Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

ASTROLIFE: Niebo w czerwcu 2020 r.
2020-06-01. Radek Kosarzycki
Jak zawsze, gorąco polecam nowy materiał Mateusza z kanału Astrolife.pl.
W powyższym materiale dowiecie się gdzie i kiedy warto spojrzeć w niebo, aby zobaczyć coś naprawdę ciekawego. Jak dla mnie – materiał obowiązkowy.
Po obejrzeniu zachęcam do polubienia profilu Astrolife na Facebooku.
https://www.pulskosmosu.pl/2020/06/01/a ... 0-r-video/




Załączniki
ASTROLIFE Niebo w czerwcu 2020 r..jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Rozbłysk klasy M1.1 (29.05.2020)
2020-06-02. Krzysztof Kanawka
Dwudziestego dziewiątego maja Słońce wyemitowało pierwszy rozbłysk klasy M od… października 2017 roku.
Aktualnie trwa tzw minimum cyklu słonecznego, czyli okres najniższej aktywności słonecznej. Z tego powodu na Słońcu obserwuje się niewiele obszarów aktywnych. Ponadto, te obszary, które powstaną, zwykle składają się z niewielu plam słonecznych, a ich konfiguracja magnetyczna jest stosunkowo prosta. Z tego też powodu notuje się znacznie mniej rozbłysków – w szczególności tych najbardziej energetycznych klas M i X.
Ostatni rozbłysk klasy M nastąpił 21 października 2017 roku. Był to rozbłysk klasy M1.1. Przez kolejne lata nie zaobserwowano żadnych rozbłysków tej klasy, choć 6 maja 2019 Słońce wyemitowało rozbłysk klasy C9.9. W międzyczasie jednak nie nastąpiły inne, bardziej energetyczne wydarzenia. Z czasem jednak zaczęły się pojawiać plamy należące do nowego cyklu słonecznego.
Dwudziestego dziewiątego maja 2020 Słońce wyemitowało rozbłysk klasy M1.1. Maksimum rozbłysku nastąpiło o godzinie 09:24 CEST. Rozbłysk pochodził od grupy plam znajdującej się wówczas za wschodnim brzegiem tarczy słonecznej. Oznacza to, że rozbłysk był potężniejszy niż “tylko” wartość M1.1. Poniższe nagranie prezentuje ten rozbłysk. Co ciekawe, o 12:46 CEST ten region wyzwolił kolejny rozbłysk – klasy C9.9. Był to ostatni silniejszy rozbłysk z tego regionu.
Kilkadziesiąt godzin później ten obszar pojawił się na widocznej z Ziemi tarczy Słońca. Niestety, ten obszar zaczął już zanikać (z prawie niewidocznymi plamami) i nie otrzymał “oficjalnego” numeru. Niemniej jednak jest to ważny sygnał, że aktywność słoneczna wcześniej czy później wzrośnie, a rozbłyski klasy M będą częstsze.
Słaby cykl słoneczny?
Jak aktywny będzie 25. cykl słoneczny? Na początku grudnia 2019 pojawiła się nowa prognoza aktywności słonecznej. Wg tej prognozy minimum powinno nastąpić w kwietniu 2020 roku (plus minus 6 miesięcy). Oznacza to, że jest możliwe, że już w tej chwili Słońce “przekracza” minimum swojej aktywności pomiędzy 24 a 25 cyklem aktywności.
Maksimum 25 cyklu jest prognozowane na lipiec 2025 roku. Naukowcy uważają, że maksimum nadchodzącego cyklu będzie podobne do kończącego się właśnie cyklu i jednocześnie znacznie niższe niż większość cyklów z XX wieku. Warto tu jednak zaznaczyć, że prognozowanie wielkości oraz terminu maksimum cyklu słonecznego wciąż jest obarczone dużą niepewnością, choć wyraźne postępy w tej dziedzinie heliofizyki nastąpiły podczas poprzedniego minimum i na początku 24 cyklu. Niemniej jednak nadal jest dość prawdopodobne, że 25 cykl będzie mieć inny kształt oraz czas trwania niż jest to obecnie prognozowane.
Aktywność słoneczna jest komentowana na Polskim Forum Astronautycznym. Polecamy także listę najsilniejszych rozbłysków w całym 24. cyklu aktywności słonecznej.
(PFA, SDO)
M1.2 Class Flare I May 29, 2020
Rozbłysk klasy M1.1 – 29.05.2020 / Credits – SDO, NASA, SIC | Solar Imagery Center

https://kosmonauta.net/2020/06/rozblysk ... 9-05-2020/

Załączniki
Rozbłysk klasy M1.1 (29.05.2020).jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Elon Musk mówi: Trampolina działa! Rosja na to: no i?
2020-06-02. Radosław Kosarzycki

