Wiadomości astronomiczne z internetu

Ciekawostki i postępy w dziedzinie astronomii
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Nieudane starty rakiet Astra i Kuaizhou 1A. Druga udana misja rakiety Długi Marsz 11 z platformy morskiej
2020-09-15.
W ostatnich dniach przeprowadzono na świecie trzy starty rakiet. Tylko jednej z nich udało się wynieść satelity na orbitę.

Drugi nieudany lot rakiety firmy Astra
Z kosmodromu Pacific Spaceport Complex w Kodiak na Alasce wystartowała w swojej pierwszej orbitalnej misji rakieta Rocket 3.1 amerykańskiej firmy Astra. Rakieta wzniosła się w powietrze 12 września o 5:20 czasu polskiego.
Niestety problem pojawił się już w początkowej fazie lotu. Podczas wznoszenia wyłączono silniki dolnego stopnia z powodu błędu w systemie nawigacji, przez który rakieta zaczęła zbaczać z kursu. Po wyłączeniu stopnia rakieta runęła z powrotem na ziemię. Na rakiecie nie było żadnego ładunku.
Była to druga próba orbitalna tego systemu. Firma Astra komunikowała, że jej celem jest osiągnięcie orbity w maksymalnie trzech próbach.
Poprzednia próba odbyła się w marcu 2020 r. Wtedy firma uczestniczyła w konkursie agencji DARPA (Agencja Zaawansowanych Projektów Badawczych w Obszarze Obronności) na wyniesienie ładunków na orbitę w określonym czasie. Problemy techniczne opóźniły jednak ten start. Rakieta miała startować w tym samym miesiącu poza konkursem, jednak w wyniku awarii na stanowisku startowym utracono ją podczas tankowania.
Rocket 3.1 to dwustopniowa konstrukcja. Jej dolny stopień zasila pięć silników Delphin na kerozynę RP-1 i ciekły tlen. Górny stopień używa pojedynczego silnika Aether, nieznana jest jednak mieszanka paliwowa, na której działa.
Rocket 3.1 ma cechować się responsywnymi zdolnościami startowymi (krótki czas przygotowania rakiety) i ma oferować wynoszenie do 130 kg ładunku na heliosynchroniczną niską orbitę okołoziemską.

Pierwsza nieudana misja chińskiej rakiety Kuaizhou 1A
12 września o 7:02 z kosmodromu Jiuquan wystartowała rakieta Kuaizhou 1A. Na jej szczycie znalazł się satelita optycznej obserwacji Jilin-1 Gaofen 02C.
Satelity serii Gaofen 02 dysponują optyką umożliwiającą obrazowanie Ziemi w świetle widzialnym z rozdzielczością 0,75 m/px. Dane z satelitów są wykorzystywane do celów komercyjnych.
Rakieta nie dostarczyła jednak satelity na docelową orbitę. Kilka godzin po starcie oficjalnie poinformowano o awarii, nie podając jednak szczegółów, na którym etapie lotu wystąpiły problemy.
Była to pierwsza awaria tej rakiety, po jej udanych 9 lotach. Dla Chin jest to już w tym roku 4. nieudany start. W debiucie zawiodły: Długi Marsz 7A, Kuaizhou 11. Awarii uległa też szeroko wykorzystywana rakieta Długi Marsz 3B.

Drugi lot Chin z Oceanu
15 września Chiny przeprowadziły start rakiety Długi Marsz 11 ze specjalnej platformy morskiej na Morzu Żółtym. Rakieta wystartowała o 3:23 czasu polskiego.
Celem misji było wyniesienie 9 satelitów serii Jilin-1 Gaofen 03B (6 satelitów) i 03C (3 satelity) na niską orbitę okołziemską. Są to niewielkie ładunki dysponujące aparaturą optyczną zdolną obrazować z rozdzielczością 1 m/px. Seria 03B to satelity wykonujące zdjęcia, a 03C to statki ze zdolnościami rejestrowania filmów z orbity.
Był to drugi chiński start z platformy morskiej. Chiny wykonały pierwszy taki lot w 2019 r. z użyciem tego samego typu rakiety. Po raz pierwszy do przeprowadzenia startu użyto nowowybudowanego ośrodka w Haiyang na wybrzeżu. Mają być tam produkowane rakiety i obsługiwane ich starty.

