Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

CBK PAN na liście rankingowej konkursu SC1-PHE-CORONAVIRUS-2020
2020-03-31.
Komisja Europejska ogłosiła wyniki konkursu SC1-PHE-CORONAVIRUS-2020 (Advancing knowledge for the clinical and public health response to the COVID-19 epidemic). Do finansowania zostało wybranych 17 projektów angażujących 136 zespołów badawczych. Do konkursu aplikowało 11 polskich instytucji, a 4 z nich znalazły się na liście rankingowej, m.in. CBK PAN.
Konkurs SC1-PHE-CORONAVIRUS-2020 został ogłoszony przez Komisję Europejską 30 stycznia 2020 r. z terminem składania wniosków do 12 lutego 2020 r.. Budżet konkursu, początkowo planowany na 10 mln euro, został zwiększony do 47,5 mln euro.
Do finansowania zostało wybranych 17 projektów angażujących 136 zespołów badawczych. Prowadzone prace badawcze będą dotyczyć:
• epidemiologii i zdrowia publicznego, w tym naszej gotowości i reagowania na epidemie,
• szybkich testów diagnostycznych PoC,
• nowych metod leczenia,
• opracowania nowych szczepionek.
Pełna lista projektów.
Do tego konkursu aplikowało 11 polskich instytucji; 4 z nich znalazły się na liście rankingowej. Są to: Centrum Badań Kosmicznych PAN, Squadron Sp. z o.o. i Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej w jednym projekcie HERoS (Health Emergency Response in Interconnected Systems) – koordynacja fińska.
Dodatkowo Międzynarodowy Instytut Biologii Molekularnej i Komórkowej uczestniczy w projekcie EXSCALATE4CoV (EXaSCale smArt pLatform Against paThogEns for CoronaVirus).
Są to bardzo dobre wyniki – stopień sukcesu polskich zespołów to ponad 36% przy średniej unijnej 25%.

Źródło: Krajowy Punkt Kontaktowy Programów Badawczych Unii Europejskiej

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/cb ... virus-2020
Załączniki
CBK PAN na liście rankingowej konkursu SC1-PHE-CORONAVIRUS-2020.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Astronomia w Twoim domu - live stream z astronomem
2020-03-31.
W czwartek 2 kwietnia będzie okazja wziąć udział w live streamie z astronomem. To pierwsze ze spotkań na Facebooku w ramach "Astronomia w Twoim domu" przygotowanych przez Polskie Towarzystwo Astronomiczne. Temat na początek: ciemna energia.
Ciemna energia to jedna z najciekawszych zagadek nauki. Czy ma ona związek z czymś, co Albert Einstein nazwał "największą pomyłką swojego życia", a co potem okazało się jednak całkiem sensowne? A może są inne wytłumaczenia dla ciemnej energii? Cała sprawa ma też związek z przyspieszoną ekspansją Wszechświata.
W ciekawy i przystępny sposób zagadnienia te wytłumaczy dr hab Wojciech Hellwing, profesor w Centrum Fizyki Teoretycznej PAN (CFT PAN), astronom zajmujący się kosmologią i badaniem wielkoskalowej struktury Wszechświata.
"Na największych skalach Kosmos zdaje się być zdominowany przez tajemniczą odpychającą ciemną energię, która rozciąga przestrzeń coraz to szybciej i szybciej w miarę upływu czasu. Jest to jedna z największych, o ile nie największa, nierozwiązana zagadka współczesnej fizyki. Podczas spotkania online opowiem co współczesna astronomia i fizyka sądzą na ten temat. Będzie też czas na pytania i dyskusję" zachęca prof. Hellwing.
Zapraszamy na live stream na Facebooku w czwartek 2 kwietnia o godz. 18:00. Organizatorem jest Polskie Towarzystwo Astronomiczne, a wydarzenie wspierają Urania i Astronarium.

