Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

NASA akceptuje test WDR SLS
2022-06-26. Krzysztof Kanawka
NASA akceptuje wyniki “mokrego testu” rakiety SLS na wyrzutni LC-39B.
Wyniki z “mokrego testu” tankowania rakiety SLS zostały zaakceptowane przez NASA. Otwiera to drogę do przygotowań do misji Artemis I. Kiedy może nastąpić start tej misji?
Dwudziestego i dwudziestego pierwszego czerwca doszło do “mokrego” (WDR) testu tankowania rakiety SLS na wyrzutni LC-39B. Test zakończył się na 29 sekund przed symulowanym momentem startu. Przez kolejne dni NASA analizowała rezultaty i przekazała 24 czerwca swoją decyzję: test WDR został zaakceptowany.
Przed zjazdem z wyrzutni wykonano jeszcze jeden test rakiety SLS. Test nie będzie obejmować odpalenia silników czy tankowania, ale nastąpi minimalny ruch dysz silników pierwszego stopnia rakiety SLS.
Na początku przyszłego tygodnia rakieta SLS powróci do hali VAB, gdzie nastąpi przygotowanie rakiety do misji Artemis I.
Kiedy może dojść do startu misji Artemis I? NASA uważa, że możliwe jest przygotowanie rakiety na okienko startowe, które zacznie się pod koniec sierpnia i zakończy na początku września.
Rakieta SLS
Potężna rakieta SLS to podstawowy element programu Artemis – powrotu człowieka na Księżyc. To właśnie ta rakieta ma wynosić załogową kapsułę MCPV Orion do misji w kierunku Srebrnego Globu (w tym na stację LOP-G). Rakieta ma startować z wyrzutni LC-39B na Florydzie. Wyrzutnia LC-39A została przekazana firmie SpaceX – stamtąd m.in. odbywają się załogowe starty rakiet Falcon 9 z kapsułami Dragon.
Rakieta SLS w podstawowym wariancie, znanym pod nazwą Block 1, będzie w stanie wynieść 95 ton na niską orbitę okołoziemską oraz około 26 ton w kierunku Księżyca). Następnie zostanie zbudowana wersja Block 1b rakiety SLS. Główną różnicą pomiędzy wariantami tej rakiety jest użycie potężniejszego górnego stopnia (o nazwie Exploration Upper Stage, EUS). Ten stopień ma wykorzystywać cztery silniki RL10. Dzięki EUS zwiększy się masa możliwa do wyniesienia w kierunku Srebrnego Globu do około 35-40 ton. Podstawowa wersja SLS ma używać znacznie mniejszego stopnia o nazwie Interim Cryogenic Propulsion Stage (ICPS), wyposażonego w jeden silnik rakietowy RL10.
Lata opóźnień, inna era rakiet?
Historia opóźnień prac nad SLS jest długa. Pierwotnie rakieta miała być gotowa to pierwszego lotu w 2017 roku. W 2016 roku NASA wskazywała na listopad 2018 roku jako datę startu. Z czasem nawarstwiło się szereg problemów, związanych m.in. a usterkami przy spawaniu zbiornika paliwowego rakiety czy opóźnieniami w budowanym w Europie modułu serwisowego dla MPCV Orion. Szereg opóźnień jest również przy pracach dotyczących infrastruktury naziemnej oraz oprogramowania dla misji. Dodatkowe problemy spowodowały również zniszczenia w zakładach w Michoud Assembly Facility w stanie Luizjana, spowodowane tornadem.
Do 20 lutego 2020 NASA podtrzymywała terminarz z pierwszym startem SLS jeszcze w tamtym roku. Tak się nie stało i NASA nie była w stanie nawet doprowadzić do testów w 2021 roku. W zeszłym roku doszło natomiast do składania rakiety SLS oraz weryfikacji poprawności poszczególnych etapów składania.
Czy SLS może być “przestarzałą” rakietą? Pomiędzy 2010 a 2020 rokiem nastąpiła diametralna zmiana w technologiach rakietowych – w tym w dużych konstrukcjach. W 2010 roku nie było pewne, że powstaną (lub będą projektowane) “konkurencyjne” względem SLS komercyjne rakiety (Falcon Heavy oraz New Glenn a także Starship). Te rakiety będą charakteryzować się znacznie niższym kosztem oraz możliwością (częściowego lub całkowitego) ponownego odzyskania. Tego typu rakiety częściowo mogą zastąpić SLS już niebawem.
Misja Artemis 1 jest komentowana w wątku na Polskim Forum Astronautycznym.
(PFA, NASA)
Media Update: Next Steps for Artemis l
Telekonferencja prasowa dotycząca testów WDR rakiety SLS / Credits – NASA


