Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Zespół z Poznania zwyciężył w Copernicus Hackathon Polska 2020
2020-05-20.
Zespół Let’s Save The Rain z Poznania, który stworzył narzędzie do wspomagania zarządzanie wodą opadową z wykorzystaniem danych satelitarnych, został zwycięzcą Copernicus Hackathon Polska 2020. Nagroda główna, która otrzymał zespół to uczestnictwo w rocznym, międzynarodowym programie Copernicus Acceleration. Finał hackathonu został przeprowadzony w całości online.
Tegoroczny hackathon miał niecodzienny przebieg. Część pierwsza odbyła się w tradycyjnych warunkach 7 marca w łódzkim SkyHubie. (O programie Copernicus Hackathon Polska 2020).
Ten dzień poświęcony był na szkolenia i warsztaty z udziałem ekspertów z branży kosmicznej. Natomiast finał, który miał się odbyć tydzień później również w łódzkim SkyHubie, musiał przenieść się do sieci z powodu pandemii koronowirusa i związane z tym ograniczenia.
W tygodniowej przerwie pomiędzy obiema częściami hackathonu odbyły się także sesje mentorskie online – uczestniczące drużyny miały okazję zadawać pytania ekspertom technicznym i biznesowym.
Finał został rozegrany w 100% online. Zespoły nagrały swoje finałowe prezentacje na wideo i przesłały do oceny jury. Następnie przeprowadzona została seria telekonferencji. Po rozmowach z zespołami i zadaniu dodatkowych pytań, jury podjęło decyzję komu przyznać nagrody.
Nagrodę główną, czyli udział w międzynarodowym programie akceleracyjnym Copernicus wygrał zespół z Poznania nazywający się Let's Save The Rain w składzie: Kamil Jawgiel, Katarzyna Pędziwiatr, Krzysztof Achtenberg, Olga Nowakowska i Maria Dolniak. Projekt powstał pod patronatem Sweco Consulting. „Let's Save The Rain” to narzędzie do wspomagania zarządzania wodą opadową z wykorzystaniem danych satelitarnych.
Poza nagrodą główną, przyznane zostały nagrody dodatkowe:
• Nagroda od Space Bridge Fund – 20 godzin mentoringowych – powędrowała do zespołu Let's Save The Rain.
• Nagroda firmy Kapitech, 10 godzin mentoringowych, została przyznana AgriSen – zespołowi z Rumunii, który zaproponował platformę monitoringu pól dla rolników, organizacji rządowych i naukowców.
• Voucher dostępu do serwisu CreoDIAS także powędrował do zespołu AgriSen.
W finale wzięły także udział dwa inne zespoły. Almine CityForm z Krakowa zaproponował narzędzie wspomagające projektowanie infrastruktury miejskiej, planowanie inwestycji i prognozowanie popytu obywateli na usługi. Zespół Urban Alert z Łodzi stworzył aplikację, która rozpoznaje inwestycje i budynki niezgodne z lokalną polityką przestrzenną i tworzy powiadomienia dla samorządów lokalnych.
Organizatorami Copernicus Hackathon Polska byli: firmy Kapitech i Astri Polska, Instytut Geodezji i Kartografii oraz SkyHub.
Jury Copernicus Hackathon składało się z przedstawicieli firm Kapitech, Astri Polska, Instytutu Geodezji i Kartografii, Polskiej Agencji Kosmicznej oraz Space Bridge Fund. Organizatorzy szczególne podziękowania kierują do osób tj.: Martyna Gatkowska, Kinga Gruszecka, Anna Mirończuk, Damian Olszewski, Michał Kubicki, Radek Grabarek, Paweł Kwiatkowski, Maciej Pawlina i Grzegorz Maciaszek.
Więcej informacji o wydarzeniu można znaleźć na stronie Copernicus Hackathon .
Program Copernicus to program obserwacji Ziemi (Earth Observation) za pomocą satelitów, które każdego dnia zbierają dane o naszej planecie w świetle widzialnym, podczerwonym jak i obserwują ją radarowo. Realizowany jest przez Komisję Europejską we współpracy z Europejską Agencją Kosmiczną. Dane z programu Copernicus dostępne są do wykorzystania za darmo przez wszystkich chętnych. Celem Copernicus Hackathon jest znalezienie nowych sposobów na wykorzystanie tych danych, rozwinięcie nowych firm i przedsięwzięć z sektora Earth Observation oraz polepszenie warunków życia na Ziemi w czasie zmian klimatycznych, niestabilności pogody oraz wyczerpywania się surowców naturalnych.
Hackathon to zwykle wydarzenie, podczas którego uczestnicy w bardzo krótkim okresie czasu (od kilku godzin do dwóch dni) opracowują nowe rozwiązania, tworzą aplikacje i strony internetowe oraz rozwiązują postawione przed nimi wyzwania. Ze względu na złożoną naturę wykorzystania danych satelitarnych z programu Copernicus, ta edycja hackathonu była podzielona na dwie części - warsztatową i konkursową.
Oprac. Paweł Z. Grochowalski
Źródło: Copernicus Hackathon
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ze ... olska-2020
Załączniki
Zespół z Poznania zwyciężył w Copernicus Hackathon Polska 2020.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Astronomowie potwierdzają istnienie dwóch olbrzymich nowo narodzonych planet w układzie PDS 70
2020-05-20.
Nowe dowody pokazują, że pierwsze zdjęcia przedstawiające narodziny planet krążących wokół PDS 70 są rzeczywiście autentyczne.
Korzystając z nowego urządzenia zamontowanego na teleskopie w Obserwatorium Kecka, zespół astronomów zastosował nową metodę robienia rodzinnych zdjęć protoplanet i potwierdził ich istnienie.

