Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Jurij Gagarin w popkulturze
2021-04-14. Redakcja
Autorką artykułu jest Zuzanna Patkowska – serdecznie dziękujemy!
7 kwietnia 2011 roku Zgromadzenie Generalne ONZ ustanowiło 12 kwietnia Międzynarodowym Dniem Załogowych Lotów Kosmicznych. Była to o tyle istotna decyzja, że pięćdziesiąt lat wcześniej, 12 kwietnia 1961 roku Jurij Gagarin został pierwszym człowiekiem w kosmosie. Choć lot Gagarina nie trwał zbyt długo (ledwie godzinę i 48 minut), sam fakt, że był to pierwszy człowiek wystrzelony w przestrzeń kosmiczną, już stanowił nie lada wyczyn.
Oczywiście wkrótce po tym wyczynie Gagarin stał się jednym z najsłynniejszych ludzi w historii Rosji. Niebawem zaczęto nazywać ulice jego imieniem (a nawet przemianowano miasto Gżacka w pobliżu rodzinnej wsi kosmonauty na Gagarin), powstawały pomniki oraz znaczki z jego podobizną. Ale na tym jego popularność się nie kończy, albowiem Jurij Gagarin pojawił się również w kulturze masowej.
Gagarin w muzyce
Jeśli chodzi o popkulturę, to pierwszy człowiek w kosmosie najbardziej widoczny jest w muzyce, zwłaszcza sowieckiej (a później rosyjskiej). Przyjaciele kosmonauty, kompozytorka Aleksandra Pachmutowa i poeta Nikołaj Dobronarow, skomponowali kilka utworów upamiętniających Gagarina, z czego piosenka Neżnost (Delikatność) zyskała popularność, dzięki filmowi Tri topolya na Plyushchikhe. Piosenka wykonywana była potem jeszcze przez wielu piosenkarzy, w tym – Jasona Kouchaka, Marca Almonda i Thomasa Andersa.
Inną słynną piosenką o kosmonaucie jest utwór rosyjsko-ukraińskiego zespołu Undervud Gagarin, ja was lubila (Gagarin, ja pana kochałem). Opowiada ona o przedwczesnej śmierci Gagarina w wypadku lotniczym w 1968 roku. Słowa piosenki z jednej strony malują obraz pierwszego kosmonauty w historii jako przystojnego mężczyzny o białych zębach i rudych włosach, który podbił Drogę Mleczną; a z drugiej – zderzają go z „płonącymi skrzydłami” i „latającymi odłamkami”. Wszystko po to, aby podkreślić ironię w tym, że pierwszy człowiek w kosmosie zginął w katastrofie samolotu.
Gagarinem inspirowali się również Jean-Michel Jarre (z jego elektronicznym utworem Hey, Gagarin), londyńska grupa Public Service Broadcasting (Gagarin, gdzie muzyka przeplata się z historycznym komunikatem radiowym o locie Gagarina), 0Top One oraz XS Project.
Zbudujmy sobie rakietę!
Gra komputerowa Darkwood polskiego Acid Wizard Studio jest jednym z najbardziej ciekawych survival horrorów ostatnich lat, po części ze względu na to, że przyjmuje perspektywę z lotu ptaka, a po części dlatego, że czerpie z polskiego folkloru. Główny bohater zostaje uwięziony w chacie w środku lasu, z którego nie ma wyjścia. Za dnia przemierza las w poszukiwaniu zasobów, ludzkich osad i wyjścia z lasu, a w nocy musi się bronić przed dziwnymi istotami, które kręcą się po lesie.
W pewnym momencie protagonista dociera do wioski, a jednym z jej mieszkańców jest mechanik Piotrek, który idealizuje Jurija Gagarina i marzy o tym, aby wylecieć w kosmos. Piotrek próbuje sam zbudować z dostępnego w lesie złomu rakietę kosmiczną, którą wydostanie się z lasu. W zależności od różnych czynników (czy protagonista pomoże Piotrkowi, czy będzie go sabotować; czy odwiedzi wysypisko w Rozdziale 2, czy nie), szalony plan Piotrka będzie miał różne skutki.
W zachodniej produkcji Piotrek zapewne idealizowałby Neila Armstronga, niemniej jednak ponieważ Darkwood dzieje się w latach osiemdziesiątych, w komunistycznej Polsce, Gagarin ma po prostu większy sens (chociaż w zasadzie ciekawe jest to, że Piotrek nie wspomina o pierwszym Polaku w kosmosie; być może jest to kwestia tego, że w tym odciętym od świata lesie docierają tylko niektóre wieści… a być może twórcy uważali, że Hermaszewski nie przemówiłby aż tak do zagranicznego odbiorcy, jak radziecki kosmonauta).
USS Gagarin
Kiedy Star Trek: Oryginalna Seria stał się sukcesem po swoim pierwszym sezonie, rosyjscy krytycy nie omieszkali zwrócić uwagi na to, że serial jest bardzo amerykańsko-centryczny, chociaż to Rosjanie pierwsi wyruszyli w kosmos. Te przytyki zaowocowały tym, że w drugim sezonie pojawił się chorąży Czechow, twierdzący, że wszystko zostało wynalezione w Rosji (przy czym warto też zwrócić uwagę na to, że Czechow miał też przyciągnąć nastoletnią widownię).
Przeważnie rosyjski wkład w podbój kosmosu nie był w uniwersum Star Treka jakoś szczególnie uznawany, chociaż sam serial, i zawierał postaci Rosjan (jak przybrani rodzice komandora Worfa), i głosił ideę pojednania USA i ZSRR po Zimnej Wojnie. W końcu jednak w serialach pojawiły się dwa statki Federacji nazwane po Gagarinie – pierwszy z nich wspominany jest w odcinku Miara człowieczeństwa (Star Trek: Następne Pokolenie); drugi USS Gagarin pojawia się dopiero w Star Trek: Discovery (w odcinku Si Vis Pacem, Para Bellum), gdzie jest jednym z trzech statków, które padły ofiarą ataku Klingonów.
Niemniej jednak fanowska Wikipedia Memory Beta wyszczególnia zarówno kilka statków noszących nazwę Gagarin i pojawiających się w powieściach z uniwersum Star Treka, jak i całą klasę statków kosmicznych nazwanych imieniem pierwszego człowieka w kosmosie. Po sześćdziesięciu latach od swojego słynnego lotu Jurij Gagarin nadal przemawia do wyobraźni. Trudno, aby było inaczej – to w końcu od niego zaczął się nasz podbój kosmosu, a poza tym jako człowiek był bardzo interesującą postacią.
(ZP)
Ундервуд. Гагарин, я Вас любила!


