Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Takie zachwycające oblicze Czerwonej Planety ujrzą jej pierwsi kolonizatorzy
2019-02-13
Czerwoną Planetę bezustannie obserwują marsjańskie sondy należące do Amerykańskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej. To dzięki nim możemy zobaczyć tę fascynującą planetę w niesamowitych szczegółach.
Jedną z takich sond jest Mars Reconnaissance Orbiter (MRO), która obserwuje ten glob za pomocą kamery HiRISE. Wykonuje ona wysokiej rozdzielczości obrazy powierzchni w świetle widzialnym. Na każdy piksel przypadają szczegóły o rozmiarach piłki do koszykówki, co pozwala analizować powierzchnię o rozmiarach 1-2 metrów. Naukowcy mogą później łączyć zdjęcia z danymi na temat ukształtowania terenu i tworzyć trójwymiarowe obrazy powierzchni.
Specjalistą w tej materii jest Kevin Gill. Jego dzieła ukazujące nam oblicze obcych światów pokazywaliśmy Wam wiele razy. Za każdym razem zapierają dech w piersi, a to dlatego, że pokazują planety takie, jakimi są w rzeczywistości.
Gill stworzył kolejną animację bazującą na prawdziwych danych przesłanych na Ziemię przez sondę Mars Reconnaissance Orbiter. Możemy na niej zobaczyć przelot nad najbardziej ciekawych dla astronomów obszarami tej fascynującej planety. Na tych terenach niegdyś mogły istnieć rzeki i morza, które były siedliskiem biologicznego życia.
Animacja wzbudza zachwyt, bo ukazuje nam Czerwoną Planetę z takiej perspektywy, jaką będą mogli zobaczyć kiedyś przyszli kolonizatorzy, gdy będą odbywać regularne loty na powierzchnią tej części Marsa. Trzymajmy kciuki, by stało się to jak najszybciej.
Źródło: GeekWeek.pl/Kevin Gill / Fot. Kevin Gill/NASA/JPL
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-13/ ... nizatorzy/
Załączniki
Takie zachwycające oblicze Czerwonej Planety ujrzą jej pierwsi kolonizatorzy.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Takie zachwycające oblicze Czerwonej Planety ujrzą jej pierwsi kolonizatorzy
2019-02-13
Czerwoną Planetę bezustannie obserwują marsjańskie sondy należące do Amerykańskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej. To dzięki nim możemy zobaczyć tę fascynującą planetę w niesamowitych szczegółach.
Jedną z takich sond jest Mars Reconnaissance Orbiter (MRO), która obserwuje ten glob za pomocą kamery HiRISE. Wykonuje ona wysokiej rozdzielczości obrazy powierzchni w świetle widzialnym. Na każdy piksel przypadają szczegóły o rozmiarach piłki do koszykówki, co pozwala analizować powierzchnię o rozmiarach 1-2 metrów. Naukowcy mogą później łączyć zdjęcia z danymi na temat ukształtowania terenu i tworzyć trójwymiarowe obrazy powierzchni.
Specjalistą w tej materii jest Kevin Gill. Jego dzieła ukazujące nam oblicze obcych światów pokazywaliśmy Wam wiele razy. Za każdym razem zapierają dech w piersi, a to dlatego, że pokazują planety takie, jakimi są w rzeczywistości.
Gill stworzył kolejną animację bazującą na prawdziwych danych przesłanych na Ziemię przez sondę Mars Reconnaissance Orbiter. Możemy na niej zobaczyć przelot nad najbardziej ciekawych dla astronomów obszarami tej fascynującej planety. Na tych terenach niegdyś mogły istnieć rzeki i morza, które były siedliskiem biologicznego życia.
Animacja wzbudza zachwyt, bo ukazuje nam Czerwoną Planetę z takiej perspektywy, jaką będą mogli zobaczyć kiedyś przyszli kolonizatorzy, gdy będą odbywać regularne loty na powierzchnią tej części Marsa. Trzymajmy kciuki, by stało się to jak najszybciej.
Źródło: GeekWeek.pl/Kevin Gill / Fot. Kevin Gill/NASA/JPL
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-13/ ... nizatorzy/
Załączniki
Takie zachwycające oblicze Czerwonej Planety ujrzą jej pierwsi kolonizatorzy.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Izolująca skorupa utrzymywała kriomagmę w stanie ciekłym przez miliony lat na Ceres?
2019-02-13. Radek Kosarzycki