PDS 70 to pierwszy znany układ posiadający kilka planet, w którym astronomowie mogą obserwować „na żywo” powstawanie planet. Pierwsze bezpośrednie zdjęcie jednej z tych planet, PDS 70b, zostało zrobione w 2018 roku, a następnie w 2019 roku wykonano wiele zdjęć na różnych długościach fali jej siostrzanej planecie – PDS 70c. Obie protoplanety, podobne do Jowisza, zostały odkryte przy pomocy Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) ESO.

„Gdy po raz pierwszy zaobserwowano obie protoplanety, wywołało to zamieszanie. Zalążki planet powstają z dysku protoplanetarnego otaczającego nowo powstałą gwiazdę. Materia ta gromadzi się na protoplanecie, tworząc rodzaj zasłony dymnej, która utrudnia odróżnienie na zdjęciu zakurzonego gazowego dysku od rozwijającej się planety” – powiedział Jason Wang, członek Fundacji Heising-Simons 51 Pegasi b z Caltech i główny autor badania.

Aby pomóc w umożliwieniu przejrzystości, Wang i jego zespół opracowali metodę rozplątywania sygnałów z dysku gwiezdnego i protoplanet.

„Wiemy, że kształt dysku powinien być symetrycznym pierścieniem wokół gwiazdy, podczas gdy planeta powinna być pojedynczym punktem na zdjęciu. Tak więc nawet jeżeli planeta wydaje się znajdować na szczycie dysku, jak w przypadku PDS 70c, w oparciu o naszą wiedzę o tym, jak wygląda na całym obrazie, możemy wywnioskować, jak jasny powinien być dysk w miejscu protoplanety i usunąć sygnał dysku. To, co pozostaje to emisja planety” – powiedział Wang.