Hey Gagarin


Źródło: https://darkwood.fandom.com/wiki/Postca ... t_of_a_Man

Star Trek Online - Mirror of Discovery - Launch Trailer


https://kosmonauta.net/2021/04/jurij-ga ... pkulturze/
Załączniki
Jurij Gagarin w popkulturze.jpg
Jurij Gagarin w popkulturze2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Prof. Brian Cox: Teorię Einsteina trzeba poprawić

2021-04-14.

Profesor Brian Cox powiedział, że możemy potrzebować lepszej teorii grawitacji niż teoria Einsteina, ponieważ znaleźliśmy mocne dowodny na istnienie nowej siły natury.


W fizyce znane są cztery podstawowe siły - grawitacja, elektromagnetyzm, oddziaływania silne i oddziaływania słabe. Rządzą one tym, jak wszystkie obiekty i cząstki we Wszechświecie oddziałują ze sobą. Podczas eksperymentu przeprowadzonego w Fermilab (Więcej informacji), odkryto możliwe oznaki istnienia piątej fundamentalnej siły natury. Wynik "dostarcza silnych dowodów na istnienie nieodkrytej cząstki subatomowej lub nowej siły". Jeśli zostanie to udowodnione, wiedza ta może wstrząsnąć podstawami nauki.

Fizycy prześledzili trzy z czterech sił natury do ich początków w cząstkach kwantowych, ale czwarta fundamentalna siła - grawitacja - jest inna. Obecne ramy, opracowane ponad sto lat temu przez Alberta Einsteina, pokazują, że planety krążą wokół gwiazd, ponieważ poruszają się wzdłuż krzywych w czasoprzestrzeni - a grawitacja jest cechą tego medium. Jednak w pobliżu centrum czarnej dziury teoria ta zdaje się nie obowiązywać.

Prof. Brian Cox, wybitny brytyjski astrofizyk i popularyzator nauki, wypowiedział się na temat grawitacji na kanał Science Channel.

- Czarne dziury są interesujące - są naprawdę dziwne. W ciągu ostatnich kilku lat wkroczyliśmy w nową erę astronomii, w której możemy obserwować zachowanie czarnych dziur. Aby je właściwie opisać, zaczynasz potrzebować lepszej wersji teorii Einsteina. Nie sądzę, że wiemy kiedy Droga Mleczna i Andromeda się zderzą, czy czarne dziury się połączą, ale z pewnością wiemy, że istnieje interakcja pomiędzy galaktykami - powiedział prof. Cox.