Sonda Dawn do planety karłowatej Ceres odkryła rewelacyjne, białe kropki na powierzchni tego ciała, które okazały się depozytami soli. Nowe badania przeprowadzone przez badaczy z University of Texas w Austin we współpracy z Jet Propulsion Lab (JPL) skupiają się na czynnikach, które wpływały na aktywność wulkaniczną, która uformowała charakterystyczne kropki, a które mogły odgrywać kluczową rolę w tworzeniu składników życia na innych planetach.
Wulkany na Ceres to kriowulkany czyli typ wulkanów, które powstają na obiektach planetarnych z lodowymi skorupami, które z kolei wynoszą słoną wodę, tzw. kriomagmę ze zbiorników podpowierzchniowych na powierzchnię. Naukowcy uważają, że kriowulkany na Europie, jednym z lodowych księżyców Jowisza, mogą wspomagać procesy mieszania chemicznego, które z kolei mogą prowadzić do powstania złożonych związków chemicznych niezbędnych do życia. Wiedza o tym jak te wulkany działały na Ceres – który jest nieco prostszym geologicznie środowiskiem niż Europa – może pomóc naukowcom w określeniu głównych sił napędzających ich aktywność.
“Kriowulkanizm zdaje się być naprawdę ważnym procesem w naszych poszukiwaniach życia” mówi główny autor opracowania Marc Hesse z UT Jackson School of Geosciences. “Dlatego też staramy się zrozumieć te skorupy lodowe i ich zachowanie”.
Ostateczna wersja artykułu została opublikowana online 8 litego w periodyku Geophysical Research Letters.
Przy średnicy 946 kilometrów Ceres jest największym obiektem planetarnym Pasa Planetoid rozciągającego się między orbitami Marsa i Jowisza. Uformowana miliardy lat temu ze skał i lodu, z dala od wpływu innych planet, według naukowców Ceres już dawno temu zakończyła okres aktywnej geologii. Jednak misja sondy Dawn zmieniła te poglądy, gdy na Ziemię dotarły zdjęcia jasnych, białych kropek znajdujących się na dnie kraterów uderzeniowych. Okazało się, że owe kropki stanowią pozostałości po kriomagmie.
Położenie kropek w centrum lub w pobliżu centrum basenów uderzeniowych wskazuje, że ciepło i energia uderzenia meteorytów mogły uruchamiać procesy geologiczne na Ceres, prowadząc do powstawania zbiorników kriomagmy, która wyciekała na powierzchnię przez szczeliny w dnie kraterów uderzeniowych.
W ramach nowych badań naukowcy przyjrzeli się konkretnie depozytom znajdującym się na dnie 150-kilometrowej średnicy krateru Occator, który powstał około 20 milionów lat temu. Niemniej jednak depozyty mają jedynie około 4 milionów lat, co wskazuje na relatywnie niedawne powstanie w skali geologicznej. Wcześniejsze badania prowadzone przez innych naukowców pozwoliły stwierdzić, że warunki panujące na Ceres nie umożliwiałyby, aby kriomagma powstała wskutek zderzenia prowadzącego do powstania krateru Occator istniała dłużej niż przez 400 000 lat.
Rozbieżność co do wieku depozytów soli i wieku uderzenia prowadzi do pytania: W jaki sposób zbiornik stopionej wody mógł przetrwać w stanie ciekłym przez miliony lat po uderzeniu w geologicznie nieaktywnym globie?
W swoim nowym artykule naukowym, Hesse i Castillo-Rogez byli w stanie znacząco wydłużyć czas życia kriomagmy uwzględniając bardziej aktualne szczegóły dotyczące chemii i fizyki skorupy Ceres.
“Trudno jest utrzymać wodę w stanie ciekłym tak blisko powierzchni” mówi Castillo-Rogez. “Jednak nasz nowy model uwzględnia materię wewnątrz skorupy, która działa niczym izolator, co zgadza się z wynikami obserwacji prowadzonych przez sondę Dawn”.
Najnowsze obliczenia wskazują, że kriomagma w kraterze Occator mogła istnieć przez nawet 10 milionów lat czyli czas, który całkowicie nie zamyka przedziału między zderzeniem, a wypłynięciem na powierzchnię, ale który wskazuje, że dodatkowe dane pomagają opracować bardziej realistyczną historię chłodzenia.
“Teraz kiedy zaczynamy uwzględniać te wszystkie negatywne czynniki chłodzące – fakt uwalniania ciepła utajonego, fakt, że ogrzewanie skorupy prowadzi do zmniejszenia jej zdolności przewodzenia – można stwierdzić, że jeżeli brakuje nam tylko kilku milionów lat, to może uda nam się wszystko poskładać” mówi Hesse.
Jennifer Scully, planetolożka z JPL badająca Ceres, ale nie biorąca udziału w tych badaniach, stwierdziła, że najnowsze wyniki stanowią znaczący wkład w rozwiązywanie zagadki geologicznej historii Ceres.
“Badacze wykorzystali bardziej aktualne dane do stworzenia swojego modelu” mówi Scully. “W przyszłości pozwoli nam to sprawdzić czy wszystkie materiały związane z obserwowanymi depozytami można wytłumaczyć zderzeniem czy też wymagają one głębszego źródła. To duży krok we właściwą stronę na drodze do znalezienia odpowiedzi na to pytanie”.
Źródło: UT Austin
Artykuł naukowy: http://dx.doi.org/10.1029/2018GL080327
https://www.pulskosmosu.pl/2019/02/13/i ... -na-ceres/
Załączniki
Izolująca skorupa utrzymywała kriomagmę w stanie ciekłym przez miliony lat na Ceres.jpg
Izolująca skorupa utrzymywała kriomagmę w stanie ciekłym przez miliony lat na Ceres2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity
2019-02-13. Radek Kosarzycki