Na podstawie: Space.com/NSF/SpaceNews/Xinhua/Astra
Opracował: Rafał Grabiański

Więcej informacji:
• informacja prasowa o udanym starcie rakiety Długi Marsz 11 (Xinhua)
• relacja ze startu rakiety Rocket 3.1 (Space.com)
• relacja ze startu rakiety Kuaizhou 1A (SpaceNews)

Na zdjęciu: Rakieta Długi Marsz 11 startująca z platformy morskiej. Źródło: Xinhua/Cai Yang.
https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ni ... marsz-11-z
Załączniki
Nieudane starty rakiet Astra i Kuaizhou 1A. Druga udana misja rakiety Długi Marsz 11 z platformy morskiej.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Teoria kontra obserwacje rozbłysków gamma: narodziny nowych świec standardowych
2020-09-16.
Przedstawiona przez uczonych nowa, trójwymiarowa analiza precyzuje związek pomiędzy różnymi skorelowanymi ze sobą obserwowanymi parametrami rozbłysków gamma (Gamma-Ray Bursts, GRB) a tym, jak są one naturalnie związane z fizycznymi cechami tych zjawisk – bez zakładania ich podczas analizy. To ogromny krok naprzód w torowaniu nowej drogi dla rozbłysków gamma rozumianych jako świece standardowe – uniwersalne wyznaczniki odległości we Wszechświecie – w oparciu o dogłębnie przestudiowane mechanizmy ich fizycznej emisji.
W pracy przeanalizowano 455 rozbłysków gamma wykrytych przez satelitę Swift, zarówno z czysto astrofizycznego punktu widzenia, czyli pod względem mechanizmów ich emisji i pochodzenia (obiektów będących ich źródłami), jak i z perspektywy kosmologicznej. Badania takie znacznie przyśpieszają proces przekształcania GRB w astronomiczne świece standardowe, będące obiektami o znanych jasnościach absolutnych, które można obliczyć na podstawie poznanych wcześniej, dobrze ugruntowanych relacji między ich jasnościami i innymi właściwościami niezależnymi od odległości. Zależności te pozwalają w efekcie na niezależne wyznaczanie odległości dzielących nas od różnych obiektów astronomicznych. Najdalsze znane (i naukowo uznane) na dzień dzisiejszy świece standardowe to supernowe typu Ia, jednak rozbłyski gamma mają tę znaczącą większą użyteczność nad nimi, że można je obserwować także na znacznie większych odległościach (13,2 miliarda lat świetlnych) niż supernowe Ia (do 11 miliardów lat świetlnych).
GRB mają ogromne znaczenie astrofizyczne, ponieważ wiążą się z najpotężniejszymi we Wszechświecie zdarzeniami prowadzącymi do uwalniania się wysokich energii. W ciągu zaledwie kilku sekund, podczas początkowej fazy wyrzutu fotonów promieniowania gamma zwanej też fazą emisji natychmiastowej, emitują ilości energii porównywalne z tymi, jakie nasze Słońce może wyzwalać przez cały okres swojego istnienia. Właśnie ze względu na te ekstremalnie wysokie energie, GRB są możliwe do wykrywania nawet na bardzo dużych odległościach kosmologicznych. Najdalsze z nich obserwuje się na dystansach odpowiadających czasom bardzo bliskim samym początkom Wszechświata – do zdarzeń tych doszło zatem krótko po Wielkim Wybuchu, co pozwala nam zaglądnąć z ich użyciem w najmłodsze czasy istnienia wszechświata i lepsze tego okresu. Teoria zakłada, że GRB powstają w wyniku łączenia się ze sobą dwóch gwiazd neutronowych lub gwiazdy neutronowej i czarnej dziury, lub też jako następstwo grawitacyjnego kolapsu „ciężkiej” gwiazdy o masie minimum 20 razy większej niż masa Słońca.
GRB są interesujące zarówno w kontekście badań pojedynczych zdarzeń gamma, jak i większych oszacowań statystycznych. Te drugie są głównym tematem omawianego artykułu. Faza szczytowej emisji natychmiastowej GRB (zwykle obserwowanej w formie fotonów gamma) trwa zwykle od kilku do kilku tysięcy sekund. Faza poświaty (ang. afterglow) następująca tuż po tej fazie może liczyć zarówno kilka sekund jak i godzin, dni, tygodni, miesięcy a nawet lat. Poświata ta jest wówczas najczęściej obserwowana w promieniach rentgenowskich oraz przez większość tego czasu w świetle widzialnym, a w przypadku niewielkiej liczby rozbłysków gamma także na znacznie mniej energetycznych falach radiowych.
GRB różnią się przy tym znacznie pod względem fizycznego pochodzenia i środowiska, w którym znajduje się źródło, co sprawia, że proces mający na celu ich wykorzystanie w charakterze nowych świec standardowych jest znacznie utrudniony. W rzeczywistości naukowcy wciąż pracują nad znalezieniem pewnych wspólnych cech wyróżniających się w ich rozlicznych właściwościach. Wykazano natomiast, że około 50% GRB obserwowanych przez satelitę Swift ma płaską fazę emisji plateau w swoich rentgenowskich krzywych zmian blasku. Opublikowane teraz wyniki skupiają się właśnie na tych GRB, które wykazują owe charakterystyczne plateau (pokazane na poniższym wykresie).
Wyniki te prezentują nową metodę standaryzacji GRB, opartą na dobrze ugruntowanych podstawach fizycznych dotyczących środowisk ich pierwotnych źródeł. Zespół przetestował zestaw zależności teoretycznych określających, czy dane zdarzenie GRB mogło być z dużym prawdopodobieństwem zapoczątkowane w środowisku ośrodka międzygwiazdowego (ISM) o stałej gęstości, czy środowisku wiatru gwiezdnego z gęstością malejącą przy większych odległościach od źródła, i czy dany GRB związany jest z reżimem szybkiego, czy też powolnego schładzania (reżimami nazywamy obszary, w których elektrony są szybko lub wolno schładzane do określonych energii). Naukowcom udało się określić te środowiska i reżimy chłodzenia dla znaczącej większości GRB z próbki, a następnie przetestować zależność trójwymiarowej relacji GRB będącą funkcją czasu pojawiania się początku i końca fazy plateau, szczytowej jasności szczytu emisji natychmiastowej, oraz jasności na końcu fazy plateau dla tych środowisk.
Odkryto, że rozbłyski gamma podlegające reżimowi szybkiego chłodzenia (wykres 2) wykazują najmniejszą odległość w odniesieniu do relacji opisanej płaszczyzną fundamentalną 3D, jaką kiedykolwiek wcześniej opisano w literaturze naukowej. W ten sposób zespół dowiódł, że ta nowa metoda klasyfikacji zdarzeń GRB w oparciu o znajomość ich macierzystych astrofizycznych środowisk i reżimów chłodzenia faktycznie może być kluczem do przekształcenia rozbłysków gamma w kosmologiczne świece standardowe.
Badania opisujące najbardziej kompleksową analizę rozbłysków gamma wykrytych do tej pory z udziałem kosmicznego obserwatorium Neils Gehrels Swift Observatory (Swift) zostały przedstawione w najnowszym artykule zaakceptowanym do publikacji przez Astrophysical Journal Suplements Series. Analiza została przeprowadzona przez międzynarodowy zespół kierowany przez dr. hab. Marię Giovannę Dainotti, adiunkta na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, naukowca w Space Science Institute w Colorado i mentorkę programu Science Undergraduate Laboratory Internships (SULI) na uniwersytecie w Stanford. Główni autorzy to Maria Dainotti i Gokul Srinivasaragavan, student CalTech (California Institute of Technology). Współautorem pracy jest też Aleksander Lenart, student astronomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Opisywane badania naukowe otrzymały znaczące wsparcie ze strony SULI (SLAC, Kalifornia, USA).

