzonych w wyniku czołowego zderzenia i połączenia dwóch galaktyk. Nowe obserwacje Hubble'a pokazują, że zachodząca między tymi galaktykami interakcja jest znacznie bardziej złożona i skutkuje tworzeniem nowych gwiazd i obłoków pyłu.
Znajdujący się na prawym zdjęciu ARP-MADORE0002-503 to z kolei duża galaktyka spiralna o niezwykłych, rozciągniętych ramionach, znajdująca się w odległości 490 milionów lat świetlnych od nas. Jej ramiona rozciągają się na 163 000 lat świetlnych, co czyni ją trzykrotnie bardziej rozległą niż Droga Mleczna. Podczas gdy większość galaktyk dyskowych ma parzystą liczbę ramion spiralnych, ta ma ich trzy.
Na poniższym filmie można zobaczyć podsumowanie 32-letniej pracy Teleskopu Hubble'a:
Kosmiczny Teleskop Hubble'a to projekt międzynarodowej współpracy NASA i ESA (Europejskiej Agencji Kosmicznej). Goddard Space Flight Center NASA w Greenbelt w stanie Maryland zarządza teleskopem. Space Telescope Science Institute (STScI) w Baltimore w stanie Maryland prowadzi operacje naukowe Hubble'a. STScI jest obsługiwane dla NASA przez Association of Universities for Research in Astronomy w Waszyngtonie.
Więcej informacji: Hubble Returns to Full Science Observations and Releases New Images (NASA)
Na ilustracji: Galaktyki ARP-MADORE2115-273 i ARP-MADORE0002-503. Źródło: NASA, ESA, STScI, Julianne Dalcanton (University of Washington ) oraz Alyssa Pagan (STScI)
Opracowanie: Joanna Molenda-Żakowicz
NASA Returns Hubble to Science Operations


https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pi ... pu-hubblea
Załączniki
Pierwsze obrazy z ponownie uruchomionego teleskopu Hubble'a.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Łazik Perseverance pobierze pierwszą próbkę skał marsjańskich
2021-07-24.BJS.KOAL.
W ciągu kolejnych dwóch tygodni marsjański łazik Perseverence ma pobrać pierwszą próbkę skał, którą w przyszłości kolejna sonda przywiezie na Ziemię. Obecnie pojazd poszukuje najlepszego miejsca do wiercenia - informuje NASA.
Łazik NASA – Perseverence (ang. wytrwałość) wylądował w kraterze Jezero 18 lutego, gdzie bada właśnie mierzący 4 km kw. obszar zawierający prawdopodobnie najstarsze widoczne skały w regionie. W zamierzchłej przeszłości planety w tym samym miejscu znajdowało się jezioro.
Kiedy 52 lata temu Neil Armstrong pobrał pierwsze próbki z Morza Spokoju na Księżycu, rozpoczął proces, który kazał od nowa napisać to, co ludzkość wiedziała na temat Księżyca – powiedział Thomas Zurbuchen zastępca dyrektora NASA ds. nauki.
Jestem przekonany, że pierwsza próbka pobrana przez Perseverance z krateru Jezero oraz te, które będą zebrane później, zrobią to samo, jeśli chodzi o Marsa. Znajdujemy się u progu nowej ery planetarnej nauki i nowych odkryć – stwierdził.
Jak przypomina NASA, Armstrongowi pobranie pierwszej próbki zajęło 3 minuty i 35 sekund. Łazik będzie potrzebował 11 dni, m.in. dlatego, że instrukcje będzie otrzymywał z oddalonej o miliony kilometrów Ziemi.
Po przybyciu na miejsce i przygotowaniu instrumentów sfotografuje okolicę i prześle zdjęcia do bazy, aby eksperci określili precyzyjne miejsca działania – badań zbliżeniowych oraz odwiertu.
Łazik najpierw usunie górne warstwy skały, oczyści miejsce z pyłu, po czym przeprowadzi analizę mineralogiczną i chemiczną tak wyeksponowanego materiału z pomocą umieszczonych na wieżyczce pięciu różnych przyrządów. Jeden z nich – SuperCam z pomocą lasera odparuje fragment skały i zbadana powstający obłok oparów.
Po tym poprzedzającym odwiert etapie operatorzy łazika ograniczą jego działania na jeden dzień, tak aby mógł naładować baterie. Po zebraniu dostatecznej ilości energii łazik wykona odwiert w skale bliźniaczej do przebadanej i pobierze z niej próbkę wielkości kawałka kredy.
Po zmierzeniu jej objętości, wykonaniu zdjęć robot zamknie ją w hermetycznym pojemniku. Podobnie jak kolejne, zostanie ona otwarta dopiero w laboratoriach na Ziemi, kiedy przywiozą je kolejne maszyny.
Nie wszystkie próbki Perseverance pobiera, aby szukać śladów dawnego życia. Nie oczekujemy też, aby pierwsza z nich odpowiedziała na pytanie o istnienie życia na Marsie. Choć skały ulokowane w tej geologicznej jednostce nie są najlepszymi kapsułami czasu dla substancji organicznych, wierzymy, że znajdują się na tym miejscu od uformowania się krateru Jezero. Są niezwykle cenne pod względem możliwości zapełnienia luk w naszym rozumieniu geologii tego regionu – mówi Ken Farley jeden z naukowców misji.
W przyszłym roku na dotrzeć do skamieniałej liczącej miliardy lat delty.
Źródło PAP.
Łazik Perseverance na Marsie (fot. NASA via Getty Images)
https://www.tvp.info/55024531/kosmos-as ... -w-skalach
Załączniki
Łazik Perseverance pobierze pierwszą próbkę skał marsjańskich.jpg
Łazik Perseverance pobierze pierwszą próbkę skał marsjańskich2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

