Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Kongres USA: dodatkowe fundusze na wojskowe programy kosmiczne
2022-08-03. Mateusz Mitkow
Amerykański senat przedstawił w ostatnim czasie 12 projektów ustaw w ramach projektu budżetu na 2023 r. Komisja ds. środków finansowych w Izbie Reprezentantów zarekomendowała zwiększenie finansów wojskowych programów kosmicznych o ponad 2 mld USD. Co ciekawe, wnioskowała o to wcześniej administracja Joe Bidena.
Obecna sytuacja na świecie motywuje międzynarodowe władze do zwiększania swoich wydatków na cele obronnościowe. Stany Zjednoczone będące w dalszym ciągu zdecydowanym hegemonem w tej kwestii stale nadają tempo militarnego, jak i technologicznego rozwoju. Wraz z dniem 28 lipca br. przewodniczący senackiej komisji ds. środków finansowych USA Patrick Leahy przedstawił pakiet środków na nadchodzący rok budżetowy o wartości prawie 1,7 bln USD. Na tę sumę składają się m.in. właśnie wydatki na obronność, które zgodnie z dokumentem zostały zwiększone o 8,7% względem ubiegłego roku.
Izba zarekomendowała ustanowienie budżetu Departamentu Obrony w nadchodzącym roku (zaczynającym się w październiku br.) w wysokości 792 mld USD. W ramach tego uwzględniono dodatkowe 2 mld USD więcej na wojskowe programy kosmiczne, a jest to więcej niż zakładał projekt ustawy zaproponowany przez administrację Joe Bidena, która została ogłoszona pod koniec marca br. Jest to argumentowane m.in. potrzebą zwiększenia liczby urządzeń systemu wczesnego ostrzegania oraz, co ważne w tym kontekście, jeszcze większe rozwinięcie możliwości wynoszenia satelitów na orbitę.
Zagłębiając się w szczegóły dodatkowych funduszy przeznaczonych na cele wojskowe w domenie kosmicznej, zwróćmy uwagę, na co zostały przeznaczone konkretne kwoty. Największa część, bowiem aż 400 mln USD przypisano potrzebie pozyskania w trybie przyspieszonym nowych satelitów śledzących dla amerykańskiego Dowództwa Indo-Pacyfiku (USINDOPACOM). W drugiej kolejności widnieje kwota 300 mln USD, która dotyczy rozbudowy konstelacji wczesnego ostrzegania Sił Kosmicznych (USSF), dla których przyznano także dodatkowe 250 mln USD na szkolenia oraz infrastrukturę testową.
Space Development Agency (SDA) miałaby otrzymać 216 mln USD na przeprowadzenie dwóch dodatkowych startów w celu przyspieszenia procesu rozmieszczania urządzeń wykrywających zagrożenia hipersoniczne na niskiej orbicie okołoziemskiej (LEO). W kontekście startów urzędnicy zaproponowali dodatkowe 100 mln USD na program Tactically Responsive Launch, który dotyczy poprawy krajowych zdolności do szybkiego wynoszenia satelitów na orbitę.
Władze wymagają także, aby agencje inwestowały więcej pieniędzy na zwiększenie odporności i poziomu ochrony ważnych satelitów, w tym celu dodały do budżetu również 250 mln USD. Urzędnicy wyrazili także potrzebę rozwoju technologii dla amerykańskich Sił Kosmicznych, która miałaby wzmocnić bezpieczeństwo cybernetyczne oraz poprawę świadomości sytuacyjnej na orbicie księżycowej. Na te cele miałoby zostać przeznaczonych dodatkowych ponad 100 mln USD.
Poparcie komisji dla orbitalnych systemów ostrzegania i śledzenia pocisków pojawia się ze względu na rosnące zagrożenie ze strony głównych przeciwników w domenie kosmicznej (Chin i Rosji), które rozwijają i demonstrują broń hipersoniczną, pokazując tym samym władzom w Waszyngtonie, że są w stanie zagrozić amerykańskim interesom. Działania militarne prowadzone przez Rosję na Ukrainie tylko potwierdzają potrzebę rozbudowy systemów obronnych. Stany Zjednoczone nie mogą sobie pozwolić na jakiekolwiek braki względem rywali w kwestii obrony swojego kraju, więc nie ma się co dziwić, że władze są zdeterminowane do przeznaczania na ten cel coraz większych funduszy.
Fot. Pixabay
SPACE24
https://space24.pl/polityka-kosmiczna/s ... -kosmiczne
Załączniki
Kongres USA dodatkowe fundusze na wojskowe programy kosmiczne.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Rosja wybuduje centrum teledetekcji w Mjanmie
2022-08-03. Kacper Bakuła
Do Mjanmy przybyła grupa rosyjskich dyplomatów celem poszerzenia współpracy na linii Moskwa-Naypyidaw. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow ogłosił, że Roskosmos stworzy centrum teledetekcyjne w azjatyckim kraju.
Jak podaje rządowa agencja TASS w środę rano do Mjnamy przybyła kilkuosobowa grupa przedstawicieli rosyjskiego resortu spraw zagranicznych z Siergiejem Ławrowem na czele. Pobyt zdaniem Moskwy ma charakter roboczy, a w trakcie trwania Ławrow spotyka się z birmańskim odpowiednikiem Wunna Maung Lwin. W następnym czasie delegacja uda się do Kambodży na szczyt Rosja–ASEAN (państw Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej).
