Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

4 starty chińskich rakiet w końcówce listopada
2021-11-30.
Od 20 listopada Chiny przeprowadziły 4 udane starty rakiet orbitalnych, w których na orbitę trafiły 4 różne ładunki. Jakie rakiety zostały wystrzelone przez Państwo Środka w ostatnim czasie i jakie satelity wyniosły?
20 listopada 2021 r. z kosmodromu Taiyuan przeprowadzono udany lot rakiety Długi Marsz 4B. Na orbitę trafił po tym starcie satelita Gaofen 11 (03). Gaofen to seria satelitów obserwacyjnych, wysyłanych w ramach państwowego programu zobrazowań satelitarnych Ziemi na potrzeby cywilne. Seria Gaofen 11 to prawdopodobnie satelity wysokiej rozdzielczości, które mogą też służyć celom wojskowym.
Dwa dni później, 22 listopada na kosmodromie Jiuquan odbył się start rakiety Długi Marsz 4C. W tym przypadku również wyniesiono satelitę programu Gaofen, a dokładnie statek Gaofen 3 (02). O serii Gaofen 3 wiemy z oficjalnych przekazów więcej. Są to satelity dysponujące radarem syntentycznej apertury SAR, które wykonują obserwacje radarowe Ziemi bez względu na zachmurzenie czy porę dnia w rozdzielczości do 1 m/px. Pierwszy satelita tej grupy został wysłany w 2016 r.
24 listopada, również z Jiuquan, wystartowała rakieta Kuaizhou 1A z satelitą tajnego przeznaczenia Shiyan 11. Co ciekawe w tym przypadku operatorem rakiety nie jest podmiot publiczny, a prywatna spółka ExPace, działająca pod sztandarem państwowego koncernu CASIC. Rakieta Kuaizhou 1 zadebiutowała w 2013 r., natomiast jej komercyjna wersja 1A w 2017 r.
Wreszcie ostatni listopadowy chiński start miał miejsce 26 listopada. Z kosmodromu Xichang wystrzelono rakietę Długi Marsz 3B z wojskowym satelitą telekomunikacyjnym Zhongxing-1D (ChinaSat 1D). Zhongxing-1D zapewni taktyczną komunikację dla chińskiego wojska za pośrednictwem pasm radiowych C i UHF.

Podsumowanie
Na świecie przeprowadzono do tej pory już 115 udanych startów rakiet orbitalnych. Chiny w ostatnich tygodniach roku, jak zresztą co roku zwiększają intensywność misji i już obecnie są zdecydowanym liderem pod względem startów (48), wyprzedzając Stany Zjednoczone (44) i jeszcze bardziej Rosję (19).



Opracował: Rafał Grabiański
Na podstawie: Xinhua/NSF

Na zdjęciu: Start rakiety Długi Marsz 3B z satelitą Zhongxing 1D. Źródło: Bai Xiaofei/Xinhua.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/4- ... -listopada
Załączniki
4 starty chińskich rakiet w końcówce listopada.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Astronomowie odkryli pradawnego brązowego karła Reid 1B z nienaruszonymi zasobami litu
2021-11-30.
Hiszpańsko-meksykańska grupa astronomów odkryła pierwiastek lit w najstarszym i najchłodniejszym znanym brązowym karle. Jest to obiekt zwany Reid 1B, który zachował najwcześniejsze znane zasoby litu w naszym kosmicznym sąsiedztwie - z czasów przed powstaniem układu podwójnego, do którego należy.
Brązowe karły nazywane są „karłami w kolorze kawy” lub „nieudanymi gwiazdami”. Stanowią naturalne ogniwo łączące gwiazdy z planetami. Są bardziej masywne niż Jowisz, ale za mało masywne by w ich obszarach centralnych zapalił się wodór, który jest naturalnym źródłem energii świecących gwiazd. Z tej przyczyny te obiekty nie były obserwowane aż do połowy lat 90-tych XX wieku. Są one szczególnie interesujące, ponieważ przypuszcza się, że niektóre z nich mogły zachować nienaruszone zasoby litu, zwanego niekiedy „białym paliwem” ze względu rzadkość występowania i znaczenie.
Teoria ewolucji brązowych karłów przewiduje, że jest wyraźna granica masy pomiędzy brązowymi karłami z litem i bez litu. Znajduje się ona blisko innej wartości granicznej - masy, która rozdziela gwiazdy od tych „pod-gwiazdowych” obiektów. Według najnowszych modeli teoretycznych z 2015 roku ta druga masa graniczna (gwiazda / brązowy karzeł) wynosi ~78,5 masy Jowisza.
Ponieważ lit jest niszczony (”spalany”) przez zderzenia z protonami w temperaturze około 2 miliony K (temperatura niewiele niższa niż wymagana do syntezy wodoru!), więc istnieje minimalna masa powyżej której następuje „spalanie” litu w wyniku ww. reakcji termonuklearnych. Przyjmuje się, że ta minimalna teoretyczna masa graniczna (brązowy karzeł z litem / bez litu) jest ~63 masy Jowisza.
Obiekty o temperaturze efektywnej mniejszej niż ~2700 K (typ widmowy M7 i późniejszy) z liniami widmowymi litu Li I λ6708Å w zakresie optycznym uważa się za wiarygodne i „certyfikowane” brązowe karły o masach poniżej 63 mas Jowisza.
W ciągu ostatnich 20 lat astronomowie odkryli w sąsiedztwie Słońca i śledzili ruch orbitalny wielu układów podwójnych z brązowymi karłami. Wyznaczyli oni dynamiczne masy brązowych karłów korzystając z praw Keplera - matematycznych równań uzyskanych w XVII wieku przez Johannesa Keplera, które opisują ruchy ciał niebieskich takich, jak na przykład układ Ziemia – Słońce pod wpływem wzajemnej grawitacji. Okazało się, że w niektórych z tych układów podwójnych składnik główny posiada wystarczającą masę by spalać lit, podczas gdy składnik wtórny może nie mieć wystarczającej masy.
Do tej pory model teoretyczne brązowych karłów nie były testowane. Ale stało się to możliwe dzięki zarejestrowaniu w okresie luty-sierpień 2021 r. wysokiej jakości widm dwóch układów podwójnych z brązowymi karłami za pomocą spektrografu OSIRIS współpracującego z obecnie największym na świecie teleskopem GTC (skrót od Gran Telescopio Canarias), który obserwuje w zakresie optycznym i podczerwieni. Ten teleskop o średnicy lustra głównego 10,4 metra znajduje się na kanaryjskiej wyspie La Palma w Roque de los Muchachos Observatory. Obserwacje wykonała grupa astronomów z IAC (skrót od: the Instituto de Astrofísica de Canarias) oraz INAOE (skrót od: the Instituto Nacional de Astrofísica, Óptica y Electrónica).
Astronomowie nie znaleźli litu w widmach trzech brązowych karłach, ale odkryli go w brązowym karle o nazwie Reid 1B, który jest najsłabszym i najchłodniejszym obiektem z badanej czwórki - temperatura powierzchniowa zaledwie ~1210 K. W brązowym karle Reid 1B odkryto zasoby litu, które nie zostały zniszczone w wyniku reakcji jądrowych. Pochodzenie tego pierwiastka odpowiada epoce powstania układu podwójnego, do którego należy Reid 1B. Faktycznie jest to najchłodniejszy i najsłabszy obiekt odkryty poza Układem Słonecznym, który zawiera ~13000 razy więcej litu niż jest go na Ziemi. Reid 1B powstał około 1,1 miliarda lat temu i aktualnie znajduje się w odległości około 16,9 lat świetlnych od nas. Jego masa dynamiczna jest ~41 razy większa niż masa największej planety w naszym Układzie Słonecznym, czyli Jowisza.