Więcej informacji:
• Wydarzenie "Astronomia w Twoim domu" na Facebooku

Autor: Krzysztof Czart
Dr hab. Wojciech Hellwing, prof. CFT PAN. Fot.: Astronarium.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/as ... astronomem
Załączniki
Astronomia w Twoim domu - live stream z astronomem.jpg
Astronomia w Twoim domu - live stream z astronomem2.jpg
Astronomia w Twoim domu - live stream z astronomem2.jpg (36.99 KiB) Przejrzano 201 razy
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Niebo w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 roku
2020-03-31. Ariel Majcher
W pierwszych dniach kwietnia, po zmianie czasu na letni, Słońce wschodzi po godzinie 6 i zachodzi około godziny 20. Jeszcze przed jego zniknięciem z nieboskłonu po wschodniej stronie nieba łatwo widoczny jest Księżyc dążący do pełni, który po zmierzchu mocno już rozświetla nocne niebo. O świcie trzy planety Jowisz, Mars i Saturn wciąż tworzą dość ciasny układ, lecz Mars właśnie minął Saturna i powoli zaczął oddalać się od pary dwóch największych planet Układu Słonecznego. Warunki obserwacyjne wszystkich trzech planet powoli się poprawiają. Szczególnie jeśli chodzi o ich jasności i rozmiary kątowe. Natomiast po zachodzie Słońca planeta Uran znika z nieboskłonu zanim zrobi się ciemno, a zatem ta notka jest ostatnią, w której się ona pojawia mniej więcej do drugiej połowy lipca, gdy zacznie wyłaniać się z zorzy porannej przed świtem. Jednak głównym akcentem tego tygodnia jest spotkanie Wenus z Plejadami. W piątek 3 kwietnia druga planeta od Słońca przejdzie około 11 minut kątowych od Merope, najbardziej na południowy wschód wysuniętej gwiazdy gromady.
Planeta Uran szybko dąży do spotkania ze Słońcem, które nastąpi 26 kwietnia i obecnie 1,5 godziny po zachodzie Słońca znajduje się na wysokości zaledwie 3°, stąd jej dostrzeżenie jest już bardzo trudne. Niestety po spotkaniu ze Słońcem, gdy planeta przeniesie się na niebo poranne, to wskutek niekorzystnego nachylenia ekliptyki jej obserwacje z wysokich północnych szerokości geograficznych staną się możliwe gdzieś dopiero w lipcu, gdy noce zaczną się szybko wydłużać.
Za to nadal bardzo dobrze widoczna jest planeta Wenus, która w zeszłym tygodniu osiągnęła maksymalne oddalenie kątowe od Słońca. Teraz Wenus zbliża się już do naszej Gwiazdy Dziennej, ale w pierwszej połowie kwietnia tempo zbliżania się jej do Słońca jest bardzo małe. Da się natomiast zauważyć dość szybko wzrost rozmiarów kątowych i jednoczesny spadek fazy planety, przy zachowaniu bardzo dużej jasności, gdyż właśnie zaczął się okres jej szybkiego zbliżania się do nas. Dlatego do końca tygodnia tarcza planety zwiększy średnicę do 27″ przy jednoczesnym zmniejszeniu fazy do 44%. Jasność planety wynosi -4,4 magnitudo. Powoli planeta przybiera postać coraz większego i coraz węższego sierpa, czyli najbardziej atrakcyjną dla nas postać.
Wydarzeniem tego tygodnia jest spotkanie Wenus z Plejadami. W poniedziałek 30 marca planeta znajdowała się niecałe 4° na zachód od Plejad, ale do niedzieli pokona na niebie dystans ponad 5°, przechodząc w niewielkiej odległości na południe od gromady. Najbliżej niej planeta znajdzie się w piątek 3 kwietnia, gdy godzinę po zachodzie Słońca Wenus pokaże się 11′ od Merope, najbardziej na południowy wschód wysuniętej jasnej gwiazdy gromady, zaś jeszcze przed północą przejdzie 1,5 minuty kątowej na północ od gwiazdy 7. wielkości o oznaczeniu katalogowym HD 23632. Jeszcze tej samej nocy Wenus minie gwiazdę Atlas w odległości zaledwie 5′, lecz niestety dla nas już po zniknięciu z europejskich nieboskłonów. Kolejnego wieczoru Wenus pokaże się 20 minut kątowych od wspomnianej gwiazdy Atlas, zaś do niedzieli 5 kwietnia Wenus zdąży oddalić się od Plejad na ponad 1°.
Pierwsze dwa dni bieżącego tygodnia Księżyc spędził na pograniczu gwiazdozbiorów Byka i Bliźniąt. W poniedziałek 30 kwietnia księżycowa tarcza w fazie 33% znajdowała się blisko gwiazdy ζ Tauri, stanowiącej południowy róg Byka. O zmierzchu Księżyc od ζ Tau dzieliło 5°, natomiast przed zachodem obu ciał niebieskich dystans między nimi spadł do 2°.
Ostatniego dnia marca faza Srebrnego Globu zwiększy się do 43% i dotrze do miejsca, niedaleko którego Słońce przechodzi pierwszego dnia lata. Około godziny 21:30 Księżyc minie w odległości zaledwie 0,5 stopnia gwiazdę 3. wielkości Tejat Prior (η Gem) i jednocześnie przejdzie 2° od jasnej gromady otwartej gwiazd M35, która jednak raczej zginie w powodowanej przez Księżyc łunie. Jeszcze tej samej nocy, lecz już następnego dnia, około godziny 1:30 naturalny satelita Ziemi minie drugą z pary gwiazd, jaśniejszą o 0,5 magnitudo Tejat Posterior. Południowy brzeg księżycowej tarczy przejdzie mniej więcej 5′ na północ do niej.
Kwiecień Księżyc zacznie w I kwadrze, przez którą przejdzie tuż po południu naszego czasu. W nocy z 1 na 2 kwietnia jego tarcza zwiększy fazę do 55% i dotrze na 8° do Polluksa, najjaśniejszej gwiazdy Bliźniąt. Dobę później Srebrny Glob odwiedzi gwiazdozbiór Raka i zbliży się na 5° do jasnej gromady otwartej gwiazd M44. Jednak łuna powodowana przez wynoszącą 66% fazę spowoduje, że nawet w teleskopach jej gwiazdy ledwo przebiją się przez tło nieba. W niedzielę 5 kwietnia naturalny satelita Ziemi zwiększy fazę do 85% i w odległości 3° minie Regulusa, najjaśniejszą gwiazdę Lwa.
Na niebie porannym trójka planet Jowisz, Mars i Saturn na godzinę przed wschodem Słońca wznosi się na wysokości mniej więcej 10°, wciąż tworząc ciasny układ. Jowisza od Saturna dzieli teraz niewiele ponad 6°, a między nimi wędruje planeta Mars. Czerwona Planeta zaczęła tydzień trochę ponad 1° od Saturna, a we wtorek 31 marca dystans między planetami spadł nawet poniżej 1°. Do niedzieli 5 kwietnia Mars oddali się od Saturna na 3°. W tym czasie jasność Jowisza zwiększy się do -2,2 magnitudo, a jego średnica kątowa przekroczy 38″. Planeta Saturn świeci blaskiem +0,6 magnitudo, przy średnicy tarczy 16″, natomiast Mars zwiększy jasność do +0,7 magnitudo, a zatem prawie zrówna się pod tym względem z Saturnem, ale jego tarcza jest znacznie mniejsza, ma niecałe 7″ średnicy.