Zespół wykonał zdjęcia PDS 70 za pomocą kamery bliskiej podczerwieni NIRC2 na teleskopie Keck II w połączeniu z ulepszonym systemem optyki adaptacyjnej obserwatorium, składającym się z nowego czujnika piramidy podczerwieni i komputera sterującego w czasie rzeczywistym.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Keck Observatory

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... ienie.html
Załączniki
Astronomowie potwierdzają istnienie dwóch olbrzymich nowo narodzonych planet w układzie PDS 70.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Śladami Messiera: M26
2020-05-20. Paweł Sieczak
O obiekcie:
M26 jest gromadą otwartą niewidoczną gołym okiem, położoną w konstelacji Tarczy. Znajduje się niedaleko gromady Dzikiej Kaczki M11 i choć nie jest aż tak spektakularna, jak ona, to i tak posiada swój urok. Znajduje się ok. 5000 lat świetlnych od Ziemi i ma średnicę 15 minut łuku, co przekłada się na 22 lata świetlne faktycznego rozmiaru. Posiada jasność 8 magnitudo, co czyni ją znacznie trudniejszą do znalezienia na niebie od pobliskiej M11. Wiek gromady ocenia się na 89 milionów lat, a jej najjaśniejsza gwiazda jest typu B8 i ma jasność 11,9 magnitudo. Do M26 zalicza się około 90 gwiazd. Jej cechą szczególną jest to, że w przeciwieństwie do reszty obserwowanych gromad jej centrum jest nie jaśniejsze, a ciemniejsze. Zakłada się, że jest to skutkiem obecności zagęszczenia pyłu międzygwiezdnego w tamtym obszarze, który zasłania widok. Region ma 3′ średnicy i jest położony w samym centrum gromady. Charles Messier odkrył gromadę 20 czerwca 1764 roku.
Podstawowe informacje:
• Typ obiektu: gromada otwarta
• Numer w katalogu NGC: 6694
• Jasność: 8,0
• Gwiazdozbiór: Tarcza
• Deklinacja: -9°24′
• Rektascensja: 18h 45m 18s
• Rozmiar kątowy: 15′
Jak obserwować:
M26 jest niedostrzegalna nieuzbrojonym okiem, do jej obserwacji należy wykorzystać lornetkę lub mały teleskop. Lornetka ukaże nam obecność gromady, natomiast teleskop przy dobrych warunkach może nam nawet umożliwić dostrzeżenie pojedynczych gwiazd, włącznie z obecnym w środku asteryzmem w kształcie rombu.
Na obserwacje powinniśmy się udać od lipca do września, gdy Tarcza jest najlepiej widoczna nad horyzontem.
Najłatwiej jest ją odnaleźć na niebie, lokalizując najpierw widoczną gołym okiem δ Sct i skierować wzrok na południowy zachód. Alternatywnie można najpierw odnaleźć M11, Dziką Kaczkę, a następnie poruszać się na południowy wschód. Obserwując oba obiekty, będzie można dostrzec różnicę między bogatą a mniej szczególną gromadą.
Źródła:
Messier 26
2MASS

IAU, Sky & Telescope Magazine

M26 widoczna wraz ze swoją bliską towarzyszką, Deltą Tarczy. Wikisky
https://news.astronet.pl/index.php/2020 ... siera-m26/
Załączniki
Śladami Messiera M26.jpg
Śladami Messiera M26.2.jpg
Śladami Messiera M26.3.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Teleskop Hubble'a obchodzi 30-lecie. NASA wydało specjalną prezentację
2020-05-20.BJS.
Kosmiczny Teleskop Hubble'a obchodzi 30. rocznicę początku swojej pracy. Z tej okazji amerykańska agencja NASA przygotowała prezentację ponad 600 zdjęć wykonanych przez ten teleskop. Swoje pierwsze czarno-białe ujęcie Hubble uchwycił 20 maja 1990 roku.
Według NASA, prezentacja zdjęć to „jedynie wgląd na dane zebrane przez Hubble'a w ciągu ostatnich 30 lat i tylko niewielki fragment naszego ogromnego wszechświata”. Jak informuje amerykańska agencja, w ciągu swojej pracy teleskop uchwycił światło milionów zjawisk na niebie.
źródło: ebu, nasa
https://www.tvp.info/48148191/30-roczni ... ieszwiecej

Załączniki
'a obchodzi 30-lecie. NASA wydało specjalną prezentację.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Przełomowe odkrycie astronomów. Zobaczyli narodziny planety
2020-05-20. A.M.