Skrzynia z ukrytym skarbem
Obserwacje spektroskopowe linii litu w brązowych karłach pozwalają oszacować ich masy z dokładnością bazującą na reakcjach termojądrowych. Masy termonuklearne określone w ten sposób muszą być spójne z wyznaczonymi masami dynamicznymi (te drugie wyznaczenia masy jest mniej dokładne). Jednakże badacze odkryli, że lit jest zachowany dla mas dynamicznych 10% mniejszych niż przewidują to najnowsze modele teoretyczne. Ta rozbieżność wydaje się istotna i sugeruje, że jest coś ważnego czego nadal jeszcze nie rozumiemy w teorii brązowych karłów.
Badamy ślady litu w brązowych karłach od trzech dekad – powiedział główny autor publikacji Eduardo Lorenzo Martín Guerrero de Escalante (CSIS) – i w końcu potrafimy dokładnie określić masę graniczną pomiędzy jego zachowaniem i zniszczeniem, i porównać to z teoretycznymi przewidywaniami. Astronom dodał, że – są tysiące milionów brązowych karłów w Drodze Mlecznej. Lit zawarty w brązowych karłach jest największym znanym zasobem tego wartościowego pierwiastka w naszym kosmicznym sąsiedztwie.
Carlos del Burgo Díaz (INAOE współautor publikacji) powiedział – pomimo że pierwotny lit powstał 13,8 miliarda lat temu razem z wodorem i helem w wyniku reakcji jądrowych w pierwotnej kuli ognia podczas Wielkiego Wybuchu, to aktualnie we Wszechświecie jest go cztery razy więcej. Mimo, że ten pierwiastek może być zniszczony, ale może również powstać podczas gwałtownych zjawisk takich jak nowe i supernowe po to, aby brązowe karły podobne do Reid 1B pochłonęły go i chroniły tak, jakby to była skrzynia z ukrytym skarbem.
Opracowanie: Ryszard Biernikowicz

Więcej informacji:

