Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

W Gliwicach powstanie obserwatorium astronomiczne
2019-02-11

Obserwatorium astronomiczne ma powstać do końca I kw. 2021 w gliwickim kompleksie naukowo-biznesowym Nowe Gliwice. Obiekt, który stanie na dachu nowej siedziby firmy pracującej nad satelitą Intuition-1, ma służyć m.in. do nawiązywania z nim dwustronnej łączności.
Jak poinformował gliwicki magistrat, chodzi o gliwicką firmę KP LABS, zajmującą się tworzeniem zaawansowanych rozwiązań dla przemysłu kosmicznego – uczestniczącą w konsorcjum FP Space.

Jednym z głównych projektów utworzonego przez śląskie spółki KP Labs, FP Instruments i Future Processing konsorcjum jest budowa komercyjnego satelity Intuition-1. Celem jego misji ma być prowadzenie obserwacji Ziemi z wykorzystaniem kamery hiperspektralnej i zaawansowanego przetwarzania danych na pokładzie.

Ma to być możliwe dzięki wyposażeniu satelity w niezwykle wydajny komputer, który dzięki sztucznej inteligencji i precyzyjnemu obrazowaniu będzie w stanie rejestrować obraz Ziemi z orbity, przetwarzać zebrane informacje o monitorowanych obszarach i zdarzeniach i wysyłać je do analizy.

Jak wyjaśniają uczestnicy przedsięwzięcia, przetwarzanie danych już na pokładzie to innowacyjny pomysł w porównaniu do obecnie istniejących i budowanych na świecie satelitów.

Pod kątem m.in.tego założenia przygotowano projekt nowej siedziby spółki KP LABS, założonej przez grupę inżynierów związanych z Politechniką Śląską. Spółka działa w Gliwicach od 2016 r.; jej zaprojektowana przez gliwicką pracownię MFA Studio nowa siedziba o powierzchni użytkowej ponad 2,3 tys. m kw. ma być gotowa do końca I kw. 2021 r.
Jak wynika z informacji w biuletynie gliwickiego magistratu, w nowym budynku oprócz klasycznych przestrzeni biurowych znajdą się specjalistyczne pomieszczenia i laboratoria, m.in. planowania i kontroli misji, uczenia maszynowego czy analizy zdjęć satelitarnych oraz cleanrooms, czyli pomieszczenia o kontrolowanych parametrach środowiskowych.

Na dachu tego budynku powstanie obserwatorium astronomiczne z kopułą o średnicy 5,5 m oraz zielony taras widokowy. Obserwatorium posłuży do obserwacji nieba oraz nawiązywania dwustronnej łączności laserowej z satelitą budowanym przez specjalistów z KP LABS w ramach projektu Intuition-1.

„Precyzyjną obserwację nieba umożliwi teleskop, który przy pomocy specjalnego modułu ma również pozwolić na nawiązanie komunikacji z satelitą” – wyjaśnił cytowany przez miasto Rafał Żogała z KP LABS.

Zgodnie z informacjami konsorcjum FP Labs sprzed ponad roku, dane z ważącego ok. 10 kg satelity Intuition-1, wyposażonego w zaawansowane przyrządy do obserwacji Ziemi, będą mogły być wykorzystane np. w rolnictwie (np. w klasyfikacji pokrycia gruntów, mapie upraw, mapie gleb czy prognozie plonów), leśnictwie (m.in. w klasyfikacji lasów czy określaniu stanu ich zdrowia) czy ochronie środowiska (np. mapach emisji zanieczyszczeń i analizie zagospodarowania gruntów).
Satelita ma dysponowować mocą przetwarzania
umożliwiającą segmentację obrazów hiperspektralnych na orbicie. Pozwoli to m.in. na skrócenie czasu reakcji na monitorowane zdarzenie (jeśli np. satelita „zauważy” pożar lasu, od razu będzie mógł wysłać informację alarmującą).

Satelita Intuition-1 ma trafić na niską orbitę okołoziemską; planowany czas jego wystrzelenia to 2022 r. Projekt ten (na lata 2018-23) realizują: KP Labs i FP Instruments; jest on dofinansowany ze środków Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Prowadzony przez konsorcjum FP Space program kosmiczny składa się jeszcze z trzech projektów. Realizowane na zlecenie Europejskiej Agencji Kosmicznej projekty AMMER i SISPARE zakładają wykorzystanie technologii satelitarnych do automatycznego określania jakości wody w zbiornikach wodnych oraz opracowanie rozwiązań algorytmicznych pozwalających na podnoszenie rozdzielczości obrazów satelitarnych.