Prof. Cox przeszedł do wyjaśnienia, dlaczego tzw. promieniowanie Hawkinga, przewidywane jako uwalniane przez czarne dziury z powodu efektów kwantowych, może być kluczowe dla rozwoju teorii Einsteina.

- Nasze najnowsze detektory - detektory fal grawitacyjnych - wykrywają zmarszczki w tkance Wszechświata, zmarszczki w przestrzeni i czasie od zderzeń obiektów takich jak czarne dziury. Widzieliśmy kilka przypadków we Wszechświecie, w których czarne dziury zderzyły się ze sobą i połączyły. Wiemy więc, że tracą one trochę energii podczas zderzenia, a przewidywania dotyczące tego, jak się zderzają, jak się łączą i co otrzymujemy potem, są całkowicie zgodne z ogólną teorią względności Einsteina - dodał prof. Cox.

Dla badania czarnych dziur kluczowe jest zrozumienie tzw. promieniowania Hawkinga.

- Stephen Hawking jest prawdopodobnie najbardziej znany z czegoś, co nazywa się promieniowaniem Hawkinga, czyli z idei, że czarne dziury mają temperaturę i z tego powodu emitują promieniowanie. Mogą one wypromieniowywać energię i cząstki z powrotem w przestrzeń kosmiczną - powiedział prof. Cox.

Naukowcy muszą znaleźć sposób, aby połączyć dwa legendarne modele w jedną nową teorię.

Połączenie praw mechaniki kwantowej z prawami dotyczącymi tego, jak zachowują się atomy i cząsteczki z teorią grawitacji Einsteina, to prawdopodobnie największe wyzwanie w fizyce teoretycznej. Nikt jeszcze nie był w stanie tego zrobić, ale pierwsze kroki zostały podjęte poprzez myślenie o czarnych dziurach. To naprawdę łączy się z opisem pochodzenia Wszechświata, Wielkiego Wybuchu, lub tego, co wydarzyło się przed Wielkim Wybuchem. Ostatecznie, potrzebujemy lepszej teorii niż teoria Einsteina, a czarne dziury są prawdopodobnie poligonem doświadczalnym w tej chwili dla takiej teorii - podsumował prof. Cox.


Prof. Brian Cox: Potrzebujemy lepszej wersji teorii Einsteina /AFP
Źródło: INTERNA. Tech


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5166607
Załączniki
Prof. Brian Cox Teorię Einsteina trzeba poprawić.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Wkrótce na orbitę trafi pierwszy drewniany satelita

2021-04-14.

Pierwszy na świecie drewniany satelita może trafić na orbitę jeszcze w tym roku. Zbudowany przez studentów satelita dotrze w kosmos na pokładzie rakiety nośnej Rocket Lab.

Projekt o nazwie WISA WOODSAT ma na celu wysłanie w kosmos małego satelity, którego zewnętrzna powłoka wykonana jest ze sklejki.

"Naszym celem jest umieszczenie pierwszego w historii drewnianego satelity na orbicie okołoziemskiej do końca 2021 roku" - napisał zespół WISA WOODSAT na Twitterze w poniedziałek 12 kwietnia.

Projekt z Finlandii, sponsorowany przez producenta sklejki WISA, może być postrzegany przez niektórych jako niewiele więcej niż chwyt reklamowy, jednak dzięki niemu satelita studencki zostanie wysłany w kosmos. Projekt wykorzystuje format CubeSat o nazwie Kitsat - sześcian o boku 10 cm - który został zaprojektowany specjalnie do użytku edukacyjnego.

Satelity typu CubeSat to maleńkie satelity, które mogą pełnić szeroki zakres funkcji. W 2019 roku, projekt LightSail zainspirowany przez Carla Sagana z Planet Society, pokazał, że małe, lekkie satelity mogą być napędzane za pomocą żagla zasilanego wyłącznie fotonami ze Słońca.

W przypadku WISA WOODSAT, CubeSat, o którym mowa, jest w dużej mierze częścią eksperymentu naukowego prowadzonego przez studentów z całej Finlandii. Model satelity, który pierwotnie został wysłany w kosmos na balonie, został teraz ulepszony i dotrze w kosmos na pokładzie rakiety nośnej Rocket Lab. Ponieważ WISA jest sponsorem startu, satelita będzie miał zewnętrzną warstwę sklejki. Ten uniwersalny materiał drewniany nie posłuży zbyt długo w kosmosie - choć technicznie rzecz biorąc, pozwoli na samo wystrzelenie satelity.