Publikacja naukowa: New constraints on the minimum mass for thermonuclear lithium burning in brown dwarfs
Darmowa wersja – arXiv: New constraints on the minimum mass for thermonuclear lithium burning in brown dwarfs
Astronomers discover ancient brown dwarf with lithium deposits intact
Filmowa ilustracja : Comparison between dynamic and thermonuclear masses in binary brown dwarf systems
Źródło: IAC
Na ilustracji jest porównanie ilości litu zawartego w różnych ciałach niebieskich. Zespół astronomów z Hiszpanii i Meksyku odkrył, że granica pomiędzy brązowymi karłami z litem i bez znajduje się około 51,5 masy Jowisza. Brązowy karzeł Reid 1B zawiera dużo litu, który nigdy nie zostanie zniszczony ze względu na zbyt niską temperaturę w centrum. Podobnie jest z planetami takimi jak Jowisz i Ziemia, które są mniej masywne od brązowych karłów. Natomiast Słońce spaliło cały lit w jądrze, ale zachowało pewną jego ilość w górnych warstwach, w których następuje powolne mieszanie się materii z jego wnętrzem. Źródło: Gabriel Pérez Díaz, SMM (IAC
asy dynamiczne układów podwójnych są wyznaczane na podstawie ruchów orbitalnych składników, korzystając z praw Keplera. Te masy są bardzo dokładnie wyznaczone i powinny dobrze zgadzać się z masami termonuklearnymi oszacowanymi na podstawie reakcji jądrowych zachodzących we wnętrzu brązowych karłów. Jednak, gdy porównamy masy dynamiczne z masami termonuklearnymi, to równowaga jest zachwiana jak na powyższym rysunku – co oznacza, że nie do końca rozumiemy jeszcze właściwości tych „pod-gwiazdowych” obiektów. Źródło: Gabriel Pérez Díaz, SMM (IAC)
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/as ... obami-litu
Załączniki
Astronomowie odkryli pradawnego brązowego karła Reid 1B z nienaruszonymi zasobami litu.jpg
Astronomowie odkryli pradawnego brązowego karła Reid 1B z nienaruszonymi zasobami litu2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Wspólna misja kosmiczna Scanway Space i German Orbital Systems
2021-11-30
10 grudnia 2021 w budynku DELTA Wrocławskiego Parku Technologicznego odbędzie się konferencja firm Scanway Space oraz German Orbital Systems & Exolaunch, na której zostanie przedstawiona polsko-niemiecka misja kosmiczna, ujawniona jej nazwa oraz jej założenia. Na koniec konferencji odbędzie się start balonu stratosferycznego
Na profilu firmy Scanway Space na Facebooku ukazał się dziś komunikat dotyczący wydarzenia, które odbędzie się 10 grudnia 2021 r., w godzinach 10-12, w przestrzeni konferencyjnej budynku DELTA Wrocławskiego Parku Technologicznego przy ulicy Duńskiej 9 (siedziba firmy Scanway Space).
Organizatorzy piszą o wydarzeniu dość enigmatycznie, pobudzając ciekawość miłośników misji kosmicznych i dziennikarzy. Nie wiemy zatem ani jaka jest nazwa przyszłej polsko-niemieckiej misji, ani czego będzie ona dotyczyła. Możemy uzyskać jedynie informację, że będzie to konferencja, w czasie której przedstawiona zostanie najnowsza, polsko-niemiecka misja kosmiczna, realizowana przez Scanway Space i German Orbital Systems & Exolaunch. Ponadto poznamy patronów i partnerów tej misji czyli Wrocławski Park Technologiczny i Stowarzyszenie WroSpace. Należy dodać, że patronat honorowy nad konferencją sprawuje Marszałek Województwa Dolnośląskiego Cezary Przybylski.
Na koniec wydarzenia odbędzie się start balonu stratosferycznego, na którego pokładzie przetestowane zostaną kluczowe składniki misji.
Udział w wydarzeniu jest bezpłatny, jednak ilość osób jest ograniczona i wymagana jest rejestracja.
O szczegółach wydarzenia Organizatorzy będą informować na bieżąco na profilu wydarzenia na Facebooku.
Gdyby ktoś miał dodatkowe pytania to może je zadać mailowo na adres office@scanway.pl
Firma Scanway Sp. z o.o. (członek Związku Pracodawców Sektora Kosmicznego) realizuje projekt „ScanSAT – platforma do obserwacji satelitarnych i lotniczych służąca pozyskiwaniu geoinformacji w czasie rzeczywistym z wysoką precyzją i bardzo szerokim paśmie elektromagnetycznym” w ramach Poddziałania 1.1.1 „Badania przemysłowe i prace rozwojowe realizowane przez przedsiębiorstwa” Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Scanway Space to kosmiczny brand firmy Scanway Sp. z o.o.
O budowie satelity ScanSAT pisaliśmy w 2019 roku. Miał on zostać wystrzelony na orbitę ziemską na przełomie 2020 i 2021 roku.
Firma German Orbital Systems zajmuje się m.in. budową mikrosatelitów.
Źródło: Scanway Space
Paweł Z. Grochowalski
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ws ... al-systems
Załączniki
Wspólna misja kosmiczna Scanway Space i German Orbital Systems.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Żagiel słoneczny wciąż unosi się nad Ziemią po dwóch latach
2021-11-30.
Prototypowy żagiel słoneczny LightSail 2 został zbudowany w celu przetestowania nowatorskich technik napędu kosmicznego. Sprawdzano, czy mógłby zasilić przyszłe misje do odległych miejsc naszego układu. Tymczasem żagiel wciąż unosi się w promieniach Słońca na orbicie okołoziemskiej – ponad dwa i pół roku po wystrzeleniu.
LightSail 2 to cubesat – satelita wielkości bochenka chleba, ale wyposażony w rozległy żagiel słoneczny o powierzchni około 32 metrów kwadratowych. Żagiel przechwytuje fotony docierające do niego ze Słońca, aby napędzać nimi cały statek kosmiczny, tak jak klasyczny żagiel okrętowy przechwytuje poruszające się powietrze, dzięki czemu może się poruszać naprzód.
LightSail 2 to prywatny projekt The Planetary Society, amerykańskiej organizacji non-profit zajmującej się m. in. edukacją kosmiczną. Ale wyniki eksperymentu już zainteresowały specjalistów z NASA. Przyszłe misje takie jak NEA Scout czy Solar Cruiser, mają również polegać na idei żagla słonecznego. NEA Scout, jeden z satelitarnych pasażerów zbliżającej się już misji NASA Artemis, wykorzysta technologię napędu słonecznego do opuszczenia orbity Księżyca, po czym spróbuje polecieć jeszcze dalej i odwiedzić jedną z planetoid NEO.
Satelita nie używa żagla słonecznego do podróżowania w odległe miejsca, a po prostu do utrzymywania się w pobliżu orbity ponad Ziemią. Obecnie statek kosmiczny krąży wokół nas na wysokości 687 kilometrów, gdzie szczątkowa atmosfera planety działa na niego, wywołując tarcie. Tarcie to w normalnych warunkach spowolniłoby satelitę i ściągnęło go z powrotem na Ziemię, ale moc żagla rekompensuje to. Statek kosmiczny początkowo zdołał nawet podnieść swoją orbitę, używając do tego jedynie żagla słonecznego. Teraz jednak powoli przegrywa już walkę z atmosferą, ale proces ten zachodzi znacznie wolniej niż miałoby to miejsce przy braku żagla. W ciągu ostatnich miesięcy były nawet momenty, gdy ciąg pokonywał opór atmosferyczny, nieznacznie znów podwyższając orbitę statku.
Misja o łącznej wartości 7 milionów dolarów, w dużej mierze finansowana przez darczyńców, rozpoczęta w 2019 roku, mogła wykorzystać bardzo spokojny okres w 11-letnim cyklu aktywności słonecznej, który jednak niedawno się zakończył. W ciągu ostatnich miesięcy na powierzchni Słońca utworzyło się więcej plam słonecznych, a potężne koronalne wyrzuty materii wystrzeliwały ogromne ilości naładowanych cząstek w przestrzeń kosmiczną. Cząstki te nierzadko docierają do Ziemi w postaci wiatru słonecznego, gdzie oddziałują z atmosferą, powodując między innymi jej niekorzystne zagęszczanie.
Aktywność słoneczna poniżej średniej utrzymywała górną atmosferę Ziemi cienką przez większą część misji, wytwarzając mniejszy opór na żaglu – wyjaśnia towarzystwo Planetary Society w oświadczeniu prasowym. To się ostatnio zmieniło, bo Słońce staje się bardziej aktywne i emituje większe rozbłyski słoneczne. Zespół LightSail 2 uważa, że ta aktywność powoduje teraz wyższe wskaźniki degradacji orbity niż te mierzone wcześniej podczas misji.
Podczas misji LightSail 2 uchwycił też kilka niesamowitych obrazów swojej ojczystej planety z pomocą dwóch kamer typu rybie oko, w tym migawkę przedstawiającą tropikalną burzę Mirinae, która zbliżyła się do wybrzeży Japonii podczas Olimpiady w Tokio w sierpniu tego roku. Zadaniem tych kamer jest jednak przede wszystkim monitorowanie stanu żagla słonecznego. Eksperci zauważyli już pewne oznaki świadczące o tym, że mógł on ulec zużyciu. Zgodnie z obliczeniami satelita powinien wciąż utrzymać się na orbicie jeszcze przez co najmniej kolejny rok.
Czytaj więcej:
• Cały artykuł
• Aktualny stan żagla