Agencja TASS poinformowała, że Roskosmos już współpracuje z partnerami z Mjanmy nad stworzeniem centrum teledetekcji na terenie rządzonego przez wojskowych państwa. Brak jest dodatkowych szczegółów odnośnie nowej inwestycji Rosjan w Mjanmie, lecz można zakładać, że centrum będzie wykorzystywane do prowadzenia prac naukowych w zakresie analizy i przetwarzania danych zdobytych przez chociażby jedynego narodowego satelitę (Lawkanat 1) służącego do monitorowania pól uprawnych i łowisk. Biorąc też pod uwagę fakt, że krajem rządzi armia, to niewykluczone jest potencjalne wykorzystanie ośrodka przez wojsko. Ponadto z uwagi na rozwijającą się współpracę rosyjsko-birmańską, to całkiem możliwe jest też wystrzelenie kolejnych nano i minisatelitów z podobnymi celami.
Mjanma jeszcze od czasów przedprzewrotowych utrzymywała bliskie stosunki z Rosją i Chinami, szczególnie na polu współpracy wojskowej. Nie została ona zmniejszona po przewrocie, gdyż w mediach pojawiły się doniesienia o rozwijającym się eksporcie rosyjskiej broni, która miała wesprzeć puczystów, a sama Rosja informowała, że wbrew wydarzeniom zależy jej na wzmacnianiu relacji wojskowych. Ponadto Ławrow powiedział podczas trwającej wizyty, że współpraca Moskwy z Naypyidaw będzie "owocna" w wielu dziedzinach, także w energetyce jądrowej.
Od pierwszego lutego 2021 roku w kraju rządy sprawuje junta wojskowa dowodzona przez generała Aung Hlainga, który objął stanowisko premiera. Obalono wówczas rządy noblistki Aung San Suu Kyi przebywającej obecnie w areszcie, co też dotknęło wielu przedstawicieli poprzedniej władzy. Przerwanie procesu demokratyzacji państwa rządzonego przez wojskowych przez lata doprowadziło to do licznych protestów antywojskowych, starć z puczystami, które kończyły się krwawymi pacyfikacjami. Armia obiecała przeprowadzenie uczciwych wyborów, lecz one nie mogą się odbyć w czasie, gdy trwa w kraju stan wyjątkowy (ten powinien zakończyć się w lutym 2023 roku).
Fot. ESA
SPACE24
https://space24.pl/polityka-kosmiczna/s ... -w-mjanmie
Załączniki
Rosja wybuduje centrum teledetekcji w Mjanmie.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Cloudferro uruchamia platformę z danymi satelitarnymi dla Niemiec
2022-08-03.
Czy dobrostan naszej planety da się zmierzyć? Naukowcy w Niemczech mogą już nad tym pracować w oparciu o nową platformę do analizy danych satelitarnych z obserwacji Ziemi stworzoną na zamówienie Niemieckiej Agencji Kosmicznej (DLR), w imieniu Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu Niemiec. Kontrakt na budowę i obsługę platformy wygrało polskie CloudFerro, dostawca chmury m.in. dla sektora kosmicznego, operator innej niemieckiej platformy CODE-DE i europejskiej platformy CREODIAS.
Zdaniem polskiej firmy CloudFerro, EO-Lab wykorzystuje innowacyjne technologie chmury i sztucznej inteligencji (AI) do analizy dużej liczby danych z obserwacji Ziemi. Dzięki kompleksowemu wsparciu użytkowników, naukowcy z wielu dyscyplin mogą szybko i celowo realizować swoje projekty z obszaru nauk o środowisku oraz geoinformacji. Chmura obliczeniowa EO-Lab powstała jako element strategii niemieckiego rządu federalnego "Artificial Intelligence". Zapewnia ona łatwy i wydajny dostęp do danych z misji obserwacji Ziemi, takich jak Copernicus, TerraSAR-X i EnMAP. W ramach platformy udostępnione jest także wirtualne środowisko o wysokiej wydajności do przetwarzania danych, jak również materiały szkoleniowe i informacyjne.
Naukowcy i programiści z niemieckich firm oraz instytucji badawczych dostali do użytku narzędzie ze skalowalną mocą obliczeniową, oferujące najnowszą technologię przetwarzania (GPU), szerokopasmową łączność z danymi, a także instrumenty do przetwarzania danych z wykorzystaniem sztucznej inteligencji. Umożliwia to użytkownikom stosowanie naukowych metod analizy w odniesieniu do danych masowych oraz rozwój nauki o danych na światowym poziomie. Platforma posiada certyfikat BSI i jest hostowana w centrum danych we Frankfurcie.
Badacze z jednostek zarówno naukowych, jak i komercyjnych mogą z wykorzystaniem EO-Lab projektować, rozwijać i demonstrować nowe metody analizy zmian powierzchni Ziemi, dynamiki wód i procesów atmosferycznych. Synergia wynikająca z tego, że zarówno EO-Lab, jak i CODE-DE – jej odpowiednik dla niemieckich agencji rządowych – są obsługiwane przez CloudFerro, daje naukowcom możliwość łatwego i efektywnego przekazywania wyników naukowych do użytku publicznego. Korzystanie z obu platform ma przyczynić się do wzmocnienia współpracy pomiędzy instytucjami badawczymi i administracją publiczną.