WISA WOODSAT /materiały prasowe
Źródło” INTERNA.Tech

https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,5168815
Załączniki
Wkrótce na orbitę trafi pierwszy drewniany satelita.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Tlen w atmosferze nie musi oznaczać życia
2021-04-14. Grzegorz Jasiński
Obecność tlenu w atmosferze pozasłonecznej planety nie musi oznaczać, że istnieje tam życie - piszą na łamach czasopisma "AGU Advances" naukowcy z University of California w Santa Cruz. Wyniki ich badań wskazują na inne możliwe scenariusze pojawienia się tlenu, sugerują też jak można prawdziwe od pozornych oznak życia odróżnić. To istotne w chwili, gdy plany budowy kolejnych naziemnych i kosmicznych teleskopów mogą znacznie przyspieszyć pojawienie się tego typu obserwacji. Warto, by teleskopy zbierały wszelkie dostępne dane.
W poszukiwaniach życia astronomowie uznają badania obecności tlenu w amosferach odległych planet za możliwie prostą w realizacji i wiarygodną metodę. Autorzy najnowszej pracy przestrzegają jednak, że możliwe są inne scenariusze pojawienia się tlenu w atmosferze, a projekty nowych teleskopów warto przygotować tak, by być w stanie ocenić, co za obecnością tlenu stoi.

Pokazujemy, że poza istnieniem życia są inne procesy, które mogą doprowadzić do pojawienia się w atmosferze tlenu. Sugerujemy też, jakie inne obserwacje mogą pomóc ocenić, na ile prawdopodobne są te scenariusze. Dla każdego z tych procesów wskazujemy, jakie powinny być możliwości teleskopu, by taki mechanizm pojawiania się tlenu wykryć - tłumaczy pierwszy autor pracy, Joshua Krissansen-Totton z Department of Astronomy and Astrophysics, UC Santa Cruz.
Dużo czasu poświęcono już na dyskusje, czy znalezienie tlenu w atmosferze będzie wystarczającym dowodem na istnienie życia. My przekonujemy, że istotny jest kontekst takiego odkrycia, wiedza, jakie inne cząsteczki są tam obecne, jakich cząsteczek tam nie ma i co to mówi o ewolucji danej planety - dodaje współautor pracy, prof. Jonathan Fortney,szef UCSC Other Worlds Laboratory.
Autorzy opierają się na najnowszym komputerowym modelu ewolucji planet, który symuluje proces stygnięcia rozpalonej lawy młodych ciał niebieskich przez miliardy lat i towarzyszące mu procesy geochemiczne. Zmieniając początkową zawartość lotnych pierwiastków, można uzyskać zaskakująco szeroki zakres możliwych efektów takiej ewolucji.

Tlen może pojawić się w atmosferze na przykład wtedy, gdy silne promieniowanie ultrafioletowe prowadzi w górnych warstwach atmosfery danej planety do rozpadu cząsteczek pary wodnej na wodór i tlen, a lżejszy wodór szybciej ucieka w otwartą przestrzeń kosmiczną. Są też procesy, które usuwają tlen z atmosfery, oddziałują a nim między innymi tlenek węgla i wodór wydzielane ze stygnących skał. Tego typu procesy zostały w wykorzystanym modelu uwzględnione.
Jeśli zastosujemy nasz model do Ziemi i założymy na początku zestaw lotnych pierwiastków, który w oparciu o naszą wiedzę, był na niej od początku, nie otrzymamy tlenu w atmosferze. Bez istnienia życia, nie miałby możliwości się tam pojawić. Ale znaleźliśmy inne scenariusze, które dają planetom tlen bez życia - dodaje Krissansen-Totton. Jeśli na przykład założyć, że na planecie podobnej do Ziemi było początkowo więcej wody, ewolucja prowadzi do powstania głębokiego oceanu, który wywiera na skorupę planety takie ciśnienie, że praktycznie wszelka aktywność geologiczna ustaje.

Jeśli z kolei początkowa ilość wody będzie mała, magma na powierzchni stosunkowo szybko tężeje a woda znajduje się w atmosferze. Tam dochodzi do rozpadu pary wodnej na wodór i tlen, wodór ucieka, a względna ilość tlenu rośnie. Trzeci scenariusz dotyczy sytuacji, w której początkowo stosunek ilości tlenku węgla do wody jest wyższy. W tej sytuacji stopniowo efekt cieplarniany wymyka się spod kontroli i planeta podąża szlakiem Wenus.
Zdaniem autorów pracy, dotychczasowe badania koncentrowały się na procesach, które zachodzą tylko w atmosferze, podczas gdy istotne okazują się oddziaływania atmosfery z samą powierzchnią planety i procesy towarzyszące stygnięciu płaszcza i skorupy planety. Nowy model bierze je pod uwagę.
Źródło: RMF
Możliwe scenariusze ewolucji planet, w wyniku której tlen pojawia się bez życia / J. Krissansen-Totton /Materiały prasowe
https://www.rmf24.pl/nauka/news-tlen-w- ... Id,5168969
Załączniki
Tlen w atmosferze nie musi oznaczać życia.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