Astronomowie mają możliwość obserwacji odległych układów planetarnych z coraz większą dokładnością. Dzięki zastosowaniu Bardzo Dużego Teleskopu (VLT) udało się zaobserwować narodziny nowej planety. Europejskie Obserwatorium Południowe pokazało nagranie wyjątkowego zjawiska.
Naukowcy z Europejskiego Obserwatorium Południowego użyli Bardzo Dużego Teleskopu (VLT), znajdującego się w Chile. Dzięki niemu zaobserwowali wyjątkowe zjawisko tworzenia się nowej planety. Efekty badań przedstawiono w czasopiśmie naukowym "Astronomy & Astrophysics journal”.
Wokół młodej gwiazdy zwanej AB Aurigae, oddalonej od Ziemi o około 520 lat świetlnych, zauważono gęsty dysk pyłu i gazu. Mniejsze spiralne pasmo gazu i pyłu w pobliżu centrum sugeruje, że tworzy się tam nowa planeta.
Jak dotąd astronomowie odkryli tysiące planet, ale wciąż niewiele wiemy o tym, w jaki sposób powstają – mówi dr Anthony Boccaletti z Obserwatorium Paryskiego.
Nowa planeta powstaje wokół gwiazdy AB Aurigae
W miarę jak nowa planeta obraca się wokół AB Aurigae, powoduje to, że otaczający ją gaz i pył formuje się w spiralny kształt. Jaskrawożółty obszar w pobliżu środka spirali, leży mniej więcej w tej samej odległości od gwiazdy co Neptun od Słońca. To właśnie miejsce kształtowania się planety.
Zobacz także: Geologiczna aktywność Marsa. Naukowcy wreszcie mają dowody
Astronomowie zaobserwowali tworzenie się nowej planety (Twitter.com)
https://www.o2.pl/informacje/przelomowe ... 779490945a
Załączniki
Przełomowe odkrycie astronomów. Zobaczyli narodziny planety.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