Czytaj więcej:
• Oryginalna publikacja: On the investigation of the closure relations for Gamma-Ray Bursts observed by Swift in the post-plateau phase and the GRB fundamental plane, Gokul Prem Srinivasaragavan, Maria Giovanna Dainotti, Nissim Fraija, Xavier Hernandez, Shigehiro Nagataki, Luke Bowden, Robert Wagner, Aleksander Lenart, September 2020, Accepted in ApJ Supplements
• Różnorodność rozbłysków gamma w trzech wymiarach
• Swift gamma-ray bursts—a 3D step toward standard candles

Źródło: OAUJ/Swift Observatory
Opracowanie: Elżbieta Kuligowska, Aleksander Lenart
Na ilustracji: Rozbłysk gamma GRB 111209A z 9 grudnia 2011 roku. Związany był z emisją wysokoenergetycznego promieniowania gamma, które trwało rekordowo długo – przez siedem godzin. Ten obraz przedstawiony w sztucznych barwach pokazuje zdarzenie gamma zarejestrowane przez teleskop rentgenowski pracujący na pokładzie satelity Swift.
Źródło: NASA/Swift/B. Gendre (ASDC/INAF-OAR/ARTEMIS).
Na wykresie: Krzywa zmian blasku GRB 090510 z naniesioną funkcją Willingale (Willingale et al. 2007, kolor niebieski) i zaznaczonymi obszarami natychmiastowej emisji, fazy plateau i poświaty.
Źródło: Publikacja zespołu.