Animacja pokazuje położenie Księżyca oraz planet Uran i Wenus w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć). StarryNight

Mapka pokazuje położenie Księżyca w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć). StarryNight

Animacja pokazuje położenie Jowisza, Marsa i Saturna w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 r. (kliknij w miniaturkę, aby powiększyć). StarryNight

https://news.astronet.pl/index.php/2020 ... 2020-roku/
Załączniki
Niebo w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 roku.jpg
Niebo w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 roku2.jpg
Niebo w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 roku3.jpg
Niebo w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 roku4.jpg
Niebo w pierwszym tygodniu kwietnia 2020 roku5.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Hubble odkrył od dawna poszukiwaną czarną dziurę o masie pośredniej
2020-03-31.
Najnowsze dane z Kosmicznego Teleskopu Hubble’a dostarczają najsilniejszych dowodów na istnienie we wszechświecie czarnych dziur o masie pośredniej. Hubble potwierdził obecność takiej czarnej dziury w jednej z gęstych gromad gwiazd.
Czarne dziury o masie pośredniej (intermediate-mass black hole, IMBH) to od dawna poszukiwane „brakujące ogniwo” ewolucji czarnych dziur. Jak dotąd odkryto tylko kilka kandydatek na tego typu czarną dziurę. Obiekty te są mniejsze od supermasywnych czarnych dziur odkrywanych w centrach dużych galaktyk, ale jednocześnie większe od czarnych dziur o masie gwiazdowej powstałych na skutek kolapsu masywnej gwiazdy. Zaobserwowana przez naukowców czarna dziura ma masę około 50 000 mas Słońca.
Czarne dziury o masie pośredniej to bardzo skryte obiekty i niezwykle trudno je znaleźć. Z tego też powodu naukowcy muszą wyeliminować każdą inną alternatywę, zanim ogłoszą, że udało im się odkryć IMBH. To właśnie teleskop Hubble’a pozwolił nam to zrobić – mówi Dacheng Lin z Uniwersytetu w New Hampshire, główny autor opracowania.
Lin wraz ze swoim zespołem wykorzystał Hubble’a do wykonania obserwacji obiektu obserwowanego wcześniej za pomocą Obserwatorium Rentgenowskiego Chandra oraz teleskopu XMM-Newton, który wyposażony jest w trzy teleskopy rentgenowskie do wykonywania długich, nieprzerwanych obserwacji.
Wykonanie kolejnych obserwacji w zakresie rentgenowskim pozwoliło nam zrozumieć całkowitą ilość uwolnionej energii. Dzięki temu jesteśmy w stanie oszacować, jaka gwiazda została rozerwana przez czarną dziurę – mówi Natalie Webb z Uniwersytetu w Tuluzie.
W 2006 r. to właśnie te satelity zarejestrowały silny rozbłysk promieniowania rentgenowskiego. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, czy źródło rozbłysku znajdowało się wewnątrz czy na zewnątrz naszej galaktyki. Badacze uznali, że przyczyną rozbłysku było rozerwanie gwiazdy w trakcie jej przejścia w pobliżu masywnego obiektu, np. czarnej dziury.
Ku zaskoczeniu naukowców okazało się, że źródło promieni X o uroczej nazwie 3XMM J215022.4-055108 nie znajduje się w centrum galaktyki, gdzie zazwyczaj znajdują się masywne czarne dziury. Badacze zaczęli podejrzewać, że źródłem może być czarna dziura o masie pośredniej, ale najpierw musieli wyeliminować inne możliwe źródło rozbłysku rentgenowskiego: gwiazdę neutronową w Drodze Mlecznej.
Kierując zwierciadło Hubble’a na źródło, astronomowie postanowili precyzyjnie ustalić jego położenie. Dokładne, wysokiej rozdzielczości zdjęcia potwierdziły, że promienie rentgenowskie nie wychodzą z izolowanego źródła w naszej galaktyce, a z odległej, gęstej gromady gwiazd na obrzeżach innej galaktyki. Dokładnie w takim miejscu astronomowie spodziewali się znaleźć dowody IMBH. Wcześniejsze badania prowadzone za pomocą Hubble’a wskazują, że im masywniejsza jest galaktyka, tym masywniejsza jest jej centralna czarna dziura. Dlatego też uzyskane przez badaczy wyniki wskazują, że gromada gwiazd, w której znajduje się 3XMM J215022.4-055108 może być jądrem małomasywnej galaktyki karłowatej, która została rozerwana wskutek interakcji z inną, większą galaktyką.
IMBH bardzo trudno znaleźć, ponieważ są one mniejsze i mniej aktywne od supermasywnych czarnych dziur. W ich otoczeniu nie znajduje się zbyt wiele źródeł materii, a ich przyciąganie grawitacyjne nie jest na tyle silne, aby przyciągać kolejne gwiazdy i inną materię międzygwiezdną, które emitowałyby poświatę promieniowania rentgenowskiego. Z tego też powodu astronomowie muszą złapać IMBH na gorącym uczynku, gdy akurat pożera przelatującą w pobliżu gwiazdę. Lin wraz ze swoimi współpracownikami przeanalizował archiwum danych z europejskiego teleskopu rentgenowskiego XMM-Newton, przeszukując setki tysięcy źródeł starając się odnaleźć silne dowody na obecność kandydatki IMBH. Gdy już się udało je znaleźć, poświata rentgenowska pochodząca z rozerwanej gwiazdy umożliwiła astronomom oszacować masę czarnej dziury.
Potwierdzenie istnienia jednej czarnej dziury o masie pośredniej oznacza, że w przestrzeni kosmicznej może znajdować się ich znacznie więcej, a dostrzeżemy je dopiero wtedy, kiedy jakieś pechowe gwiazdy za bardzo się do nich zbliżą i ulegną rozerwaniu.
Wizja artystyczna przedstawiająca czarną dziurę w gromadzie gwiazd. Źródło: NASA/ESA oraz G. Bacon (STScI)
Powyższe zdjęcie wykonane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a przedstawia położenie czarnej dziury o masie pośredniej (ok. 50 000 mas Słońca). Źródło: NASA, ESA, D. Lin
Wykonane z Ziemi zdjęcie obszaru, na którym znajduje się czarna dziura 3XMM J215022..4-055108. Źródło: NASA, ESA, Digitized Sky Survey 2, Davide De Martin
A rare and exotic intermediate-mass black hole (artist's impression)