Członkowie konsorcjum uczestniczyli też w projekcie Politechniki Warszawskiej budowy sztucznego satelity PW-Sat2, którego głównym zadaniem było przetestowanie innowacyjnego systemu deorbitacji w postaci żagla o powierzchni 4 m kw. Satelita został wyniesiony na orbitę na początku grudnia ub. roku na pokładzie rakiety Falcon 9; pod koniec grudnia rozwinął swój żagiel.
Konsorcjum FP Space składa się ze spółek: KP Labs – odpowiedzialnej za oprogramowanie lotne, big data i uczenie maszynowe; FP Instruments - odpowiedzialnej za projektowanie i produkcję urządzeń elektronicznych oraz Future Processing – odpowiedzialnej za rozwój aplikacji obserwacji Ziemi.
źródło: PAP
https://www.tvp.info/41265463/w-gliwica ... ronomiczne
Załączniki
W Gliwicach powstanie obserwatorium astronomiczne.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Chang’e-4 wyłącza się na kolejną noc
2019-02-11Radek Kosarzycki

Lądownik Chang’e-4 oraz łazik Yutu 2 przeszły dzisiaj w tryb uśpienia przygotowując się do drugiej księżycowej nocy po niewidocznej z Ziemi stronie Księżyca.
Zasilany panelami słonecznymi lądownik, który wylądował we wschodniej części krateru Von Karmana 3 stycznia br, został wyłączony dzisiaj rano – poinformowali przedstawiciele Chińskiego Programu Eksploracji Księżyca, przygotowując się do zachodu Słońca, który nastąpi 24 godziny później.
Noc na Księżycu trwa około dwóch tygodni ziemskich.
Łazik Yutu-2 przejechał po powierzchni Księżyca już ponad 120 metrów, przebijając 114 metrów, które przejechał w 2013 roku łazik Yutu (w ramach misji Chang’e-3).
Łazik Yutu-2 zaprojektowano tak, aby działał przez trzy miesiące, po których wspólny holendersko-chiński instrument radioastronomiczny NCLE (Netherlands-China Low Frequency) zainstalowany na pokładzie satelity Queqiao rozpocznie swoją pracę.
Queqiao wystartował w maju 2018 roku do punktu Lagrange L2, jednak NCLE jak na razie nie został uruchomiono, aby nie wprowadzać interferencji w system komunikacji z łazikiem.
Łazik Yutu-2 wznowił pracę 29 stycznia br po pierwszej nocy spędzonej na Księżycu, a od 4 do 8 lutego został wprowadzony w stan czuwania gdy Słońce znajdowało się wysoko nad miejscem lądowania.
Łazik jak i lądownik wznowią pracę i badania naukowe odpowiednio 28 lutego i 1 marca.
W trakcie pierwszej nocy na Księżycu lądownik Chang’e-4 zarejestrował temperaturę -190 stopni Celsjusza na powierzchni.
Źródło: spacenews
https://www.pulskosmosu.pl/2019/02/11/c ... lejna-noc/
Załączniki
Chang’e-4 wyłącza się na kolejną noc.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Sonda MAVEN obniża orbitę przygotowując się na łazik Mars 2020
2019-02-11Radek Kosarzycki