We wtorek NASA po raz ostatni podjęła próbę skontaktowania się ze swoim łazikiem Opportunity na Marsie.
Łazik milczy już od ośmiu miesięcy, kiedy to na Marsie rozpętała się jedna z najsilniejszych burz pyłowych od kilkudziesięciu lat. Gęsty pył przesłonił niebo, blokując dostęp światła do paneli słonecznych łazika.
W dniu wczorajszym NASA wysłała ostatnią z ponad tysiąca serii komend wybudzających. Jeżeli do środy łazik się nie odezwie – co najprawdopodobniej będzie miało miejsce – Opportunity zostanie uznany za martwego, 15 lat po dotarciu na powierzchnię Czerwonej Planety.
Członkowie zespołu misji Opportunity już dziś wspominają osiągnięcia łazika, wśród których jest potwierdzenie obecności wody w stanie ciekłym na powierzchni Marsa w odległej przeszłości. Opportunity jest niekwestionowanym rekordzistą jeżeli chodzi o długość trwania misji. Choć jego misję zaplanowano na trzy miesiące, łazik dzielnie przemierzał powierzchnię sąsiadującej z Ziemią planety przez ponad 14 lat! W tym czasie przejechał po powierzchni ponad 45 kilometrów.
Bliźniaczy łazik Spirit został uznany za martwy w 2011 roku, w rok po tym jak zakopał się w miałkim piasku.
Obydwa łaziki sprawiły się lepiej niż planowano badając dwie przeciwne strony Marsa od momentu lądowania na poduszkach powietrznych w styczniu 2004 roku. Łaziki wystartowały z Przylądka Canaveral w odstępie miesiąca w 2003 roku.
Po raz ostatni NASA otrzymała dane z łazika Opportunity 10 czerwca 2018 roku.
https://www.pulskosmosu.pl/2019/02/13/p ... portunity/
Załączniki
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity2.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity2.jpg (42.04 KiB) Przejrzano 2586 razy
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity3.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity4.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity5.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity6.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity7.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity8.jpg
Po 8 miesiącach ciszy NASA przerywa próby kontaktu z łazikiem Opportunity9.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Zobacz rewelacyjną panoramę Marsa oczami łazika Opportunity
2019-02-13.
Autor: Tomasz Mielnik
https://www.pulskosmosu.pl/2019/02/13/z ... portunity/
Załączniki
Zobacz rewelacyjną panoramę Marsa oczami łazika Opportunity.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Powstaje śląskie Centrum Badawczo-Rozwojowe technik kosmicznych
2019-02-13

Spółka KP Labs buduje na terenie Nowych Gliwic Centrum Badawczo-Rozwojowe (CBR) w dziedzinie elektroniki i technik kosmicznych. W Centrum wysoko wykwalifikowani inżynierowie będą prowadzić badania przemysłowe i prace rozwojowe związane z małymi satelitami. KP Labs jest zaangażowane w budowę satelity Intuiton-1, który będzie wyposażony w najbardziej na świecie wydajny komputer pokładowy i zaawansowane przyrządy do obserwacji Ziemi.
W ubiegłym roku inżynierowie KP Labs zdobyli główną nagrodę w konkursie na najlepszą sztuczną inteligencję do interpretacji danych z obrazów satelitarnych - zwyciężając w Copernicus Hackathon, organizowanym przez Komisję Europejską. W powstającym w Gliwicach kompleksie znajdzie się szereg specjalistycznych laboratoriów naukowych, a także obserwatorium (umożliwiające eksperymentalną komunikację optyczną z satelitami), którego kopuła będzie miała 4,5m średnicy.

– Nie mam wątpliwości, że przed nami stoją wyjątkowe wyzwania, będące marzeniem wielu inżynierów. Eksploracja kosmosu to zadanie dla ambitnych, a ja i zespół KP Labs do takich osób należymy. Powstanie Centrum Badawczo-Rozwojowego jest dla nas krokiem milowym. Pozwoli nam na realizację planów budowy komponentów dla projektowanych przez nas satelitów, w tym Intuition-1, podsystemów związanych z przetwarzaniem danych, komunikacją optyczną, a wreszcie także z autonomią satelitów – komentuje Michał Baćkowski, Wiceprezes Zarządu KP Labs.
Trzykondygnacyjny budynek pomieści clean room1oraz szereg laboratoriów przeznaczonych do analizy zdjęć satelitarnych i prac nad algorytmami do nawigacji satelitów (GNC), kontroli i planowania misji, systemów komunikacyjnych, optyki, uczenia maszynowego, montażu i testów systemów elektronicznych czy kompatybilności elektromagnetycznej EMC2.