Na konferencji po starcie Crew Dragona, gdy Jim Bridenstine, administrator NASA omawiał kwestię relacji agencji z jej rosyjskim odpowiednikiem, Elon Musk powiedział, że „Trampolina działa”. O co chodziło właścicielowi SpaceX i Tesli?
Co do zasady sporadyczne, ale zdarzające się, stosunki między amerykańską a rosyjską agencją kosmiczną pozostają bardzo poprawne, nawet w czasach politycznych napięć między tymi krajami. Tak przynajmniej było do teraz, kiedy Rosja liczyła na pieniądze, jakie Stany Zjednoczone płaciły jej za każdy lot amerykańskiego astronauty na pokład Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Podczas sobotniej konferencji prasowej szef SpaceX postanowił jednak odgryźć się za uwagę drugiej strony wygłoszoną w 2014 r.
To właśnie w 2014 r. szef rosyjskiej agencji kosmicznej Roskosmos, Dmitrij Rogozin komentując fakt, że Stany Zjednoczone muszą polegać na rosyjskich statkach kosmicznych od 2011 r. powiedział, że kiedyś ten kraj być może „będzie musiał wynosić astronautów na ISS za pomocą trampoliny”.
I to właśnie do tego odniósł się Elon Musk podczas konferencji, dorzucając w żartach, że „trampolina działa”.

Reakcja Rosji była poprawna, ale…
Dmitrij Rogozin bardzo długo wstrzymywał się od komentarza, a gratulacje z powodu udanego startu złożył Bridenstine’owi dopiero po tym, jak astronauci zacumowali Dragonem do ISS.
Myślę, że już bezpiecznie mogę pogratulować udanego startu i cumowania. Brawo! Wiem jak bardzo czekaliście na ten sukces. Życzę agencji ukończenia procesu rekonstrukcji własnego systemu transportu kosmicznego – napisał Rogozin.
Przesyłam także szczere gratulacje na ręcę Elona Muska (podobał mi się jego dowcip) i całego zespołu SpaceX. Nie mogę się doczekać naszej dalszej współpracy! – dodał.
Choć Rogozin pogratulował administracji NASA oraz przedstawicielom SpaceX to jednak rzecznik Roskosmosu Władimir Ustimienko przyznał, że nie rozumie ekscytacji związanej ze startem i nazywania tego wydarzenia świtem nowej ery.
Nie bardzo rozumiemy tę histerię związaną z udanym startem Crew Dragona. Stało się w końcu to, co powinno się stać już dawno temu. Teraz nie tylko Rosjanie będą latali na ISS, ale także Amerykanie. No i bardzo dobrze! – napisał Ustimienko.

https://www.spidersweb.pl/2020/06/elon- ... ziala.html
Załączniki
Elon Musk mówi Trampolina działa Rosja na to no i.jpg
Elon Musk mówi Trampolina działa Rosja na to no i2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Krowa ma nową koleżankę, Koalę. Astronomowie obserwują rozbłyski, których pochodzenia nie rozumieją
2020-06-02. Radosław Kosarzycki