Krążąca już od 4 lat wokół Marsa sonda MAVEN (Mars Atmosphere and Volatile Evolution) rozpoczyna dzisiaj nową kampanię zacieśniania swojej orbity wokół Marsa. W ramach tej operacji najwyższy punkt eliptycznej orbity sondy MAVEN zostanie obniżony z 6200 do 4500 kilometrów nad powierzchnią planety. MAVEN przejmie obowiązki satelity przesyłającego dane z łazika Mars 2020, który wystartuje w przyszłym roku.
“Sonda MAVEN doskonale się sprawdziła w badaniach atmosfery i dostarczając nam ważnych informacji o ewolucji klimatu Marsa” mówi Jim Watzin, dyrektor programu Mars Exploration. “Aktualnie przygotowujemy się do tego, aby mogła nam także pomagać w komunikacji z następnym jak i kolejnymi łazikami marsjańskimi”.
Choć nowa orbita MAVEN nie będzie znacznie ciaśniejsza od obecnej, to nawet ta niewielka zmiana znacząco poprawi jej możliwości komunikacyjne. “To tak jak z telefonami komórkowymi, im bliżej jesteś stacji nadawczej, tym lepszy sygnał” mówi Bruce Jakosky, główny badacz misji MAVEN z University of Colorado w Boulder.
Silny sygnał anteny telekomunikacyjnej to nie jedyna korzyść wynikająca z ciaśniejszej orbity. Zbliżenie się sondy o całe 1500 kilometrów do powierzchni pozwoli jej częściej szybciej i częściej okrążać Marsa – teraz będzie to 6,8 orbit na dobę ziemską względem dotychczasowych 5,3 – a tym samym częściej komunikować się z łazikami. Kiedy nie będzie przekazywała danych, MAVEN będzie dalej badała strukturę i skład chemiczny górnych warstw atmosfery Marsa. “Planujemy ożywioną misję naukową na całkiem długą przyszłość” mówi Jakosky.
Sonda MAVEN została zaprojektowana do tego, aby przetrwała 2 lata w przestrzeni kosmicznej, jednak jak na razie sonda działa prawidłowo. Dzięki temu, że paliwa na pokładzie sondy starczy jeszcze co najmniej do 2030 roku, NASA planuje wykorzystać MAVEN do przekazywania informacji z powierzchni tak długo jak to będzie możliwe. Na pokładzie sondy znajduje się przekaźnik radiowy UHF – podobny do przekaźników znajdujących się na innych sztucznych satelitach Marsa – który pozwoli przekazywać dane między łazikami marsjańskimi a Ziemią. Sonda MAVEN już kilkukrotnie przekazywała na Ziemię dane z łazika Curiosity.
W ciągu najbliższych kilku miesięcy, inżynierowie sondy MAVEN wykorzystają technikę aerohamowania, wykorzystując do stopniowego spowolnienia sondy opór górnych warstw atmosfery Czerwonej Planety. Działa to dokładnie tak samo jak wystawienie otwartej dłoni przez okno jadącego samochodu.
Bazując na informacjach przekazanych przez zespół nawigacyjny z JPL w Pasadenie oraz Lockheed Martin w Littleton w Kolorado, inżynierowie rozpoczną stopniowo obniżać najniższy punkt orbity sondy w górne warstwy atmosfery w ciągu najbliższych kilku dni kilkukrotnie uruchamiając jej silniki. Sonda przeleci przez ten najniższy punkt 360 razy w ciągu najbliższych 10 tygodni, stopniowo hamując za każdym przelotem przez atmosferę. Choć może się to wydawać żmudnym procesem, w rzeczywistości aerohamowanie jest najbardziej wydajnym sposobem na zmianę trajektorii lotu sondy.
Na szczęście zespół zarządzający sondą ma duże doświadczenie w nawigowaniu sondą na tych niższych wysokościach. Już dziewięciokrotnie inżynierowie sprowadzali sondę na tą samą wysokość, aby wykonać tam pomiary atmosfery Marsa. Dzięki tym przelotom naukowcy z NASA dowiedzieli się, że wiatr słoneczny oraz promieniowanie odarły Marsa z większości jego atmosfery, zamieniając jej wczesny klimat z ciepłego i wilgotnego w zimy i suchy jaki obserwujemy dzisiaj.
Źródło: NASA Goddard Space Flight Center
https://www.pulskosmosu.pl/2019/02/11/s ... mars-2020/
Załączniki
Sonda MAVEN obniża orbitę przygotowując się na łazik Mars 2020.jpg
Sonda MAVEN obniża orbitę przygotowując się na łazik Mars 20202.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Odkryto cząsteczki organiczne wokół wybuchającej gwiazdy

2019-02-12

Astronomowie odkryli, że wybuchy młodej gwiazdy uwalniają złożone cząsteczki organiczne do dysku protoplanetarnego. Cząsteczki obejmują metanol, mrówczan metylu, a nawet aceton. Jest to pierwsza znana nauce obserwacja acetonu w dysku protoplanetarnym.


Skład chemiczny dysku protoplanetarnego jest podobny do komet Układu Słonecznego i naukowcy mają nadzieję, że to badanie pomoże zrozumieć ewolucję związków organicznych wokół gwiazd oraz planet. Obserwowana gwiazda to V883 Ori, która znajduje się 1300 lat świetlnych od Ziemi. Jest idealnym obiektem do badań, ponieważ wybuchy, które przeżywa przesuwają jej linię śniegu, czyli region wokół protogwiazdy, poza którą dysk protoplanetarny jest w czasie formowania się planet na tyle chłodny, że następuje zestalenie wody, a także innych substancji lotnych.