Źródło: Space.com
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
Na zdjęciu: Satelita LightSail 2 fotografuje Himalaje, Tybet i Indie, 31 stycznia 2020 roku. Źródło: The Planetary Society.
a zdjęciu: Kamera 1 sondy LightSail 2 uchwyciła moment rozłożenia żagla słonecznego. Źródło: The Planetary Society.

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/za ... och-latach
Załączniki
Żagiel słoneczny wciąż unosi się nad Ziemią po dwóch latach.jpg
Żagiel słoneczny wciąż unosi się nad Ziemią po dwóch latach2.jpg
Żagiel słoneczny wciąż unosi się nad Ziemią po dwóch latach3.gif
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Największa kiedykolwiek zaobserwowana kometa była aktywna w niemal rekordowej odległości
2021-11-30.
Astronomowie z UMD odkryli, że kometa Bernardinelli-Bernstein jest jedną z najbardziej odległych od Słońca aktywnych komet, co dostarcza kluczowych informacji o jej składzie.

Nowe badania przeprowadzone przez astronomów z Uniwersytetu w Maryland pokazują, że kometa C/2014 UN271 Bernardinelli-Bernstein (BB), największa kometa, jaką kiedykolwiek odkryto, była aktywna na długo przedtem, niż wcześniej sądzono, co oznacza, że znajdujący się w niej lód paruje i tworzy otoczkę z pyłu i pary wodnej, znaną jako koma. Tylko jedna aktywna kometa została zaobserwowana dalej od Słońca, i była ona znacznie mniejsza niż BB.

Odkrycie to pomoże astronomom określić, z czego zbudowana jest BB i zapewni wgląd w warunki panujące podczas formowania się naszego Układu Słonecznego. Odkrycie zostało opublikowane 29 listopada 2021 roku w The Planetary Science Journal.

Obserwacje te przesuwają odległości dla aktywnych komet dramatycznie dalej niż wcześniej wiedzieliśmy. powiedział Tony Farnham, naukowiec z Wydziału Astronomii UMD i główny autor badania.

Wiedza o tym, kiedy kometa staje się aktywna, jest kluczem do zrozumienia, z czego jest zbudowana. Często nazywane „brudnymi kulami śniegowymi” komety są konglomeratami pyłu i lodu pozostałymi po procesie formowania się Układu Słonecznego. Gdy orbitująca kometa zbliża się do Słońca, ogrzewa się, a lód zaczyna parować. To, jak ciepła musi być, aby zaczęła parować, zależy od tego, jaki rodzaj lodu zawiera (np. wodę, dwutlenek węgla lub inny zamrożony związek).