SatRevolution wyniesie kolejne dwa satelity na orbitę
2021-04-15.
Wrocławska firma SatRevolution umieści kolejne dwa satelity w przestrzeni okołoziemskiej. Sprzęt zostanie wystrzelony na pokładzie rakiety LauncherOne firmy Virgin Orbit.
Jak przypomniano w komunikacie firmy przesłanym PAP, SatRevolution wysłała już na orbitę okołoziemską trzy własne nanosatelity - Światowid (w 2019 r.), KRAKsat (w 2019 r.) oraz AMICal Sat (w 2020 r.).
Tym razem, w ramach rozbudowy konstelacji, spółka umieści na orbicie STORK-4 oraz STORK-5. Każdy z nich zawiera urządzenia optyczne pozwalające wykonać wielospektralne zdjęcia z rozdzielczością do 5 metrów. Pozyskany materiał będzie następnie przetwarzany w czasie rzeczywistym w rozwiązaniu Space Edge Zero. W kolejnych miesiącach konstelacja satelitów SatRevolution zostanie powiększona o następne cztery.
Założeniem misji SatRevolution jest – jak wyjaśniono w komunikacie - dostarczanie użytecznych komercyjnie danych - stąd wybór urządzeń Space Edge Zero (SEZ), które umożliwiają przetwarzanie zebranych informacji jeszcze w satelicie, a nie dopiero na Ziemi. „Dzięki temu SatRevolution będzie w stanie dostarczyć klientom przetworzone dane z obserwacji Ziemi, w sposób szybki i niedrogi. Obrazy satelitarne są pomocne przy podejmowaniu różnego typu i wagi decyzji przestrzennych. (…). Branże wykorzystujące zdjęcia satelitarne to między innymi obronność, rolnictwo, usługi komunalne czy finansowe” – podała firma.
Misja będzie realizowana w IV kwartale 2021 roku, a także przez cały następny rok. Teraz trwają procesy integrowania urządzeń Space Edge Zero z satelitami SatRevolution.
"To kolejna nasza inicjatywa podjęta we współpracy z partnerami technologicznymi. W ten sposób konsekwentnie realizujemy założenia strategiczne spółki, której jednym z głównych celów jest szybka komercjalizacja wyników badań oraz ekspansja na globalnym rynku. Pracujemy intensywnie, by w perspektywie kilku lat uzyskać status globalnego lidera pośród operatorów satelitów EO (Earth observation), co naturalnie przełoży się na wzrost przychodów spółki - podkreśla prezes SatRevolution i współzałożyciel spółki Grzegorz Zwoliński. - Obrazy, które zostaną zebrane podczas trwania misji, będą miały zastosowanie w branży rolniczej oraz energetycznej w Polsce, Stanach Zjednoczonych a także w innych krajach”.
W tym roku SatRevolution planuje wystrzelić łącznie 14 satelitów na pokładach Virgin Orbit oraz SpaceX Falcon 9. To jeden z etapów realizacji planów firmy, zgodnie z którymi do 2026 roku na niskiej orbicie okołoziemskiej umieszczonych zostanie 1500 małych satelitów celem prowadzenia ciągłych obserwacji, a także analizy zobrazowań satelitarnych.
PAP – Nauka w Polsce
agt/
Źródło: SatRevolution
https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci ... rbite.html
Załączniki
SatRevolution wyniesie kolejne dwa satelity na orbitę.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Zjednoczone Emiraty Arabskie chcą wysłać łazik na Księżyc
2021-04-15Radek Kosarzycki
Niezależnie co robisz, to każdy sukces zawsze sprawia, że chcesz zrobić więcej. Tak też widocznie działa to w przypadku programu kosmicznego Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Po historycznym wejściu na orbitę Marsa sondy Al-Amal (Hope), kraj spogląda już w kierunku innego globu.
Już we wrześniu 2020 r. pojawiła się informacja, że w 2024 r. ZEA planuje wysłać na Księżyc łazik o nazwie Rashid. Teraz do tematu powróciła japońska spółka iSpace, która poinformowała, że na pokładzie stworzonego przez nią lądownika, już w 2022 r. na Księżyc poleci arabski łazik.