Poszczególne elementy dolnej części rakiety SLS / Credits – Boeing, NASA
https://kosmonauta.net/2022/06/nasa-akc ... t-wdr-sls/
Załączniki
NASA akceptuje test WDR SLS.jpg
NASA akceptuje test WDR SLS2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel
2022-06-26.
Karolina Dubiel jest aktywistką na rzecz kobiet w STEM i laureatką prestiżowych wyróżnień Facebooka dla twórców zmian pokolenia Z. Jako kadetka Cywilnego Patrolu Powietrznego i entuzjasta lotnictwa, założyła i osobiście zarządza Fundacją Girls in Aerospace, globalną organizacją non-profit. Jej działania zostały wyróżnione m.in. przez Metę, Onet, Nowy Marketing, Women's Republic i InternQueen.
Karolina Dubiel ma 17 lat i mieszka w Seattle w stanie Waszyngton. Uczy się w USA, ale lato spędza w Polsce. Oprócz języka polskiego i angielskiego z Karoliną można porozumieć się także w języku hiszpańskim. Karolina jest zapaloną koderką, w swoim wolnym czasie czerpie przyjemność z tworzenia stron internetowych i tworzenia aplikacji na iOS oraz zajmuje się cyberbezpieczeństwem w Linuksie. Jej wszystkie działania zostały wyróżnione m.in. przez Meta, Onet, Nowy Marketing, Women's Republic i InternQueen.
Tuż przed swoimi 15. urodzinami Karolina otrzymała Certyfikat Studenta Pilota i została kadetką Cywilnego Patrolu Powietrznego (Civil Air Patrol). Było to jej marzenie, do którego dążyła od dziecka.
- Chociaż byłam dumna ze wszystkiego, co osiągnęłam, nie mogłam przestać myśleć o dziewczynach, którym nie dano takich możliwości – mówi Karolina Dubiel.
Fundacja Girls in Aerospace
W roku 2020 postanowiła założyć Fundację Girls in Aerospace (GIA). Jest to globalna organizacja non-profit, której celem jest zapewnianie dostępu do lotnictwa i aeronautyki dziewczynom na całym świecie.
"Na początku spodziewałam się, że fundacja będzie tylko małą społecznością, która organizuje kilka webinarów. Jednak szybko okazało się, że nasza sprawa naprawdę odbiła się echem wśród ludzi – istniało ogromne zapotrzebowanie na wzmocnienie pozycji kobiet w dziedzinie lotnictwa i kosmonautyki" – wspomina Dubiel.
Karolina ze swoimi współpracownikami każdego roku inspiruje ponad 15 tys. dziewczyn poprzez seminaria internetowe i programy mentorskie. Do tej pory Fundacja ma 5 tys. zarejestrowanych członków. Dzięki różnym inicjatywom Karolinie udało się zebrać ponad 10000 USD na finansowanie czesnego dla członków GIA. Jedną z takich inicjatyw było spotkanie z byłą astronautką NASA i dyrektorem Muzeum Lotnictwa – Bonnie J. Dunbar, która latała kosmicznymi wahadłowcami (Space Shuttle) w misjach pomiędzy 1985 a 1998 rokiem. W sumie w kosmosie spędziła ponad 50 dni, w tym dwa razy dokowała do stacji Mir.
Magazyn „Girls in Aerospace” i webinaria
„Nasze programy szybko rozszerzyły się na kampanie w mediach społecznościowych, tj. #WeAreGIA, w których zwracaliśmy uwagę na kobiety, które na co dzień pracują w kosmonautyce oraz na te, które mieszkają wśród nas. W grudniu 2020 wydaliśmy magazyn „Girls in Aerospace”, w którym zamieściliśmy wywiady z naszymi członkiniami i wybitnymi aktywistkami. To właśnie w tym czasie po raz pierwszy zaczęłam dostrzegać namacalny wpływ, jaki wywarła fundacja, co tylko zainspirowało mnie do dalszej pracy. W ciągu następnego roku zorganizowaliśmy wiele webinarów, w tym „Wstęp do Astrobiologii” oraz panel z udziałem kobiet specjalizujących się w inżynierii lotniczej. W webinarach wzięło udział ponad 100 osób” – kontynuuje wspomnienia Karolina.
W 2021 roku GIA otrzymała sponsoring od Facebooka PL w ramach kampanii „Meet the Future” i gościła w podcaście wspieranym przez Forbes, aby pokazać wpływ Fundacji na młode kobiety w Europie i na świecie. W publikacji Facebooka pt. „Poznaj polską generację Z” Karolina Dubiel wyjaśniła, jak jej tożsamość pokolenia Z umożliwiła jej dokonanie zmian dzięki „Girls in Aerospace”.
Program GIA Aerospace Connection
W 2022 roku Fundacja rozpoczęła program mentorski GIA Aerospace Connect, który już wywiera ogromny wpływ na dziewczęta i zachęca się do zajęcia się naukami STEAM. Ponad setka licealistów i studentów została połączona z profesjonalistami w branży aerokosmicznej. W Programie wzięła udział m.in. dr Anna Chrobry.
„Po ugruntowaniu silnej obecności „Girls in Aerospace” w Stanach Zjednoczonych jestem zdeterminowana, aby rozszerzyć naszą pracę na młode kobiety w Polsce. Współpracując z wpływowymi polskimi postaciami, takimi jak dr Anna Chrobry, planujemy w najbliższych miesiącach nowe inicjatywy stworzone z myślą o polskich dziewczynach” – dodaje Karolina.
Więcej informacji o Karolinie można dowiedzieć się z jej oficjalnego profilu na Linkedin
Osoby, które chcą zaangażować się w działalność Girls in Aerospace, mogą się dołączyć, klikając w link lub wchodząc na Girls in Aerospace PL.
Dr Anna Chrobry, która wzięła udział w programie mentorskim GIA Aerospace Connect, skomentowała to następująco:
“Żyjemy w świecie rządzonym przez różne technologie, w tym także kosmiczne, a opór przed nimi nie ma sensu, ponieważ wcześniej czy później niemal każdy skorzysta z nawigacji GPS czy Google Maps. A dodatkowo przy okazji ich opracowywania, tworzymy rzeczy codziennego użytku np. słuchawki bezprzewodowe, USG czy koc termiczny. Potrzebujemy więcej wiedzy z fizyki, chemii i innych dziedzin STEM, aby osiągnąć cele zrównoważonego rozwoju The United Nations Sustainable Development Goals (UN SDGs) i poradzić sobie z tymi globalnymi wyzwaniami, które wpływają na nasze życie, tj. zanieczyszczenie wody i powietrza, czy cyfrowe wykluczenie. Potrzebujemy więcej młodych ludzi, a szczególnie więcej młodych kobiet, aby wybrali STEM jako swoją karierę, gdyż pomoże to im w osiągnięciu różnych standardów sukcesu, w tym w zdobyciu pieniędzy i sławy”.
„Mentoring nazywam romantycznie: dmuchanie w skrzydła przyszłych generacji tutaj na Ziemi i poza nią” – dodaje dr Anna Chrobry.
Źródło: Karolina Dubiel, Anna Chrobry
Oprac. Paweł Z. Grochowalski
Foto: Karolina Dubiel (archiwum własne)
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/fu ... iny-dubiel
Załączniki
Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel.jpg
Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel2.jpg
Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel3.jpg
Fundacja Girls in Aerospace - inicjatywa 17-letniej Karoliny Dubiel4.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Dlaczego Mars wysechł?
2022-06-26.
Mars był kiedyś obfity w wodę. Charakterystyczne ślady dawnych rzek, strumieni i jezior są nadal widoczne na całej planecie. Ale jakieś trzy miliardy lat temu wszystkie one wyschły i nikt nie wie dlaczego.
„Uczeni przedstawiali różne pomysły, ale wciąż nie jesteśmy pewni, co spowodowało tak radykalną zmianę klimatu” — powiedział geofizyk Edwin Kite z University of Chicago. „Naprawdę chcielibyśmy to zrozumieć, zwłaszcza że Mars to jedyna planeta, o której z całą pewnością wiemy, że zmieniła się z nadającej się do zamieszkania na nie nadającą się do tego celu."
Wielu naukowców wcześniej zakładało, że przyczyną byłą utrata dwutlenku węgla z atmosfery, która pomagała w utrzymywaniu Marsa w cieple. Jednak nowe odkrycia, opublikowane 25 maja 2022 r. w czasopiśmie Science Advances, sugerują, że zmiana klimatu została spowodowana utratą innego ważnego składnika, który utrzymywał planetę w temperaturze wystarczającej do istnienia ciekłej wody.
W 1972 roku naukowcy byli zdumieni, widząc zdjęcia z misji NASA Mariner 9 okrążającej Marsa z orbity, które ujawniły krajobraz pełen koryt rzecznych – dowód na to, że planeta kiedyś miała dużo wody w stanie ciekłym, mimo że dziś jest sucha jak pieprz.
Ponieważ Mars nie ma płyt tektonicznych, które z czasem mogłyby przesuwać i zmieniać krajobraz, starożytne szlaki rzeczne wciąż leżą na powierzchni jak dowody porzucone w pośpiechu. Dzięki temu naukowcy mogli przeanalizować tysiące zdjęć Marsa wykonanych z orbity i zbadać, jak aktywność marsjańskich rzeki zmieniała się na przestrzeni miliardów lat. Następnie mogli połączyć to z symulacjami różnych warunków klimatycznych i zobaczyć, które pasują najlepiej.
Gdy naukowcy porównali różne symulacje, zobaczyli coś zaskakującego. Zmiana ilości dwutlenku węgla w atmosferze nie zmieniła końcowego wyniku symulacji. Oznacza to, że siłą napędową zmian nie jest dwutlenek węgla. „Dwutlenek węgla jest silnym gazem cieplarnianym, więc był głównym kandydatem do wyjaśnienia wysychania Marsa” – powiedział Kite, ekspert od klimatów innych światów. „Ale te wyniki sugerują, że nie jest to takie proste”.
Istnieje kilka alternatywnych opcji. Nowe dowody dobrze pasują do scenariusza w którym warstwa cienkich, lodowych chmur wysoko w atmosferze Marsa działa jak przezroczyste szkło szklarniowe, zatrzymując ciepło. Inna hipoteza dotyczy wpływu wodoru. Gdyby wodór został uwolniony z wnętrza planety, mógłby wchodzić w interakcje z dwutlenkiem węgla w atmosferze, pochłaniając światło podczerwone i ogrzewając planetę. „Nie wiemy, czym jest ten czynnik, ale potrzebujemy go dużo, aby wyjaśnić otrzymane wyniki” – powiedział Kite.
Na Ziemi wiele sił połączyło się, aby warunki klimatyczne były niezwykle stabilne przez miliony lat. Ale inne planety mogą nie mieć tyle szczęścia. Jednym z wielu pytań, jakie naukowcy zadają sobie na temat innych planet, jest dokładnie to, jakie mamy szczęście — to znaczy, jak często występuje ta zbieżność we Wszechświecie. Mają nadzieję, że badanie tego, co stało się z innymi planetami, takimi jak Mars, może dostarczyć wskazówek na temat klimatu planet i tego, ile innych planet może nadawać się do zamieszkania.
Więcej informacji: publikacja Kite i in. “Changing spatial distribution of water flow charts major change in Mars’s greenhouse effect” 25 May 2022, Science Advances, DOI: 10.1126/sciadv.abo5894