Naukowcy po raz pierwszy odkryli kometę Bernardinelli-Bernstein w czerwcu 2021 roku, wykorzystując dane z Dark Energy Survey, międzynarodowego programu przeglądów nieba nad półkulą południową. Przegląd uchwycił jasne jądro komety, ale nie miał wystarczająco wysokiej rozdzielczości, aby ujawnić otoczkę z pyłu i pary, która tworzy się, gdy kometa staje się aktywna.

Mierząca 100 km kometa Bernardinelli-Bernstein jest największą z dotychczas odkrytych komet i znajduje się dalej od Słońca niż Uran. Większość komet ma około 1 km i jest znacznie bliżej Słońca, gdy są odkrywane. Kiedy Farnham usłyszał o odkryciu, natychmiast zaczął się zastanawiać, czy jej obrazy zostały uchwycone przez satelitę TESS, który obserwuje jednocześnie jeden obszar nieba przez 28 dni. Pomyślał, że dłuższe czasy naświetlania TESS mogą dostarczyć więcej szczegółów. O odkryciu tej komety pisałam tutaj.

Farnham i jego koledzy połączyli tysiące obrazów komety BB zebranych przez TESS od 2018 do 2020 roku. Poprzez składanie obrazów, Farnham był w stanie zwiększyć kontrast i uzyskać wyraźniejszy widok komety. Ponieważ jednak komety się poruszają, musiał on składać obrazy tak, aby kometa była wyrównana dokładnie na każdej klatce. Technika ta pozwoliła usunąć błędy drobiny z poszczególnych ujęć, jednocześnie wzmacniając obraz komety, co pozwoliło badaczom dostrzec mglistą poświatę pyłu otaczającą głowę BB, dowód na to, że miała komę i była aktywna.

Aby upewnić się, że koma nie jest tylko rozmyciem spowodowanym łączeniem obrazów, zespół powtórzył tę technikę z obrazami nieaktywnych obiektów Pasa Kuipera, regionu znacznie bardziej oddalonego od Słońca niż kometa BB, gdzie obfituje lodowy gruz z wczesnego Układu Słonecznego. Gdy obiekty te wydawały się wyraźne, bez rozmycia, badacze byli pewni, że słaba poświata wokół komety BB w rzeczywistości jest aktywną komą.

Rozmiar komety Bernardinelli-Bernstein i jej odległość od Słońca sugerują, że parujący lód tworzący komę jest zdominowany przez tlenek węgla. Ponieważ CO może zacząć parować, gdy znajduje się nawet pięć razy dalej od Słońca niż kometa BB w momencie odkrycia, prawdopodobne jest, że była ona aktywna na długo przed tym, jak została zaobserwowana.

Zakładamy, że kometa BB była prawdopodobnie aktywna jeszcze dalej, ale po prostu nie widzieliśmy jej wtedy – powiedział Farnham. To, czego jeszcze nie wiemy, to czy istnieje jakiś punkt graniczny, w którym możemy zacząć widzieć te obiekty w zimnym magazynie, zanim staną się aktywne.

Według Farnhama, możliwość obserwacji procesów takich, jak formowanie się kometarnej komy dalej niż kiedykolwiek wcześniej otwiera astronomom nowe drzwi.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
UMD

Urania
Wizja artystyczna komety C/2014 UN271 Bernardinelli-Bernstein widziana w zewnętrznym Układzie Słonecznym.
Źródło: NOIRLab/NSF/AURA/J. da Silva/Spaceengine