https://www.spidersweb.pl/2020/03/imbh- ... ubble.html

Załączniki
Hubble odkrył od dawna poszukiwaną czarną dziurę o masie pośredniej.jpg
Hubble odkrył od dawna poszukiwaną czarną dziurę o masie pośredniej2.jpg
Hubble odkrył od dawna poszukiwaną czarną dziurę o masie pośredniej3.jpg
Hubble odkrył od dawna poszukiwaną czarną dziurę o masie pośredniej4.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Mars Helicopter uruchomił na chwilę wirnik. Następnym razem zrobi to na Marsie
2020-03-31. Radosław Kosarzycki
W ramach najbliższej misji marsjańskiej realizowanej przez NASA, na pokładzie łazika Perseverance w kierunku Czerwonej Planety poleci także Mars Helicopter. Kilka dni temu po raz ostatni na Ziemi zakręcił śmigłem.
Mars Helicopter przymocowany do łazika Perseverance wystartuje z Ziemi w lipcu. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie on pierwszym statkiem powietrznym, który wzbije się w powietrze na powierzchni innej planety niż Ziemia. Choć NASA aktualnie wstrzymuje prace nad wszystkimi misjami kosmicznymi, to przygotowania do startu misji Mars 2020 w lipcu wciąż trwają.

Wszystkie komponenty misji Mars 2020 przechodzą aktualnie ostatnie testy przedstartowe w Centrum Kosmicznym im. Johna F. Kennedy’ego na Florydzie.
W trakcie ostatnich testów przyszły pierwszy helikopter marsjański po raz ostatni uruchomił wirnik i rozpędził się do prędkości 50 obr./min. Następne uruchomienie wirnika nastąpi już na Marsie w 2021 r.
NASA jest zdeterminowana, aby wysłać łazik i helikopter na Marsa w lipcu tego roku. Gdyby rozprzestrzenianie się koronawirusa uniemożliwiło start w lipcu, to następne ułożenie Marsa i Ziemi pozwalające na start pojawiłoby się dopiero pod koniec 2022 r. Taki los spotkał już realizowaną przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) oraz Roskosmos misję łazika Rosalind Franklin.
Czym jest Mars Helicopter?
W skrócie jest to mały, autonomiczny wirnikowiec o masie 1,8 kg. Jego kadłub ma rozmiary niewiele większe od piłki. Jego dwa obracające się w przeciwnych kierunkach śmigła będą obracały się w tempie do 3000 obrotów na minutę, czyli dziesięciokrotnie szybciej niż śmigła helikopterów latających na Ziemi.
Helikopter wyposażono w panele słoneczne pozwalające na ładowanie litowo-jonowych akumulatorów oraz mechanizm ogrzewania utrzymujący odpowiednią temperaturę także w trakcie zimnych nocy marsjańskich.
Niezwykle rzadka atmosfera marsjańska (średnio 7 hPa, zaledwie 1 proc. ciśnienia atmosferycznego na Ziemi) stanowi ogromne wyzwanie dla konstruktorów aparatów latających. Warunki na powierzchni Marsa przypominają warunki na wysokości 30 km nad powierzchnią Ziemi. Z tego też powodu priorytetem dla konstruktorów było stworzenie szybkiego wirnika i ograniczenie masy helikoptera do absolutnego minimum.
Źródło: NASA/Cory Huston
NASA Mars Helicopter Technology Demonstration

https://www.spidersweb.pl/2020/03/mars- ... -2020.html

Załączniki
Mars Helicopter uruchomił na chwilę wirnik. Następnym razem zrobi to na Marsie.jpg
Mars Helicopter uruchomił na chwilę wirnik. Następnym razem zrobi to na Marsie2.jpg
Mars Helicopter uruchomił na chwilę wirnik. Następnym razem zrobi to na Marsie3.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Statek Orion po udanych testach w komorze próżniowej
2020-03-31.
Statek Orion, który poleci w pierwszej testowej misji Artemis 1 wokół Księżyca wrócił z ośrodka testowego Plum Brook i jest już w Kennedy Space Center, gdzie zostanie przygotowany do lotu na rakiecie SLS w 2021 roku.
Pierwszy lotny egzemplarz statku Orion wraz z Europejskim Modułem Serwisowym ESM trafiły w listopadzie do testów w ośrodku NASA Plum Brook w stanie Ohio. Zintegrowany statek przechodził tam testy termiczno-próżniowe w specjalnej komorze.
Testy trwały niemal 6 tygodni i polegały na sprawdzaniu działania systemów statku i zachowania materiałów, z którego jest zbudowany w symulowanych warunkach lotu w próżni kosmicznej z odzwierciedleniem również warunków termicznych jakim statek będzie poddawany.
Sprawdzano nie tylko zachowanie statku na działanie próżni, ale przetestowano też sytuację, w której sam statek doznał by rozszczelnienia w locie kosmicznym. Orion ma być w stanie utrzymać w takiej sytuacji astronautów przy życiu przez nawet 6 dni, aż do powrotu na Ziemię.
Po udanych testach środowiskowych w komorze, inżynierowie przystąpili do sprawdzenia współdziałania systemów elektrycznych. Uruchamiano krytyczne systemy i sprawdzano czy układy elektryczne nie interferują ze sobą. Weryfikowano też czy ewentualne zewnętrzne sygnały elektromagnetyczne nie będą wpływać na działanie systemów statku.
Po zakończeniu kampanii testowej statek Orion i Europejski Moduł Serwisowy zostały zapakowane i przygotowane do przetransportowania w samolocie Super Guppy, należącym do NASA. Lot odbył się 25 marca. Samolot transportowy z dwoma międzylądowaniami dostarczył bezpiecznie statek do Kennedy Space Center, skąd w 2021 roku wystartuje na rakiecie SLS.
Niestety ze względu na panującą pandemię COVID-19 inżynierowie nie będą w tej chwili kontynuowali prac integracyjnych nad statkiem. Po transporcie zostanie on zabezpieczony w pionowej pozycji i przechowany w budynku Armstrong Operations and Checkout w KSC na Florydzie. Taki sam los spotkał główny człon rakiety SLS, który w tym roku rozpoczął generalne testy w Stennis Space Center. Wiele zależy teraz od tego jak rozwinie się światowa sytuacja. Zatrzymanie prac może spowodować kolejne opóźnienie w realizacji misji Artemis 1.
Na podstawie: ESA/NSF
Opracował: Rafał Grabiański
Więcej informacji:
• informacja NASA o powrocie statku Orion do KSC
• informacja ESA o skończonych testach