Zwykle linia śniegu znajduje się w obrębie kilku j.a. (jednostka astronomiczna to odległość Ziemia-Słońce). W Układzie Słonecznym linia śniegu (wyznaczona przez kondensację wody) znajduje się w odległości ok. 5 j.a. od Słońca. Pierwszy i największy gazowy olbrzym, Jowisz znajduje się zaraz za nią (średnio ok. 5,2 j.a. od Słońca). Dla porównania, linia kondensacji tlenku węgla przebiega w pobliżu orbity Neptuna.

Zespół wykorzystał potężną macierz ALMA (Atimama Large Millimeter / submillimeter Array) i był w stanie śledzić rozkład metanolu. Cząsteczka tworzy pierścień wokół gwiazdy o promieniu 60 j.a., dwa razy większym od orbity Neptuna. Ważny jest sam kształt pierścienia. W jego wnętrzu cząsteczki organiczne są zasłonięte grubymi, zakurzonymi materiałami, które mogą prowadzić do tworzenia się planet. Na zewnątrz pozostają uwięzione w lodzie.

Naukowcy wciąż nie mają pewności jak powstało życie i czy główną rolę w jego transporcie odegrały komety zawierające cząsteczki organiczne. Odpowiedź może skrywać się wokół takich gwiazd jak V883 Ori.