Na wykresie: Zależność (Lx-T)*(x-Lpeak) dla próbki obiektów z szybkim chłodzeniem – najlepsze dopasowanie do trójwymiarowej płaszczyzny fundamentalnej.
Źródło: Publikacja zespołu.

https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/te ... ndardowych
Załączniki
Teoria kontra obserwacje rozbłysków gamma narodziny nowych świec standardowych.jpg
Teoria kontra obserwacje rozbłysków gamma narodziny nowych świec standardowych2.jpg
Teoria kontra obserwacje rozbłysków gamma narodziny nowych świec standardowych3.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Konkurs POLSA na najlepsze prace dyplomowe
2020-09-16. Redakcja
Już po raz trzeci Polska Agencja Kosmiczna zaprasza absolwentki i absolwentów wszystkich polskich uczelni wyższych do udziału w konkursie o Nagrodę Naukową Prezesa POLSA. Celem konkursu jest promowanie indywidualnych oraz zespołowych osiągnięć studentów z zakresu inżynierii kosmicznej, badań i użytkowania przestrzeni kosmicznej. Na zgłoszenia czekamy do 2 października br.
Pierwsze dwie edycje konkursu koncentrowały się na inżynierii, tym razem tematyka została zdefiniowana znacznie szerzej jako „badania kosmiczne”.
– Sektor kosmiczny to dużo więcej niż obliczanie trajektorii lotu, konstrukcja silnika, czy rozwiązania dotyczące systemu łączności – tłumaczy Michał Szaniawski, Prezes Polskiej Agencji Kosmicznej. –To długofalowe, skomplikowane przedsięwzięcia, angażujące specjalistów z różnych dziedzin: IT, zarządzanie projektami, prawo, medycyna, czy PR. Chcemy docenić osiągnięcia i potencjał młodych ludzi w tych rozmaitych dziedzinach, które wykorzystywane są przez sektor kosmiczny – dodaje prezes Szaniawski.
Pula nagród wynosi 24 tys. złotych. Prace, obronione w ostatnim roku akademickim, oceniane będą w następujących kategoriach: prace magisterskie, inżynierskie i licencjackie. Oprócz nagrody finansowej, zwycięzcy zaprezentują swoje prace podczas zbliżającej się Studenckiej Konferencji Kosmicznej w Gdańsku w dnia 27-28 listopada br. Tegoroczna edycja konferencji będzie dotyczyła badań kosmicznych. Szczegóły konkursu znajdują się w regulaminie dostępnym na stronie internetowej Polskiej Agencji Kosmicznej.
Polska Agencja Kosmiczna POLSA powstała na mocy ustawy z 26 września 2014 r. Jej zadaniem jest wspieranie polskiego przemysłu kosmicznego oraz środowiska naukowego poprzez łączenie świata biznesu i nauki. Polska Agencja Kosmiczna współpracuje z międzynarodowymi agencjami oraz administracją państwową, w zakresie badania i użytkowania przestrzeni kosmicznej. POLSA prowadzi projekty, zgodnie z Polską Strategią Kosmiczną, min. Krajowy system świadomości sytuacyjnej w przestrzeni komiczniej, program zamawianych aplikacji dla administracji publicznej. Działa także na rzecz rozwoju technik satelitarnych w codziennym życiu, min. w komunikacji, monitoringu środowiska czy prognozowaniu pogody.
(Informacje prasowe POLSA)
https://kosmonauta.net/2020/09/konkurs- ... dyplomowe/
Załączniki
Konkurs POLSA na najlepsze prace dyplomowe.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Zdaniem eksperta wszechświat może być wielką siecią neuronową
Autor: M@tis (2020-09-16)
Profesor fizyki z University of Minnesota Witalij Vanchurin zasłynął niedawno w świecie astrofizyki swoją nową pracą naukową. Zaproponował w niej, że cały wszechświat może być w rzeczywistości olbrzymią siecią neuronową.
Zgodnie z jego słowami:
Wiemy, że mechanika kwantowa działa całkiem dobrze w małych skalach, a ogólna teoria względności działa całkiem dobrze w dużych skalach, ale jak dotąd nie byliśmy w stanie pogodzić tych dwóch teorii w ujednoliconej strukturze. Nazywa się to problemem grawitacji kwantowej. Oczywiście brakuje nam czegoś dużego, ale co gorsza, nie wiemy nawet, jak postępować z obserwatorami. Jest to znane jako problem pomiaru w kontekście mechaniki kwantowej i problem pomiaru w kontekście kosmologii.
Wtedy można by argumentować, że nie istnieją dwa, ale trzy zjawiska, które należy ujednolicić: mechanika kwantowa, ogólna teoria względności i obserwatorzy. 99% fizyków powiedziałoby ci, że mechanika kwantowa jest najważniejsza i wszystko inne powinno jakoś się z niej wyłonić, ale nikt nie wie dokładnie, jak można to zrobić. W tym artykule rozważam inną możliwość, że mikroskopijna sieć neuronowa jest strukturą podstawową i wszystko inne, tj. Mechanika kwantowa, ogólna teoria względności i makroskopowi obserwatorzy, wyłania się z niej.
Koncepcja jest dość odważna i nie zyskała sobie wielkiego entuzjazmu wśród społeczności naukowej. Jest to zresztą zrozumiałe podejście biorąc pod uwage z jak ważnym odkryciem mamy teoretycznie doczynienia. Warto jednak nadmienić, że sam autor zaprzecza jakoby fakt iż cały nasz świat stanowi sieć neuronową oznaczał, iż otaczająca nas rzeczywistość to hologram. Cytując jego słowa:
Nie, żyjemy w sieci neuronowej, ale możemy nigdy nie zauważyć różnicy.
Źródło: pixabay.com
https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zdan ... -neuronowa
Załączniki
Zdaniem eksperta wszechświat może być wielką siecią neuronową.jpg
Zdaniem eksperta wszechświat może być wielką siecią neuronową2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Niektóre planety mogą być zbudowane z diamentów