Chmura EO-Lab zapewnia moc obliczeniową dla innowacyjnego przetwarzania danych satelitarnych, a także dane obserwacji Ziemi i usługi platformy. Tworzy unikalne środowisko rozwojowe szczególnie dla zastosowań sztucznej inteligencji do analiz naukowych. Tym samym sprzyja zdobywaniu informacji na bazie danych przechowywanych w różnych programach obserwacji Ziemi na poziomie krajowym i międzynarodowym, takich jak TerraSAR-X, TanDEM-X, RapidEye, PlanetScope, EnMAP i Copernicus
dr Peter Wagner, kierownik projektu w Niemieckiej Agencji Kosmicznej DLR
To nie pierwszy projekt dla niemieckiego rządu, który został powierzony CloudFerro. W 2019 r. firma została wybrana jako nowy dostawca i operator chmury dla platformy CODE-DE. Organizacja ma duże doświadczenie w dostarczaniu i obsłudze platform chmurowych dla nauki na skalę europejską, takich jak CREODIAS dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, Climate Data Store dla Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych ECMWF, czy WEkEO dla Europejskiej Organizacji Eksploatacji Satelitów Meteorologicznych EUMETSAT. Projekt EO-Lab to także kolejny wspólny sukces CloudFerro i Urbetho CF – partnera CloudFerro w Niemczech, zapewniającego wsparcie biznesowe i Geo-IT dla operatorów oraz użytkowników EO Cloud.
Maciej Krzyżanowski, prezes CloudFerro podkreśla, że EO-Lab to kolejny projekt, który CloudFerro rozwija i obsługuje dla niemieckich instytucji, obok platformy CODE-DE realizowanej dla Niemieckiej Agencji Kosmicznej. Wierzy on, że środowisko naukowo-badawcze naszych sąsiadów będzie aktywnie korzystać z platformy chmurowej EO-Lab, jako że ma ona ułatwić i przyspieszyć przetwarzanie szybko rosnących wolumenów danych satelitarnych obserwacji Ziemi. Otworzyłoby to przed badaczami nowe możliwości.
Z kolei dr Ursula C. Benz, dyrektor zarządzająca w Urbetho CF, odpowiedzialna za rozwój biznesu i relacje z klientami CloudFerro w regionie krajów niemieckojęzycznych, oznajmiła swoją radość z przyczynienia się do sukcesu tego przedsięwzięcia, dzięki wiedzy na temat usług geo i chmury obliczeniowej EO oraz przy wykorzystaniu wieloletniego doświadczenia w tworzeniu platform EO i budowaniu społeczności.
Będziemy wspierać użytkowników EO-Lab we wszystkich fazach użytkowania platformy, począwszy od sprawnego procesu wdrażania, poprzez zapewnienie wsparcia EO Cloud w trakcie realizacji projektu, aż po pomoc w prezentacji i udostępnianiu wyników projektu społeczności EO-Lab i CODE-DE.
dr Ursula C. Benz, dyrektor zarządzająca w Urbetho CF
Niemieckie instytucje publiczne są szczególnie wymagające pod względem wysokich wymagań bezpieczeństwa stawianych dostawcom chmury. CloudFerro posiada certyfikaty zgodności z normami ISO 9001 i ISO 27001, a dodatkowo chmura CloudFerro we Frankfurcie, gdzie hostowane są platformy CODE-DE i EO-Lab, uzyskała niemiecki certyfikat BSI 200-1 (BSI-IGZ-0447-2021) oraz atest BSI C5 (Cloud Computing Compliance Criteria Catalogue). Oznacza to, że firma spełnia rygorystyczne wymagania w zakresie infrastruktury IT, narzędzi, baz danych, sprzętu, bezpieczeństwa technicznego i wielu innych.
Źródło: CloudFerro
Ilustracja: CloudFerro [cloudferro.com]
SPACE24
https://space24.pl/przemysl/sektor-kraj ... la-niemiec
Załączniki
Cloudferro uruchamia platformę z danymi satelitarnymi dla Niemiec.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Niebezpieczne kosmiczne śmieci. "10-procentowe prawdopodobieństwo, że zabiją człowieka"
2022-08-04. Malwina Zaborowska
Prawdopodobieństwo, że w wyniku lądowania śmieci kosmicznych na Ziemi, w ciągu najbliższej dekady zginie człowiek, wynosi ok. 10 proc. - ostrzegają naukowcy. Wyniki badania zostały opublikowane w "Nature Astronomy".
W 2020 r. ponad 60 proc. startów rakiet na niską orbitę okołoziemską wiązało się z porzuceniem części rakiety na orbicie. Pozostawione tam przez dni, miesiące, a nawet lata, te duże obiekty stwarzają dla satelitów ryzyko kolizji. Jeśli zaś dojdzie do eksplozji obecnych tam pozostałości paliwa, każdy element może rozpaść się na tysiące mniejszych kawałków kosmicznych śmieci, które mogą stanowić jeszcze większe zagrożenie.
Które szerokości geograficzne są najbardziej narażone?
Niedawno naukowcy oszacowali prawdopodobieństwo wystąpienia wypadków, spowodowanych w ciągu najbliższych dziesięciu lat przez spadające części rakiety. Stworzyli w tym celu model matematyczny, wyposażony w informacje o obecnie występujących śmieciach kosmicznych - jak i tych, które spadały na Ziemię w ciągu ostatnich 30 lat. Pozwoliło to ustalić, że szerokości geograficzne, na których znajdują się np. Dżakarta w Indonezji, Dhaka w Bangladeszu czy Lagos w Nigerii są około 3 razy bardziej narażone na lądowanie elementów rakiet, niż teren Nowego Jorku w USA, Pekinu w Chinach czy Moskwy w Rosji.