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,2822126
Załączniki
Odkryto cząsteczki organiczne wokół wybuchającej gwiazdy.jpg
Odkryto cząsteczki organiczne wokół wybuchającej gwiazdy2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Nowe planety pozasłoneczne (luty 2019)
2019-02-12. Krzysztof Kanawka
Od początku roku doniesiono o istnieniu nieznanych wcześniej dziesięciu “obcych światów”.
Z uwagi na postęp w technikach detekcyjnych a także nowe misje kosmiczne, każdy rok przynosi dużą ilość odkryć planet pozasłonecznych. W ostatnich latach większość odkryć należała do kosmicznego teleskopu Kepler, który zakończył swoją misję 30 października 2018 roku. Pracował on blisko 10 lat. Misja przyniosła ponad 2660 potwierdzonych egzoplanet oraz kilka tysięcy kandydatów, czekających na potwierdzenie. Dane z misji Kepler to łącznie ponad 670 gigabajtów, które będą analizowane jeszcze przez kolejne lata.
W tym roku można się spodziewać dużej ilości odkryć z kosmicznego teleskopu TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite). W analizie danych TESS może uczestniczyć każdy internauta. Pierwsi kandydaci na egzoplanety z misji TESS zostali wykryci już we wrześniu 2018 roku. Oprócz TESS można spodziewać się także odkryć wykonanych przez ziemskie obserwatoria astronomiczne – np. w ramach programów OGLE (Optical Gravitational Lensing Experiment) i WASP (Wide Angle Search for Planets).
Do 9 lutego 2019 doniesiono łącznie o istnieniu dziesięciu nowych “obcych światów”. Odkrycie i już ogłoszone egzoplanety noszą następujące oznaczenia: K2-290 b, K2-290 c, TOI 172, TOI 125 b, TOI 125 c, OGLE-2012-BLG-0838 b, Gl 686 b, EPIC 247418783 b, EPIC 249624646 b i EPIC 249624646 c. W naszym pierwszym artykule o egzoplanetach 2019 roku opisaliśmy dwa ostatnie obiekty z tej listy.
Spośród pozostałych ośmiu odkryć na szczególną uwagę zasługuje Gl 686 b. Jest to obiekt o masie około 7 mas Ziemi, krążący bardzo blisko swej gwiazdy macierzystej – w odległości zaledwie 13,5 miliona kilometrów z czasem 15,5 dnia. Gwiazda tego układu, Gliese 686, jest słabym czerwonym karłem świecącym z mocą mniejszą niż 3% mocy promieniowania naszego Słońca.
Ponadto, ciekawym obiektem jest OGLE-2012-BLG-0838 b. Ten obiekt krąży po szerokiej orbicie wokół swej gwiazdy – około 4,2 jednostki astronomicznej. Masa tej egzoplanety jest szacowana na 0,25 masy Jowisza. W odkryciu tej egzoplanety uczestniczyli polscy astronomowie.
Ciekawe są także dwie egzoplanety w układzie TOI 125 – obiekty otrzymały oznaczenia TOI 125 b i TOI 125 c. Masy tych obiektów to około 8 – 9 mas Ziemi. Są to prawdopodobnie “mini-Neptuny”, krążące blisko swojej gwiazdy macierzystej (z czasami około 4,6 i 9,1 dnia). Oba odkrycia są zasługą kosmicznego teleskopu TESS.
EPIC 247418783 b jest także małym obiektem – masa jest szacowana na około 6,5 masy Ziemi. Może to być obiekt typu “super-Ziemia”, z dużym udziałem skał w swej strukturze. Ta egzoplaneta krąży w odległości zaledwie 4,5 miliona kilometrów z czasem około 2 dni i 6 godzin.
Pozostałe egzoplanety z tego zestawienia to gazowe giganty, z których największy (TOI 172) ma szacowaną masę około 5,5 raza większą od masy Jowisza. Promień tej egzoplanety jest podobny do promienia największej planety naszego Układu Słonecznego.
Aktualnie katalog pozasłonecznych układów planetarnych obejmuje 3977 egzoplanet. Możliwe, że już niebawem zostanie odkryta egzoplaneta numer cztery tysiące!
(EPE)
https://kosmonauta.net/2019/02/nowe-pla ... luty-2019/
Załączniki
Nowe planety pozasłoneczne (luty 2019).jpg
Nowe planety pozasłoneczne (luty 2019)2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Mur prezydenta Trumpa podzieli tereny testowe i platformy startowe firmy SpaceX?
2019-02-12
Do pomysłu budowy muru pomiędzy Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi można mieć wiele zastrzeżeń, a teraz dochodzą do tego jeszcze gigantyczne problemy związane z nowym ośrodkiem SpaceX w Teksasie.
Jedne są bardziej istotne, a inne mniej i choć na pierwszy rzut oka nie wygląda to na nic poważnego, to wystarczy przytoczyć przykład kosmicznego przedsiębiorstwa SpaceX, żeby zmienić punkt widzenia. To, jak twierdzi Lucille Roybal-Allard z Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych, miałoby zaakceptować pomysł muru dzielącego jej testowe tereny w Teksasie.
Przeniesienie jednostki kosztowałoby 100 milionów dolarów i zajęło 5 lat, co oznaczałoby oczywiście nie tylko zrujnowanie lokalnej gospodarki, ale i fiasko najbliższych planów kosmicznych koncernu. Warto bowiem pamiętać, że SpaceX otrzymał 20 milionów dolarów na stworzenie platformy startowej w Boca Chica, niedaleko Brownsville, przez duże lokalne problemy z zatrudnieniem, a taki ruch pozwolił na stworzenie 500 miejsc pracy.