2020-09-16.

We Wszechświecie może być całkiem sporo planet składających się z diamentów. Czy może istnieć na nich życie?


Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Stanowego Arizona i Uniwersytetu w Chicago wskazują, że niektóre egzoplanety bogate w węgiel, mogą być zbudowane z diamentów i krzemionki. To sprawia, że są niepodobne do niczego, co znamy we Wszechświecie.


Gwiazdy i planety powstają z tego samego obłoku gazu, co oznacza, że ich budowa musi być podobna. Gwiazdy o niższym stosunku węgla do tlenu tworzą planety takie jak Ziemia, składające się z krzemianów i tlenków z minimalną zawartością diamentów. Szacuje się, że zawartość diamentów w strukturze Ziemi to ok. 0,001 proc.

Są jednak egzoplanety, które powstają wokół gwiazd o wyższym stosunku węgla do tlenu niż Słońce. To sprawia, że są podatne na wzbogacenie węglem. Naukowcy opracowali hipotezę, która zakłada, że niektóre planety pozasłoneczne mogą przekształcać węgiel w diamenty w odpowiednich warunkach.


Uczeni odtworzyli procesy zachodzące w egzoplanetach w warunkach laboratoryjnych. Zanurzyli węglik krzemu w wodzie i poddali go działaniu wysokiego ciśnienia. Zgodnie z oczekiwaniami, węglik krzemu zareagował z wodą i zamienił się w diamenty oraz krzemionkę. Podobnie może być w kosmosie.

Planety bogate w diamenty prawdopodobnie nie mają właściwości niezbędnych do podtrzymania życia. Są jednak miejscem, w którym chciałoby znaleźć się wiele osób, choćby dzisiaj.