Autorzy obliczyli również, że istnieje ok. 10 proc. prawdopodobieństwo, że w wyniku lądowania śmieci kosmicznych na Ziemi, w ciągu najbliższej dekady, zginie człowiek.

Do tej pory potencjał szkód, wyrządzony przez spadające odłamki satelitów i rakiet na Ziemię, był uważany za znikomy. Większość badań śmieci kosmicznych skupiała się na ryzyku generowanym na orbicie przez nieaktywne satelity, które mogą utrudniać bezpieczne działanie innych satelitów. Niewykorzystane paliwo i baterie mogą również prowadzić do wybuchów na orbicie i generować dodatkowe odpady.
Autorzy badania przypominają, że każdej minuty każdego dnia z Kosmosu spada na nas deszcz mniejszego i większego "gruzu". Jest to jednak zagrożenie, którego ludzie prawie nie są świadomi. Mikroskopijne cząsteczki z asteroid i komet przebijają się przez atmosferę, by niezauważenie osadzać się na powierzchni Ziemi. Naukowcy obliczają, że każdego roku na Ziemi osadza się ok. 40 000 ton takiego pyłu.

Jednak wraz z rozwojem sektora kosmicznego jako biznesu, rośnie częstotliwość wystrzeliwania rakiet. W związku z tym rośnie też prawdopodobieństwo wypadków - zarówno w Kosmosie, jak i na Ziemi. Naukowcy zastrzegają, że 10 proc. prawdopodobieństwo wypadku, w którym zginie człowiek, jest ostrożnym szacunkiem.
Jak "usunąć" kosmiczne śmieci?
Naukowcy mają też optymistyczne wiadomości. Istnieją bowiem technologie, które umożliwiają kontrolowanie ponownego wchodzenia "gruzu" w atmosferę ziemską. Problemem wciąż pozostaje ich wysoka cena. Również wybór orbity dla satelity może zmniejszyć prawdopodobieństwo powstania szczątków. Satelitę można zaprogramować tak, aby znalazł się na niskiej orbicie okołoziemskiej, gdzie spłonie.

Wiele instytucji poważnie traktuje ryzyko wypadków. Europejska Agencja Kosmiczna planuje misję, której celem będzie próba przechwycenia i usunięcia kosmicznych śmieci za pomocą czteroramiennego robota. ONZ, za pośrednictwem swojego Biura ds. Przestrzeni Kosmicznej, wydała w 2010 r. zestaw wytycznych dotyczących minimalizowania niebezpieczeństwa związanego z kosmicznymi odpadami. Naukowcy jednak podkreślają, że dopóki wytyczne nie zostaną przekształcone w powszechnie obowiązujące prawo międzynarodowe, problem nie zostanie rozwiązany.

W maju 2020 r. 18-tonowy rdzeń chińskiej rakiety Long March 5B w niekontrolowany sposób wszedł w atmosferę z orbity po tym, jak został użyty do wystrzelenia bezzałogowej eksperymentalnej kapsuły. "Gruz" z korpusu rakiety - w tym 12-metrowa rura - uderzył w dwie wioski na Wybrzeżu Kości Słoniowej, powodując uszkodzenia kilku budynków. Rok później kolejny, 18-tonowy rdzeń rakiety Long March 5B wszedł w sposób niekontrolowany w atmosferę - po tym, jak został użyty do wystrzelenia części nowej chińskiej stacji kosmicznej Tiangong na niską orbitę okołoziemską. Tym razem szczątki uderzyły w Ocean Indyjski. Te dwie części rakiet były najcięższymi obiektami, które w niekontrolowany sposób ponownie wkroczyły do atmosfery - od czasu wypadku radzieckiej stacji kosmicznej Salut-7 w 1991 roku, której części spadły na terenie Argentyny i Chile.
Źródło: RMF FM/PAP
Zdjecie ilustracyjne /Shutterstock
https://www.rmf24.pl/nauka/news-niebezp ... rp_state=1
Załączniki
Niebezpieczne kosmiczne śmieci. 10-procentowe prawdopodobieństwo, że zabiją człowieka.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Do Ziemi dotarły fale po zderzeniu dwóch czarnych dziur. Takich naukowcy jeszcze nie widzieli
2022-08-04. Radek Kosarzycki
Fale grawitacyjne emitowane w zderzeniach czarnych dziur docierają do Ziemi bezustannie. Ostatnio jednak jedna z takich fal przyniosła ze sobą informacje o dość nietypowym zderzeniu dwóch czarnych dziur. Naukowcy wskazują, że takiego czegoś jeszcze nie obserwowali.
O tym, że cała czasoprzestrzeń wypełniona jest falami grawitacyjnymi przez dekady wiedzieliśmy jedynie teoretycznie. Kiedy jednak do służby weszło obserwatorium LIGO, w końcu mogliśmy owe fale zarejestrować i analizować.
Pierwsze fale grawitacyjne zarejestrowano 14 września 2015 roku, jeszcze podczas rozruchu całego obserwatorium. Analiza zarejestrowanego sygnału pozwoliła ustalić, że został on wyemitowany w momencie połączenia się czarnych dziur o masie 36 i 29 mas Słońca. Od tego czasu obserwatoria LIGO, a potem także Virgo odkrywają kolejne zderzenia tego typu. We wszystkich dotychczasowych przypadkach dochodziło do zderzenia dwóch pobliskich obiektów, które najprawdopodobniej powstały i istniały bardzo blisko siebie, aby pod koniec życia się ze sobą złączyć. Często były to składniki układów podwójnych, w których pod koniec życia gwiazdy eksplodowały i zamieniały się w czarne dziury lub gwiazdy neutronowe, które z czasem się do siebie zbliżały, aby ostatecznie się ze sobą połączyć.
Tym razem mamy jednak coś innego
Wiele wskazuje na to, że po kilku latach odkrywania kolejnych fal grawitacyjnych trafiło się naukowcom coś zupełnie innego. Badacze wskazują, że udało się zaobserwować zderzenie dwóch obiektów, które musiały powstać w zupełnie innych rejonach przestrzeni kosmicznej. Skąd taki wniosek? Najważniejszą wskazówką jest to jak obracają się wokół własnej osi.
Ogólnie przyjmuje się, że czarne dziury powstające w tej samej okolicy mają ten sam spin. Tymczasem zarejestrowana właśnie para zdaje się różnić od siebie zarówno pod względem spinu jak i orbity. To z kolei oznacza, że oba obiekty układu musiały powstać daleko i niezależnie od siebie.
Jak wskazują naukowcy odpowiedzialni za odkrycie, jedna z czarnych dziur zdaje się wirować „do góry nogami” względem drugiej. To z kolei oznacza, że musiały one powstać w zupełnie innym środowisku i spotkać się dopiero na późnym etapie swojego życia.
Warto tutaj wspomnieć, że naukowcy odkryli nietypowe zderzenie w danych obserwacyjnych, które już były analizowane wcześniej. Na szczęście takie już przeanalizowane dane są udostępniane publicznie, dzięki czemu inni naukowcy mogą spróbować poszukać w tych danych obiektów i zdarzeń, które zostały przeoczone przez pierwszy zespół badawczy. Jak widać, czasami się opłaca.
LIGO Detects Gravitational Waves