Jak sugeruje Filemon Vela reprezentujący Demokratów w rozmowie z Bloomberg, SpaceX nie jest zadowolony z takiego stanu rzeczy, ale nie wyraził jeszcze głośno sprzeciwu: - Nie wychylają się jeszcze z niczym, przyglądają się sprawie. Nie chcą w żaden sposób urazić Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych.
Jeżeli zaś zapytać firmę o komentarz, to można dowiedzieć się jedynie, że Departament Bezpieczeństwa Krajowego Stanów Zjednoczonych oraz U.S. Customs and Border Protection, czyli federalna agencja rządowa zajmująca się cłem i przestrzeganiem praw związanych z handlem, cłami i przekraczaniem granic chcą uzyskać dostęp do tego miejsca, aby dokładnie się mu przyjrzeć.
Cała ta irracjonalna sytuacja budzi pytanie, jak daleko prezydent Trump ma zamiar się posunąć, jeśli chodzi o realizację swojego planu - czy faktycznie takie miejsca jak jedna z najważniejszych placówek kosmicznego giganta musi być niepokojona przez takie pomysły, choć to właśnie od niej w dużej mierze może zależeć powodzenie pierwszych załogowych lotów na Marsa? Czas pokaże…
Źródło: GeekWeek.pl/techspot
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-11/ ... my-spacex/
Załączniki
Mur prezydenta Trumpa podzieli tereny testowe i platformy startowe firmy SpaceX.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Powstaje sonda kosmiczna napędzana parą. „Będzie mogła działać w nieskończoność”
2019-02-12
Przyszłość eksploracji kosmosu to projekty wydobywania cennych surowców z planetoid, takich jak: złoto, platyna, pallad, nikiel, kobalt i hel-3. Nie dziwi więc fakt, że coraz więcej firm zainteresowanych jest tym biznesem.
Eksperci szacują, że eksplorowana wspólnie przez Japońską i Europejską Agencję Kosmiczną planetoida Ryugu, która potencjalnie zagraża naszej planecie, zawiera w sobie surowce o wartości aż 83 miliardów dolarów. To pokazuje, o jakie pieniądze za kilka dekad będą się toczyły potyczki pomiędzy rządami krajów i prywatnymi koncernami.
Wiele firm od jakiegoś czasu prowadzi swoje projekt, które mają zaowocować powstaniem odpowiednich technologii, umożliwiających w szybki, dokładny i tani sposób eksplorować planetoidy oraz pozyskiwać z nich cenne surowce. Jedną z nich jest amerykańska Honeybee Robotics. Założona została ona przez Krisa Zacnego, inżyniera pochodzenia polskiego. Jego zespół jest w trakcie budowy innowacyjnego lądownika napędzanego parą wodną. Tak, steampunk dotarł do kosmosu!
Ideą projektu jest stworzenie napędu wykorzystującego powszechny surowiec do zapewnienia nieprzerywanej pracy urządzeniom badawczym na planetoidach. W tej chwili jest to największa zmora firm rozwijających się w świecie kosmicznego górnictwa. W przestrzeni kosmicznej nie ma bowiem stacji paliw, które pozwolą na uzupełnianie zbiorników i ciągłą pracę maszyn. Tymczasem Honeybee Robotics udało się odmienić tę smutną rzeczywistość w dość oczywisty sposób.
Jako że na większości kosmicznych skał występuje woda w postaci stałej, można ją wykorzystać do napędu, a następnie również na potrzeby systemów podtrzymania życia dla ludzkich kolonii. Budowany przez firmę lądownik/kret drążący o nazwie WINE (The World Is Not Enough), będzie wyposażony w panele solarne potrzebne do zasilania, sondy badawcze, LiDAR do zmapowania obiektu, wiertło drążące w gruncie i system podgrzewania wody.
Wydobyte bryły lodu będą podgrzewane, a uzyskana para wodna pod wysokim ciśnieniem będzie mogła zasilić silniki lądownika. Urządzenie będzie mogło również zamrozić ponownie wodę i przechować ją na wypadek problemów z jej pozyskaniem w przyszłości. Firma szacuje, że uda jej się rozpocząć testy w kosmosie w ciągu najbliższych 5 lat.
„Jeśli chcemy stać się gatunkiem kosmicznym, ludzkość musi nauczyć się żyć z dala od Ziemi. W szczególności oznacza to wykorzystywanie zasobów dostępnych w przestrzeni kosmicznej, zamiast wysyłania wszystkiego bezpośrednio z Ziemi” - powiedział Mason Peck, inżynier lotniczy z Cornell University i były główny technolog w NASA. Właśnie taka idea przyświeca Krisowi Zacnemu z Honeybee Robotics.
Źródło: GeekWeek.pl/Honeybee Robotics / Fot. Honeybee Robotics
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-12/ ... onczonosc/
Załączniki
Powstaje sonda kosmiczna napędzana parą. Będzie mogła działać w nieskończoność.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Pierwsza prywatna misja na Księżyc
2019-02-12. Aleksander Fiuk