SpX-DM2 – załoga na Florydzie
2020-05-21. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego maja na Florydę dotarła załoga misji SpX-DM2.
Pierwsza misja załogowa pojazdu Dragon 2 nosi oznaczenie SpX-DM2. Jej wykonane jest możliwe, gdyż firma SpaceX przeprowadziła zakończyła wymagane testy tego pojazdu, w tym testowy bezzałogowy lot orbitalny (SpX-DM1), test ucieczki Dragona 2 podczas startu rakiety (styczeń 2020), testy silniczków SuperDraco, wiele testów spadochronów oraz test ucieczki z miejsca startu (maj 2015). Te wszystkie testy (oraz testy rakiet Falcon 9, modyfikacje wyrzutni startowej i cała dokumentacja) pozwoliły na osiągnięcie gotowości kapsuły Dragon 2 do pierwszego lotu załogowego.
Siedemnastego kwietnia 2020 NASA poinformowała, że wyznaczyła na 27 maja 2020 start misji SpX-DM2. Celem tej misji jest Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS). Na pokładzie Dragona 2 ku ISS wybiorą się astronauci Robert Behnken oraz Douglas Hurley. Na ISS czekają na nich kosmonauci misji Sojuz MS-16.
Start misji SpX-DM2 zaplanowano na 27 maja na godzinę 22:33 CEST. Start odbędzie się z wyrzutni LC-39A, z wykorzystaniem rakiety Falcon 9.
Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z powyższym planem, wówczas pojazd Dragon 2 dotrze w tej misji do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) 28 maja. Cumowanie do Stacji powinno nastąpić tego dnia około 17:30 CEST.
Załoga misji SpX-DM2 przebywa od 13 maja w kwarantannie. 20 maja astronauci Robert Behnken oraz Douglas Hurley przybyli na Florydę.
Samolot Gulfstream III, należący do NASA – na około 50 minut przed lądowaniem w KSC – na pasie Shuttle Landing Facility (SFL) / Credits – Flightradar24
Wcześniej, 15 maja, kapsuła Dragon 2 wykonała krótką “podróż” z budynku SpaceX (znajdującego się w Cape Canaveral Air Force Station) na wyrzutnię LC-39A. W tym miejscu nastąpi integracja kapsuły z rakietą Falcon 9.
Dziś (21 maja) odbędzie się Flight Readiness Review (FRR). Celem tego przeglądu jest ustalenie stopnia przygotowania do całej misji SpX-DM2. W przypadku pozytywnego zakończenia FRR nastąpi potwierdzenie możliwości przeprowadzenia misji SpX-DM2 w wyznaczonym terminie. W przypadku identyfikacji problemów przegląd FRR może zakończyć się decyzją opóźniającą start.
Wstępna prognoza pogody na 27 maja jest pozytywna. Na ten dzień nie przewiduje się opadów deszczu ani burz. Potencjalnie problemem może być wiatr.
Polecamy wątek na Polskim Forum Astronautycznym dotyczący misji SpX-DM2.
(NASA)
Transport kapsuły Dragon 2 na wyrzutnię LC-39A – misja SpX-DM 2/ Credits – NASA

https://kosmonauta.net/2020/05/spx-dm2- ... florydzie/
Załączniki
SpX-DM2 – załoga na Florydzie.jpg
SpX-DM2 – załoga na Florydzie2.jpg
SpX-DM2 – załoga na Florydzie3.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Astronomia w Twoim domu XII
2020-05-21,
Dzisiaj o 17:00 – 18:30

Serdecznie Zapraszamy
Polskie Towarzystwo Astronomiczne

Gromady Gwiazdowe Astronomia w Twoim Domu.
Załączniki
Gromady Gwiazdowe Astronomia w Twoim Domu..jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

NASA stworzyła zasady korzystania z przestrzeni kosmicznej, których nikt nie będzie przestrzegał
2020-05-21. Radosław Kosarzycki