Two Black Holes Merge into One

https://spidersweb.pl/2022/08/zderzenie ... cyjne.html
Załączniki
Do Ziemi dotarły fale po zderzeniu dwóch czarnych dziur. Takich naukowcy jeszcze nie widzieli.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

NASA: nowe zasady dla przyszłych prywatnych lotów na ISS
2022-08-04. Mateusz Mitkow
NASA zmienia zasady dotyczące realizacji prywatnych lotów na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Dotyczy to przede wszystkim kwestii załogowych misji, gdyż agencja nalega, aby tego typu podróże były realizowane przez co najmniej jedną doświadczoną osobę.
W połowie kwietnia obecnego roku doszło do startu pierwszej w pełni komercyjnej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Na pokładzie rakiety Falcon 9 znalazło się czterech astronautów-turystów, którzy rozpoczęli 10-dniowy pobyt w przestrzeni kosmicznej. Przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem, co pozwala agencji na kontynuowanie działalności wzbogaconej o zdobyte doświadczenie. W związku z tym NASA postanowiła dokonać pewnych zmian, które mają jeszcze bardziej ograniczyć ryzyko niepowodzenia przyszłych prywatnych misji na ISS.
Jedną z największych zmian jest wymóg, aby przez najbliższy czas takie misje były kontrolowane przez zawodowego astronautę NASA. Musi być nim osoba z bogatym doświadczeniem, które jest niezbędne zarówno podczas przygotowań przed startem, jak i w trakcie samego lotu. Nie ma się co dziwić takiej zasadzie, gdyż zawodowy astronauta jest najlepiej wyszkolony z grupy pozostałych osób i może zadziałać w momencie wystąpienia nieoczekiwanych utrudnień. Byłby swojego rodzaju "przewodnikiem", bez którego nie może odbyć się kosmiczna wycieczka. W przeszłości misją Ax-1 kierował były astronauta NASA, Michael López-Alegría, natomiast druga - Ax-2 - będzie prowadzona przez byłą astronautkę NASA Peggy Whitson. Warto dodać, że agencja w dalszej przyszłości nie wyklucza przeprowadzenia takich podróży bez dowódcy pochodzącego z korpusu astronautów.
Dodatkowo dochodzi kwestia nawiązania poprawnej współpracy i komunikacji z przebywającą na ISS ekspedycją celem zmniejszenia negatywnych skutków dla działań na niej prowadzonych.
Kolejna zmiana związana jest pracami badawczymi turystycznej załogi na MSK. Zgodnie z zaleceniem NASA oczekuję, że członkowie misji będą składać wnioski badawcze z co najmniej 12-miesięcznym wyprzedzeniem. Ma to na celu przeprowadzenie odpowiedniego przeglądu i certyfikacji ładunków, jakie mają zostać użyte w celach badawczych. W kwestii wykonanych działań na ISS pojawia się także modyfikacja harmonogramu, który do tej pory zdaniem agencji był zbyt napięty w kwestii wymaganego czasu dla załogi do akomodacji się w warunkach mikrograwitacji przed przystąpieniem do czynności badawczych oraz komercyjnych.
Oprócz wymienionych nowych zaleceń wskazanych na podstawie danych zebranych dzięki misji Axiom-1, NASA dodała wymóg, aby pojazd przewożący astronautów na orbitę był gotowy również do działania automatycznego bez załogi. Musi być zapewnione miejsce do spania oraz utrzymania higieny na pokładzie pojazdu. Agencja dodaje także wymóg szerszego skontrolowania turystów pod kątem umiejętności medycznych.
Wszystkie zmiany są kierowane w celu ulepszenia proponowanych usług lotów prywatnych oraz zapewnienia jak najwyższego poziomu bezpieczeństwa kosmicznych turystów. Historia pokazała, że najmniejszy błąd przy lotach w przestrzeń kosmiczną decyduje o powodzeniu misji, a w przypadku lotów załogowych o ludzkim życiu. Firma Axiom obecnie przygotowuje drugi komercyjny lot w kierunku ISS, który według obecnych planów miałby się odbyć na wiosnę przyszłego roku.