Najpierw astronomowie dostrzegli na niebie „krowę”. Teraz znalazła się także i „koala”. I nie mówimy tutaj wbrew pozorom o gwiazdozbiorach.
Do krótkotrwałego rozbłysku o swojsko brzmiącej nazwie dołączyły dwa podobne i równie nietypowe. Owe tajemnicze zdarzenia były jaśniejsze od zwykłych supernowych, które i tak są jednymi z najjaśniejszych, krótkich rozbłysków na niebie. Nowe rozbłyski także pojawiły się i zniknęły bardzo szybko – od pojaśnienia do zniknięcia minęło zaledwie kilka dni zamiast kilku tygodni, jak to ma zazwyczaj miejsce w przypadku normalnych supernowych.
Jak na razie nie wiadomo, co jest źródłem tych szybkich, błękitnych zjawisk przejściowych. Jednak wszystkie trzy zdają się być zdarzeniami tego samego typu.
Nazwa odkrytej w czerwcu 2018 roku Krowy pochodzi od automatycznie przypisanego temu rozbłyskowi oznaczenia AT2018cow, w którym litery przypadkowo ułożyły się w angielskie słowo “cow” czyli krowa.
20 maja 2020 r. w periodyku Astrophysical Journal opublikowany został artykuł opisujący odkrycie kolejnego obiektu tego typu, który tym razem otrzymał oznaczenie ZTF18abvkwla. Skupiając się na ostatnich czterech literach naukowcy stwierdzili, że do Krowy dołączyła Koala. Rozbłysk Koala został zarejestrowany we wrześniu 2018 r.
Trzecie zdarzenie opisane w tym samym co Koala artykule nie otrzymało żadnej chwytliwej nazwy. CSS161010 zostało odkryte przed Krową i Koalą, jeszcze w 2016 r., ale wcześniej nikt nie przykładał do niego większego znaczenia.
Czym w takim razie są Krowa, Koala i Css.. coś tam
Możliwe, że owe rozbłyski są skutkiem jakiegoś nietypowego rodzaju supernowej eksplodującej w gęstej otoczce materii. We wszystkich trzech przypadkach oprócz krótkiego rozbłysku promieniowania widzialnego, teleskopy zarejestrowały rozbłysk radiowy. Takie fale radiowe mogą powstawać w trakcie przyspieszania elektronów, wzbudzonych, gdy fala odłamków z eksplozji uderza w otoczkę gazu otaczającą gwiazdę. Jeżeli starzejąca się gwiazda odrzuciła zewnętrzną otoczkę przed eksplozją, to właśnie ta zewnętrzna otoczka mogła zostać wzbudzona wkrótce po eksplozji.
Jak na razie jednak nie wiadomo, co tak naprawdę obserwujemy – mówi Deanne Coppejans, astrofizyk z Uniwersytetu Northwestern w Evanston, autor artykułu opisującego CSS161010. Wciąż nie można wykluczyć, że obserwujemy np. skutki rozerwania gwiazdy przez czarną dziurę, a nie supernową.
Po odkryciu Krowy naukowcy podejrzewali, że zdarzenie, w którym wyemitowany został rozbłysk, mogło obejmować jakiś obiekt kompaktowy, np. czarną dziurę lub gwiazdę neutronową, który odpowiada za dodatkową moc erupcji.
– Teraz, gdy udało nam się odkryć jeszcze dwa takie obiekty, zaczynam się przekonywać, że faktycznie mamy tu do czynienia z jakimś centralnym obiektem kompaktowym, który intensyfikuje te eksplozje – mówi Brian Metzger, astrofizyk z Uniwerstytetu Columbia.
Dlaczego?
Ponieważ w obu nowych rozbłyskach doszło do wyrzucenia materii z ogromną prędkością. Koala wyrzuciła odłamki z prędkością 48 proc. prędkości światła, a szczątki CSS1601010 osiągnęły nawet 55 proc. prędkości światła. W przypadku CSS161010 badacze obserwowali także promieniowanie rentgenowskie, które także mogło być wyemitowane przez jakiś obiekt kompaktowy.
Naukowcy odkrywają tego typu szybkie błyski w zakresie optycznym dopiero od kilku lat. Tego typu błyski na niebie odnajduje się porównując różne zdjęcia tego samego fragmentu nieba wykonane w różnych momentach. W przeszłości, teleskopy realizujące przeglądy nieba były w stanie odkrywać supernowe, ale zazwyczaj nie zauważały krótszych zdarzeń. Teraz jednak przeglądy realizowane w ramach programów takich jak Zwicky Transient Facility (odkrył Koalę), Catalina Real-time Transient Survey czy All-Sky Automated Survey for Supernovae (oba odkryły CSS161010), dzięki temu, że częściej obserwują te same fragmenty nieba, są w stanie odkrywać więcej zdarzeń trwających stosunkowo krótko.
Obserwatorium Very Rubin, które wejdzie do użytku w 2022 r. będzie w stanie odkryć znacznie więcej obiektów tego typu. Być może wtedy uda się ustalić ich pochodzenie.