Źródło: INTERIA

Planety zbudowane z diamentów mogą być powszechne we Wszechświecie /materiały prasowe


https://nt.interia.pl/raporty/raport-ko ... Id,4733038
Załączniki
Niektóre planety mogą być zbudowane z diamentów.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Wenusjańskie fosfiny
2020-09-16. Krzysztof Kanawka
W wenusjańskich chmurach wykryto fosfiny. Czy może to być ślad bakteryjnego życia w chmurach Wenus?
Choć Wenus krąży “nieopodal” Ziemi w naszym Układzie Słonecznym, do dziś bardzo mało wiemy o tej planecie. Częściowo ma to związek z grubą pokrywą chmur, która uniemożliwia badania powierzchni Wenus z orbity. Częściowo ma to związek z wysokim ciśnieniem oraz temperaturami, jakie panują na powierzchni Wenus – specjalnie skonstruowane lądowniki były zdolne przetrwać nie dłużej niż 2 godziny.
Przeszłość Wenus jest jeszcze większą zagadką – do dziś naukowcy się spierają, czy ta planeta “zawsze” była pozbawionym życia jałowym globem, czy też znajdowały się tam oceany ciekłej wody. Problemem jest tutaj stosunkowo młody wiek powierzchni Wenus – nie więcej niż 300-700 milionów lat, gdy nastąpiły potężne wylewy lawy. Wydaje się, że wszelkie ślady wcześniejszej Wenus zostały zatarte.
Naukowcy od kilku dekad jednak sugerują, że na pewnej wysokości ponad powierzchnią Wenus mogą występować warunki odpowiednie do utrzymania prostego życia. Do 2020 roku nie znaliśmy jednak żadnych śladów, które mogłyby sugerować taką możliwość.
Czternastego września 2020 na łamach czasopisma Nature Astronomy pojawiła się publikacja międzynarodowego zespołu pod przewodnictwem Jane Greaves z uniwersytetu w Cambridge. Ten zespół skupił się na fosfinie – związku chemicznym, który na planetach skalistych w większych ilościach występuje w wyniku działania bakterii beztlenowych.
Fosfiny (fosfowodór, PH3) w przypadku Wenus wykryto w chmurach, w wartościach rzędu 20 części na miliard. Na tym etapie naukowcy nie są w stanie jednoznacznie wskazać źródło fosfin, jednak jest prawdopodobne, że jest ono pochodzenia organicznego. Naukowcy uważają, że niebiologiczne źródła fosfin na Wenus są o cztery rzędy wielkości za małe, by być w stanie wyprodukować taką ilość tego związku chemicznego.
Życie w wenusjańskich chmurach wydaje się być ciekawą niszą dla prostego życia. Możliwe, że to tam “uciekły” bakterie, gdy warunki na powierzchni Wenus przestały być odpowiednie dla jakiegokolwiek życia.
Przyszłe misje do Wenus powinny skupić się na wyjaśnieniu zagadki źródła fosfin. Możliwe, że trzeba będzie zastosować mały balon lub sterowiec, który będzie poruszać się na odpowiedniej wysokości i zbierze próbki atmosfery.
Oczywiście, odkrycie życia poza Ziemią – tuż obok nas – byłoby mocnym sygnałem, że we Wszechświecie proste życie może powstać wszędzie. W naszym Układzie Słonecznym naukowcy podejrzewają, że proste życie może skrywać się przede wszystkim na Marsie, Europie (księżycu Jowisza), Enceladusie oraz Tytanie (księżyce Saturna).
W badaniach uczestniczył Polak – Janusz Petkowski (naukowiec na Massachusetts Institute of Technology). Publikację można zobaczyć na stronie Nature Astronomy.
(MIT, NA)
Ślady życia na Wenus? Skąd pochodzą fosiny? / Credits – Massachusetts Institute of Technology (MIT)
Possible signs of life on Venus