NASA wciąż upiera się, że uda jej się wysłać ludzi na Księżyc w 2024 r. Wiemy jednak doskonale, że w tak krótki czasie nic takiego się nie stanie. W 2028 r. może jednak się udać. Optymistycznie patrząc w przyszłość, agencja opublikowała zasady jakimi powinni się kierować ludzie w przestrzeni kosmicznej.
Od czasów księżycowych misji Apollo sytuacja jednak znacząco się zmieniła. Zamiast dwóch potęg mamy teraz wiele różnych agencji kosmicznych oraz bardzo silną reprezentację sektora prywatnego. W ciągu najbliższych kilku dekad otoczenie Ziemi może się zatłoczyć.
Z tego też powodu NASA stworzyła właśnie zestaw umów – które łącznie nazwała Artemis Accords – których podpisanie zaproponuje innym agencjom kosmicznym oraz firmom prywatnym z sektora kosmicznego. Umowy regulują zasady, którymi mieliby kierować się przyszli astronauci.
Zważając na to, że liczne kraje i gracze z sektora prywatnego realizują misje i operacje w przestrzeni cis-lunarnej (cała przestrzeń między Ziemią a orbitą Księżyca – przyp. red.), istotne jest ustanowienie wspólnych zbiorów zasad, które będą regulowały cywilną eksplorację i użytkowanie przestrzeni kosmicznej – tłumaczą autorzy.
Zaproponowane przez NASA zasady zawierają wiele zapisów, których wszyscy się spodziewali po agencji – wezwanie do utrzymywania pokoju, transparentności itd. Niemniej jednak jest też kilka interesujących zapisów.
Otwarty dostęp do danych naukowych
Dla przykładu NASA wzywa wszystkich międzynarodowych partnerów do dzielenia się publicznie uzyskanymi w przestrzeni danymi naukowymi czy też do rejestrowania wszystkich obiektów wysyłanych w przestrzeń kosmiczną.
Bez prawidłowego rejestru, koordynacja działań w celu uniknięcia szkodliwych interferencji, będzie po prostu niemożliwa – można przeczytać w zapiskach.
Obecnie około 87 procent satelitów, sond, lądowników i innych obiektów wyniesionych w przestrzeń kosmiczną zostało zarejestrowanych w rejestrze takich obiektów prowadzonym przez ONZ.
Otwarty dostęp do danych naukowych oraz rejestr wynoszonych obiektów pozwolą potężnej społeczności amatorów astronomii obserwować wszystkie poczynania w otoczeniu Ziemi. To właśnie amatorzy astronomii często dostrzegają w przestrzeni działania czy obiekty, których nie dostrzegły agencje kosmiczne.
Ochrona miejsc o historycznym znaczeniu
Opracowane przez NASA zasady wzywają także międzynarodowych partnerów do ochrony obecnych miejsc i artefaktów o wartości historycznych, takich jak chociażby miejsca lądowania poprzednich załogowych i bezzałogowych misji kosmicznych. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe jakby mogło się wydawać, wszak na Księżycu ludzkość pozostawiła już ponad 190 ton złomu.
W ramach dokumentu uwzględniono także zapisy dotyczące surowców kosmicznych czy informacje o śmieciach kosmicznych i deorbitacji satelitów, aczkolwiek są one niemal identyczne do już obowiązujących od 1967 r.
Artemis Accords można w całości przeczytać tutaj.
Kto tego będzie pilnował?
Nikt. Wszelkie dotychczas podejmowane próby tworzenia międzynarodowego prawa kosmicznego kończyły się na pełnej dowolności i symboliczności. Tak samo też będzie Artemis Accords. Choć, co do zasady wszystkie kraje zgadzają się co do pokojowego korzystania z przestrzeni kosmicznej, to w rzeczywistości nikt nie będzie miał kontroli nad tym czy inne kraje też przestrzegają konkretnych zapisów.
Można wręcz stwierdzić, że NASA stworzyła zasady, o których respektowanie może jedynie apelować do innych użytkowników przestrzeni kosmicznej. Niemniej jednak nikt nie będzie tworzył kosmicznej policji, która będzie kontrolowała przestrzeganie zapisów dokumentu.
https://www.spidersweb.pl/2020/05/artem ... cznej.html
Załączniki
NASA stworzyła zasady korzystania z przestrzeni kosmicznej, których nikt nie będzie przestrzegał.jpg
NASA stworzyła zasady korzystania z przestrzeni kosmicznej, których nikt nie będzie przestrzegał2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Kula ognia na niebie i powalone tysiące drzew. To tylko planetoida, która odbiła się od naszej atmosfery
2020-05-21. Radosław Kosarzycki