– W centrum znajdzie się wszystko to co jest niezbędne do prowadzenia skomplikowanych, ale niezbędnych w projektach kosmicznych prac i badań – komentuje Rafał Żogała, Project Manager zarządzający budową Centrum.

Kubatura CBR wyniesie 7065m3, a powierzchnia użytkowa kompleksu to 2355m2. Projekt zakłada również ogród zielony o powierzchni 136m2, który będzie okalał obserwatorium. Budynek ma zostać oddany do końca 2020 r.

– Projekt biurowca rozbudowaliśmy o niezbędną infrastrukturę, aby sprostać wymaganiom inwestora. Na dachu powstanie strefa do obserwacji i śledzenia satelitów. Dodatkową funkcją pozwalającą pracownikom na „bliższe spojrzenie” w gwiazdy ma być zielony taras na dachu dostosowany do ich potrzeb przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa i dostosowaniu do obowiązujących przepisów budowlanych – mówi arch. Grzegorz Szymczak, autor projektu, właściciel MFA Studio.
Budują satelitę do obserwacji hiperspektralnych:

Obecnie KP Labs buduje satelitę Intuition-1, którego celem jest przeprowadzenie obserwacji Ziemi
z wykorzystaniem instrumentu hiperspektralnego i zaawansowanym przetwarzaniem danych na pokładzie, opartym o głębokie sieci neuronowe. Będzie to pierwszy na świecie satelita o mocy przetwarzania pozwalającej na segmentację obrazów hiperspektralnych na orbicie. Intuition-1 będzie satelitą klasy 6U, w kształcie prostopadłościanu o wymiarach 10x22x36 cm, a jego waga w przybliżeniu wyniesie 10 kg. Zostanie w nim umieszczona specjalistyczna kamera o wysokiej rozdzielczości spektralnej w zakresie światła widzialnego i bliskiej podczerwieni. Dzięki podzieleniu tego pasma na ponad 100 kanałów będzie można uzyskać zdecydowanie więcej informacji w stosunku do aktualnie istniejących na rynku instrumentów. Zwiększona liczba kanałów pozwoli na podniesienie jakości wykonywanych zdjęć satelitarnych, a segmentacja obrazów na pokładzie satelity – na skrócenie czasu reakcji na monitorowane zdarzenia. Dane przetworzone w ten sposób znajdą zastosowanie w wielu sektorach, np.:

- rolnictwo (klasyfikacja pokrycia gruntów, prognoza plonów, mapy upraw, mapy gleb, detekcja chorób roślin, śledzenie biomasy, mapowanie chwastów),
- leśnictwo (klasyfikacja lasów, określanie gatunków i stanu zdrowia lasów, planowanie zalesiania),
- ochrona środowiska (mapy emisji zanieczyszczeń, mapy zanieczyszczeń wód i gleby, zarządzanie i analiza zagospodarowania gruntów).

Jednym z podwykonawców budowy satelity jest spółka FP Instruments.

Inżynierowie KP Labs rozwijają DeepFlow i zwyciężają w Copernicus Hackaton

Zespół inżynierów KP Labs zwyciężył w Copernicus Hackathon, organizowanym przez Komisję Europejską konkursie na najlepszą sztuczną inteligencję do interpretacji danych z obrazów satelitarnych. Zwycięskie rozwiązanie pn. DeepFlow pozwoli interpretować dane obrazowe, nadsyłane przez satelity obserwacyjne Ziemi w celu ich wykorzystania np. w rolnictwie, przemyśle, ochronie zdrowia. Automatyzuje bowiem wyszukiwanie istotnych informacji, które są „ukryte” w różnych warstwach zdjęć satelitarnych.

Dzięki zaawansowanej technologii uczenia głębokiego DeepFlow, komputery są w stanie analizować bardzo duże zbiory danych i pomagają odkrywać wzorce na setkach lub tysiącach zdjęć. Dane te wymagają jednak przygotowania i dalszej obróbki, która możliwa jest dzięki wykorzystaniu sieci głębokich i mechanizmów korekcji obrazów DeepFlow.

Wszystko to sprawia, że czas wymagany na pozyskanie informacji z obserwowanych obszarów jest znacznie krótszy. Wykorzystując zaawansowaną technologię uczenia maszynowego, najlepszy zespół Copernicus Hackathon, za pomocą swojej aplikacji, będzie przygotowywać dane ze zdjęć satelitarnych oraz poddawać obrazy niezbędnej obróbce i korekcie zgodnie z oczekiwaniami odbiorców.