https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... owana.html
Załączniki
Największa kiedykolwiek zaobserwowana kometa była aktywna w niemal rekordowej odległości.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Nazwali planetoidę imieniem polskiego odkrywcy komet
2021-11-30.
Polski astronom Kacper Wierzchoś ma od teraz planetoidę noszącą jego nazwisko. Naukowiec, który znalazł trzy nowe komety został w ten sposób uhonorowany przez polskich odkrywców planetoidy.
Planetoida Kacperwierzchoś (594782) została odkryta w grudniu 2013 roku. Obiekt ma średnicę 1,5 kilometra i obiega Sońce w około 4 lata. Planetoidę odkryli dwaj polscy pasjonaci astronomii – Michał Kusiak i Michał Żołnowski. Nazwa nadana nowemu obiektowi to wyraz uznania dla polskiego odkrywcy komet – doktora Kacpra Wierzchosia.
,, Kacper Wierzchoś jest dla mnie osobą w której postrzegam niezwykłą wręcz wybitną pasję do tematu poszukiwań planetoid i komet i spełnia dzięki temu podobne marzenia!
Michał Kusiak - odkrywca planetoid
- Jako pasjonat obserwacji komet i planetoid zawsze marzyłem, żeby odkryć jakieś własne nieznane skalno-lodowe obiekty w Układzie Słonecznym – dodaje Michał Kusiak - Czytając o sukcesach dużych przeglądów nocnego nieba takich jak LINEAR, czy NEAT po cichu marzyłem, że trafię kiedyś do takiego projektu. Plan został zrealizowany bardziej w charakterze amatorskim niż profesjonalnym, ale przyniósł wiele odkryć i niezwykłych przeżyć jakie z Michałem Żołnowskim możemy doświadczać.
- Kacper Wierzchoś jest dla mnie osobą w której postrzegam niezwykłą wręcz wybitną pasję do tematu poszukiwań planetoid i komet i spełnia dzięki temu podobne marzenia! Na szczególną uwagę zasługują odkrycia komet z jego nazwiskiem i oczywiście odkrycie planetoidy 2020 CD3 która przez kilka lat była tymczasowym księżycem Ziemi! – podkreśla Kusiak.
,, Jestem ciekaw, co przyniosą dalsze obserwacje Kacpra, ale już dziś ode mnie i Michała dla niego wielki uścisk dłoni w postaci planetoidy 594782.
Michał Kusiak - odkrywca planetoid
Polscy odkrywcy planetoid już wcześniej upamiętnili w taki sam sposób skoczków narciarskich – Adama Małysza i Kamila Stocha. Planetoidy Trojańskie noszą imiona wybitnych polskich sportowców.
,, Mimo, że Kacper Wierzchoś jest przedstawicielem młodego pokolenia astronomów, to ma już za sobą wiele znaczących osiągnięć.
Michał Żołnowski - odkrywca planetoid
- Z prawdziwą przyjemnością śledzę za pośrednictwem social media nie tyko jego dokonania, ale przede wszystkim wielkie zaangażowanie w to, co robi. Połączenie pracy z miłością do niej to jedna z najlepszych rzeczy, jaka może nas spotkać w życiu. Jestem prawie pewien, że Kacprowi poszukiwania się nie znudzą i jeszcze wielokrotnie zaskoczy nas ciekawymi odkryciami obiektów Układu Słonecznego. Powodzenia, Kacper! – dodaje Żołnowski.
Dokonania polskiego odkrywcy komet i planetoid
Kacper Wierzchoś pracuje jako astronom w obserwatorium Mount Lemmon Observatory. Prowadzi obserwacje w ramach projektu Catalina Sky Survey, poszukując komet oraz planetoid bliskich i zagrażających Ziemi. Na swoim koncie ma odkrycie trzech komet oraz planetoidy potencjalnie zagrażającej Ziemi.
Planetoida nosi imię na cześć polskiego astronoma Kacpra Werzchosia. Fot. Shutterstock
https://nauka.tvp.pl/57204430/nazwali-p ... ywcy-komet
Załączniki
Nazwali planetoidę imieniem polskiego odkrywcy komet.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Para supermasywnych czarnych dziur pięciokrotnie bliżej Ziemi niż dotąd znane
2021-11-30.MD.KF
Naukowcom udało się wykryć parę supermasywnych czarnych dziur, która jest kilkakrotnie bliżej Ziemi niż dotychczasowe rekordzistki. O odkryciu poinformowało Europejskie Obserwatorium Południowe (ESO), którego teleskop został wykorzystany przy obserwacjach.
Opisywana para supermasywnych czarnych dziur znajduje się w galaktyce NGC 7727 widocznej w gwiazdozbiorze Wodnika. Odległość do niej wynosi 89 milionów lat świetlnych. Poprzedni rekord wynosił 470 milionów lat świetlnych, a więc nowo odkryte obiekty są pięciokrotnie bliżej.

Supermasywne czarne dziury występują w centrach masywnych galaktyk. Gdy dojdzie do zderzenia i połączenia dwóch galaktyk, ich supermasywne czarne dziury trafiają na kurs kolizyjny i w ten sposób może wytworzyć się para czarnych dziur.
W przypadku NGC 7727 układ dwóch supermasywnych czarnych dziur bije dodatkowy rekord – minimalnej separacji składników w tego typu systemach, który wynosi zaledwie 1600 lat świetlnych. To mniej niż połowa wcześniejszego znanego rekordu. Badacze przypuszczają, że w ciągu 250 milionów lat czarne dziury połączą się, tworząc jedną.

Karinie Voggel, będącej astronomem w Strasbourg Observatory we Francji, oraz jej współpracownikom udało się ustalić masy obu czarnych dziur. Jedna ma aż 154 miliony razy większą masę niż Słońce, a druga 6,4 miliona mas Słońca, co z kolei jest wartością porównywalną do masy supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej (ocenianej na 4,3 miliony mas Słońca). Masy udało się ustalić dzięki analizie wpływu grawitacyjnego przyciągania czarnych dziur na pobliskie obiekty.
Odkrycie było możliwe dzięki szczegółowym obserwacjom przy pomocy instrumentu Multi–Unit Spectroscopic Explorer (MUSE) na teleskopie VLT w Obserwatorium Paranal, należącym do Europejskiego Obserwatorium Południowego (ESO). Co ciekawe, Karina Voggel uczyla się pracy na tym instrumencie w czasach, gdy była studentką w ESO.

Drugim aspektem wpływającym na możliwość wyznaczenia masy czarnych dziur na podstawie analizy ruchu obiektów w ich okolicy była względna bliskość NGC 7727 w stosunku do nas. Gdy za kilka lat prace zacznie Ekstremalnie Wielki Teleskop (ELT), który jest obecnie w trakcie budowy przez ESO, poszukiwania układów dwóch supermasywnych czarnych dziur mogą nabrać rozpędu i będzie można dokonywać detekcji taką metodą na dalszych dystansach.

„Nasze odkrycie wskazuje, że takich reliktów z łączenia się galaktyk może istnieć o wiele więcej i mogą zawierać mnóstwo ukrytych masywnych czarnych dziur, które ciągle czekają na odnalezienie. Może to zwiększyć całkowitą liczbę supermasywnych czarnych dziur znanych w lokalnym Wszechświecie o 30 procent” – komentuje Voggel.