Start prywatnej misji Axiom-1 przy użyciu rakiety Falcon 9 w kwietniu 2022 r.
Fot. NASA

SPACE24
https://space24.pl/polityka-kosmiczna/s ... tow-na-iss
Załączniki
NASA nowe zasady dla przyszłych prywatnych lotów na ISS.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Galaktyczna gimnastyka w Kole Wozu
2022-08-04. Małgorzata Jędruszek
Najnowszym celem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba jest Galaktyka Koło Wozu. Zebrał w niej nowe informacje na temat jej czarnej dziury i powstawania gwiazd. Na tle złożonym z wielu galaktyk wyróżniają się dwie galaktyki satelitarne Galaktyki Koło Wozu. Ostatnie zdjęcie umożliwia nam zbadanie, jak ta galaktyka zmieniała się na przestrzeni miliardów lat.
Galaktyka Koło Wozu jest od nas oddalona o około 500 milionów lat świetlnych. Można ją znaleźć na niebie południowym, w Gwiazdozbiorze Rzeźbiarza. Swój niezwykły wygląd zawdzięcza kolizji z mniejszą od niej galaktyką spiralną.
Zderzenie spowodowało bardzo widoczne zmiany struktury i kształtu galaktyki. Galaktyka Koło Wozu ma wokół centrum dwa pierścienie — jasny, wewnętrzny pierścień i bardziej kolorowy zewnętrzny pierścień. Obydwa z nich oddalają się stale od centrum, podobnie jak fale powstające na wodzie po wrzuceniu do niej kamienia. Przez swój wygląd Galaktyka Koło Wozu klasyfikowana jest jako galaktyka pierścieniowa, znacznie rzadsza niż galaktyki spiralne.
Jej jasne centrum składa się z ogromnych ilości gorącego pyłu. Najjaśniejsze fragmenty to gigantyczne gromady młodych gwiazd. W zewnętrznym pierścieniu przeważają obszary H II (obszary, gdzie powstają gwiazdy) i supernowe. Podczas rozszerzania się, zewnętrzny pierścień wzburza gaz, co powoduje powstawanie z niego nowych gwiazd.
Zdjęcie zrobione przez JWST nie jest pierwszym zdjęciem Galaktyki Koło Wozu. Pomimo tego ta niesamowita galaktyka była dla nas ukryta za chmurami pyłu. Dzięki zdolności Webba do obserwowania obiektów w świetle podczerwonym mogliśmy zbadać tajemnice tej galaktyki.
Kluczowym elementem, który posłużył do zaobserwowania Galaktyki Koła Wozu jest NIRCam — sprzęt służący do obserwacji w bliskim świetle podczerwonym. Za jego pomocą można zobaczyć znacznie więcej gwiazd niż w świetle widzialnym. Dzieje się tak, ponieważ młode gwiazdy powstające w pierścieniu zewnętrznym są mniej przysłonięte przez gaz, jeśli są obserwowane w świetle podczerwonym. Dane zebrane przez NIRCam mają na zdjęciu kolor niebieski, pomarańczowy i żółty. W Galaktyce Koło Wozu możemy zobaczyć dużo niebieskich kropek, czyli gwiazd i obszarów, gdzie powstają gwiazdy. Możemy także zobaczyć na zdjęciu różnicę między obszarami wypełnionymi starymi gwiazdami i gęstym pyłem w centrum galaktyki a grudkowatymi obszarami, wokół których znajdziemy młode gwiazdy.
Aby zdobyć większą ilość informacji o pyle w tej galaktyce, należy wykorzystać MIRI, instrument wychwytujący średnie promieniowanie podczerwone. Dane z MIRI zaznaczono na zdjęciu na czerwono. Są to regiony bogate w węglowodory i inne związki chemiczne. Tworzą one szprychy, które są szkieletem galaktyki. Są one widoczne także na zdjęciach z Hubble’a, ale na zdjęciach zrobionych przez Webba widać je zdecydowanie wyraźniej.
Zdjęcie zrobione przez Webba pokazuje, że Koło Wozu jest w stanie przejściowym. Webb, oprócz spojrzenia na aktualny stan galaktyki, pokazał nam także jej przeszłość i przyszłość.
Źródła:
• Webb Captures Stellar Gymnastics in The Cartwheel Galaxy - Jamie Adkins
4 sierpnia 2022
Galaktyka Koło Wozu widziana przez MIRI. Źródło: NASA, ESA, CSA, STScI, Webb ERO Production Team
https://astronet.pl/wszechswiat/galakty ... kole-wozu/
Załączniki
Galaktyczna gimnastyka w Kole Wozu.jpg
Galaktyczna gimnastyka w Kole Wozu2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Rakieta Atlas V wysłała na orbitę ostatniego satelitę systemu wczesnego ostrzegania SBIRS
2022-08-04.
Rakieta Atlas V wystrzeliła na orbitę ostatniego satelitę amerykańskiego systemu wczesnego ostrzegania SBIRS. Statek SBIRS GEO 6 po wejściu na docelową orbitę geostacjonarną wejdzie w skład systemu rozpoznającego starty rakiet i pocisków na całym świecie.
Misję SBIRS GEO 6 dla Sił Kosmicznych USA przeprowadzono 4 sierpnia 2022 r. z kosmodromu Cape Canaveral na Florydzie. Rakieta Atlas V wystartowała o 12:29 czasu polskiego ze stanowiska SLC-41. Leciała w konfiguracji 421 tzn. na szczycie rakiety ładunek chroniła owiewka o średnicy 4 m, start wspomagały dwie boczne rakiety na paliwo stałe, a ostatnią fazę lotu na orbitę wykonywał górny stopień Centaur z pojedynczym silnikiem RL10.
Lot przebiegł pomyślnie. Górny stopień rakiety był uruchamiany aż trzy razy, żeby osiągnąć docelową orbitę transferową GTO. Około 2,5 h po starcie satelita SBIRS GEO 6 został wypuszczony. Teraz użyje własnego napędu, by trafić na docelową pozycję na orbicie geostacjonarnej.
W misji po raz drugi wykorzystano nową wersję silnika RL10 o oznaczeniu RL10C-1-1. Jest to modyfikacja silnika RL10C-1, który zasilał większość ostatnich misji Atlasa V. RL10C-1-1 zadebiutował podczas wynoszenia satelity SBIRS GEO 5, ale wtedy dysza wibrowała bardziej niż przewidywano. W dzisiejszym locie wprowadzono poprawki do konstrukcji. W przyszłości nowa wersja silnika będzie zasilać odnowiony stopień Centaur w rakiecie Vulcan, która ma zastąpić rakietę Atlas V.