To będzie najtrudniejsze lądowanie w historii lotów kosmicznych. Europa to ogromne wyzwanie
2021-07-24. Radek Kosarzycki
Europa, lodowy księżyc Jowisza jest aktualnie najbardziej obiecującym miejscem dla naukowców, którzy poszukują dowodów na istnienie życia poza Ziemią. Na lądowanie tam jednak będziemy musieli poczekać.
Pierwszy rekonesans: Europa Clipper
NASA właśnie poinformowała, że już pod koniec 2024 r. w kierunku Jowisza poleci sonda Europa Clipper. Jej celem będzie szczegółowe badanie Europy, sprawdzenie czy mogą w jej wnętrzu istnieć warunki sprzyjające powstaniu życia oraz wykonanie szczegółowych zdjęć jej powierzchni. Sonda będzie docelowo krążyła wokół Jowisza regularnie przelatując w pobliżu Europy. Jeszcze na początku lipca los sondy Europa Clipper był nieznany.
Przez wiele lat Kongres zaznaczał, że sonda musi być wyniesiona w przestrzeń kosmiczną na szczycie rakiety SLS. Teraz jednak okazało się, że ze względu na planowaną serię misji księżycowych realizowanych w ramach programu Artemis, do końca lat dwudziestych nie będzie ani jednego wolnego egzemplarza rakiety, który byłby w stanie wynieść sondę do Jowisza. W piątek, 23 lipca 2021 r. NASA poinformowała, że sonda zostanie wyniesiona w drogę do Jowisza na szczycie rakiety Falcon Heavy dostarczonej przez firmę Elona Muska, SpaceX. Do swojego celu sonda dotrze na początku lat trzydziestych.
Przyszłość misji do Europy
Oprócz Europa Clipper, w kierunku układu Jowisza poleci także europejska sonda Jupiter Icy Moons Explorer (JUICE). Także i ta sonda będzie badała księżyce Jowisza z orbity wokół planety, przelatując w pobliżu Europy i Ganimedesa. Po kilku latach na orbicie wokół planety sonda wejdzie na orbitę wokół Ganimedesa, tym samym stając się pierwszą sondą w historii, która znajdzie się na orbicie innego księżyca niż Księżyc.