https://www.spidersweb.pl/2020/06/rozbl ... koala.html
Załączniki
Krowa ma nową koleżankę, Koalę. Astronomowie obserwują rozbłyski, których pochodzenia nie rozumieją.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Naukowcy nadal nie wiedzą, skąd wziął się Księżyc
Autor: admin (2020-06-02)
Nowe odkrycia podały w wątpliwość najpopularniejszą dotychczas teorię powstania Księżyca. Zakłada ona, że glob ten został utworzony z gorącej chmury materii wyrzuconej w przestrzeń kosmiczną podczas kolizji Ziemi z inną planetą Teią. Najnowsze odkrycia odnośnie składu Księżyca, mogą zaprzeczyć tej teoretycznie spójnej hipotezie.
Według najpopularniejszej teorii powstawania Księżyca, ponad cztery miliardy lat temu planeta Teia uderzyła w Ziemię. Z powodu kolosalnego zderzenia ogromne masy materii zostały wyrzucone w przestrzeń w postaci gazu i rozpalonego do czerwoności pyłu. Część tej substancji wróciła na naszą planetę, a z pozostałej materii z biegiem czasu uformował się Księżyc.
Teoria ta łączy ze sobą wiele faktów. Wśród nich znaczące nachylenie osi Ziemi, które może być konsekwencją takiej kosmicznej kolizji. Twierdzono również, że teorię wspiera skład chemiczny skał księżycowych przywiezionych na Ziemię przez amerykańskich astronautów. Ale niedawno astronomowie uzyskali dane, które są bardzo trudne do wyjaśnienia w ramach tego modelu.
Chodzi o przepływy jonów węgla mierzonych przez półtora roku przez japoński aparat orbitalny KAGUYA. Naukowcy odkryli, że prawie cała powierzchnia Księżyca wydziela te cząsteczki. Średnio 50 tysięcy jonów na sekundę jest wysyłanych w kosmos z centymetra kwadratowego. Jest to znacznie więcej, niż można się było spodziewać, nawet biorąc pod uwagę, że część węgla dociera na Księżyc wraz z wiatrem słonecznym i mikrometeorytami.
Ponadto okazało się, że równiny bazaltowe emitują więcej jonów węgla niż regiony górskie. Sugeruje to również, że pierwiastek ten ma lokalne pochodzenie. Być może niziny pokryte są stosunkowo młode i nie zdołały jeszcze stracić rezerw węgla. Ale najczęstsze związki węgla, takie jak węglany,nie są odporne na wysokie temperatury. Rozkładają się, uwalniając węgiel do środowiska w postaci dwutlenku węgla, który ulatuje w kosmos.
Jak zatem tak znaczne rezerwy tego lotnego pierwiastka mogły powstać na Księżycu, utworzonym rzekomo z rozpalonej do czerwoności chmury? To trudne pytanie i nic dziwnego, że odkrycie dokonane dzięki japońskiemu orbiterowi wywróciło dotychczasowe ustalenia. Szczegóły na temat węgla w artykule naukowym opublikowano w czasopiśmie Science Advances.
Źródło: pixabay.com
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/nauk ... ie-ksiezyc
Załączniki
Naukowcy nadal nie wiedzą, skąd wziął się Księżyc.jpg
Naukowcy nadal nie wiedzą, skąd wziął się Księżyc2.jpg
Naukowcy nadal nie wiedzą, skąd wziął się Księżyc3.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Naukowcy wykorzystali szybkie błyski radiowe, aby odnaleźć brakującą materię we Wszechświecie
Autor: John Moll (2 Czerwiec, 2020)
Astronomowie zdołali wykorzystać tajemnicze zjawisko kosmiczne, aby zbadać inną tajemnicę. Szybkie rozbłyski radiowe pozwoliły przeszukać przestrzeń między gwiazdami w odległych galaktykach i w ten sposób udało się odnaleźć brakującą materię.
Brakująca materia Wszechświata to problem, z którym astronomowie nie potrafią poradzić sobie od bardzo dawna. Skład materii i energii we Wszechświecie jest nam z grubsza znany – około 68% stanowi tzw. ciemna energia, natomiast 27% to ciemna materia. Pozostałe 5% to materia barionowa, z której składają się gwiazdy, planety, mgławice i plazma. Innymi słowy, potrafimy bezpośrednio wykryć tylko 5% materii Wszechświata.
Dzięki promieniowaniu, które pozostało po Wielkim Wybuchu, możemy się dowiedzieć, ile materii barionowej było na początku istnienia Wszechświata. Lecz tu pojawia się problem - kilkadziesiąt lat temu, astronomowie zdołali namierzyć tylko około połowę oczekiwanej materii. Od tamtej pory, niewykryta materia stanowi dla nas tajemnicę. Niektóre techniki pozwalają nam wykryć niewielkie ilości materii w okolicach galaktyk, lecz ciemne przestrzenie międzygalaktyczne są bardzo trudne do zbadania.