Czym jest status Centrum Badawczo-Rozwojowego?

Status przyznawany jest na postawie ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej (Dz.U. 2008 nr 116 poz. 730) – tekst jednolity po zmianach. Przedsiębiorca posiadający status jednostki badawczej ma większe możliwości ubiegania się o dotacje, w niektórych sytuacjach może ubiegać się o wyższe dofinansowanie niż przedsiębiorca niemający statusu CBR – poziomy dofinansowania dla jednostek badawczych są zwykle wyższe niż dla firm. Daje także możliwości odliczania kosztów poniesionych na działalność badawczo-rozwojową od przychodów firmy. Przedsiębiorca posiadający status CBR staje się jednostką naukową i może być wnioskodawcą albo dostawcą usług w konkursach unijnych, które dla „zwykłego” przedsiębiorcy są niedostępne. KP Labs wystąpiła o nadanie takiego statusu w związku z prowadzoną działalnością badawczo-rozwojową.

Status CBR nadaje minister właściwy ds. gospodarki (obecnie Minister Przedsiębiorczości i Technologii) na podstawie wniosku przedsiębiorcy, który chce taki status uzyskać. Status przyznawany jest maksymalnie na rok, trzeba potem złożyć wniosek o utrzymanie statusu. Warunkiem uzyskania statusu jest odpowiednia struktura przychodów firmy (odpowiedni % przychodów muszą stanowić przychody ze sprzedaży wytworzonych przez siebie usług badawczo-rozwojowych).
Członkowie konsorcjum FPSpace:

KP Labs:

Działalność spółki skupia się na wytwarzaniu zaawansowanych rozwiązań informatycznych w zakresie wizji komputerowej i uczenia maszynowego (machine learning). Więcej o firmie: kplabs.pl

FP Instruments:

FP Instruments dostarcza projekty urządzeń elektronicznych na międzynarodowe rynki, głównie dla klientów z Wielkiej Brytanii, Holandii, Austrii, Szwajcarii, Norwegii i Stanów Zjednoczonych. Zajmuje się tworzeniem kompletnych rozwiązań dla dedykowanych układów, specjalizuje się w usługach R&D, dostarcza prototypy wraz z obudowami, implementuje dedykowane algorytmy, testuje urządzenia i przygotowuje wymaganą dokumentację. Więcej o firmie: fp-instruments.com

Future Processing:

Future Processing (w skrócie FP) to gliwickie przedsiębiorstwo informatyczne wytwarzające specjalistyczne oprogramowanie komputerowe na potrzeby międzynarodowego handlu, przemysłu i usług. Więcej o firmie: future-processing.pl


Informacja prasowa: imagopr.pl
https://www.astronomia24.com/news.php?readmore=885
Załączniki
Powstaje śląskie Centrum Badawczo-Rozwojowe technik kosmicznych.jpg
Powstaje śląskie Centrum Badawczo-Rozwojowe technik kosmicznych2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