Naukowcom udało się wykryć parę supermasywnych czarnych dziur (fot. Shutterstock)

Źródło: PAP

https://www.tvp.info/57203542/astronomo ... otad-znane
Załączniki
Para supermasywnych czarnych dziur pięciokrotnie bliżej Ziemi niż dotąd znane.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Sektor kosmiczny – 1 – 15 grudnia 2021
2021-12-01. Redakcja
Zapraszamy do relacji z sektora kosmicznego z dni 1 – 15 grudnia 2021.
(Poczekaj na załadowanie relacji. Jeśli “nie działa” – odśwież stronę).
Jeśli masz “news” – wyślij email na kontakt (at) kosmonauta.net.
W czym problem ze Starshipami?
Niewątpliwie program prac B+R nad pojazdem Starship jest bardzo kosztowny dla firmy SpaceX. Stąd nic dziwnego, że dla Elona Muska może być dużym wyzwaniem osiągnąć w realnym czasie wejście do służby i częste loty Starshipów. Pojawiły się informacje, że firma powinna osiągnąć tempo lotów Starshipów raz na dwa tygodnie już w 2022 roku!

Wiadomość, którą Elon Musk przesłał w firmie tak się kończy:

What it comes down to, is that we face a genuine risk of bankruptcy if we can’t achieve a Starship flight rate of at least once every two weeks next year.
Thanks,
Elon
Starship | SN15 | High-Altitude Flight Test