Okazuje się, że przydatne w tej kwestii mogą być szybkie rozbłyski radiowe – potężne emisje fal radiowych, które w ciągu milisekund wyrzucają promieniowanie odpowiadające setkom milionów Słońc. Nie wiemy, co emituje i czym tak naprawdę są te sygnały FRB, jednak w ostatnim roku, astronomowie wymyślili sposób śledzenia tych jednorazowych sygnałów i potrafimy teraz namierzyć galaktykę, z której pochodzą. A co za tym idzie – możemy określić, jaką odległość pokonują szybkie rozbłyski radiowe.
Naukowcy z Curtin University wykorzystali to do obliczenia zawartości gazu w ośrodku międzygalaktycznym. Niezwykle rozproszony gaz zlokalizowany między galaktykami jest wręcz niemożliwy do wykrycia przez współczesne instrumenty obserwacyjne. Zespół zastosował tę technikę wielokrotnie dla nowo zarejestrowanych szybkich błysków radiowych i z powodzeniem odkrył brakującą materię w ośrodku międzygalaktycznym.
W ten sposób, astronomowie zdobyli wiarygodny dowód na to, że brakująca materia ukrywa się w przestrzeni międzygalaktycznej. Dalsze badania w tym zakresie pozwolą dokładniej przyjrzeć się „ukrytej” materii, a także określić jej lokalizację i dystrybucję.
Źródło: ICRAR
Źródło: NASA/JPL-Caltech
https://tylkoastronomia.pl/wiadomosc/na ... materie-we
Załączniki
Naukowcy wykorzystali szybkie błyski radiowe, aby odnaleźć brakującą materię we Wszechświecie.jpg
Naukowcy wykorzystali szybkie błyski radiowe, aby odnaleźć brakującą materię we Wszechświecie2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Koniec naboru do Space3ac – padł nowy rekord
2020-06-02. Magdalena Jarosz
31 maja o północy zamknięto zgłoszenia do akceleratora biznesowego Space3ac. Do 8 edycji programu nadesłano rekordową ilość zgłoszeń. Teraz czas na ocenę wniosków i wybranie najciekawszych.
Do 31 maja można było aplikować do akceleratora biznesowego Space3ac. Program skierowany do startupów i firm technologicznych oferuje wsparcie finansowe w wysokości do 200 000 złotych, mentoring oraz współpracę z dużym przedsiębiorstwem. Do 8 edycji przesłano 335 zgłoszeń. To nowy rekord w historii programu.
Jakie są kolejne kroki? Do końca tygodnia potrwa ewaluacja nadesłanych projektów. Szansę na udział w programie mają 22 zespoły. Na początku następnego tygodnia ogłoszone zostaną zwycięskie startupy. Kolejnym krokiem będzie tzw. Preparation Camp, podczas którego wybrane zespoły przygotują się do rozmów z Odbiorcami Technologii. Dla niektórych uczestników programu będzie to pierwsze podejście do rozmów z przedstawicielami dużych przedsiębiorstw. Właśnie dlatego przed rozpoczęciem akceleracji Space3ac organizuje warsztaty, na których uczy startupy właściwej komunikacji oraz sztuki prezentacji i negocjacji. 1 lipca nastąpi oficjalne podpisanie umów akceleracyjnych. Ze względu na trwającą pandemię COVID-19 odbędzie się to zdalnie, podobnie jak pierwszy zjazd.
Jak będzie wyglądał program?
Zadaniem startupów uczestniczących w akceleratorze będzie dostarczenie partnerom programu innowacyjnych rozwiązań stanowiących odpowiedzi na sformułowane przez nich wyzwania technologiczne i biznesowe. W obecnej edycji Odbiorcy Technologii szukali aż 71 różnych rozwiązań od fotowoltaiki, dronów, platform HR-owych, e-wellness, po wykorzystanie danych satelitarnych. Zespoły zakwalifikowane do akceleratora będą współpracować z firmami takimi jak: PKN Orlen, Orange Polska, PZU Lab, Olivia Business Centre, Zarząd Portu Morskiego w Gdańsku, Luxon, Valmont Polska, OT Logistics, Pekabex, Safe Co. Ltd. i Śląskie Centrum Naukowo-Technologiczne Przemysłu Lotniczego. Przez 6 miesięcy zespoły będą wdrażać swoje technologie do Partnerów programu. Zwieńczeniem akceleracji będzie tzw. Demo Day, podsumowujące efekty pracy startupów. Na fanpage’u Space3ac można obejrzeć live transmisję z ostatniego Demo Day
Gdzie można śledzić postępy?
Postępy pracy zespołów oraz działalność akceleratora Space3ac można śledzić na profilu Facebook oraz na Linkedin. To właśnie tam pojawiają się najświeższe informacje na temat przebiegu programu. My również będziemy na bieżąco relacjonować dla Was ważne wydarzenia z życia startupów. Jak tylko dowiemy się, jakie zespoły przeszły do fazy akceleracyjnej przedstawimy Wam ich projekty. Program Space3ac startuje 1 lipca, życzymy powodzenia zespołom, które zakwalifikują się do Space3ac.
(Space3.ac)
Space3ac dziękuje za wszystkie zgłoszenia!
https://kosmonauta.net/2020/06/koniec-n ... wy-rekord/