To jednak za mało. Tradycyjnie przyjmuje się, że w przypadku eksploracji nowego celu w Układzie Słonecznym najpierw wysyła się sondę, która przeleci w pobliżu, następnie orbiter, potem lądownik, a na końcu np. łazik. W 2021 r. ta tradycja nieco zwietrzała, czego najlepszym przykładem jest chińska misja do Marsa. Choć Państwo Środka nigdy nic na Marsa nie wysyłało, to w tym roku na orbitę Marsa weszła sonda Tianwen-1, z której odłączył się lądownik, z którego z kolei po wylądowaniu wyjechał łazik. Można zatem powiedzieć, że udało się dokonać niemożliwego - kosmiczny hattrick jak marzenie.
Wszystkie te światy są wasze. Nie wolno wam jedynie lądować na Europie
- Arthur C. Clarke, 2010: Odyseja Kosmiczna
Nic zatem dziwnego, że NASA myśli już o lądowaniu na Europie
Lądowanie z pewnością nie będzie łatwe. Wystarczy zauważyć, że jak dotąd jedynym lądownikiem w zewnętrznej części Układu Słonecznego był europejski lądownik Huygens, który wylądował w 2004 r. na powierzchni Tytana, jednego z księżyców Saturna. Tytan jednak charakteryzuje się gęstą atmosferą, dzięki czemu można było na nim lądować na spadochronach, które skutecznie spowolniły sondę na tyle, aby miękko wylądowała na powierzchni księżyca.

Europa jednak nie ma żadnej atmosfery, stąd i lądując na niej nie będzie można wykorzystać oporu atmosfery. W efekcie sonda będzie musiała zwalniać nad powierzchnią Europy za pomocą silników rakietowych. To z kolei sprawia, że będzie ona musiała być stosunkowo mała. Każdy kilogram masy będzie oznaczał konieczność zabrania większej ilości paliwa do hamowania u celu. Dodatkowa masa sondy i dodatkowego paliwa będą jednocześnie wymagały większej ilości paliwa do wyniesienia takiej sondy w podróż do Jowisza. Praktycznie nic tu nie jest łatwe. Szacunki wskazują, że lądownik o masie 400 kg, będzie wymagał do lądowania na Europie silników rakietowych i zapasów paliwa o łącznej masie nawet 15 ton. Warto jeszcze pamiętać, że podróż do Jowisza będzie trwała ok. 6-7 lat.
Próbując stworzyć prototyp sondy, która miałaby wylądować na powierzchni Europy naukowcy trafiają także na inne problemy. Powierzchnia Europy bezustannie bombardowana jest cząsteczkami przemieszczającymi się w polu magnetycznym Jowisza. Nie jest to miejsce nie tylko dla ludzi, ale także dla instrumentów komunikacyjnych, z jakich korzystają inne sondy wysyłane z Ziemi. Naukowcy z Laboratorium Napędu Odrzutowego (JPL) w NSA opracowali specjalny nowy rodzaj anten, które pozwolą na bezpośrednią komunikację lądownika na Europie z Ziemią. Warto pamiętać, że w najgorszym przypadku mówimy o odległości rzędu 900 mln km. Jednocześnie biorąc pod uwagę powyższe, antena musi być na tyle kompaktowa i lekka, aby jeszcze nie utrudniać lądowania na księżycu. Opracowana w JPL antena zbudowana jest w całości z aluminium i ma rozmiary 82 x 82 cm.
Dlaczego akurat wspominam o antenie?
Antena to jeden z najważniejszych instrumentów każdej sondy kosmicznej. Co nam bowiem po skomplikowanym sprzęcie i instrumentach naukowych, kiedy przestanie działać antena? Wtedy my już niczego więcej się nie dowiemy. Były w historii przypadki sond, które działały bardzo dobrze, ale nie komunikowały się z Ziemią. Wystarczy tutaj przypomnieć lądownik Wiking 1, który zamilkł właśnie wskutek omyłkowego skasowania z jego komputera instrukcji ustawiania anteny w kierunku Ziemi czy też brytyjski lądownik marsjański Beagle 2, który po tym jak w 2003 r. oddzielił się od sondy Mars Express… zamilkł i już więcej się nie odezwał. Warto tutaj zwrócić uwagę, że Beagle 2 wylądował prawidłowo na powierzchni Marsa, w rejonie Isidis Planitia. Tylko nigdy więcej się do nas nie odezwał.