Opracowanie: Joanna Molenda-Żakowicz

Na ilustracji: Wizja artystyczna Marsa pokrytego wodą. Źródło: NASA/GSFC
Na iustracji: Miliardy lat temu rzeka przepływała przez tę okolicę w dolinie Marsa zwanej Mawrth Vallis. Nowe badanie analizuje ślady marsjańskich rzek, aby zobaczyć, co mogą one ujawnić na temat historii wody i atmosfery planety. Źródło: NASA/JPL Caltech/Uniwersytet Arizona

Na ilustracji: Dolina Nirgal Vallis na Marsie w obserwacjach orbitera NASA Mariner 9. W 1971 roku Mariner 9 stał się pierwszym statkiem kosmicznym, który wszedł na orbitę wokół Marsa. Źródło: NASA/JPL-Caltech

Na ilustracji: Łazik NASA Curiosity Mars sfotografował te dryfujące chmury 17 maja 2019 r., 2410. marsjańskiego dnia misji, używając swoich czarno-białych kamer nawigacyjnych (Navcams). Są to prawdopodobnie chmury lodu wodnego około 31 kilometrów nad powierzchnią. Są także chmurami „noctilucent”, co oznacza, że są tak wysokie, że nadal są oświetlone przez Słońce, nawet gdy na powierzchni Marsa jest noc. Naukowcy mogą obserwować, kiedy światło opuszcza chmury i na podstawie tych informacji określić ich wysokość. Źródło: NASA/JPL-Caltech