Izraelska firma SpaceIL, która brała udział w konkursie Google Lunar X Prize, już w lutym ma wysłać swój lądownik na Srebrny Glob.
Start misji zaplanowano na 2:45 CET 22 lutego 2019 roku. Lądownik Beresheet ma zostać wyniesiony z Cape Canaveral na pokładzie rakiety Falcon 9. Lądowanie na powierzchni Księżyca, przewidywane na kwiecień tego roku, ma mieć miejsce na Morzu Jasności (Mare Serenitatis).
Mimo że konkurs GLXP, do którego startowała SpaceIL, zakończył się około roku temu bez ogłoszonego zwycięzcy, firma nadal była zdecydowana, aby dokończyć projekt i jako pierwszy podmiot z sektora prywatnego umieścić sondę na powierzchni Srebrnego Globu. SpaceIL należy do organizacji non-profit, której budżet wynosi około 95 mln USD. Jej działalność jest finansowana przede wszystkim z prywatnych dotacji, ale współpracuje ona również z Izraelską Agencją Kosmiczną.
Po wyniesieniu na orbitę okołoziemską i odłączeniu się od rakiety, lądownik rozpocznie powolne podnoszenie swojej orbity do momentu, aż znajdzie się w sferze wpływu grawitacyjnego Księżyca. Następnie, po wykonaniu serii manewrów, których celem będzie wejście na orbitę dookoła Księżyca, lądownik będzie przeprowadzał powolne obniżanie orbity i po około 2-3 miesiącach wyląduje.
Beresheet (w języku hebrajskim oznacza „na początku”, co nawiązuje do pierwszych słów Księgi Rodzaju) ma masę niecałych 600 kg (z czego 400 kg to materiał pędny), 1,5 m wysokości i 2 m średnicy. Wyposażony jest w magnetometr oraz lasery odblaskowe. Urządzenie nie posiada systemu regulacji termicznej, przez co przegrzanie się spodziewane jest w około 2 dni po lądowaniu. Beresheet ma również do wykonania dużo dłuższą misję – lądownik jest swoistą kapsułą czasu, wewnątrz której umieszczono w formie cyfrowej symbole narodowe Izraela, takie jak hymn, deklarację niepodległości czy flagę, kolekcję dzieł kultury (obrazów, książek, utworów muzycznych), jak również całą Wikipedię, wiele słowników i encyklopedii. Ten zbiór ma symbolicznie przechowywać wiedzę, którą ludzkość gromadziła przez wieki.
SpaceIL ze swoim projektem wiąże nadzieje na zachęcenie izraelskich podmiotów do kolejnych działań w sektorze kosmicznym. Misja Beresheet może i nie wygrała konkursu Google’a, ale z pewnością zapisze się złotymi zgłoskami na kartach historii podboju kosmosu.
(S, S-il)
https://kosmonauta.net/2019/02/pierwsza ... a-ksiezyc/
Załączniki
Pierwsza prywatna misja na Księżyc.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Droga Mleczna i Galaktyka Andromedy zderzą się później, niż sądzono
2019-02-12
Galaktyka Andromedy zderzy się z Drogą Mleczną, ale nastąpi to później, niż sądzono, bo za 4,5 miliarda lat – wykazały dane zebrane przez satelitę Gaia. O wynikach obserwacji poinformowała Europejska Agencja Kosmiczna (ESA).
Droga Mleczna należy do zgrupowania kilkudziesięciu galaktyk zwanego Grupą Lokalną. Przy czym jest ona jednym z największych obiektów w zgrupowaniu. Razem z galaktykami M31 i M33, znanymi jako Galaktyka Andromedy i Galaktyka Trójkąta, stanowią większość masy Grupy Lokalnej. Galaktyki te znajdują się pomiędzy 2,5 milionami a 3 milionami lat świetlnych od nas. Są na tyle blisko siebie, że mogą ze sobą oddziaływać.
Wiadomo, iż M31 i Droga Mleczna zbliżają się od siebie i za jakiś czas się zderzą, ale aby dokładnie przewidzieć to zdarzenie, potrzebne są dane o ruchach w Grupie Lokalnej w trzech wymiarach. Najnowszy zestaw danych z misji Gaia, opublikowany w kwietniu 2018 r., umożliwia takie analizy.