Zgodnie z informacją prasową iSpace dostarczy Rashida na powierzchnię Księżyca, zapewniając mu po drodze możliwość komunikacji z Ziemią oraz zasilanie. Na powierzchni Księżyca natomiast lądownik będzie odpowiadał za bezprzewodową komunikację między łazikiem a Ziemią.
Lądownik z Rashidem na pokładzie zostanie wyniesiony w kierunku Księżyca na szczycie rakiety Falcon 9 dostarczanej przez SpaceX. Jeżeli misja się powiedzie, Rashid będzie pierwszym urządzeniem dostarczonym na Księżyc przez kraj arabski. Władze ZEA sięgają jednak znacznie dalej. Jak informuje biuro prasowe w Dubaju, 10-kilogramowy łazik stanowi jedynie element większego planu, którego celem jest zbudowanie pierwszej arabskiej osady na Marsie do 2117 r.
https://www.pulskosmosu.pl/2021/04/15/r ... -ksiezycu/
Załączniki
Zjednoczone Emiraty Arabskie chcą wysłać łazik na Księżyc.jpg
Zjednoczone Emiraty Arabskie chcą wysłać łazik na Księżyc2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

NASA ma potężne problemy z lądownikiem InSight. Jego misja może się wkrótce zakończyć
2021-04-15. Radek Kosarzycki

Lądownik InSight, który wylądował na Marsie w 2018 roku, jest w potężnych tarapatach. Amerykańska agencja kosmiczna rzuciła właśnie wszystkie ręce na pokład, starając się ocalić jego misję.
Sensacyjny nagłówek już jest, więc można przejść do konkretów. Lądownik InSight to waerte 800 mln dol. urządzenie, które od trzech lat dostarcza nam bezcennych informacji o budowie wewnętrznej Czerwonej Planety. Zainstalowany na jego pokładzie sejsmometr zarejestrował w tym czasie kilkaset wstrząsów sejsmicznych na Marsie, z czego kilka nawet było stosunkowo dużych (jak na Marsa).
Problem jednak z tym, że na panelach słonecznych sondy zebrało się tak dużo pyłu, że InSight nie jest w stanie pozyskać z nich odpowiednio dużo energii, aby móc kontynuować pracę. Członkowie zespołu misji lądownika InSight w ostatnim czasie zmuszeni byli wyłączać kolejne instrumenty na pokładzie sondy, a w końcu wprowadzić go w stan hibernacji w oczekiwaniu na lepsze czasy.
Co by mogło pomóc?
Oczywiście wystarczyłby odpowiednio silny wiatr, który byłby w stanie zdmuchnąć przynajmniej część pyłu z powierzchni paneli. Nad lądownikiem mógłby przejść także wir pyłowy, który – jak wiemy z doświadczenia – jest w stanie oczyścić panele. Niestety tego typu zjawiska naturalne to coś, nad czym nikt nie ma kontroli, a miejsce, w którym znajduje się lądownik – Elysium Planitia – nie słynie ze szczególnie silnych wiatrów. Warto również pamiętać, że o ile wiatr jest w stanie zdmuchnąć część pyłu, to równie dobrze może dostarczyć go jeszcze więcej. W takim przypadku mogłoby dojść do całkowitego unieruchomienia lądownika i przedwczesnego zakończenia jego misji.
To co robimy?
W ciągu najbliższych kilku tygodni inżynierowie najprawdopodobniej wprowadzą lądownik w stan całkowitej hibernacji. W tym czasie dostępna obecnie moc z paneli słonecznych (które obecnie generują zaledwie nieco ponad 25 proc. nominalnej mocy) będzie służyła utrzymaniu kluczowych instrumentów w odpowiednio wysokiej temperaturze, pozwalającej lądownikowi przetrwać zimę na Marsie. Wraz z nadejściem lata, większa ilość energii powinna pozwolić na powrót do prac badawczych. Nie wiadomo jednak czy w czasie zimy ilość pyłu zgromadzonego na panelach słonecznych nie wzrośnie i całkowicie nie “ubije” misji lądownika. Jeżeli temperatura kluczowych instrumentów spadnie zbyt nisko w trakcie zimy, to latem nie będzie już czego uruchamiać.
Pozostaje mieć nadzieję, że InSight nie skończy tak jak skończył łazik Opportunity W jego przypadku także pył na panelach słonecznych ostatecznie zakończył misję łazika, który wydawał się niezniszczalny. Aż szkoda, że faktycznie nie ma na Marsie ani jednego serwisanta, jakiegoś Marka Whatneya, który mógłby wpaść na chwilę i odkurzyć panele słoneczne. Jak pech to pech.
InSight: Landing on Mars