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/dl ... rs-wysechl
Załączniki
Dlaczego Mars wysechł.jpg
Dlaczego Mars wysechł2.jpg
Dlaczego Mars wysechł3.jpg
Dlaczego Mars wysechł4.jpg
Dlaczego Mars wysechł5.gif
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Perseverance dotarł do delty w kraterze Jezero
2022-06-27. Krzysztof Kanawka
Rozpoczyna się ważny etap misji łazika Perseverance.
Po prawie półtora roku od lądowania, łazik Perseverance dotarł do regionu delty w kraterze Jezero. Jest to początek ważnego etapu misji naukowej tego łazika.
Łazik Mars 2020 Perseverance osiadł na powierzchni Czerwonej Planety 18 lutego 2021 roku. Skomplikowane lądowanie, składające się z kilku etapów, przebiegło prawidłowo – łazik znalazł się w wyznaczonym terenie na nie krateru Jezero, nieopodal dawnej delty rzeki.
Przez kolejne szesnaście miesięcy łazik (oraz dron Ingenuity) poruszał(y) się po wnętrzu krateru Jezero. Początkowo wybrano trasę na południowy zachód, wzdłuż wydm. Trasa jednak okazała się być zbyt trudna dla łazika i Perseverance wykonał “szybką jazdę” na północ, a następnie na zachód.
Wreszcie, w drugiej połowie czerwca łazik dotarł do podnóża delty w kraterze Jezero i rozpoczął wspinaczkę do wzniesienie tej delty.
Rozpoczyna się ważny etap misji naukowej Perseverance. Jeszcze przed misją łazika w regionie Jezero wykryto już minerały ilaste, które sugerują obecność środowiska wodnego. Niektóre prace naukowe sugerują, że grubość osadów w kraterze może osiągnąć nawet jeden kilometr. Naukowcy uważają także, że osady w kraterze Jezero mogą być w stanie zachować ślady dawnego życia bakteryjnego – o ile oczywiście takie powstało na Czerwonej Planecie. Teraz, w regionie delty, będzie możliwość weryfikacji wcześniejszych założeń.
Statystyki lotów Ingenuity
To już ponad rok od pierwszych lotów Ingenuity. Dziewiętnastego kwietnia 2021 helikopter Ingenuity po raz pierwszy wykonał lot w marsjańskiej atmosferze. Lot zakończył się powodzeniem i zademonstrowano m.in. wznios i zawis pojazdu na wysokości 3 merów. Drugi lot Ingenuity wykonał 22 kwietnia – podczas tego lotu helikopter wzniósł się na maksymalną wysokość 5 metrów oraz wykonał m.in. obrót i przechylenie. Trzeci lot Ingenuity został wykonany 25 kwietnia 2021. Podczas tego lotu dron przemieścił się o około 50 metrów od miejsca startu i osiągnął maksymalną prędkość około 7,25 kilometrów na godzinę.
Od 19 kwietnia 2021 do 26 czerwca 2022 dron Ingenuity wykonał łącznie 29 lotów. Najdłuższy z nich nastąpił 8 kwietnia 2022 (25 lot), w trakcie którego Ingenuity pokonał dystans aż blisko 709 metrów. Długie loty nastąpiły także 5 lipca 2021 (632 metry, 9 lot), 16 sierpnia 2021 (450 metrów, lot 12), 6 listopada 2021 (407 metrów, 15 lot) i 29 kwietnia 2022 (421 metrów, 28 lot) . Najwyższa maksymalna prędkość lotu, 5,50 m/s, została osiągnięta podczas 25 lotu. Najwyższy pułap lotu, 12 metrów, dron osiągnął 24 lipca 2021, podczas 10 lotu.
Po 29 locie łączne statystyki są następujące: 7,17 km całkowitego dystansu w czasie 3323 sekund (55 minut i 38 sekund).
Polecamy wątek na Polskim Forum Astronautycznym dotyczący misji Mars 2020.
(NASA)
NASA’s Self-Driving Perseverance Mars Rover Is Breaking Records

Szybka jazda łazika Perseverance w pierwszej połowie 2022 roku / Credits – NASA Jet Propulsion Laboratory

Trasa łazika Perseverance – stan na 19 czerwca 2022 / Credits – NASA, MSS, JPL

Mars 2020 Landing Site: Jezero Crater Flyover

Spojrzenie na obszar krateru Jezero z deltą – materiał z 2018 roku / Credits – NASA Jet Propulsion Laboratory

NASA’s Ingenuity Mars Helicopter Captures Record Flight

25 lot Ingenuity / Credits – NASA Jet Propulsion Laboratory

https://kosmonauta.net/2022/06/persever ... ze-jezero/
Załączniki
Perseverance dotarł do delty w kraterze Jezero.jpg
Perseverance dotarł do delty w kraterze Jezero2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Gdzie w Polsce niebo jest najlepsze? Stąd zobaczysz wszystkie gwiazdy

2022-06-27. Sławomir Matz

Choć sytuacja z zanieczyszczeniem światłem w Polsce nie należy jeszcze do najtragiczniejszych, warto zaznaczyć, że w wielu miejscach naszego kraju widok Drogi Mlecznej staje się rzadkością. Coraz mniejsze obszary wymykają się destrukcyjnemu wpływowi lamp ulicznych, które z jednej strony mają służyć bezpieczeństwu, jednak z drugiej niszczą perspektywę na największy cud świata, jakim jest widok nocnego nieba.