SpaceX na każdym możliwym polu wykańcza rosyjski przemysł kosmiczny
2019-02-13
SpaceX rozwija się w tak niesłychanym tempie i oferuje już na tyle tanie usługi wynoszenia instalacji na ziemską orbitę, że rosyjski przemysł kosmiczny nie tylko zaczyna przymierać głodem, ale też traci swoje historyczne rekordy.
Inżynierowie pracujący dla Elona Muska przetestowali już nową wersję swojego najpotężniejszego silnika o nazwie Raptor, który w dziesiątkach sztuk ma znaleźć się na wyposażeniu rakiety SuperHeavy i statku kosmicznego Starship. Eksperymenty przebiegły pomyślnie na tyle, że Elon Musk pochwalił się ustanowieniem nowych, historycznych rekordów, które uderzają bezpośrednio w Rosję.
Otóż Raptor pobił dotychczasowy, słynny rekord maksymalnego ciśnienia uzyskanego w komorze spalania przez silnik RD-180. Urządzenie SpaceX uzyskało ciśnienie na poziomie 26,9 MPa, a rosyjski silnik do tej pory mógł pochwalić się wynikiem 26,7 MPa. Większe ciśnienie w komorze spalania przekłada się na większą siłę ciągu, uzyskiwaną przez silnik rakietowy. SpaceX zbudowało więc znacznie wydajniejszą jednostkę.
Musk jednocześnie zapowiedział, że ten wynik będzie poprawiony. Będzie to możliwe dzięki mocno schłodzonemu ciekłemu metanowi, jako materiałowi pędnemu i mocno schłodzonemu ciekłemu tlenowi w roli utleniacza. Teoretycznie wówczas będzie można uzyskać ciśnienie na poziomie aż 30 MPa. Jak będzie w rzeczywistości, zobaczymy. Nowy rekord jest ciosem dla Rosjan. Przez wiele ostatnich lat silnik RD-180 uchodził za najwydajniejszy na świecie i dlatego był wykorzystywany przez amerykańską firmę United Launch Alliance jako napęd do rakiet Atlas V.
Ale to nie jedyna sprawa, która spędza sen z powiek Rosjan. Wygląda na to, że z powodu planów Muska zaczynają im puszczać nerwy. Dmitrij Rogozin, wicepremier Rosji odpowiadający za przemysł obronny i kosmiczny, niedawno oskarżył Elon Muska o stosowanie praktyk dumpingowych. Uważa on, że amerykański miliarder, dzięki swojemu (podobno) zakazanemu procederowi, pozyskuje w szybkim tempie masę coraz to nowych klientów, którzy zainteresowani są tanimi usługami firmy SpaceX. Takie praktyki zabierają chleb tysiącom pracowników całego rosyjskiego przemysłu kosmicznego.
Rogozin wyliczył, że wynoszenie przez SpaceX ładunków w kosmos za kwotę 40-60 milionów dolarów dla firm prywatnych jest mocno zaniżone i podchodzi pod dumping. Tymczasem zupełnie inaczej jest w kwestii misji dla Departamentu Obrony USA, gdzie ceny są znacznie wyższe. Wicepremier Rosji wskazuje tutaj, że są to już kwoty rządu 150 milionów dolarów. Według Rogozina, to właśnie te ceny są realne, a nie 40-60 milionów dolarów.
Wedle takich praktyk, Rosja nie jest w stanie podjąć walki i stać się konkurencją dla amerykańskiego przemysłu kosmicznego. Zwłaszcza, że rosyjskie Ministerstwo Obrony nie może wspierać Roskosmosu w podobny sposób jak czyni to amerykańska agencja. No cóż, Rogozin nie ma pojęcia, jak świetnym specjalistą od marketingu jest Elon Musk, a także jak on i jego ludzie potrafią wyciągnąć każdego centa od rządu, który sypie ogromnymi funduszami na rozwój prywatnego sektora przemysłu kosmicznego.
Rogozin jednocześnie zapowiedział, że jest pełen nadziei związanych z projektem nowej wersji, potężnej rosyjskiej rakiety o nazwie Angara, która ma wzbić się w niebo ok. roku 2023. Ma to być rakieta wielokrotnego użytku, podobnie jak Falcon-9, Falcon Heavy i SuperHeavy od SpaceX, i będzie dysponowała budową modułową, czyli pozwoli na swobodny dobór mocy rakiet w zależności od potrzeb oraz uprości i obniży koszty eksploatacji.
Źródło: GeekWeek.pl/SpaceX/Elon Musk/Twitter / Fot. Roskosmos/SpaceX/Twitter
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-13/ ... kosmiczny/
Załączniki
SpaceX na każdym możliwym polu wykańcza rosyjski przemysł kosmiczny.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Niszczenie satelitów za pomocą broni laserowej właśnie stało się faktem
2019-02-13
Pentagon ostrzegł rząd Stanów Zjednoczonych, by ten przeznaczył więcej funduszy i przyspieszył swoje działania w kwestii tworzenia Amerykańskich Sił Kosmicznych, w obliczu zbliżającego się poważnego zagrożenia.
Jest nim technologia przeznaczona do niszczenia infrastruktury kosmicznej przez wrogie państwa, a w tym Rosję, Chiny, Iran i Koreę Północną. Jeszcze kilka lat temu wizje potyczek państw w przestrzeni kosmicznej, na myśl przywodzące sceny z filmów sci-fi, dziś stały się faktem.
W przygotowanym przez Pentagon najnowszym raporcie możemy przeczytać, że kraje te już dysponują lub kończą swoje prace nad pierwszymi potężnymi systemami laserowymi zdolnymi do niszczenia satelitów znajdujących się na ziemskiej orbicie bezpośrednio z powierzchni Ziemi, samolotów lub urządzeń już poruszających się w przestrzeni kosmicznej.
Wrogie kraje nie muszą całkowicie niszczyć satelitów, mogą je tylko lekko uszkadzać lub zakłócać ich poprawne funkcjonowanie. Problem w tym, że takie akcje nie doprowadzą do wybuchu konfliktu i wojny na dużą skalę, bo to zbyt błaha sprawa, więc mogą być one często stosowane przez wrogów USA, ale jednocześnie skutki tego mogą być bardzo dotkliwe dla Pentagonu, zarówno w sensie finansowym (satelity kosztują setki milionów, a nawet miliardy dolarów), jak i w utrudnień obserwacji wroga lub sprawnej komunikacji.
Departament Obrony USA uważa, że już w przyszłym roku potyczki pomiędzy USA, Rosją i Chinami ostatecznie przeniosą się w przestrzeń kosmiczną. Wówczas mamy zacząć słyszeć o próbach wzajemnego przejmowania, uszkadzania lub niszczenia satelitów przeznaczonych do szpiegowania i poprawnego funkcjonowania systemów obrony przeciwrakietowej.
Pentagon ma bardzo ambitne plany związane z rozwojem Kosmicznych Sił Zbrojnych. Na początek chce dysponować najbardziej zaawansowanymi w historii przemysłu kosmicznego pojazdami patrolującymi orbitę, na wzór tajnego mini-wahadłowca X-37B, który potrafi przebywać na orbicie przez setki dni. Później w kosmosie znajdą się załogowe moduły-koszary, w których będą mogli przebywać żołnierze gotowi do akcji, a następnie militarne staje kosmiczne i bazy wojskowe na Księżycu i Marsie.
Chociaż te ostatnie są nieco odległą przyszłością, to jednak prace w tym kierunku są już realizowane, a to ze względu na temat kosmicznego górnictwa i walki mocarstw o cenne surowce znajdujące się na planetoidach, a także ich bezpieczne wydobywanie i dostarczanie na Ziemię. Chociaż wydaje się, że kosmicznych skał jest tyle, że starczy dla wszystkich, to w rzeczywistości największe zainteresowanie stanowią te, które przelatują najbliżej Ziemi, a ich jest stosunkowo mało.
Źródło: GeekWeek.pl/Department of Defence / Fot. MaxPixel
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-13/ ... ie-faktem/
Załączniki
Niszczenie satelitów za pomocą broni laserowej właśnie stało się faktem.jpg
Niszczenie satelitów za pomocą broni laserowej właśnie stało się faktem2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Jak powstał wszechświat? Teoria hiperczarnej dziury może wyprzeć teorię Wielkiego Wybuchu