Załączniki
Koniec naboru do Space3ac – padł nowy rekord.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Droga Mleczna ma jedno bardzo gorące halo
2020-06-02.
Halo otaczające naszą Drogę Mleczną jest znacznie gorętsze niż kiedyś sądzili naukowcy – i może być wyjątkowe wśród galaktyk.
W najnowszej pracy naukowcy z Ohio State University wykazali, że części halo Drogi Mlecznej – mglista mgła gazu, pyłu i ciemnej materii otaczająca niektóre galaktyki – były co najmniej 10 razy gorętsze niż wcześniej sądzono.

Nowe badania wykazały, że ekstremalne temperatury, które naukowcy odkryli w pierwotnej analizie – ponad 10 mln Kelwinów – można prawdopodobnie znaleźć w całym halo.

„Nie możemy stwierdzić z całą pewnością, że występuje wszędzie, ponieważ nie przeanalizowaliśmy całego halo. Ale wiemy już, że temperatury, które zaobserwowaliśmy w pierwszym badaniu, zdecydowanie nie są wyjątkowe i jest to bardzo ekscytujące” – powiedziała Smita Mathur, profesor astronomii na Ohio State.

Mathur, starsza badaczka trzech przedstawionych badań, powiedziała, że te odkrycia mogą pomóc astronomom lepiej zrozumieć, w jaki sposób Droga Mleczna i podobne galaktyki tworzą się i rosną. Dane zostały zebrane przez teleskop XMM-Newton.

Dowiedzenie się więcej na temat halo, które jest ostatnim ogniwem między galaktyką a otaczającym ją Wszechświatem, może pomóc naukowcom zrozumieć, w jaki sposób galaktyka rośnie i zmienia się w czasie.

Badanie pokazało, że halo było znacznie cieplejsze niż naukowcy sądzili ale nie pokazało, czy tak było w całej galaktyce, czy też teleskop wykrył aberrację wywołaną przez nieznaną siłę pochodzącą z kierunku, w który był zwrócony.

Anjali Gupta, astronom, która odwiedziła Ohio State, przeanalizowała dane z japońskiego satelity rentgenowskiego Suzaku, który zebrał widmo z halo Drogi Mlecznej w czterech różnych kierunkach. Analiza ta potwierdziła ich wcześniejsze odkrycie, że halo jest znacznie gorętsze niż wcześniej wiedziano, a także wykazało, że inne części halo są prawdopodobnie tak samo gorące.

Naukowcy zastanawiali się również, czy temperatury, które znaleźli w halo Drogi Mlecznej, można znaleźć także w innych galaktykach.

Mathur i Sanskriti Das, absolwentka Ohio State, która jest autorką poprzedniego badania na temat halo Drogi Mlecznej, przeanalizowały dane z galaktyki odległej od nas o 200 mln lat świetlnych. Ta galaktyka, NGC 3221, ma kształt i rozmiar podobny do Drogi Mlecznej. Analiza wykazała, że halo otaczające tę galaktykę jest tak samo gorące, jak halo otaczające Drogę Mleczną.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
OSU