Choć misja lądownika na Europie gdzieś na razie majaczy w odległej przyszłości, a NASA jeszcze takiego pomysłu nie zatwierdziła, to w laboratoriach naukowcy pracują nad różnymi komponentami, które miałyby umożliwiać realizację takiej misji. Prędzej czy później zatem taka misja zostanie zrealizowana. Inżynierowie przypuszczają jednak, że to będzie już wiele lat po tym jak Europa Clipper zakończy swoją misję przy Jowiszu. Pozostaje nam zatem zdrowo się odżywiać i prowadzić zdrowy tryb życia, bo długowieczność będzie potrzebna, aby dożyć realizacji tego projektu, a chyba warto.

Sonda Europa Clipper

Źródło: Youtube

Źródło: JPL/NASA

https://spidersweb.pl/2021/07/jak-wylad ... ropie.html
Załączniki
To będzie najtrudniejsze lądowanie w historii lotów kosmicznych. Europa to ogromne wyzwanie.jpg
To będzie najtrudniejsze lądowanie w historii lotów kosmicznych. Europa to ogromne wyzwanie2.jpg
To będzie najtrudniejsze lądowanie w historii lotów kosmicznych. Europa to ogromne wyzwanie3.jpg
To będzie najtrudniejsze lądowanie w historii lotów kosmicznych. Europa to ogromne wyzwanie4.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Piekielny księżyc Jowisza emituje tajemnicze fale radiowe. Sonda Juno je słyszy
2021-07-24. Radek Kosarzycki
Sonda Juno co i rusz dostarcza fenomenalnych danych. Podczas ostatniego przelotu w pobliżu planety instrumenty sondy „usłyszały” fale radiowe emitowane przez pokryty lawą i wulkanami księżyc Io.
Zaledwie kilka tygodni temu sonda Juno przesłała na Ziemię zdjęcia z pierwszego bliskiego przelotu w pobliżu Ganimedesa, największego księżyca Jowisza, ale także największego księżyca w Układzie Słonecznym. Teraz na Ziemię docierają fascynujące informacje o innym z czterech galileuszowych księżyców planety.
Io to księżyc znajdujący się najbliżej Jowisza spośród wszystkich 79 mniejszych i większych księżyców. Podczas każdego okrążenia planety, jest on bezustannie rozciągany i ściskany grawitacyjnie przez samą planetę, jak i pobliskie dwa inne duże księżyce: Europę i Ganimedesa. Takie oddziaływania sprawia, że we wnętrzu globu generowane są olbrzymie ilości ciepła, które wydostają się z czasem na powierzchnię w formie silnych erupcji wulkanicznych, które regularnie zmieniają jego powierzchnię.

Jeden z zainstalowanych na pokładzie sondy Juno instrumentów regularnie rejestruje fale radiowe pochodzące z pola magnetycznego Jowisza, a za które może być odpowiedzialny właśnie Io.
Skąd te fale radiowe?
Powierzchnia Io pokryta jest ogromną liczbą aktywnych wulkanów, które przeciętnie emitują tonę gazu i pyłu na sekundę. Część z tej materii wulkanicznej wydostając się w przestrzeń ulega jonizacji i opada wzdłuż linii pola magnetycznego planety na samego Jowisza. Elektrony schwytane przez pole magnetyczne z coraz większą prędkością zmierzają do biegunów planety i przyspieszając emitują dekametrowe fale radiowe.
Co więcej, fale słyszalne są dla instrumentów Juno tylko w wąskim stożku, który niczym światło latarni omiata przestrzeń wokół planety. Juno „słyszy” elektrony z Io tylko jak przy sprzyjających warunkach akurat znajdzie się w tym stożku.