2019-02-13

Powszechnie uznawana teoria powstania wszechświata, zwana Wielkim Wybuchem, pełna jest uproszczeń i niekonsekwencji. Jednak trzymamy się jej kurczowo, bo nie mamy niczego na zastępstwo. Okazuje się jednak, że są naukowcy, którzy mają odwagę, aby formułować inne teorie.

Do takich niewątpliwie należą Rajesh Purhasan, Niayesh Afshordi i Robert Mann. Zaproponowali oni teorię, wedle której eksplozja tak zwanej osobliwości nie mogła tak po prostu stworzyć wszechświata. Według uczonych, świadczy o tym wiele znanych zjawisk i obserwacji, których model Wielkiego Wybuchu po prostu nie wyjaśnia.

Według oficjalnie uznawanych teorii, wszechświat powstał poprzez ekspansję nieskończenie gęstego punktu lub tak zwanej osobliwości. Nikt jednak nie wie, co było przedtem. Fizycy i astrofizycy spierają się o to, jak to się stało, że coś powstało z niczego. Na dodatek zagadnienia takie, jak stała temperatura przestrzeni kosmicznej nie ułatwiają zrozumienia problemu.
Według praw fizyki, wszechświat, który ma 13,8 miliarda lat, nie powinien osiągnąć jeszcze temperaturowego zrównoważenia. A jednak je osiągnął! Nie wydaje się możliwe, aby doszło do takiej stabilizacji temperatury, jaką obserwujemy w najdalszych zakątkach wszechświata, więc albo teoria jest błędna, albo nie widzimy całego kontekstu wpływającego na ten stan rzeczy.
Wyjaśnienie anomalii temperaturowej może polegać na tym, że w pierwszych chwilach istnienia wszechświata rozszerzał się on znacznie szybciej niż prędkość światła. To tłumaczyłoby, dlaczego pomiary wskazują co innego niż powinny. Poza tym niektórzy astrofizycy stwierdzają, że młody wszechświat był niehomogeniczny, wręcz chaotyczny, dlatego równomierna inflacja wszechświata we wszystkich kierunkach wydaje się mało prawdopodobna.

Nowa teoria zakłada istnienie czterowymiarowych gwiazd, które mogą się zapaść tak jak trójwymiarowe odpowiedniki. Mogą eksplodować, jako supernowa, co mogłoby odpowiadać rozszerzaniu się zaobserwowanemu przez uczonych. W związku z tym naukowcy sugerują, że początkiem wszechświata nie był wybuch tylko kolaps wielkiej czterowymiarowej gwiazdy, która zapadła się tworząc hiperczarną dziurę.