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... orace.html
Załączniki
Droga Mleczna ma jedno bardzo gorące halo.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Obszerne symulacje wskazują na pochodzenie supermasywnych czarnych dziur
2020-06-02, Radek Kosarzycki
Symulacje komputerowe opracowane przez astrofizyków z Uniwersytetu Tohoku w Japonii pozwoliły na opracowanie nowej teorii opisującej pochodzenie supermasywnych czarnych dziur. Zgodnie z tą teorią, prekursorki supermasywnych czarnych dziur rosną nie tylko pożerając gaz z przestrzeni międzygwiezdnej, ale także same gwiazdy. Taka teoria pozwala wyjaśnić dużą liczbę supermasywnych czarnych dziur obserwowanych obecnie.
Niemal każda galaktyka we współczesnym wszechświecie, posiada supermasywną czarną dziurę w swoim centrum. Masy takich czarnych dziur mogą sięgać nawet kilkunastu miliardów mas Słońca. Mimo to ich pochodzenie wciąż stanowi jedną z największych zagadek astronomii. Popularna teoria obejmuje model bezpośredniego kolapsu, w którym pierwotne obłoki gazu międzygwiezdnego zapadają się pod wpływem własnej grawitacji w supermasywne gwiazdy, które następnie ewoluują, aby wkrótce potem stać się supermasywnymi czarnymi dziurami. Jednak wcześniejsze badania wykazały, że bezpośredni kolaps działa tylko w przypadku czystego gazu składającego się jedynie z wodoru i helu. Cięższe pierwiastki takie jak węgiel i tlen wpływają na dynamikę płynu, przez co zapadający się obłok ulega fragmentacji na wiele mniejszych obłoków, z których powstaje więcej mniejszych gwiazd niż kilka supermasywnych. Teoria bezpośredniego kolapsu czystego gazu nie potrafi ponadto wytłumaczyć dużej liczby supermasywnych czarnych dziur obserwowanych do dzisiaj.
Sunmyon Chon, badacz w Japońskim Towarzystwie Promocji Nauki i na Uniwersytecie Tohoku, wraz ze swoim zespołem wykorzystał japoński superkomputer ATERUI II do przeprowadzenia długoterminowej, trójwymiarowej symulacji wysokiej rozdzielczości, w której przetestował możliwość powstawania supermasywnych gwiazd nawet w gazie wzbogaconym o metale cięższe. Powstawanie gwiazd w obłokach gazowych zawierających cięższe pierwiastki niezwykle ciężko symulować, ze względu na konieczność symulowania także gwałtownych wyrzutów gazu, ale nisesamowita moc obliczeniowa ATERUI II uruchomionego w 2018 r. umożliwiła badaczom pokonanie tej przeszkody. Dzięki temu najnowsze symulacje pozwalają bardziej szczegółowo badać proces powstawania gwiazd z obłoków gazu.
W przeciwieństwie do wcześniejszych przypuszczeń, zespół badawczy odkrył, że supermasywne gwiazdy mogą powstawać z obłoków gazowych wzbogaconych pierwiastkami cięższymi od wodoru i helu. Zgodnie z oczekiwaniami, obłok gazowy ulega gwałtownej fragmentacji, a z poszczególnych jego fragmentów powstaje wiele mniejszych gwiazd. Niemniej jednak, w kierunku centrum obłoku płynie silny strumień gazu; mniejsze gwiazdy ulegają mu i z czasem pochłaniane są przez masywne gwiazdy znajdujące się w centrum. Symulacje zakończyły się powstaniem masywnej gwiazdy o masie ponad 10 000 mas Słońca.
Po raz pierwszy udało nam się w symulacji doprowadzić do powstania tak dużej prekursorki czarnej dziury w obłoku pełnym ciężkich pierwiastków. Wydaje nam się, że powstała w ten sposób masywna gwiazda będzie dalej rosła, a z czasem zostanie po niej gigantyczna czarna dziura – mówi Chon.
Najnowszy model wskazuje, że nie tylko pierwotny gaz (wodór i hel), ale także gaz wzbogaconymi cięższymi pierwiastkami może prowadzić do powstania gigantycznych gwiazd, które mogą być zalążkami potężnych czarnych dziur.
Nasz model jest w stanie wyjaśnić pochodzenie większej liczby czarnych dziur niż wcześniejsze teorie. Wydaje nam się, że uzyskane przez nas wyniki prowadzą nas do wiedzy o pochodzeniu supermasywnych czarnych dziur.
mówi Kazuyuki Omukai, profesor z Uniwersytetu Tohoku
https://www.pulskosmosu.pl/2020/06/02/o ... ych-dziur/
Załączniki
Obszerne symulacje wskazują na pochodzenie supermasywnych czarnych dziur.jpg
Obszerne symulacje wskazują na pochodzenie supermasywnych czarnych dziur2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17520
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Zwyczaje żywieniowe czarnych dziur różnią się w zależności od ich rozmiarów i wieku
2020-06-02, Radosław Kosarzycki