W 1994 roku intensywne trzęsienie ziemi spowodowało awarię prądu w Los Angeles. Zgasły światła, zniknęło zanieczyszczenie światłem, a zaniepokojeni mieszkańcy miasta dzwonili na numery alarmowe, raportując widok srebrzystej chmury przecinającej nieboskłon. Czy to była inwazja obcych? Bynajmniej. Okazało się, że obiekt obserwowany przez mieszkańców był pasem Drogi Mlecznej, której nigdy dotąd nie mieli okazji zaobserwować.
Przedstawiona sytuacja może okazać się na swój sposób zabawna, bo dla wielu osób widok gwiazd na nieboskłonie jest czymś naturalnym. Ukazuje ona jednak ogromny problem, którego ofiarami stają się mieszkańcy zurbanizowanych terenów już nie tylko w Ameryce Północnej, ale również w Polsce. Coraz większe obszary naszego kraju stają się ofiarami deficytu ciemnego nieba. Gdzie zatem pojechać, aby zobaczyć najlepsze niebo w Polsce? Wskazówką okazać się może ten właśnie artykuł.
Na mapie zanieczyszczenia światłem w Polsce wyróżniają się trzy obszary o niskim poziomie natężenia sztucznego światła. Obejmują one szczególnie województwa zachodniopomorskie, warmińsko-mazurskie, część podlaskiego, lubelskie oraz podkarpackie.
Zachodniopomorskie ma tych miejsc najwięcej
Najrozleglejszy obszar ciemnego nieba rozciąga się w północno-zachodniej części naszego kraju. Obejmuje on w większości województwo zachodniopomorskie, ale po części dotyka także pomorskiego, wielkopolskiego i lubuskiego. Poza małymi wyjątkami można powiedzieć, że rozciąga się on od linii brzegowej Morza Bałtyckiego aż do Drawieńskiego Parku Narodowego, a także w szerz od Stargardu Szczecińskiego do Wałcza, Szczecinka, czy nawet Kościerzyny w województwie pomorskim.
Na tym obszarze istnieje wiele interesujących miejscowości, z których można prowadzić obserwacje astronomiczne. W okolicy Drawieńskiego Parku Narodowego sprawdzonymi miejscówkami okażą się Pestkownica, Zatom oraz wieś Jelenie. Są to miejsca na uboczu od cywilizacji, a zatem nieskażone zanieczyszczeniem światła z dużych miast. Ponadto wartymi uwagi okażą się również miejscowości takie, jak Radowo Małe w okolicach Szczecina, Przemysław w drodze z Łobezu na Sosnowo, a także Gmina Bobolice oraz okolice Miastka nad rzeką Studnicą.
Cała Warmia i Mazury poza kilkoma miastami
Innym rozległym obszarem o niskim zanieczyszczeniu światłem w Polsce jest jej północno-wschodnia część. Ten obszar obejmuje właściwie całe województwo warmińsko-mazurskie poza Olsztynem, Szczytnem, Kętrzynem, Giżyckiem, Suwałkami, Ełkiem i Mrągowem, a także część województwa podlaskiego. Wśród najbardziej interesujących lokalizacji tego regionu zdają się być okolice Grotowa w powiecie bartoszyckim, Ksebki w gminie Turośl, a także Dobarz i Gugny w gminie Trzcianne.
Przy wschodniej granicy Polski też wiele widać
Interesującym obszarem ze względu na dobre warunki do obserwacji gwiazd okazuje się również kilka miejscowości w województwie lubelskim. Na północy województwa relatywnie niskim zanieczyszczeniem światłem cieszą się okolice miejscowości Brus niedaleko Włodawy, Zahajki w gminie Drelów, a także Tarnawa Duża w Gminie Turobin.


Z dala od wpływu wielkomiejskich terenów znaleźć się można także przebywając w Kryszynie w powiecie tomaszowskim, w Dębach niedaleko Hrebennego, a także w Dorbozach w powiecie biłgorajskim.
Najlepsze niebo w Polsce jest w Bieszczadach
Mimo, że południowo-wschodnia część kraju nie cieszy się najrozleglejszymi obszarami czystego nieba, to niewątpliwie podkarpackie jest województwem, w którym niebo jest najciemniejsze. Dobre warunki do obserwacji nieba panują w Bieszczadach.

Właściwie każda miejscowość na południe od Sanoka i Ustrzyk Dolnych nadaje się do prowadzenia obserwacji astronomicznych na dobrym poziomie. Szczególnie interesujące okazują się jednak Baligród, Cisna, Lutowiska, Jaśliska oraz Czarna.
Co z pozostałymi miejscami w Polsce?
Niniejsze zestawienie odnosi się do miejsc objętych strefą najmniejszego zanieczyszczenia światłem w Polsce. To właśnie w wymienionych obszarach oraz miejscowościach panują najlepsze warunki do obserwacji nieba. W pozostałych częściach naszego kraju są one zauważalnie gorsze. Wpływa na to nieprzemyślana infrastruktura oświetleniowa oraz nadmiar lamp ulicznych w miejscach, gdzie nie do końca są one potrzebne, ale nie tylko. Nie oznacza to oczywiście, że z tych obszarów nieboskłon jest niedostępny dla obserwatorów nocnego nieba. Drogi Mlecznej nie widać tylko w dużych miastach. Na ich obrzeżach przy odrobinie szczęścia powinna być dostrzegalna bez problemu, natomiast z obszarów wymienionych w tym artykule widać ją już na pewno.

Gdzie z Polski można zobaczyć Drogę Mleczną? /123RF/PICSEL /123RF/PICSEL


Przełęcz Wyżna oraz Ustrzyki Górne (Astrofotografia) - Bieszczadzkie Niebo Sierpniowe


INTERIA

https://geekweek.interia.pl/raporty/rap ... Id,6111596
Załączniki
Gdzie w Polsce niebo jest najlepsze Stąd zobaczysz wszystkie gwiazdy.jpg
Gdzie w Polsce niebo jest najlepsze Stąd zobaczysz wszystkie gwiazdy2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Europejsko-japońska sonda nad powierzchnią Merkurego. Pokazano zdjęcia
2022-06-27.KM.KF.
Europejsko-japońska sonda kosmiczna BepiColombo przeleciała na wysokości około 200 kilometrów nad powierzchnią Merkurego, planety najbliższej Słońcu. W trakcie przelotu pracowały trzy kamery monitorujące oraz różne instrumenty naukowe dokonujące pomiarów.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) zaprezentowała kilka zdjęć wykonanych podczas manewru sondy. Przy czym, ponieważ zbliżenie nastąpiło po nocnej stronie planety, pierwsze zdjęcia oświetlonej powierzchni Merkurego zostały uzyskane około pięć minut po maksymalnym zbliżeniu, gdy sonda była już na nieco większej wysokości od powierzchni (około 800 km). Zdjęcia wykonywano przez około 40 minut od zbliżenia.
Gdy sonda BepiColombo przelatywała ze strony nocnej na dzienną, Słońce pozornie wschodziło nad usianą kraterami powierzchnią Merkurego i można było obserwować cienie rzucane wzdłuż tzw. terminatora, czyli granicy pomiędzy nocą a dniem. W ten sposób lepiej widać szczegóły topografii terenu.