Na zdjęciu: Samolot Super Guppy podczas transportu statku Orion z ośrodka testowego Plum Brook do Kennedy Space Center. Źródło: NASA/Nicole Smith.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/st ... prozniowej
Załączniki
Statek Orion po udanych testach w komorze próżniowej.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Spojrzenie w kwietniowe niebo 2020
2020-03-31.
To przysłowie niestety pasuje nie tylko na Prima Aprilis, ale wyraża przy okazji naszą nadzieję na prawdziwą wiosenną i słoneczną aurę. Tęsknimy bardzo za takimi dniami, które powinny nam wynagrodzić tegoroczne wietrzne dni zimowe.
Słońce
Dlatego ogromnie pocieszającym będzie fakt, iż w tym miesiącu Słońce nadal systematycznie wznosi się coraz wyżej ponad równik niebieski - tak, że w ciągu kwietnia, w Małopolsce, przybędzie dnia dokładnie o 105 minut. Łatwiej też będzie się nam przyzwyczaić na dobre do czasu letniego, bowiem w środę 1 IV Słońce wschodzi o godz. 6 16 a zachodzi o 19 12 Natomiast w ostatnim dniu miesiąca wschód Słońca nastąpi już o 5 17, a zachód dopiero o 19 58, zatem ostatniego kwietnia dzień będzie trwał 14 godzin i 41 minut; będzie już dłuższy od najkrótszego dnia roku aż o 6 godzin i 36 minut, ale jeszcze krótszy o 102 minuty od tego najdłuższego, czerwcowego dnia.
Jeśli spojrzymy do kart historii, to stwierdzimy iż 59 lat temu, w dniu 12 kwietnia 1961 roku, odbył się lot Jurija Gagarina po orbicie satelitarnej Ziemi, który odbił się szerokim echem na całym Świecie i spowodował znaczny wzrost zainteresowań Kosmosem, czego efektem było założenie w tymże roku, przez Pana Zdzisława Słowika, Stacji Obserwacyjnej - obecnie Młodzieżowego Obserwatorium Astronomicznego (MOA) w Niepołomicach (dziś w przebudowie).
Zobacz też: specjalna strona MOA, na której publikowane są rozmaite propozycje zajęć, ćwiczeń i doświadczeń z różnych dziedzin wiedzy. Nie zapomnimy o astronomii! Materiały edukacyjne będą dla Was przygotowywać nasi nauczyciele.
A na niebie, przez cały miesiąc, będziemy notować niestety raczej niską aktywność magnetyczną Słońca, bowiem nasza gwiazda znajduje się nadal w fazie minimum aktywności tzw. jedenastoletniego cyklu. Najczęściej liczba Wolfa, czyli ilość grup plam i pojedynczych plam na tarczy Słońca, wynosić będzie co najwyżej kilka, a najczęściej zero. Tak niska aktywność Słońca powoduje, że nie chroni ono nas swym polem magnetycznym przed silnym i przenikliwym promieniowaniem pochodzącym z centrum naszej Galaktyki. To promieniowanie powoduje szybkie mutacje koronowirusa, co prawdopodobnie komplikuje walkę służby zdrowia z pandemią. Wypada nam tylko czekać na przebudzenie aktywności Słońca, które w dniu 19 kwietnia o godz. 23 39 wstępuje w znak Byka. Ponadto, jak co roku, 22 kwietnia będziemy obchodzi Światowy Dzień Ziemi – zatem patrząc w niebo, nie zapominajmy o naszej Błękitnej Planecie i jej mieszkańcach!
Księżyc
Księżyc w ostatniej dekadzie miesiąca nie będzie nam przeszkadzał w nocnych obserwacjach nieba, bowiem kolejność faz Księżyca w kwietniu będzie następująca: pierwsza kwadra - 1 IV o godz. 12 21, pełnia - 8 IV o godz. 04 35, ostatnia kwadra - 15 IV o godz. 00 56, nów - 23 IV o godz. 04 26 i pierwsza kwadra - 30 IV o godz. 22 38. Ponieważ pełnia Księżyca w dniu 8 IV będzie pierwszą wiosenną pełnią po 21 III, niedziela 12 IV będzie Niedzielą Wielkanocną, zgodnie z przepisem ustanowionym na Soborze Nicejskim w 325 roku. Najbliżej Ziemi (w perygeum) znajdzie się Księżyc 7 IV o godz. 20, a najdalej od Ziemi (w apogeum) - 20 IV o godz. 21. Ponadto Księżyc w swej wędrówce po nieboskłonie zakryje planety karłowate: 14 IV o północy - Plutona, a 26 IV o godz. 13 Westę. To drugie zjawisko będzie u nas widoczne przy użyciu lunety.
Planety
Jeśli zaś chcemy obserwować planety, to Merkurego będzie można zobaczyć bardzo nisko nad horyzontem, na porannym niebie, przez dwie pierwsze dekady kwietnia, na niespełna godzinę przed wschodem Słońca; potem skryje się w jego promieniach, by pojawić się w połowie maja na wieczornym niebie. Wenus króluje niezagrożona przez cały miesiąc na wieczornym niebie, by 28 IV wieczorem, osiągnąć maksimum tegorocznego blasku. Polecam obserwatorom tę wieczorną ekspozycję Wenus. Czerwonawy Mars i olbrzymy gazowe Jowisz i Saturn wschodzą w kwietniu dopiero po północy, a zatem będą dostępne do obserwacji tylko w drugiej połowie nocy. Planetę Uran możemy obserwować przez pierwsze trzy tygodnie kwietnia na wieczornym niebie w gwiazdozbiorze Barana, potem skryje się w promieniach zorzy wieczornej. Neptun przebywa w Wodniku, a możemy go obserwować przez lunetę rankiem, krótko przed świtem. W dniu 19 IV zbliży się do tej planety Księżyc, na odległość 4 stopni. Wtedy niestety będzie już bardzo jasno.
Roje meteorów i kometa
Od 15 do 25 kwietnia promieniują meteory z roju kwietniowych Lirydów. Radiant meteorów leży w pobliżu Wegi, najjaśniejszej gwiazdy w gwiazdozbiorze Liry. Maksimum aktywności (do 30 przelotów na godzinę) przypada na noc 22/23 kwietnia. W tym roku warunki do ich obserwacji są bardzo dobre, Księżyc będzie w nowiu.
Do Słońca zbliża się kometa C/2019Y4 (Atlas), obecnie znajdująca się w znanym gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. Jest duża szansa, że już w maju będzie ona widoczna gołym okiem.
To tylko najważniejsze zjawiska na niebie, które polecałbym do obserwacji tej wiosny, przy bezchmurnym niebie, którego wszystkim Państwu serdecznie życzę. Jednocześnie przypomnijmy, nie tylko dla utrudzonych rolników, optymistyczne staropolskie przysłowie:

„Gdy w końcu kwietnia deszcz porosi, błogosławieństwo polom przynosi”

Źródło: Adam Michalec, MOA, Niepołomice, 27 III 2020
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska
„Kiedy w kwietniu słonko grzeje, wtedy nikt nie zubożeje”
Na zdjęciu: Kometa ATLAS i galaktyki M81 oraz M82. Źródło: APOD.pl
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/sp ... niebo-2020
Załączniki
Spojrzenie w kwietniowe niebo 2020.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Polska zakupuje WFIRST od NASA
2020-04-01. Redakcja
Polska Agencja Kosmiczna poinformowała o zakupieniu teleskopu WFIRST od NASA.
Wide Field Infrared Survey Telescope (WFIRST) to duży teleskop kosmiczny, który NASA otrzymała od amerykańskiego biura rozpoznania NRO. Jest to konstrukcja podobna do wcześniejszej generacji amerykańskich satelitów szpiegowskich, nieco podobna do kosmicznego teleskopu Hubble, ale o większym polu widzenia. NASA planowała użycie tego teleskopu jako kosmicznego obserwatorium na podczerwieni.
Start był wyznaczony na 2025 rok, jednak z uwagi na rosnące koszty całego projektu oraz priorytet jakim dla NASA jest program Artemis (powrót człowieka na Księżyc) było jasne, że ta agencja kosmiczna poszukiwała alternatywnej opcji realizacji misji.
WFIRST zakupiony przez Polskę
Pierwsze nieoficjalne informacje na temat przekazania (wówczas nie użyto określenia “kupno”) teleskopu WFIRST Polsce pojawiły się na konferencji IAC 2019 w Waszyngtonie, podczas spotkania prezesa POLSA z dyrektorem generalnym NASA. Strona polska postawiła twarde warunki: przynajmniej 45% elektroniki oraz przynajmniej 33% optyki ma być zbudowanych w Polsce, a NASA przekaże także prawa do patentów oraz know-how wybranym podmiotom z naszego kraju. Co więcej, główna stacja naziemna obsługująca WFIRST ma być w Polsce. W odpowiedzi NASA postawiła również twarde warunki: zamiast “przekazania” będzie to bardziej “zakup”. Z dostępnych informacji wynika, że w połowie marca obie strony doszły do porozumienia co do kwoty zakupu – ta informacja nie jest publicznie dostępna, ale niezależne szacunki sugerują wartość porównywalną z trzema polskimi składkami ESA. Ta wartość nie obejmuje kosztów dalszych prac nad WFIRST.
POLSA i NASA wspólnie potwierdziły tę informację 1 kwietnia 2020. Administrator NASA w oświadczeniu pochwalił Polskę za tę odważną decyzję oraz propozycję szybkiego umieszczenia teleskopu w kosmosie (około 2025-2026, czyli zgodnie z harmonogramem). Z kolei prezes POLSA podkreślił, że choć Polska będzie koordynatorem WFIRST, pole do współpracy dla innych państw jest otwarte. Wśród wstępnie zainteresowanych partnerów wymienia się m.in. państwa europejskie, USA (około 10% udziału w projekcie) oraz Chiny. Dla Chin jest to pierwsza szansa na bezpośrednią współpracę z USA w sektorze kosmicznym.
ak na razie niewiele wiadomo na temat rakiety nośnej. Prawdopodobnie start odbędzie się z Florydy, co wymusza rakiety amerykańskie. Nieoficjalne źródła sugerują, że start może odbyć się za pomocą rakiety Falcon Heavy lub New Glenn – choć pierwsza opcja wydaje się być bardziej prawdopodobna. WFIRST może stać się elementem stacji LOP-G, krążącej wokół Księżyca. Dla NASA to bardzo dobra opcja, gdyż stację LOP-G będą okresowo odwiedzać astronauci, co oznacza możliwość wykonywania napraw podobnych do tych jakie wykonano na kosmicznym teleskopie Hubble.
Podsumowanie misji STS-125 – ostatniej wyprawy serwisowej do teleskopu Hubble / Credits – NASA
(P-A)
STS 125 Mission Highlights
https://kosmonauta.net/2020/04/polska-z ... t-od-nasa/

Załączniki
Polska zakupuje WFIRST od NASA.jpg
Polska zakupuje WFIRST od NASA2.jpg
Polska zakupuje WFIRST od NASA2.jpg (102.8 KiB) Przejrzano 196 razy
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Nauka misji Dragonfly
2020-04-01.
Jakie pomiary naukowe wykona kwadrokopter Dragonfly na powierzchni Saturna?