NASA’s Juno Tunes into Jovian Radio


Źródło: NASA/GSFC/Jay Friedlander

https://spidersweb.pl/2021/07/io-emituj ... diowe.html
Załączniki
Piekielny księżyc Jowisza emituje tajemnicze fale radiowe. Sonda Juno je słyszy.jpg
Piekielny księżyc Jowisza emituje tajemnicze fale radiowe. Sonda Juno je słyszy2.jpg
Piekielny księżyc Jowisza emituje tajemnicze fale radiowe. Sonda Juno je słyszy3.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

A niech to! Europa Clipper poleci do Jowisza dzięki SpaceX
2021-07-24. Radek Kosarzycki
W końcu jest jakaś decyzja. W piątek, 23 lipca 2021 r. NASA poinformowała, że planowana i przygotowywana od dawna sonda kosmiczna, której celem będą badania księżyców Jowisza, wystartuje z Ziemi na szczycie rakiety Falcon Heavy.
Jest to decyzja oczekiwana od bardzo dawna. Przez wiele lat plan był inny – Europa Clipper miała być jedną z pierwszych misji do zewnętrznej części Układu Słonecznego, wysłanych tam na szczycie rakiety Space Launch System (SLS).
Opóźnienia w budowie pierwszego egzemplarza rakiety sprawiły jednak, że nawarstwiło się w międzyczasie dużo innych misji, które chcą skorzystać z rakiety SLS. Co więcej, kilka tygodni temu NASA poinformowała, że z uwagi na planowaną intensywność programu Artemis, czyli programu załogowych misji księżycowych, które będą realizowane za pomocą SLSa, nie będzie “wolnych” rakiet do końca lat dwudziestych.
Podjęta wczoraj decyzja pozwoli teraz naukowcom z programu misji Europa Clipper zmodyfikować sondę tak, aby pasowała do wyniesienia za pomocą Falcona Heavy. Czasu na to nie zostało zbyt dużo. Aktualnie start misji planowany jest na październik 2024 r.
Europa Clipper
W ramach swojej misji sonda Europa Clipper będzie miała za zadanie sprawdzić, czy lodowy księżyc Jowisza może posiadać w swoim wnętrzu warunki sprzyjające powstaniu i utrzymaniu życia. W trakcie misji sonda będzie wykonywała wysokiej rozdzielczości zdjęcia powierzchni Europy, ustali jej skład chemiczny, będzie poszukiwała śladów aktywności geologicznej i wykona pomiary grubości lodowej skorupy skrywającej globalny ocean.
Falcon Heavy
Falcon Heavy to superciężka rakieta skonstruowana przez SapceX. Podczas jej pierwszego lotu 6 lutego 2018 r. rakieta wyniosła na orbitę samochód Tesla Roadster należący do Elona Muska. Samochód znajduje się aktualnie na orbicie, której aphelium znajduje się w okolicach Pasa Planetoid.
Alien Ocean: NASA’s Mission to Europa



Gravity Assist: Set Sail for Europa


Falcon Heavy & Starman


https://www.pulskosmosu.pl/2021/07/24/e ... con-heavy/
Załączniki
A niech to  Europa Clipper poleci do Jowisza dzięki SpaceX.jpg
A niech to  Europa Clipper poleci do Jowisza dzięki SpaceX2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Nowe obserwacje dotyczące gwiazdowych czarnych dziur
2021-07-24.
Czy czarne dziury mają preferowany rozmiar? Nowe przeglądy badały populacje czarnych dziur uczestniczących w katastrofalnych zderzeniach emitujących fale grawitacyjne – i wyłonił się z nich interesujący wzór.
Kwestia masy
Populacja tak zwanych czarnych dziur o masie gwiazdowej we Wszechświecie stanowi interesującą zagadkę: jakiej wielkości są one zazwyczaj, i dlaczego?

Przed rokiem 2015 naukowcy zmierzyli masę niewielkiej liczby czarnych dziur o masie gwiazdowej za pomocą obserwacji elektromagnetycznych. Te czarne dziury ważyły pomiędzy ~5 do ~20 mas Słońca, dając naukowcom – lub tak im się wydawało – dość spójny obraz tych tajemniczych ciał.