Sfotografowano m.in. krater Heaney o średnicy 125 kilometrów, a także największy krater uderzeniowy na tej planecie – Caloris o średnicy 1550 km.
Badania Merkurego

Celem misji kosmicznej BepiColombo są badania Merkurego. Jednak obecnie są to wstępne fazy misji, a właściwy etap rozpocznie się w 2026 roku. Do tego momentu sonda dziewięciokrotnie przeleci w pobliżu kilku planet: raz obok Ziemi, dwa razy obok Wenus i sześć razy obok Merkurego. Przeloty wykorzysta jako asystę grawitacyjną, aby dotrzeć na docelową orbitę wokół Merkurego. Następny przelot w pobliżu Merkurego planowany jest na 20 czerwca 2023 roku.
BepiColombo to misja prowadzona wspólne przez Europejską Agencję Kosmiczna (ESA) oraz jej japońską odpowiedniczkę JAXA. Nazwa misji odnosi się do Giuseppe (Bepi) Colombo, włoskiego matematyka i inżyniera, który wymyślił manewr asysty grawitacyjnej, obecnie często wykorzystywany w lotach sond kosmicznych. Colombo przyczynił się do ustalenia właściwej trajektorii lotu dla sondy Mariner 10, którą NASA wysłała w 1973 roku do zbadania Merkurego.

To właśnie ta sonda jako pierwsza wykonała manewr asysty grawitacyjnej, przelatując obok Wenus. Co ciekawe, aż do 2008 roku była jedyną sondą, która przeleciała w pobliżu Merkurego.

To drugi przelot sondy nad powierzchnią Merkurego (fot. esa.int)
Źródło PAP

https://www.tvp.info/60974089/jak-wygla ... ia-planety
Załączniki
Europejsko-japońska sonda nad powierzchnią Merkurego. Pokazano zdjęcia.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Jak wygląda start rakiety kosmicznej?
2022-06-27.
Misja Ariane VA257 wystartowała 22 czerwca o godzinie 23:50 czasu polskiego. Rakieta umieściła na orbicie geostacjonarnej satelity telewizyjne nowej generacji.
Start misji VA257 miał się odbyć o godzinie 23:03. Problemy techniczne na wyrzutni rakietowej przesunęły start o około godzinę. Potężne silniki rakiety Ariane V, opracowanej przez Arianespace dla Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), wyniosły w przestrzeń kosmiczną ładunek o masie około 11 ton. Satelity telewizyjne - malezyjski MEASAT-3d i indyjski GSAT-3d zostały umieszczone na orbicie geostacjonarnej na wysokości około 36 tysięcy kilometrów nad Ziemią. Wydarzenie relacjonowali reporterzy TVP Nauka.
Misja VA257 była pierwszym startem rakiety Ariane V w 2022 roku. W ramach poprzedniego startu w przestrzeń kosmiczną został wyniesiony Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba. Wystrzelone na orbitę satelity należące do malezyjskiego przedsiębiorstwa MEASAT i indyjskiego NewSpace India Limited (NSIL) dostarczą sygnał telewizyjny w jakości 4K i 8K oraz zapewnią łączność internetową.
We wtorek 21 czerwca 2022 roku rakieta Ariane V opuściła halę montażową i odbyła podróż w kierunku wyrzutni startowej. Od startu do uwolnienia ładunku w przestrzeni kosmicznej minęło około 40 minut.
Rakieta Ariane V
Ariane V to ciężka rakieta transportowa Europejskiej Agencji Kosmicznej opracowana i obsługiwana przez francuskie przedsiębiorstwo Arianespace. Ariane V wynosi w przestrzeń kosmiczną zarówno misje naukowe jak i satelity komercyjne. Starty Ariane V odbywają się z wyrzutni ELA-3 Gujańskiego Centrum Kosmicznego w Gujanie Francuskiej. Pierwszy udany start rakiety ESA miał miejsce w 1998 roku. Od tego czasu Ariane V wykonała 108 udanych startów osiągając skuteczność na poziomie około 96%.
Ariane V została opracowana pod kątem misji załogowych. To właśnie z tego powodu rakieta jest tak skuteczna.
Rakietę Ariane V napędzają trzy rodzaje silników. Podczas startu uruchamiane są dwa dopalacze na paliwo stałe (SBR) oraz kriogeniczny silnik Vulcan na paliwo ciekłe. Dopalacze pracują przez około 2 minuty od chwili startu po czym odłączają się i opadają do oceanu. Silniki SRB nie są wykorzystywane ponownie. Kriogeniczny silnik Vulcan zasilany jest tlenem i wodorem. Vulcan posiada dyszę o średnicy ponad 5 metrów. Gdy wyczerpie się paliwo, pierwszy stopień rakiety wraz z silnikiem Vulcan odłącza się i opada do oceanu na spadochronach. Drugi stopień rakiety Ariane V zasilany jest kriogenicznym silnikiem HM7B spalającym wodór i tlen.
Następca rakiety Ariane V
Rakieta Ariane V jest bardzo skuteczna. Przez ponad 20 lat konstrukcja była udoskonalana. Wadami rakiety są wysokie koszty budowy i obsługi oraz długi okres przygotowania do startu. Przedsiębiorstwo Arianespace na zlecenie ESA opracowuje nową, ciężką rakietę nośną Ariane VI. Najnowsza konstrukcja będzie bardziej potężna, tańsza i szybsza w przygotowaniu w porównaniu do Ariane V.
Ariane VI jest opracowywana w dwóch wariantach. Pierwszy wariant – Ariane 62 będzie posiadać dwa dopalacze na paliwo stałe P120 i będzie w stanie wynieść ładunek o masie ponad 10 ton na niską orbitę okołoziemską. Wariant o większej nośności - Ariane 64 będzie posiadać 4 dopalacze na paliwo stałe. Zwiększona moc pozwoli na wyniesienie ładunku o masie około 22 ton na niską orbitę okołoziemską.
Dzięki uproszczonej procedurze przygotowania, będzie możliwe przeprowadzenie do 12 startów rakiety Ariane VI w ciągu roku. To dwa razy więcej niż w przypadku Ariane V.
Pierwszy start rakiety Ariane VI planowany jest na początku 2023 roku. Do 2035 roku zakontraktowano już ponad 25 startów z wykorzystaniem najnowszej rakiety ESA i Arianespace.
Ładunek misji VA257
Na pokładzie rakiety Ariane V znajdowały się dwa satelity telewizyjne nowej generacji. Urządzenia zostały umieszczone na orbicie geostacjonarnej około 36 tysięcy kilometrów nad Ziemią. Pracujące na orbicie geostacjonarnej satelity znajdują sią zawsze nad tym samym punktem nad Ziemią. To właśnie dlatego talerze satelitarne mogą być skierowanie cały czas w tym samym kierunku. Umieszczenie satelity na orbicie geostacjonarnej jest niezwykle trudnym i kosztownym przedsięwzięciem.
Satelita MEASAT-3d został wyprodukowany przez Airbus Defence and Space na zlecenie malezyjskiego przedsiębiorstwa MEASAT. Urządzenie ma masę około 5,5 tony i będzie pracować przez 18 lat. Satelita zapewni łączność internetową z przepustowością 100Mbps w trudnodostępnych miejscach Malezji. Urządzenie dostarczy również sygnału telewizyjnego w jakości 4K i 8K.
GSAT-3d to satelita przedsiębiorstwa New Space India Limited (NSIL) zbudowane przez Indian Space Research Organisation (ISRO). Masa urządzenia to około 4 tony a planowany czas działania to 15 lat. Satelita ma za zadanie dostarczyć sygnał telewizyjny w wysokiej jakości. GSAT-3d jest 25 indyjskim satelitą wyniesionym w przestrzeń kosmiczną z terenu Gujańskiego Centrum Kosmicznego.