W 2034 roku na powierzchni Tytana - największego księżyca Saturna - wyląduje misja Dragonfly. Będzie to zaawansowany kwadrokopter zdolny do wykonywania przelotów pomiędzy różnymi ciekawymi stanowiskami naukowymi. Maksymalny zasięg misji planowany jest na około 200 km - znacznie więcej niż dotychczasowe misje bezzałogowe księżycowe czy marsjańskie.

Wybór misji Dragonfly nastąpił w czerwcu 2019. Start misji planowany jest na kwiecień 2026 roku. Sonda międzyplanetarna będzie krążyć po Układzie Słonecznym, stopniowo rozpędzając się dzięki asystom grawitacyjnym w pobliżu Ziemi i Wenus - łącznie planowanych jest ich pięć. Po ostatnim przelocie (obok Ziemi, w marcu 2031) sonda skieruje się bezpośrednio ku układowi Saturna.

Co ciekawe, NASA podała, że Dragofly rozpocznie swoją misję od regionu, w którym wylądował Huygens. Ten europejski lądownik osiadł na powierzchni Tytana w styczniu 2005 roku. Miejsce lądowania jest “piaszczyste" - uznane jako bezpieczne do rozpoczęcia misji. Ten region wydaje się być podobny do niektórych ziemskich wydm piaszczystych. Jednym z proponowanych celów misji jest krater Selk, który wydaje się być geologicznie młody.
Misja Dragonfly ma przetrwać około 2,5 ziemskiego roku na Tytanie. Dragonfly będzie dużym pojazdem - wielkością porównywalnym z łazikiem Curiosity, który obecnie porusza się po powierzchni Czerwonej Planety.
Pod koniec lutego 2020 NASA zaprezentowała nagranie opisujące sposoby wykonywania pomiarów naukowych. Dzięki pokładowym instrumentom Dragonfly będzie poszukiwać “cegiełek" związków organicznych oraz wody. Ponadto, Dragonfly pobierze także podpowierzchniowe próbki materii za pomocą wiertła. Zebrane próbki zostaną przebadane na pokładzie Dragonfly - niektóre z nich zostaną także podgrzane. Dzięki temu możliwe będzie wyznaczenie związków organicznych oraz ich skrętności.
Badania misji Dragonfly z pewnością poszerzą naszą wiedzę o Tytanie, ale także powinny rzucić światło na procesy zachodzące w chłodniejszych regionach układów planetarnych. Może to mieć duże znaczenie dla zrozumienia możliwości występowania życia - nie tylko w naszym Układzie Słonecznym, ale także i na planetach krążących wokół innych gwiazd.
Źródło informacji: KOSMONAUTA.net

Dragonfly na powierzchni Tytana / Fot: Johns Hopkins APL /materiały prasowe
The Science of Dragonfly

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,4384585

Załączniki
Nauka misji Dragonfly.jpg
Nauka misji Dragonfly2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17487
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Wydział Inżynierii Mechanicznej i Informatyki Politechniki Częstochowskiej efektownie łączy tradycję z nowoczesnością

2020-04-01
Architektura budynku wydziałowego nawiązuje do słynnej kolumnady Politechniki Lwowskiej, natomiast laboratoria i ich wyposażenie należą do najnowocześniejszych w Polsce.

Wysokie standardy kształcenia, kierunki, których ukończenie gwarantuje ciekawą i dobrze płatną pracę, możliwość rozwijania zainteresowań w kołach naukowych, wyjazdy zagraniczne - wszystko to sprawia, że liczba osób chętnych do studiowania często przewyższa liczbę oferowanych miejsc.
Od kilku lat na Wydziale działa Koło Naukowego Komputerowego Projektowania Urządzeń Mechatronicznych i Maszyn.
Uczestnictwo w zajęciach Koła to znakomita okazja nie tylko na zdobycie dodatkowej wiedzy i umiejętności, to również możliwość rozwijania swojej pasji naukowego wizjonera. Z pewnością na to miano zasługują członkowie PCz Rover Team, zespołu studentów Wydziału działającego pod kierunkiem profesora Politechniki Częstochowskiej Dawida Cekusa.
Ambicją młodych ludzi jest skonstruowanie pojazdu o specyficznym zastosowaniu - łazika marsjańskiego, zdolnego do podjęcia się misji badawczej na czerwonej planecie. Zadanie niełatwe, m.in. z uwagi na konieczność zintegrowania ze sobą różnych dziedzin wiedzy; informatyki, elektroniki, mechaniki, biologii, geologii. Nie bez znaczenia jest również zdolność komunikacji między członkami zespołu, umiejętność współdziałania, wypracowywania w mozolnym procesie prób najlepszych rozwiązań.
Łazik jest konstrukcją sześciokołową z silnikami prądu stałego zabudowanymi na każdym kole. Zawieszenie przystosowano do pokonywania trudnego terenu, a jego obserwacja odbywa się za pomocą dwóch kamer cyfrowych. Komunikacja z pojazdem jest realizowana za pomocą aparatury RC, natomiast obraz przesyła Wi-Fi.
Prace zespołu przyniosły jednak znakomite efekty, o czym świadczą najlepiej międzynarodowe sukcesy łazika Politechniki Częstochowskiej.

Kolejne, wciąż modyfikowane wersje pojazdu biorą udział w cyklicznych, corocznych edycjach University Rover Challenge Konkurs, który odbywa się w bazie Mars Desert Research Station w Hanksville w Stanach Zjednoczonych. To największy i najbardziej prestiżowy konkurs o międzynarodowym zasięgu, w którym biorą udział słynne ośrodki akademickie z całego świata, a konkurencja jest niezwykle silna.
Samo miejsce rozgrywania konkursu nie jest przypadkowe. Odludna, pustynna przestrzeń w stanie Utah do złudzenia może przypominać powierzchnię Marsa. To teren pofałdowany, o spękanej strukturze, idealnie nadaje się do zaprezentowania możliwości łazika i umiejętności zespołu nawigującego pojazd.
W swoim debiucie w konkursie w roku 2014 zespół PCz Rover Team zajął dobre 10 miejsce.