Wcześniejsze badania tego, jak w czasie zmieniały się orbity M31 i M33, były oparte na obserwacjach m.in. z Kosmicznego Teleskopu Hubble'a oraz z naziemnej sieci radioteleskopów VLBI.
Istniały dwie możliwości: Galaktyka Trójkąta znajduje się na bardzo długiej orbicie wokół Galaktyki w Andromedzie, z okresem 6 miliardów lat i już spadała na nią, a drugi wariant – zachodzi dopiero pierwsze zderzenie obiektów. Scenariusze te oznaczają różne trajektorie orbitalne oraz różną historię i przyszłość obu galaktyk.
Zmierzone przez obserwatorium Gaia ruchy gwiazd pokazały nie tylko, w jaki sposób obie galaktyki poruszają się w przestrzeni kosmicznej, ale także jak obracają się dookoła swojej osi. Po raz pierwszy udało się zmierzyć rotację M31 i M33.
Łącząc dane z obserwatorium Gaia i istniejące obserwacje, naukowcy ustalili, w jaki sposób galaktyki te poruszają się na niebie, oraz obliczyli ich trajektorie na miliardy lat wstecz i w przyszłości. Okazało się, że M33 nie może znajdować się na długiej orbicie wokół M31, zamiast tego mamy do czynienia z pierwszym spadkiem M33 na M31.
W przypadku oczekiwanego zderzenia M31 i Drogi Mlecznej dane z obserwatorium Gaia potwierdzają, że ono nastąpi, ale będzie wyglądało inaczej, niż do tej pory sądzono. Będzie to raczej uderzenie bokiem, a nie czołowe, i nastąpi nie za 3,9 miliarda lat, a za 4,5 miliarda lat.
Dodatkowo astronomowie zwracają uwagę, że w M31 i M33 obserwowane są zakręcone strumienie gazu i gwiazd. A skoro obie galaktyki nie zderzyły się jeszcze ze sobą, to struktury te musiały powstać w inny sposób, być może na skutek oddziaływań z innymi galaktykami albo przez procesy zachodzące w ich wnętrzach.
Satelita Gaia został wystrzelony w 2013 roku. Jest misją Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Podstawowym zadaniem projektu jest wyznaczenie odległości i wykonanie trójwymiarowej mapy rozmieszczenia miliarda gwiazd w Drodze Mlecznej. Jak dotąd opublikowano dwa zestawy danych - 14 września 2016 r. i 25 kwietnia 2018 r., a kolejne planowane są na najbliższe lata.
źródło: PAP
https://www.tvp.info/41271347/droga-mle ... iz-sadzono
Załączniki
Droga Mleczna i Galaktyka Andromedy zderzą się później, niż sądzono.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Chiny ujawniły, kiedy w Ziemię uderzy ich kolejna stacja kosmiczna, Tiangong-2
2019-02-12
Stacja kosmiczna Tiangong-2 będzie już drugą w ostatnich 1,5 roku, która spadnie na Ziemię. Chińczycy tym razem chcą w pełni kontrolować cały proces deorbitacji, by ludność świata nie patrzyła z przerażeniem w niebo.
Przypomnijmy, że nad Tiangong-1 inżynierowie z Państwa Środka utracili kontrolę, co wywołało na całym świecie obawy o możliwość doprowadzenia do kataklizmu na niewyobrażalną skalę, gdyby stacja spadła na miasto. Ostatecznie spadła ona jednak do wód Oceanu Spokojnego, nie wywołując żadnych szkód. Miało to miejsce w kwietniu ubiegłego roku.
W przypadku Tiangong-2 taka sytuacja ma się nie powtórzyć. Chińska Agencja Kosmiczna (CNSA) zamierza cały ten proces kontrolować od początku do końca. Naukowcy poinformowali, że moduł jest w dobrym stanie technicznym, a napędy pomocnicze mają wystarczającą ilość paliwa do bezpiecznego przeprowadzenia wszystkich manewrów.
Stacja została oddana do użytku dokładnie dwa i pół roku temu. Ostatni raz astronauci przebywali na jej pokładzie w październiku 2016 roku. Pobyt był realizowany w ramach misji Shenzhou-11. Tymczasem z ostatnim zaopatrzeniem był tam w kwietniu 2017 roku bezzałogowy pojazd Tianzhou-1 (TZ-1).
Deorbitacja Tiangong-2 zostanie przeprowadzona w lipcu 2019 roku. W 2020 roku Chińczycy planują wyniesienie na ziemską orbitę pierwszego większego modułu nowej, dużej stacji załogowej. Ma ona swoim wyglądem przypominać rosyjskiego Mira.
Państwo Środka planuje organizować tam częste misje załogowe. Astronauci będą prowadzili eksperymenty, które pozwolą w przyszłości szybciej i precyzyjniej eksplorować Księżyc i Marsa, a także wybudować tam pierwsze kolonie.
Jednocześnie Chiny będą realizowały bezzałogowe misje na Srebrny Glob w formie lądowników i łazików. Co ciekawe, jeszcze w tym roku chcą pobrać próbki z powierzchni i dostarczyć je na Ziemię w celu ich wnikliwszej analizy. Kolejne misje w ramach Chang'e-4 skupią się już na testach większych robotów, których przeznaczeniem będzie kosmiczne górnictwo i wydobywanie cennych surowców z księżycowego gruntu.
Źródło: GeekWeek.pl/CNSA / Fot. CNSA
http://www.geekweek.pl/news/2019-02-12/ ... i-w-lipcu/
Załączniki
Chiny ujawniły, kiedy w Ziemię uderzy ich kolejna stacja kosmiczna, Tiangong-2.jpg
Chiny ujawniły, kiedy w Ziemię uderzy ich kolejna stacja kosmiczna, Tiangong-2.2.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”