https://www.pulskosmosu.pl/2021/04/15/c ... na-marsie/
Załączniki
NASA ma potężne problemy z lądownikiem InSight. Jego misja może się wkrótce zakończyć.jpg
NASA ma potężne problemy z lądownikiem InSight. Jego misja może się wkrótce zakończyć2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Przenieś się na Marsa dzięki firmie Pyramid Games [Kosmiczne Rozmowy #11]
2021-04-15.
Wracamy z cotygodniowym podcastem portalu Urania - Postępy Astronomii. W cyklu Kosmiczne Rozmowy usłyszycie nas i naszych gości, rozmawiających na tematy związane z nauką i branżą kosmiczną! W pierwszym odcinku drugiego sezonu rozmawiamy z Jackiem Wyszyńskim - CEO i CTO lubelskiego studia Pyramid Games, zajmującego się produkcją gier komputerowych.

Przenieś się na Marsa dzięki firmie Pyramid Games

Pyramid Games S.A. to założone w Lublinie w 2012 roku studio zajmujące się tworzeniem gier komputerowych. Wkrótce swoją premierę będzie miała gra Occupy Mars, w której gracz wciela się w kolonizatora Marsa, którego zadaniem jest przetrwać na Czerwonej Planecie i zbudować bazę. W podcaście rozmawiamy o tej grze, podjętej ostatnio współpracy z rzeczywistym projektem symulującym życie w bazie marsjańskiej na Hawajach i przyszłych planach firmy.
Czego dowiesz się z tego odcinka?
• Czym zajmuje się studio Pyramid Games?
• Na czym polega wydana przez studio gra Rover Mechanic Simulator?
• Jak Rover Mechanic Simulator odwzorowuje prawdziwe łaziki wysłane na Marsa?
• Co znajdzie się w grze Occupy Mars?
• Na czym będzie polegać rozgrywka w Occupy Mars?
• Jak Occupy Mars jest podobny do rzeczywistych misji analogowych przeprowadzanych na Ziemi?
• Na czym polega współpraca projektu Hi-Seas i Pyramid Games?
• Jakie inne tytuły zostaną wydane przez studio?


Posłuchaj w serwisie YouTube
Posłuchaj w odtwarzaczu
Przydatne linki i dodatkowe informacje
• Strona studia Pyramid Games
• Gra Occupy Marsa w serwisie Steam
• Gra Rover Mechanic Simulator w serwisie Steam
• Strona projektu Hi-Seas
• Kanał YouTube studia Pyramid Games

Opracował: Rafał Grabiański
Kolonizuj Marsa w polskiej grze [Kosmiczne Rozmowy #11]


https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/pr ... rozmowy-11
Załączniki
Przenieś się na Marsa dzięki firmie Pyramid Games [Kosmiczne Rozmowy 11].jpg
Przenieś się na Marsa dzięki firmie Pyramid Games [Kosmiczne Rozmowy 11]2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Nawyki żywieniowe supermasywnych czarnych dziur w galaktykach aktywnych
2021-04-15.
Wszystkie supermasywne czarne dziury w centrach galaktyk wydają się mieć okresy, w których połykają materię ze swojego bliskiego otoczenia. Ale to tyle, jeżeli chodzi o podobieństwa między nimi. Taki wniosek wyciągnęli brytyjscy i holenderscy astronomowie na podstawie badań przeprowadzonych przy użyciu ultraczułych radioteleskopów w dobrze znanym regionie Wszechświata. Swoje odkrycia opublikowali w dwóch artykułach w czasopiśmie Astronomy & Astrophysics.
Astronomowie badają aktywne galaktyki od lat 50. XX wieku. Galaktyki aktywne mają w swoich jądrach supermasywne czarne dziury, które połykają materię. Podczas tych aktywnych faz obiekty te często emitują niezwykle silne promieniowanie radiowe, podczerwone, ultrafioletowe i rentgenowskie.

W dwóch nowych publikacjach, międzynarodowy zespół astronomów skupił się na wszystkich galaktykach aktywnych w dobrze znanym regionie GOODS-North (Great Observatories Origins Deep Survey) w konstelacji Wielkiej Niedźwiedzicy. Do tej pory region ten był badany głównie przez teleskopy kosmiczne zbierające światło widzialne, podczerwone i UV. Nowe obserwacje uzupełniają dane z czułych radioteleskopów, w tym brytyjskiego ośrodka e-MERLIN oraz Europejskiej Sieci VLBI (EVN).

Dzięki tym systematycznym badaniom trzy rzeczy stały się jasne. Po pierwsze, okazuje się, że jądra wielu różnych typów galaktyk mogą być aktywne, na różne sposoby. Jedne pochłaniają tyle materii, ile tylko mogą, inne robią to trochę wolniej, a jeszcze inne nie pobierają jej prawie w ogóle.