Czy coś nie tak z firmą SpaceX?
Prawdziwa bomba z 30 listopada - pojawiły się doniesienia, że firma SpaceX może mieć duże problemy. Elon Musk miał nawet powiedzieć, że jest dość blisko bankructwa. Oczywiście większość komentarzy z internetu sugeruje, że to tylko typowa próba motywacji pracowników przez Elona Muska.
Więcej w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
Świetna galeria zdjęć ISS z oblotu - Crew-2
Przypominamy! Warto spojrzeć na te świetne zdjęcia ISS wykonane pod koniec misji Crew-2.
Starty rakiet
Do końca 2021 roku powinno nastąpić jeszcze około 20 startów. Może ich być i więcej i mniej - dość często "spadają" one na kolejny miesiąc. Pełna lista planowanych startów jest w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
Witamy w relacji!
Mamy grudzień 2021 roku! Koniec 2021 roku, który z pewnością był ważny dla branży kosmicznej. Nie oznacza to jednak, że wszystko, co miało się wydarzyć w "kosmosie" już się wydarzyło. Wręcz przeciwnie!
• Relacja z 16-30 listopada 2021 jest dostępna pod tym linkiem.
• Relacja z 3 -15 listopada 2021 jest dostępna pod tym linkiem.
• Relacja z 16 października – 2 listopada 2021 jest dostępna pod tym linkiem.
• Relacja z 1-15 października 2021 jest dostępna pod tym linkiem.
• Relacja z września 2021 jest dostępna pod tym linkiem.
• Relacja z wakacji 2021 jest dostępna pod tym linkiem.
(PFA)
https://kosmonauta.net/2021/12/sektor-k ... dnia-2021/
Załączniki
Sektor kosmiczny – 1 – 15 grudnia 2021.jpg
Sektor kosmiczny – 1 – 15 grudnia 2021.2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Wenus kryje wulkan o wysokości Rysów. Lawa cieknie z niego od kilku tysięcy lat
2021-12-01. Radek Kosarzycki
Wenus, najbliższa nam planeta, bliźniaczka Ziemi pod względem rozmiarów ukryta pod niezwykle gęstą atmosferą, może skrywać zaskakującą tajemnicę. Astronomowie podejrzewają, że na powierzchni nie jest tak cicho, jak się dotąd wydawało.
Wenus to niezwykle interesująca planeta. Choć jej orbita znajduje się zaledwie 40 mln km od orbity Ziemi, to od wielu lat pozostaje dla nas niedostępna.
Z orbity niezwykle ciężko ją badać, bowiem jej powierzchnia całkowicie skryta jest grubą warstwą chmur. Na powierzchnię z kolei trudno wysłać jakąkolwiek sondę, bowiem panują tam ekstremalne warunki. Na powierzchni Wenus temperatura jest wyższa od temperatury topnienia ołowiu, a ciśnienie jest ponad 100 razy większe niż na Ziemi. Z tego też powodu nieliczne lądowniki, które dotarły na powierzchnię Wenus wytrzymywały w tych warunkach maksymalnie około dwóch godzin. W efekcie, w przeciwieństwie do Marsa, którego powierzchnię znamy od dawna dokładnie, wciąż w XXI wieku niewiele wiemy o powierzchni Wenus.
Badania radarowe pozwoliły ustalić, że na powierzchni Wenus znajdują się wulkany, jednak dotychczas przyjmowano, że są one już dawno wygasłe.
Wtem!
Naukowcy analizujący archiwalne dane zebrane za pomocą orbiterów krążących wokół Wenus doszli teraz do wniosku, że sytuacja na powierzchni drugiej planety od Słońca może być dużo bardziej interesująca.
Badacze podejrzewają mianowicie, że wulkan Idunn Mons o wysokości niemal 2,5 km jest wulkanem aktywnym, z którego lawa może wylewać się także i obecnie. Wiele wskazuje, że wulkan jest aktywny co najmniej od kilku tysięcy lat.
Jest to bardzo zaskakujące odkrycie, bowiem może całkowicie zmienić nasze myślenie o historii Wenus i o tym co doprowadziło ją do jej obecnego stanu. Naukowcy od dawna podejrzewają, że to właśnie potężne erupcje wulkaniczne doprowadziły do zmiany klimatu na Wenus. To z kolei oznacza, że miliardy lat temu Wenus mogła bardzo przypominać dzisiejszą Ziemię.
Gdzie są dowody?
Bezpośrednich dowodów na aktywność wulkanów na Ziemi jak na razie nie ma. Niemniej jednak badawcze wskazują na dowody pośrednie takie jak chociażby wysokie stężenie dwutlenku siarki w atmosferze planety, czy też ryfty tektoniczne, w których najczęściej skupia się aktywność wulkaniczna na Ziemi.
Co więcej, europejska sonda Venus Express, która krążyła wokół Wenus do 2014 roku odkryła liczne depozyty lawy, które wciąż świeciły w podczerwieni na powierzchni Wenus, także w pobliżu wulkanu Idunn Mons. Badania eksperymentalne przeprowadzone w ostatnich latach wskazują, że jasność tychże depozytów w danych z sondy Venus Express wskazuje, że do wypływu lawy musiało dojść w ciągu ostatniego tysiąca lat.
Wkrótce będziemy mieli dowody
Warto jednak zauważyć, że Wenus ma wyjątkowe szczęście. W normalnej sytuacji potwierdzenie takich danych zajęłoby wiele lat, w których trzeba byłoby przygotować koncepcję sondy kosmicznej, zdobyć finansowanie dla misji kosmicznej, a następnie doprowadzić do jej startu.
W przypadku Wenus w 2021 r. sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Potencjalne odkrycie życia w chmurach Wenus kilka lat temu sprawiło, że agencje kosmiczne na całym świecie postanowiły wysłać w kierunku Wenus całą armadę sond kosmicznych. Aktualnie poszczególne misje znajdują się już w fazie przygotowania i mają zapewnione finansowanie. Dzięki temu, w ciągu najbliższych dziesięciu lat instrumenty na pokładach tych sond będą w stanie nam powiedzieć jednoznacznie, czy Wenus jest tylko gorącą martwą planetą, czy też po jej powierzchni spływa gorąca lawa wyciekająca z aktywnych wulkanów.
https://spidersweb.pl/2021/12/wenus-kry ... y-lat.html
Załączniki
Wenus kryje wulkan o wysokości Rysów. Lawa cieknie z niego od kilku tysięcy lat.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17525
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Grudniowa zapowiedź nowej polsko-niemieckiej misji kosmicznej
2021-12-01.
W piątek 10 grudnia 2021 roku we Wrocławiu odbędzie się konferencja prezentująca założenia nowej misji kosmicznej z oczekiwanym udziałem polskiej firmy Scanway Space. Wydarzenie dotyczy polsko-niemieckiej współpracy, z zaangażowaniem German Orbital Systems & Exolaunch. W trakcie wydarzenia odbędzie się również start balonu stratosferycznego, na którego pokładzie przetestowane zostaną podstawowe składniki misji.
Konferencja, organizowana w budynku "Delta" Wrocławskiego Parku Technologicznego, jest wydarzeniem otwartym, w którym może wziąć udział każdy zainteresowany sektorem kosmicznym. W trakcie spotkania przedstawiony zostanie projekt satelitarnej misji kosmicznej, której celem będzie sprawdzenie w warunkach kosmicznych technologii związanych z optyką i autodiagnostyką satelitów.
Dodatkowo, zaplanowano przeprowadzenie startu trzeciej w tym roku misji balonowej Scanway. Start balonu stratosferycznego umożliwi przeprowadzenie eksperymentu w warunkach zbliżonych do tych, które panują w kosmosie.
Działająca we Wrocławiu firma Scanway Space zaangażowana jest realizację kilku trwających projektów satelitarnych. Odpowiada m.in. za przygotowanie teleskopu do satelity EagleEye, który ma być największym w pełni zaprojektowanym i skonstruowanym w Polsce teleskopem obserwacyjnym. Zaangażowanie wrocławskiej spółki dotyczy też teleskopów rozwijanych z myślą o polskiej konstelacji satelitarnej PIAST. Jest też liderem konsorcjum, które dla Polskiej Agencji Kosmicznej przygotować ma niebawem studium pt. „Opracowanie koncepcji nowatorskiego projektu w obszarze: optyczne obserwacje Ziemi wraz z oceną jej wykonalności”.
Konferencja odbędzie się we Wrocławiu przy ul. Duńskiej 9. Rozpoczęcie wydarzenia ma nastąpić o godzinie 10:00.
Spotkanie organizowane jest pod patronatem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego, Wrocławskiego Parku Technologicznego i Stowarzyszenia WroSpace. Serwis Space24 objął wydarzenie swoim patronatem medialnym.
Udział w spotkaniu jest bezpłatny, jednak ze względu na ograniczoną ilość miejsc, wymagana jest rejestracja na stronie internetowej wydarzenia.
Ilustracja: Scanway [scanway.pl]

Ilustracja: Scanway [scanway.pl]

https://www.space24.pl/grudniowa-zapowi ... kosmicznej
Załączniki
Grudniowa zapowiedź nowej polsko-niemieckiej misji kosmicznej.jpg
Grudniowa zapowiedź nowej polsko-niemieckiej misji kosmicznej2.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”