O ładunku
Sieć satelitów Space Based Infrared System (SBIRS) to wielomiliardowy program Pentagonu odpowiedzialny za wczesne ostrzeganie przed odpalaniem wszelakich pocisków (od rakiet krótkiego zasięgu do międzykontynentalnych systemów ICBM), które mogłyby zagrażać Stanom Zjednoczonym lub sojusznikom.
Oprócz strategicznej roli ostrzegania SBIRS dostarcza informacji na temat możliwości testowanych przez inne państwa rakiet. Satelity sprawdzają się również w obserwacjach pola walki, bo dzięki wrażliwym sensorom są w stanie wychwycić różne źródła ciepła np. działającej artylerii. Urządzenia na satelitach SBIRS są też używane do wykrywania i lokalizowania pożarów lasów.
System SBIRS zastępuje sieć DSP, która została zapoczątkowana w latach 60., jeszcze w czasach Zimnej Wojny. SBIRS jest lepiej przygotowany do zagrożeń związanych z pociskami krótkiego zasięgu i znacznie bardziej czuły. Program DSP powstał w erze pocisków międzykontynentalnych, gdzie zagrożenie dla USA było skupione na Związku Radzieckim i jego sojusznikach.
System SBIRS składa się z dwóch segmentów satelitarnych. Trzon stanowią satelity geostacjonarne (SBIRS GEO), a obserwację regionów polarnych uzupełniają urządzenia SBIRS HEO umieszczone jako dodatkowe ładunki na satelitach Narodowego Biura Rozpoznania USA położonych na orbitach typu Mołnia.
Pierwszy z satelitów SBIRS GEO został wysłany w 2011 r., kolejne w: 2013, 2017, 2018 i 2021 r. Wszystkie startowały na rakiecie Atlas V.
Wszystkie satelity SBIRS GEO mają na sobie zestaw dwóch detektorów do wykrywania źródeł promieniowania podczerwonego, za pomocą którego można wykrywać gorące gazy wylotowe z silników rakiet. Jeden detektor jest szeroki i skanujący, a drugi można skupić na niewielkim obszarze. Sensory zmieniają obszar obserwacji za pomocą bardzo dokładnych ruchomych zwierciadeł w swoich teleskopach.
Każdy satelita systemu waży ponad 4,5 t i ma planowany czas pracy 12 lat. Pierwsze cztery satelity sieci bazowały na platformie satelitarnej A2100 firmy Lockheed Martin. Satelita GEO 5 wysłany w 2021 r. oraz opisywany w tym artykule satelita GEO 6 są zbudowane w oparciu o odnowioną platformę A2100M, przystosowaną do ładunków wojskowych. Zastosowano w niej lepsze mechanizmy przeciwzagłuszeniowe, usprawniony napęd i systemy zasilania. Platforma A2100M będzie wykorzystana też w przyszłości m.in. do budowy nowych satelitów 3. generacji systemu GPS.
Do startu przygotowywana jest kolejna generacja satelitów wczesnego ostrzegania. Firma Lockheed Martin projektuje i buduje statki NG-OPIR (Next-Generation Overhead Persistent Infrared), które będą bazowały na tej samej platformie co satelita SBIRS GEO 6 i GEO 5, ale będą wyposażone w jeszcze wrażliwsze detektory podczerwieni. Pierwszy lot satelity nowej serii jest w tej chwili planowany na 2025 rok.