Rakieta Ariane V w drodze na wyrzutnię startową. Fot. TVP Nauka

Start rakiety Ariane V. Fot. TVP Nauka

Moment odłączenia się dopalaczy na paliwo stałe od rakiety Ariane V. Fot. TVP Nauka

https://nauka.tvp.pl/60971457/jak-wygla ... kosmicznej
Załączniki
Jak wygląda start rakiety kosmicznej.jpg
Jak wygląda start rakiety kosmicznej2.jpg
Jak wygląda start rakiety kosmicznej3.jpg
Jak wygląda start rakiety kosmicznej4.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Misja NASA CAPSTONE przetestuje niezwykłą księżycową orbitę
2022-06-27.
Zadaniem satelity CAPSTONE jest zbadanie stabilności eliptycznej orbity Księżyca i sprawdzenie działania systemów nawigacyjnych dla przyszłych misji załogowych.
Sonda NASA zostanie wyniesiona w przestrzeń kosmiczną z wykorzystaniem rakiety Electron firmy RocketLab. Start odbędzie się 28 czerwca 2022 roku z Kompleksu Startowego 1A RocketLab w Nowej Zelandii. Sonda CAPSTONE o masie około 25 kilogramów zostanie umieszczona na rozciągniętej, eliptycznej orbicie Księżycowej. Celem misji jest zbadanie stabilności orbity, na której w przyszłości ma się znaleźć księżycowa stacja orbitalna Gateway oraz systemów nawigacyjnych.
Cubesat CAPSTONE jako pierwsze urządzenie przetestuje unikalną, eliptyczną orbitę w ramach programu Cislunar Autonomous Positioning System Technology Operations and Navigation Experiment (CAPSTONE). Orbita, formalnie znana jako prawie prostoliniowa orbita halo (NRHO), jest znacznie wydłużona. Jej lokalizacja w punkcie równowagi w grawitacyjnej Ziemi i Księżyca zapewnia stabilność podczas długotrwałych misji, takich jak księżycowa stacja Gateway. Wymaga również minimalnej ilości energii do utrzymania pozycji.
Obiekty poruszające się na orbicie NRHO w miejscu najbliższym Księżyca znajdują się na wysokości około 1,6 tys. kilometrów nad powierzchnią Srebrnego Globu. W najbardziej odległym punkcie, sztuczne satelity i stacja Gateway oddalą się od naturalnego satelity Ziemi na odległość około 70 tys. kilometrów.
Kiedy CAPSTONE dotrze na orbitę Księżyca?
Podróż satelity CAPSTONE na orbitę NRHO potrwa około 4 miesięcy. Urządzenie będzie orbitować Srebrny Glob przez około pół roku. Zebrane dane pozwolą na sprawdzenie stabilności orbity oraz przetestowanie nowych systemów nawigacyjnych.
Nowy system księżycowej nawigacji
CAPSTONE zweryfikuje dane dotyczące mocy napędu w celu utrzymania orbity zgodnie z przewidywaniami modeli naukowców. Okrążający Księżyc od 2009 roku satelita NASA Lunar Reconnaissance Orbiter (LRO) posłuży jako punkt odniesienia dla CAPSTONE. CAPSTONE będzie komunikował się bezpośrednio z LRO i wykorzystywał dane uzyskane z połączenia do pomiaru odległości od LRO i położenie CAPSTONE w przestrzeni kosmicznej. Informacje zostaną wykorzystane do oceny oprogramowania autonomicznej nawigacji satelity. Nowy system pozycjonowania pozwoli przyszłym księżycowym statkom kosmicznym określić lokalizację bez konieczności polegania wyłącznie na śledzeniu z Ziemi.
źródło: NASA
Sonda CAPSTONE w laboratorium. Fot. NASA/Dominic Hart
https://nauka.tvp.pl/60976239/misja-nas ... owa-orbite
Załączniki
Misja NASA CAPSTONE przetestuje niezwykłą księżycową orbitę.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Setki miliardów planet tętniących życiem jak Ziemia przez 80 miliardów lat

2022-06-27. Filip Mielczarek

Najnowsze odkrycie dowodzi, że dopiero w przyszłości Wszechświat będzie przepełniony planetami, na których będzie rozkwitało życie biologiczne.


Superziemie, czyli planety pozasłoneczne o masie większej od masy Ziemi i należące do typu planet skalistych, mogą w przyszłości być idealnymi miejscami do rozkwitu biologicznego życia. Takie sensacyjne wieści dochodzą do nas od astronomów z Uniwersytetu w Zurychu.
Najnowsze badania pokazują, że układy gwiezdne w całej Drodze Mlecznej są obfite w takie obiekty. Obecnie są one zbyt gorące, by powszechnie mogły panować na nich warunki do rozwoju znanego nam życia, ale w przyszłości, za miliardy lat, zimne superziemie mogą stać się prawdziwymi drugimi Ziemiami.