Nad ranem 30 czerwca 1908 r. nad północnymi obszarami Syberii na niebie pojawiła się olbrzymia kula ognia. Świadkowie, których było niewielu, opisywali ją wiele lat potem jako kolumnę niebieskiego światła przesuwającą się po niebie.
Pod koniec swojego lotu czoło kolumny eksplodowało z siłą, która położyła drzewa na obszarze ponad 2000 kilometrów kwadratowych.
Choć opisywana przez świadków eksplozja pasuje do wejścia w ziemię dużego meteoroidu, to do dzisiaj nie udało się znaleźć ani żadnych meteorytów, ani nawet samego krateru. Zdarzenie znad Tunguzki pozostaje zatem tajemnicą do dnia dzisiejszego.
Jednym z największych wyzwań stojących przed osobami, które chciały wyjaśnić to zdarzenie, szczególnie ponad 100 lat temu, była odległość i trudny dostęp do miejsca eksplozji. W regionie mieszka niewiele ludzi, a samo zdarzenie widziało zaledwie kilka osób. Pierwsza wyprawa badawcza, której celem było ustalenie przyczyn eksplozji, została zorganizowana dopiero w 1927 r. czyli 19 lat po zdarzeniu. W trakcie wyprawy badacze zlokalizowali obszar eksplozji i rozpoczęli poszukiwania krateru uderzeniowego. Do lat sześćdziesiątych XX wieku ustalono, że zdarzenie musiało przypominać eksplozję bomby jądrowej nad powierzchnią Ziemi.
Tunguzka kontra Czelabińsk
Na podstawie obecnej wiedzy można zatem założyć, że w 1908 r. w ziemską atmosferę wtargnęła planetoida o średnicy około 70 metrów, która następnie eksplodowała przed dotarciem do powierzchni Ziemi. Dla porównania, do podobnego zdarzenia doszło w 2013 r. nad Czelabińskiem, tyle że wtedy w atmosferę wszedł obiekt o średnicy 17-21 m.
Różnica polega jednak na tym, że fragmenty meteorytu czelabińskiego odnaleziono zaraz po zdarzeniu, a skoro nad Tunguzką eksplodował jeszcze większy obiekt, to i jego fragmenty powinny opaść na powierzchnię. Pomimo licznych wypraw nic się jednak nie udało odnaleźć. Z tego też powodu powstawały alternatywne teorie mówiące o tym, że w Tunguzce doszło do eksplozji gazu ziemnego, a nawet… o eksplozji statku obcych. Jednak najnowsze badania wskazują, że fragmentów meteorytu może nie być, bowiem meteoroid nie uległ fragmentacji. Zamiast tego, mógł odbić się od ziemskiej atmosfery.
Odbić się od atmosfery…
Od dawna wiadomo, że obiekty lecące w stronę Ziemi mogą odbić się od ziemskiej atmosfery lub po prostu przez nią przelecieć. Są to tak zwane meteory muskające Ziemię. Chyba najlepiej znanym przykładem takiego zdarzenia był meteor z 10 sierpnia 1972 r., który w środku dnia wszedł w ziemską atmosferę nad stanem Ohio, dotarł na odległość 57 km od powierzchni Ziemi, po czym 100 sekund od wlotu opuścił ziemską atmosferę nad Albertą w Kanadzie. Przelot meteoru widziany był przez wielu ludzi, został zarejestrowany na filmie oraz widziały go satelity na orbicie okołoziemskiej.
Czy nad Tunguzką przeleciała planetoida?
Z tego też powodu naukowcy postanowili sprawdzić czy do takiego samego zdarzenia nie mogło dojść nad Tunguzką. W tym celu opracowano kilka modeli uwzględniających obiekty o rozmiarach od 50 do 200 metrów i składające się z lodu, żelaza lub kamienne. Najbardziej prawdopodobne wyniki pasują do żelaznej planetoidy o rozmiarach około 200 m. Jeżeli taki obiekt musnął Ziemię i dotarł na wysokość 10 km nad powierzchnią, nie uległby fragmentacji i mógłby powrócić na orbitę zbliżającą się do Słońca. Być może zatem wciąż krąży wokół Słońca. Sprężanie powietrza w otoczeniu tak dużego obiektu, w trakcie jego przelotu przez atmosferę, mogłoby spowodować szkody jakie powstały nad Tunguzką.
Smutna rzeczywistość