Podsumowanie
Był to piąty lot rakiety Atlas V w 2022 r. i 95. start w ogóle w jej historii. Oprócz głównego ładunku SBIRS GEO 6, na pokładzie rakiety wyniesione też zostały dwa nanosatelity standardu CubeSat 12U, zbudowane dla Akademii Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych. Statki TDO-5 i TDO-6 mają na sobie umieszczone ładunki do różnych, nieujawnionych publicznie testów technologicznych.
Kolejna misja konsorcjum ULA zostanie przeprowadzona we wrześniu. Tym razem pierwszy raz w tym roku w kosmos poleci większa rakieta Delta IV Heavy. Celem misji będzie wysłanie na orbitę tajnego, dużego satelitę szpiegowskiego.


Więcej informacji:
• Informacja prasowa ULA o udanym starcie

Na podstawie: ULA/SN/NSF
Opracował: Rafał Grubiański
Na zdjęciu: Start rakiety Atlas V z satelitą SBIRS GEO 6. Źródło: ULA
Owiewka rakiety Atlas V z emblematem misji SBIRS GEO 6 podczas wyprowadzania rakiety z hangaru na stanowisko startowe. Źródło: ULA.

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ra ... strzegania
Załączniki
Rakieta Atlas V wysłała na orbitę ostatniego satelitę systemu wczesnego ostrzegania SBIRS.jpg
Rakieta Atlas V wysłała na orbitę ostatniego satelitę systemu wczesnego ostrzegania SBIRS2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Rakieta Electron wyniosła kolejny tajny ładunek dla agencji NRO w specjalnym programie responsywnych startów
2022-08-04.
Firma Rocket Lab przeprowadziła udany start swojej rakiety Electron. Na orbitę trafił tajny ładunek NROL-199 amerykańskiego Narodowego Biura Rozpoznania. Była to druga misja programu Responsive Space Program, w którym firma miała udowodnić możliwość szybkiej reakcji w organizacji misji orbitalnej na potrzeby biura NRO.
Misję NROL-199 nazwaną przez Rocket Lab “Antipodean Adventure” przeprowadzono 4 sierpnia 2022 r. z kosmodromu Mahia w Nowej Zelandii. Rakieta wystartowała o 7:00 rano czasu polskiego. Lot przebiegł pomyślnie. Około 9 minut po starcie drugi stopień rakiety wypuścił dodatkowy człon Kick Stage z tajnym ładunkiem na wstępnej orbicie.
Stopień Kick Stage użył własnego napędu manewrowego, aby ustawić wysyłanego satelitę na docelowej orbicie. Satelita odłączył się po około godzinie od startu.
W misji wyniesiono tajnego satelitę dla biura NRO. Nic nie wiadomo o jego przeznaczeniu. Jedyna publicznie dostępna informacja mówi o tym, że satelita z tego jak i poprzedniego startu NROL-162 powstał we współpracy z Departamentem Bezpieczeństwa Australii.
Była to już 3. misja rakiety Electron w ciągu zaledwie pięciu tygodni. Firmie Rocket Lab szykuje się rekordowy rok. Omawiana tutaj misja była szóstą w 2022 r. Łącznie przeprowadzono 29 lotów rakiety Electron.
Firma działa z prywatnego nowozelandzkiego kosmodromu Mahia używając już dwóch stanowisk startowych: LC-1A i LC-1B. Wyrzutnia LC-1B zadebiutowała w tym roku i to z niej przeprowadzana była misja NROL-199. W przygotowaniach jest też stanowisko LC-2 na terenie kosmodromu MARS na Wyspie Wallops na wschodnim wybrzeżu USA.
Więcej informacji:
• Informacja prasowa Rocket Lab o udanej misji NROL-199

Na podstawie: Rocket Lab/NSF
Opracował: Rafał Grabiański

Na zdjęciu: Start rakiety Electron. Źródło: Rocket Lab.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ra ... -programie
Załączniki
Rakieta Electron wyniosła kolejny tajny ładunek dla agencji NRO w specjalnym programie responsywnych startów.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

O Chinach w kosmosie i ich nowej stacji kosmicznej [Kosmiczne Rozmowy #20]
2022-08-04.
Chiny wysłały niedawno kolejny moduł stacji kosmicznej Tiangong. To oznacza, że Państwo Środka będzie już stale miało astronautów na orbicie wokół Ziemi! O azjatyckiej potędze kosmicznej rozmawiamy w podcaście Uranii z dr. Michałem Morozem - ekspertem branży kosmicznej i orientalistą.

O Chinach w kosmosie i ich nowej stacji kosmicznej

Czego dowiesz się z tego odcinka?
• Co wyniosła rakieta Długi Marsz 5B?
• Dlaczego chińska rakieta spadała na Ziemię w niekontrolowany sposób?
• Co się dzieje na chińskiej stacji kosmicznej Tiangong?
• Jak wygląda i co daje Chinom nowy moduł ich stacji - Wentian?
• Historia budowy chińskiej stacji kosmicznej
• Czy Chiny zagrażają Ameryce w kosmosie?
• Czy Rosja to nadal potęga kosmiczna?
• Czy Rosja będzie współpracować z Chinami w domenie kosmicznej?

Posłuchaj w serwisie YouTube
Chiny rozbudowują swoją stację kosmiczną. Trwa nowy wyścig?


https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/o- ... rozmowy-20
Załączniki
O Chinach w kosmosie i ich nowej stacji kosmicznej [Kosmiczne Rozmowy 20].jpg
O Chinach w kosmosie i ich nowej stacji kosmicznej [Kosmiczne Rozmowy 20]2.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”