Obraz ten został jednak zaburzony przez pierwszą detekcję fal grawitacyjnych pochodzących od łączącej się pary czarnych dziur, odebraną przez detektory LIGO/Virgo. Sygnał pochodzi od czarnych dziur o masach ~30 i ~35 mas Słońca – obie były znacznie cięższe od wcześniej obserwowanych czarnych dziur o masach gwiazdowych. Od tego czasu, kolejne łączące się czarne dziury obserwowane przez LIGO/Virgo nadal mają masę powyżej 20 mas Słońca. Niektóre z nich ważą nawet ponad 80 lub 90 razy więcej niż Słońce!

Teraz, gdy naukowcy zebrali już wiele obserwacji, mogą zacząć zastanawiać się, jak wygląda rozkład masy w bazowej populacji łączących się czarnych dziur o masie gwiazdowej. Nowe badania przeprowadzone przez zespół naukowców Vaibhava Tiwari i Stephena Fairhursta (Uniwersytet w Cardiff, Wielka Brytania) zagłębiają się w katalog detekcji LIGO/Virgo w poszukiwaniu odpowiedzi.

Budowanie dystrybucji
Tiwari i Fairhurst używają GWTC-2, drugiego katalogu detekcji LIGO/Virgo, do analizy populacji 39 silnych sygnałów połączeń podwójnych czarnych dziur. Autorzy wykorzystują model statystyczny, aby zrekonstruować bazową populację łączących się czarnych dziur na podstawie tych danych, oraz badać rozkłady spinów i mas tej populacji.

Najprościej byłoby, gdyby masy czarnych dziur podążały za malejącym prawem potęgowym: ponieważ czarne dziury powstają z masywnych gwiazd, a mniejsze gwiazdy są liczniejsze niż większe, spodziewalibyśmy się płynnie malejącego rozkładu mas czarnych dziur.

Zamiast tego, Tiwari i Fairhurst wykrywają strukturę w rozkładzie na szczycie malejącego prawa mocy: zestaw czterech szczytów, które wypadają przy masach składników 9, 16, 30 i 57 mas Słońca.

Ślady wskazują na więcej zderzeń
Co się dzieje? Autorzy pokazują, że może to być wskazówka, jak uformowały się te czarne dziury.

W scenariuszu hierarchicznej fuzji, gdzie czarne dziury powstają poprzez kolejne zderzenia mniejszych czarnych dziur, spodziewalibyśmy się spiętrzenia masy w miejscu pierwszego szczytu w rozkładzie masy, a następnie kolejnych szczytów oddalonych od siebie o współczynnik około 2.

Być może więc wykrycie przez autorów uporządkowanego rozkładu wskazuje na to, że wiele łączących się gwiazdowych czarnych dziur w naszym Wszechświecie nie ewoluowało w izolacji, ale zamiast tego uformowało się w wyniku kolejnych zderzeń w gęstych środowiskach gwiazdowych.

Tiwari i Fairhurst ostrzegają, że wyniki są obecnie oparte na bardzo małej liczbie punktów danych i będziemy musieli poczekać, aż zgromadzimy więcej detekcji, aby móc wysunąć jakiekolwiek solidne twierdzenia. Jeżeli jednak przyszłe obserwacje potwierdzą te trendy, może to dostarczyć cennego wglądu w czarne dziury o masie gwiazdowej we Wszechświecie.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
AAS

Urania
Wizja artystyczna zderzających się czarnych dziur. Źródło: Aurore Simonnet/Sonoma State/Caltech/MIT/LIGO

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... owych.html
Załączniki
Nowe obserwacje dotyczące gwiazdowych czarnych dziur.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