Naukowcy z Centrum Astrofizyki na Harvardzie oraz Black Hole Initiative (BHI) rzucają nowe światło na to, jak czarne dziury rosną na przestrzeni czasu. Aby tego dokonać badacze stworzyli nowy model, który pozwala sprawdzić czy procesem dominującym jest wzrost przez akrecję materii, czy też przez łączenie z innymi czarnymi dziurami.
Dr Abraham Loeb z Harvardu wraz ze współpracownikami, opracował nowy model teoretyczny, którego zadaniem było ustalenie głównego kanału wzrostu masy czarnych dziur. Model ten stosuje się do od lokalnego wszechświata do tego, który obserwujemy z odległości 13 mld lat świetlnych.
Wyniki przeprowadzonych badań wskazują, że główny kanał wzrostu zależy od masy czarnej dziury i przesunięcia ku czerwieni (redshift). W pobliskim wszechświecie małe czarne dziury rosną głównie przez akrecję, podczas gdy bardzo duże czarne dziury rosną głównie łącząc się z innymi. W bardzo odległym wszechświecie jest odwrotnie: małe czarne dziury rosną głównie łącząc się ze sobą, a duże w procesie akrecji materii.
Czarne dziury mogą rosnąć na dwa sposoby. Mogą pochłaniać materię z otaczającej ich przestrzeni lub mogą się ze sobą łączyć w jedną masywną czarną dziurę – mówi Pacucci. Obecnie uważamy, że pierwsze czarne dziury zaczęły tworzyć się w przybliżeniu z pierwszą populacją gwiazd, jakieś 13,5 miliarda lat temu. Pytanie brzmi: w jaki sposób te „nasiona” urosły, tworząc bardzo szeroką populację czarnych dziur, które naukowcy obecnie wykrywają we wszechświecie, od małych po bardzo duże, których blask widzimy z drugiego końca wszechświata? Loeb dodaje: Możemy ograniczyć ich historię nie tylko poprzez wykrywanie światła, ale także przez fale grawitacyjne emitowane w procesie łączenia.
Wcześniejsze badania wskazywały, że czarne dziury, które nabierają masy głównie w procesie akrecji wirują szybciej wokół własnej osi niż te, które rosną łącząc się z innymi. Ponieważ szybkość rotacji, spin, zasadniczo wpływa na sposób, w jaki świeci bezpośrednie otoczenie czarnej dziury, badanie głównego sposobu wzrostu czarnych dziur pomaga nam lepiej ustalić, jak jasne mogą być tego typu źródła. Wiemy już, że materia spada w kierunku horyzontu zdarzeń czarnych dziur, a gdy przyspiesza, również się nagrzewa, a sam gaz zaczyna emitować promieniowanie – powiedział Pacucci.
Im więcej materii gromadzi czarna dziura, tym będzie ona jaśniejsza; dlatego jesteśmy w stanie obserwować odległe obiekty, takie jak supermasywne czarne dziury.
Są miliardy razy masywniejsze niż słońce i są w stanie emitować ogromne ilości promieniowania, abyśmy mogli je obserwować z odległości nawet miliardów lat świetlnych. Loeb stwierdził ponadto, że nawet jeśli w ich otoczeniu nie ma żadnego gazu, to czarne dziury mogą powiększać swoją masę w procesach łączenia galaktyk.
Czarne dziury i ich wzrost wydają się odgrywać kluczową rolę w ewolucji galaktyk. Uważamy, że każda galaktyka posiada własną masywną czarną dziurę, która reguluje powstawanie gwiazd w galaktyce – dodaje Pacucci. Zrozumienie, w jaki sposób czarne dziury powstawały, rosły i ewoluowały wraz z galaktykami, jest niezwykle ważne dla każdego kto chce zrozumieć wszechświat. Nasze badania stanowią znaczący krok w tę stronę.
Powstające obecnie obserwatoria rentgenowskie i fal grawitacyjnych, takie jak Lynx, Athena, AXIS i LISA, będą w stanie wykryć większość czarnych dziur badanych w ramach tej pracy, aż do bardzo wczesnego wszechświata. Przyszłe obserwacje pozwolą na przetestowanie nowego modelu i tym samym rozszerzą naszą wiedzę o populacji czarnych dziur na przestrzeni historii wszechświata.
Testowaliśmy już nasz model na danych dotyczących pobliskich czarnych dziur i uzyskaliśmy bardzo kuszące wyniki – mówi Pacucci. Naszym celem w tym badaniu było przekazanie społeczności naukowej teorii opisującej wzrost czarnych dziur na przestrzeni dziejów wszechświata. Z jednej strony pozwoli ona lepiej planować strategie obserwacyjne przyszłych teleskopów kosmicznych, a z drugiej może stanowić fundament do tworzenia innych modeli opisujących inne aspekty ewolucji wszechświata.
https://www.spidersweb.pl/2020/06/jak-r ... ziury.html
Załączniki
Zwyczaje żywieniowe czarnych dziur różnią się w zależności od ich rozmiarów i wieku.jpg
Zwyczaje żywieniowe czarnych dziur różnią się w zależności od ich rozmiarów i wieku2.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”