Choć badania wskazują, że meteor muskający Ziemię, jest jednym z możliwych wyjaśnień, to nie ma żadnej możliwości potwierdzenia czy faktycznie tak było. Inni badacze przyznają, że podobne skutki mógł spowodować upadek lodowej komety, po której też nie byłoby czego szukać. Prawdopodobnie zatem nigdy nie dowiemy się co się stało w 1908 r. nad Syberią.
https://www.spidersweb.pl/2020/05/tungu ... -1908.html
Załączniki
Kula ognia na niebie i powalone tysiące drzew. To tylko planetoida, która odbiła się od naszej atmosfery.jpg
Kula ognia na niebie i powalone tysiące drzew. To tylko planetoida, która odbiła się od naszej atmosfery2.jpg
Kula ognia na niebie i powalone tysiące drzew. To tylko planetoida, która odbiła się od naszej atmosfery3.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Naukowcy podejrzewają rozszczepienie magnetycznej anomalii południowoatlantyckiej
Autor: admin (2020-05-21)
W ciągu ostatnich 200 lat, ziemskie pole magnetyczne utraciło około 9% swojej wcześniejszej siły. W tym czasie, między Afryką a Ameryką Południową powstała duża wyrwa w polu magnetycznym, znana dzisiaj jako Anomalia Południowoatlantycka, albo SAA od South Atlantic Anomaly. Najnowsze jej badania wskazują, że zaczyna się ona ostatnio rozszczepiać, co to znaczy dla nas?
Środowisko naukowe jest podzielone co do oceny wpływu tej anomalii na naszą planetę. Niezaprzeczalnym faktem jest, że dziura w polu magnetycznym osiąga już spore rozmiary i nadal się powiększa. W ciągu ostatnich 5 lat na południowy zachód od Afryki pojawiło się drugie centrum o minimalnej intensywności magnetycznej, co sugeruje, że anomaliA południowoatlantycką dzieli się na dwie oddzielne części.
Ziemskie pole magnetyczne jest niezbędne do życia na Ziemi. Jest to złożoną i dynamiczną siłą, która chroni żywe istoty przed promieniowaniem kosmicznym i naładowanymi cząsteczkami nadlatującymi ze strony Słońca.
Obecnie panuje powszechne przekonanie, że pole magnetyczne jest w dużej mierze wytwarzane przez morze przegrzanego, wirującego płynnego żelaza, które tworzy zewnętrzny rdzeń Ziemi na głębokości około 3000 km pod powierzchnią. Naukowcy obawiają się, że obecne osłabienie pola jest znakiem, że planeta zmierza w kierunku nieuchronnego odwrócenia biegunów, czyli sytuacji kiedy bieguny magnetyczne północny i południowy ulegają odwróceniu.
Takie zdarzenia miały już miejsce wiele razy w historii Ziemi i od dawna spóźniamy się jeśli chodzi o statystyczne interwały przebiegunownia. Eksperci przypuszczają, że zmiany biegunowości planetarnego pola magnetycznego następują co około 250 000 lat. Mimo, że tajemnicze pochodzenie anomalii południowoatlantyckiej pozostaje wciąż do ustalenia, to europejska agencja kosmiczna ESA twierdzi, że te anomalie magnetyczne nie stanowią powodu do niepokoju.
Jednak należy pamiętać, że liczne satelity i inne pojazdy kosmiczne przelatujące przez ten obszar częściej doświadczają problemów technicznych, ponieważ pole magnetyczne w tym obszarze jest słabsze, więc naładowane cząstki mogą przenikać do wysokości satelitów na niskiej orbicie Ziemi. Miejsca tego powinny też unikać samoloty, bo załogi i pasażerowie, są tam znacznie bardziej narażeni na promieniowanie kosmiczne.
Development of the South Atlantic Anomaly
Źródło: ESA
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nauk ... lantyckiej

Załączniki
Naukowcy podejrzewają rozszczepienie magnetycznej anomalii południowoatlantyckiej.jpg
Naukowcy podejrzewają rozszczepienie magnetycznej anomalii południowoatlantyckiej2.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”