W kosmicznym obiektywie: Poświata Tytana
2021-07-25. Anna Wizerkaniuk
Zdjęcie Tytana, największego księżyca Saturna zostało wykonane, podczas jego zaćmienia 7 maja 2009 roku. Po lewej stronie jest skalibrowane, ale nie przetworzone zdjęcie uchwycone przez sondę Cassini. Po prawej zaś mamy już zdjęcie, z którego zostało usunięte światło odbite, pochodzące od Saturna. Dzięki takiemu zabiegowi widać, że Tytan sam emituje światło. Część pochodzi z górnych warstw atmosfery, zaznaczonych na zdjęciu zewnętrzną, przerywaną linią, zaznaczoną na wysokości ok. 1000 km. Jednak najwięcej światła powstaje na wysokości ok. 300 km nad powierzchnią księżyca.
Rozmyte punkty wokół Tytana, to gwiazdy, na których tle znajdował się księżyc. Ekspozycja trwała 560 sekund, przez co zarejestrowano ruch gwiazd, podczas gdy kamera pozostawała skupiona na Tytanie.
Źródła:
Glowing Titan

Żródło: NASA/JPL-Caltech/Space Science Institute
https://astronet.pl/uklad-sloneczny/w-k ... ta-tytana/
Załączniki
W kosmicznym obiektywie Poświata Tytana.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Crew-2 – relokacja Dragona
2021-07-25. Krzysztof Kanawka
Relokacja kapsuły Dragon 2 dla potrzeb misji bezzałogowej kapsuły CST-100 Starliner.
D[/dropap]wudziestego pierwszego lipca 2021 załogowa kapsuła Dragon 2 w misji Crew-2 wykonała “przesiadkę” do nowego węzła cumowniczego na ISS. Powodem jest… kapsuła CST-100 Starliner.
Misja Crew-2 – druga regularna wyprawa załogowej kapsuły Dragon 2 – rozpoczęła się 23 kwietnia 2021 roku o godzinie 11:49 CEST. Start przebiegł prawidłowo i “Załogowy Smok” zaczął podróż do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). W mniej niż 24 godziny kapsuła dotarła w pobliże Stacji. Przyłączenie do węzła PMA-2/IDA-2, znajdującego się z “przodu” modułu Harmony nastąpiło 24 kwietnia o godzinie 11:07 CEST. Cumowanie do Stacji przebiegło prawidłowo.
Następny “ruch” Dragona 2 odbył się 21 lipca 2021. Tego dnia nastąpiła relokacja z PMA-2/IDA-2 do węzła PMA-3/IDA-3. Oba te węzły znajdują się na module Harmony. Relokacja przebiegła bez problemu. W trakcie relokacji cała załoga misji Crew-2 znajdowała się wewnątrz kapsuły.
Jest to druga taka relokacja “Załogowego Smoka”. Pierwsza została wykonana 5 kwietnia podczas misji Crew-1. Wówczas relokacja była spowodowana przygotowaniem do przyjęcia misji Crew-2 do ISS.
Problemy z CST-100
Powodem tej relokacji było przygotowanie węzła PMA-2/IDA-2 do przyjęcia kapsuły CST-100 Starliner. Druga bezzałogowa misja testowa tego pojazdu jest zaplanowana na 30 lipca 2021 – dzień później CST-100 ma dotrzeć do ISS.
NASA i firma Boeing zadecydowały w kwietniu 2020 o przeprowadzeniu tej drugiej misji bezzałogowej po nieudanym pierwszym teście kapsuły CST-100. Wówczas działania kapsuły CST-100 Starliner po wejściu na wstępną orbitę spowodowały błędną orientację pojazdu i nieprawidłowe manewry orbitalne. Błąd był spowodowany posługiwaniem się błędnym czasem w kapsule. Efektem błędnych manewrów było odwołanie dotarcia kapsuły CST-100 Starliner do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i skrócenie pobytu na orbicie do dwóch dni.
Misja Crew-2 jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(NASA, PFA)
Relokacja kapsuły Dragon 2 w misji Crew-2 – 21.07.2021 / Credits – NASA

SpaceX Crew Dragon Relocates at the International Space Station


https://kosmonauta.net/2021/07/crew-2-r ... a-dragona/
Załączniki
Crew-2 – relokacja Dragona.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”