Oznacza to, że dopiero w przyszłości, otchłań Wszechświata może być przepełniona setkami miliardów planet, na których powstaną cywilizacje. Mało tego, astronomowie obliczyli, że niektóre superziemie mogą oferować dogodne warunki do życia nawet przez 80 miliardów lat. Na tych obiektach ma przez taki okres występować woda.
Setki miliardów Ziem idealnych do zamieszkania
To o wiele dłużej, niż zapewni nam to nasza planeta. Za 6 miliardów lat po Ziemi może nie być już śladu, gdy Słońce zacznie kończyć swój żywot i pęczniejąc, pochłonie nasz piękny świat. Co prawda, życie na superziemiach będzie funkcjonowało w ekstremalnych warunkach, jednak naukowcy sądzą, że nie przeszkodzi to w jego powstaniu.

Tutaj twierdzimy, że należy wziąć pod uwagę, iż planety nadające się do zamieszkania mogą bardzo różnić się od Ziemi i że powinniśmy pozostać otwarci w kwestii badania takich potencjalnie nadających się do zamieszkania planet — powiedział Mol Lous dla Nature Astronomy. — Oczywiście ważne jest również, aby zachować ostrożność i nie wyciągać pochopnych wniosków, rozważając takie "egzotyczne" siedliska, o których wiemy bardzo niewiele, a wiele można pozostawić do spekulacji — dodał Lous.
Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba znajdzie drugą Ziemię

Ponad to zespół odkrył, że planety o masie od jednej do dziesięciu mas Ziemi, z atmosferami 100 do 1000 razy gęstszymi niż ziemskie niebo, mogą oferować przyjazne warunki do życia. Chodzi tutaj w szczególności o obiekty, które znajdują się w odległości nieco dalszej od Słońca, niż Mars. Mogą one wisieć na tej otoczce wodorowo-helowej. W tej potencjalnie bezpiecznej odległości atmosfery te mogą działać jak gazy cieplarniane, pochłaniając promieniowanie podczerwone, stanowiąc źródło ciepła, które może sprzyjać życiu w oceanach z wodą ciekłą.
Astronomowie mają nadzieję, że wystrzelony niedawno Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba lub nadchodzący Kosmiczny Teleskop Nancy Grace Roman pozwolą w sposób masowy wykrywać zimne superziemie, poznać skład ich atmosfer i poszukać w nich śladów życia.


Ziemne superziemie mogą być idealnymi światami do rozkwitu życia /123RF/PICSEL

INTERIA


https://geekweek.interia.pl/astronomia/ ... Id,6120179
Załączniki
Setki miliardów planet tętniących życiem jak Ziemia przez 80 miliardów lat.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17356
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Korea Płd: misja ku Apophis odwołana
2022-06-27/ Mateusz Mitkow
Korea Południowa podjęła decyzję o odwołaniu misji, której celem miało być zbadanie asteroidy Apophis. Koreańskie Ministerstwo Nauki stwierdziło, że misja jest niewykonalna z powodu braku odpowiednich możliwości technicznych. Naukowcy planowali umieścić sondę na orbicie wokół planetoidy podczas jej bliskiego przelotu względem Ziemi w 2029 r.
Jak mogliśmy się dowiedzieć w ostatnim czasie, Korea Południowa zrezygnowała ze swojej nietypowej misji, która miała się odbyć w 2029 r. Według koreańskiego Ministerstwa Nauki autonomiczny statek kosmiczny powinien zostać wystrzelony najpóźniej w 2027 r., lecz możliwości kraju w zakresie produkcji systemów nośnych i statków kosmicznych są niewystarczające, aby osiągnąć wyznaczone cele w odpowiednim czasie. W związku z negatywną oceną wykonalności misji władze ministerstwa postanowiły nie ubiegać się o przyznanie budżetu w wysokości 307,7 mln USD.
Misja miała polegać na wystrzeleniu sondy w kierunku obiektu Apophis, której zadaniem byłoby obserwowanie oraz mapowanie powierzchni asteroidy. Naukowców interesował w misji głównie wpływ sił pływowych Ziemi na strukturę Apophis. Operacja także miała być przełomem w historii koreańskiej eksploracji kosmosu, rozwijając krajowy przemysł lotniczo-kosmiczny, jak i ogólne możliwości badań kosmosu. Mimo tego urzędnicy Ministerstwa Nauki Korei Południowej zapewniają, że w planach są inne operacje (w tym asteroidalne), które będą bardziej realne do zrealizowania przez państwo.
Oświadczenie pojawiło się po informacji NASA, która podjęła decyzję o wydłużeniu misji OSIRIS-REx (Origins, Spectral Interpretation, Resource Identification, Security-Regolith Explorer). Początkowo planowano ją tylko na jedną asteroidę o nazwie Bennu, z której sonda miałaby pobrać materiały skalne i dostarczyć je w późniejszym czasie na Ziemię. Naukowcy stwierdzili jednak, że po wypuszczeniu pojemnika z próbkami, który wyląduje na pustyni w Utah, sonda skieruje się właśnie w stronę Apophis.
Urządzenie misji OSIRIS-REx spędzi ok. 18 miesięcy w pobliżu Apophis, badając 350-metrową asteroidę i zbliżając się do niej na tyle, by użyć swych instrumentów do pobrania materiałów podpowierzchniowych. NASA planuje zbadać strukturę asteroidy podczas bliskiego przelotu, tym samym realizując jej ogląd wcześniej niż Korea Południowa to zakładała. Przedłużona misja będzie kosztowała 200 mln USD.
Początkowe badania asteroidy Apophis w 2004 r. zaalarmowały naukowców, sugerując, że ma ona realne szanse na uderzenie w Ziemię w 2029 i 2068 r. Było to związane z procesem zbliżenia się do Ziemi. Dalsze obserwacje i przeprowadzone obliczenia potwierdziły, że zagrożenia z jej strony jednak nie ma, gdyż nie jest na kursie kolizyjnym z Błękitną Planetą. Według badaczy asteroida nie stwarza zagrożenia dla naszej planety, przynajmniej przez najbliższe stulecie.
Fot. NASA

SPACE24

https://space24.pl/pojazdy-kosmiczne/so ... s-odwolana
Załączniki
Korea Płd misja ku Apophis odwołana.jpg
Korea Płd misja ku Apophis odwołana2.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”