Po drugie, czasami faza akrecji występuje jednocześnie z fazą formowania gwiazd, a czasami nie. Jeżeli proces formowania gwiazd trwa, aktywność w jądrze jest trudna do wykrycia.

Po trzecie, proces akrecji jądrowej może, ale nie musi, generować dżety radiowe – niezależnie od tempa, w jakim czarna dziura pochłania materię.

Według głównego badacza Jacka Radcliffe'a (University of Pretoria, RPA), obserwacje pokazują również, że radioteleskopy są optymalnie użyteczne w badaniu nawyków żywieniowych czarnych dziur w odległym Wszechświecie. To dobra wiadomość, ponieważ nadchodzą radioteleskopy SKA, które pozwolą nam zajrzeć głębiej we Wszechświat z jeszcze większą szczegółowością.

Współautor, Peter Barthel (University of Groningen, Holandia) dodaje: Otrzymujemy coraz więcej wskazówek, że wszystkie galaktyki w swoich centrach mają ogromnie masywne czarne dziury. Oczywiście, musiały one urosnąć do swojej obecnej masy. Wygląda na to, że dzięki naszym obserwacjom mamy teraz te procesy wzrostu pod obserwacją i powoli, ale skutecznie zaczynamy je rozumieć.

Opracowanie:
Agnieszka Nowak

Źródło:
Astronomie.nl

Urania
https://agnieszkaveganowak.blogspot.com ... wnych.html
Załączniki
Nawyki żywieniowe supermasywnych czarnych dziur w galaktykach aktywnych.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Międzynarodowy konkurs rysunkowy „Strażników Ciemnego Nieba” dla uczniów w wieku od 5 do 10 lat
2021-04-15.
Rozpoczął się nabór prac do międzynarodowego konkursu rysunkowego „Strażników Ciemnego Nieba” (ang. „Dark Skies Rangers Drawing”) dla uczniów w wieku od 5 do 10 lat.
Co trzeba zrobić?
Aby uczniowie wzięli udział w konkursie, ich nauczyciele muszą:
• zarejestrować na stronie konkursowej jednego ucznia na klasę, nauczyciele mogą zorganizować konkurs w każdej klasie, aby wybrać najlepszy rysunek,
• wysłać rysunek na adres: concurso@nuclio.pt.
Każda szkoła może przesłać kilka rysunków, o ile jest to jeden rysunek na klasę.
Rysunek musi być oryginalny i wykonany indywidualnie w formacie A4, zgodnie z założeniami konkursu. Jeśli rysunek zawiera tekst, musi być on w języku angielskim lub portugalskim. Rysunek można wykonać za pomocą narzędzi cyfrowych. Tematyka rysunków musi dotyczyć zagadnień związanych z ochroną ciemnego nieba (przyczyny i konsekwencje zanieczyszczenia światłem, właściwe oświetlenie zewnętrzne, redukcja zanieczyszczenia światłem) oraz promować zainteresowanie astronomią.
Do kiedy trzeba wysłać prace?
Zgłoszenie i rysunek należy przesłać do 28 maja 2021 r. W konkursie będą brane pod uwagę wyłącznie rysunki przesłane w terminie.
Wyłonienie zwycięzców
Jury będzie składać się z członków organizacji NUCLIO i wybierze dwanaście rysunków z największą liczbą głosów w drodze publicznego głosowania na stronie internetowej DSR Dark Sky Rangers, które odbędzie się od 31 maja do 11 czerwca 2021 r. Nagrodzonych zostanie dwunastu uczniów i ich nauczycieli.
Nagrodzenie zwycięzców
Nagrodą będzie kalendarz z rysunkami uczniów. Zwycięzców poznamy 14 czerwca 2021 r.

Konkurs jest organizowany przez NUCLIO, czyli portugalską organizację non-profit założoną w 2001 r. przez astronomów zawodowych i amatorów, której celem jest upowszechnianie i nauczanie przedmiotów ścisłych, w szczególności astronomii i astrofizyki oraz ponoszenie świadomości społecznej dotyczącej znaczenia ochrony ciemnego nieba.
Więcej informacji:
• Strona internetowa konkursu Dark Skies Rangers Drawing
• Formularz rejestracji do konkursu (na dole strony)
Autor: Joanna Molenda-Żakowicz

Na ilustracji: logo Dark Sky Rangers, Żródło: Dark Sky Rangers
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/mi ... ku-od-5-do
Załączniki
Międzynarodowy konkurs rysunkowy Strażników Ciemnego Nieba dla uczniów w wieku od 5 do 10 lat.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”