Innymi słowy naukowcy proponują, że Wielki Wybuch to wynik katastrofy w wyższym wymiarze. Uważany przez nas za nieskończony wszechświat, jest tylko perturbacją starożytnej czarnej dziury lub innego teoretycznego obiektu.Taka czarna dziura, która powstałaby w wyniku kolapsu gwiazdy posiadałaby nawet własny horyzont zdarzeń, który stanowiłby pomost między wnętrzem i otoczeniem takiego obiektu.
W trójwymiarowym wszechświecie horyzont zdarzeń ma dwuwymiarową powierzchnię, ale w czterowymiarowym, horyzont przybrałby postać hipersfery. Reasumując teoria ta potwierdzałaby, że ekspansja wszechświata jest efektem ekspansji tej sfery w trójwymiarowej przestrzeni .
Wyjaśnienie tych wszystkich anomalii nie jest rzeczą prostą, bo wymaga sporej dozy abstrakcyjnego myślenia. Pewne pojęcie daje eksperyment myślowy, w którym na trójwymiarowej przestrzeni porusza się dwuwymiarowy twór. Prowadzi to do konkluzji, że uważany przez nas za nieskończony wszechświat, jest tylko perturbacją powstania starożytnej czterowymiarowej czarnej dziury lub zapadnięcia się innego teoretycznego obiektu.
Zmianynaziemi.pl
https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,2830412
Załączniki
Jak powstał wszechświat Teoria hiperczarnej dziury może wyprzeć teorię Wielkiego Wybuchu.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Światowid i KRAKsat w kwietniu zostaną wyniesione na orbitę

2019-02-14

Światowid i KRAKsat - nanosatelity zaprojektowane i stworzone przez inżynierów z wrocławskiej spółki SatRevolution - zostaną przekazane amerykańskiej firmie Nanoracks - przewoźnikowi NASA. Tym samym rozpocznie się pierwszy etap prac poprzedzających wyniesienie ich na orbitę. Start bezzałogowego statku zaopatrzeniowego Cygnus NG-11, na pokładzie którego zamontowane zostaną Światowid i KRAKsat, zaplanowany jest na 17 kwietnia 2019 r.

Sektor kosmiczny w Polsce nabiera prędkości. To wypadkowa determinacji polskich inżynierów, którzy dzięki wsparciu programów rządowych, uwierzyli, że mogą stanąć do rywalizacji z potęgami światowymi. Polskie firmy, które jeszcze kilka lat temu występowały w roli podwykonawców, dzisiaj wspólnie z największymi agencjami kosmicznymi na świecie, realizują kolejne projekty. Ich znakiem rozpoznawczym stają się nanosatelity. Prekursorami kosmicznej transformacji są inżynierowie z wrocławskiej firmy SatRevolution, którzy przygotowują się do wyniesienia na orbitę Światowida i KRAKsata.


Pierwszy z nich to autorski nanosatelita obserwacyjny, będący demonstratorem technologii SatRevolution. Drugi powstał we współpracy z Akademią Górniczo-Hutniczą i Uniwersytetem Jagiellońskim, a jego celem jest przetestowanie nowatorskiego rozwiązania koła zamachowego, opartego o ciecz magnetyczną. W lutym specjaliści SatRevolution dostarczą satelity do Houston w USA, do firmy Nanoracks - przewoźnika NASA. Przez dwa najbliższe miesiące trwały będą prace związane z umieszczeniem nanosatelitów na rakiecie, której start zaplanowany jest na 17 kwietnia. Tego dnia z bazy Mid-Atlantic Regional Spaceport na wyspie Wallops w Virginii, wystartuje rakieta Antares, której częścią jest bezzałogowy statek zaopatrzeniowy Cygnus NG-11 firmy Northrop Grumman z polskimi nanosatelitami na pokładzie.

Światowid oraz KRAKsat dołączą tym samym do niemal 300 tego typu satelitów, dotychczas umieszczonych na orbicie. Szacuje się, że do 2023 roku będzie ich łącznie ponad 700, a to otwiera kolejne perspektywy przed inżynierami pracującymi nad technologiami kosmicznymi. Możliwości te wykorzystują specjaliści z SatRevolution, którzy w toku prac nad Światowidem opracowali skalowalną platformę NanoBus, stanowiącą podstawę nanosatelitów o dowolnym rozmiarze w standardzie CubeSat. Platforma NanoBus jest pierwszym produktem spółki, a z oferty jej zakupu skorzystały już Akademia Górniczo-Hutnicza i Uniwersytet Jagielloński, które wykorzystały platformę w swoim projekcie KRAKsat. NanoBus zakupiło również francusko-rosyjskie konsorcjum. W ramach tej współpracy, oprócz samej platformy wrocławscy inżynierowie dostarczą również usługę jej integracji z instrumentem naukowym, przeznaczonym do badań zorzy polarnej. Sponsorem misji AMICal Sat, podczas której zintegrowany w Moskwie satelita zostanie wyniesiony na orbitę, jest Roskosmos.


INTERIA.PL/informacje prasowe
https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,2832315
Załączniki
Światowid i KRAKsat w kwietniu zostaną wyniesione na orbitę.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”