Niewątpliwie było to wielkie osiągnięcie, niemniej jednak ambicje młodych konstruktorów sięgały wyżej. Chcieli być najlepsi na świecie. Wieloletnie, skomplikowane prace nad konstrukcją łazika doprowadziły do powstania jego ulepszonej wersji - Modernity 2.
W porównaniu ze swoim poprzednikiem miał zmodyfikowane układy sterowania, co bezpośrednio wpływało na jego zwrotność, szybkość i precyzję działań podczas zawodów. Zastosowane zmiany konstrukcyjne i mobilizacja wszystkich członków PCz Rover Team zaowocowały spektakularnym sukcesem .
W 2018 roku byli najlepsi na świecie, wygrywając zdecydowanie z 34 ekipami. Aby w pełni docenić to osiągnięcie, warto prześledzić pokrótce konkursową rywalizację. Konkurs University Rover Challenge obejmuje trzy dni zawodniczych zmagań.
Zespoły biorą udział w czterech konkurencjach o bardzo zróżnicowanym charakterze, w każdej z nich można uzyskać maksymalnie 100 punktów. Operatorzy są zamknięci w przyczepie i sterują jazdą łazika i pracą manipulatora za pomocą widoku z kamer umieszczonych na pojeździe. W pierwszym dniu zespół z Politechniki Częstochowskiej miał do wykonania zadanie serwisowe i jazdę autonomiczną.

Pierwsze z nich polegało na wykonaniu kilku czynności z wykorzystaniem manipulatora zamontowanego na łaziku. Za to zadanie zespół PCz Rover Team uzyskał 59 punktów. Drugą konkurencją tego dnia był przejazd autonomiczny. Zadanie polegało na tym, aby łazik samoczynnie dotarł do podanych przez sędziów współrzędnych GPS i zatrzymał się jak najbliżej celu, którym była piłeczka do tenisa ziemnego. Jazdę autonomiczną studenci zakończyli z 30 punktami.
W drugim dniu zawodów PCz Rover Team wykonał szereg czynności bardzo zbliżonych do faktycznych zadań łazików kosmicznych. Należało pobrać próbkę terenu, a następnie poddać ją szczegółowemu badaniu. Punktowane było zebranie jak największej ilości informacji o panujących na wyznaczonym terenie warunkach oraz pobranie próbki ziemi do analizy laboratoryjnej. To zadanie wykonano prawie bezbłędnie, 96 punktów to najlepszy jak do tej pory wynik w historii zespołu Politechniki Częstochowskiej w tej konkurencji.
Ostatni dzień zawodów przyniósł konkurencję najbardziej wymagającą - tzw. pomoc astronaucie. Zespół miał za zadanie w określonych czasowo ramach zebrać z miejsc zdefiniowanych za pomocą współrzędnych GPS odpowiednie narzędzia i dostarczyć je do astronautów. Zespołowi PCz Rover Team ta konkurencja przyniosła maksymalną liczbę punktów. Było to ewenementem, gdyż taka sztuka nie udała się nikomu wcześniej.
Łącznie zespół Politechniki Częstochowskiej zdobył w konkursie University Rover Challenge 2018 374,2 punktów, dystansując wyraźnie konkurencję i w ostatecznej klasyfikacji wyprzedzając drugi zespół o ponad 30 punktów.

Liderem jedenastoosobowego zespołu był Piotr Ptak, a wszyscy jego członkowie wykazali się nie tylko wiedzą i umiejętnościami, ale również bardzo efektywnym współdziałaniem i odpornością na stres w sytuacji bezpośredniej rywalizacji.
W 2019 roku PCz Rover Team uplasował się tuż za podium, i tylko pechowa wywrotka łazika pozbawiła go premiowanego miejsca. Było to potwierdzenie klasy zespołu i jego przynależności do światowej czołówki w dziedzinie konstrukcji pojazdów marsjańskich.
Łazik marsjański Politechniki Częstochowskiej z czasem stał się efektownym elementem promocji Uczelni, rozpoznawanym nie tylko przez osoby zainteresowane najnowocześniejszymi technologiami kosmicznymi. Zespół PCz Rover Team odwiedził wiele imprez o charakterze popularnonaukowym, festiwali, targów, zlotów.

Dyskontując ten sukces, we wrześniu 2019 roku uczelnia zorganizowała 1 Ogólnopolski Zlot Łazików Marsjańskich, w którym wzięło udział liczne grono młodych konstruktorów z całej Polski. Ponadto Politechnika Częstochowska została nominowana w Konkursie Genius Universitatis
w kategorii gadżet promocyjny. Kapituła Konkursu przyznająca nagrody za najbardziej kreatywnie prowadzoną rekrutację szkoły wyższej doceniła pendrive Politechniki Częstochowskiej wykonany właśnie w formie łazika marsjańskiego.
Tych wszystkich osiągnięć nie byłoby bez osobistego zaangażowania opiekuna PCz Rover Team profesora Dawida Cekusa i wsparcia finansowego oraz organizacyjnego władz Uczelni. Na osobne podziękowania zasługują sponsorzy projektu, liczne firmy nie tylko z Częstochowy i regionu częstochowskiego. To dzięki ich materialnej pomocy możliwe było skonstruowanie łazika marsjańskiego spełniającego najwyższe normy technologiczne.

Źródło: Materiały prasowe

https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-w ... Id,4411760
Załączniki
Wydział Inżynierii Mechanicznej i Informatyki Politechniki Częstochowskiej efektownie łączy tradycję z nowoczesnością.jpg
Wydział Inżynierii Mechanicznej i Informatyki Politechniki Częstochowskiej efektownie łączy tradycję z nowoczesnością2.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”