https://kosmonauta.net/2020/09/wenusjanskie-fosfiny/
Załączniki
Wenusjańskie fosfiny.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Od gwiazdy do układu planetarnego. Jak powstają pierścienie protoplanetarne w obłokach gazowych
2020-09-16. Radek Kosarzycki
Czterysta pięćdziesiąt lat świetlnych od Ziemi, w centrum układu koncentrycznych pierścieni gazu i pyłu rośnie nowa gwiazda. W jej otoczeniu powstają nowe planety, po jednej w każdej luce między pierścieniami.
Odkrycie tej gwiazdy porządnie wstrząsnęło wszystkimi teoriami powstania układu słonecznego. Mayer Humi, naukowiec z Worcester Polytechnic Instittute uważa, że układ ten stanowi doskonały obiekt do testowania teorii opisujących pierścienie protoplanetarne otaczające młode gwiazdy. Wyniki swoich badań opublikował właśnie w periodyku Journal of Mathematical Physics.
Gwiazda HL Tauri znajduje się w gwiazdozbiorze Byka. Jej zdjęcie wykonane w 2014 r. za pomocą radioteleskopu ALMA (Atacama Large Milimeter Array) stanowi pierwsze zdjęcie pierścieni protoplanetarnych, które niejako potwierdzają teorię opracowaną w 1796 r. przez Pierre-Simona Laplace’a, mówiącą, że pył i gaz wokół młodych gwiazd formują się najpierw w dysk i pierścienie, a z czasem powstają z nich planety.
We wszechświecie obserwujemy wiele obłoków gazowych, które mogą wyewoluować w układy planetarne. Najnowsze dane obserwacyjne wskazują, że układy planetarne są czymś powszechnym we wszechświecie
– mówi Humi.
Podstawowym pytaniem od zawsze jest jak obłok gazu jest w stanie pod wpływem własnej grawitacji zamienić się w układ planetarny
– dodaje.
W swojej pracy Humi wykorzystał równania Eulera-Poissona, które opisują ewolucję obłoków gazowych i zredukował je z 6 do 3 równań, które następnie zastosował do rotujących obłoków gazu.
Analizując obłok gazu jako nieściśliwy, warstwowo ułożony płun, Humi wyprowadza rozwiązania (zależne od czasu), które pozwalają badać ewolucję gęstości i oscylacji w obłoku.
W swojej pracy Humi wykazuje, że przy odpowiednich okolicznościach, pierścienie mogą powstawać w obłokach gazu i dysku, co jedynie potwierdza hipotezę Laplace’a sprzed ponad 200 lat, że nasz układ planetarny powstał z podobnego obłoku gazu i pyłu otaczającego nasze słońce.
Udało mi się wykazać trzy analityczne rozwiązania, które wskazują, że pierścienie faktycznie mogą tak powstawać. Pierwotny zestaw sześciu równań nie pozwalał na dojście do takich wniosków. Teraz kolejnym krokiem będzie wykazanie, że z czasem pierścienie mogą ewoluować w planety
– podsumowuje Humi.
https://www.pulskosmosu.pl/2020/09/16/o ... lanetarne/
Załączniki
Od gwiazdy do układu planetarnego. Jak powstają pierścienie protoplanetarne w obłokach gazowych.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Poszukiwanie dowodów życia na Marsie jest naprawdę trudne
2020-09-16. Radek Kosarzycki
Za nieco ponad dekadę, próbki gruntu pobrane z powierzchni Marsa wystartują w drogę na Ziemię.
Choć naukowcy bardzo palą się do badania próbek skał marsjańskich w poszukiwaniu oznak życia, to muszą jednak wziąć pod uwagę nowe wyzwanie: kwaśne płyny – które kiedyś spływały po powierzchni Marsa – mogły zniszczyć wszystkie dowody biologiczne skrywające się w bogatych w żelazo glinach Czerwonej Planety – wskazują badacze z Uniwersytetu Cornell oraz hiszpańskiego Centro de Astrobiologia.
Badacze przeprowadzili symulacje zawierające glinę oraz aminokwasy, sprawdzając w ten sposób prawdopodobieństwo degradacji materii biologicznej na Marsie. Wyniki swoich badań opublikowali wczoraj w periodyku Nature Scientific Reports.
30 lipca w stronę Marsa wystartował łazik Perseverance, który w lutym 2021 r. wyląduje w kraterze Jezero. Europejski łazik Rosalind Franklin natomiast wystartuje w swoją podróż pod koniec 2022 r.
W ramach swojej misji Perseverance będzie zbierał próbki gruntu marsjańskiego, które w latach trzydziestach zostaną zabrane z powierzchni Marsa i przesłane na Ziemię. Rosalind Franklin natomiast będzie wwiercał się w powierzchnię Marsa, zbierał próbki materii spod powierzchni i analizował je na miejscu.
Naukowcy, którzy planują poszukiwać śladów przeszłego życia na Marsie skupiają się na glinach występujących na powierzchni, bowiem są one zdolne utrzymać w swoim wnętrzu materię organiczną. Niemniej jednak, obecność kwasów na powierzchni planety mogła znacznie utrudnić glinom ochronę dowodów na istnienie życia w przeszłości.
Wiemy, że kwaśne płyny przemierzały powierzchnię Marsa w przeszłości, zmieniając przy tym grunt i jego możliwość ochrony wszelkie materii organicznej – mówi Fairen.
Według Fairena wewnętrzna struktura gliny zorganizowana jest w warstwy, w których przy odrobinie szczęścia mogą skrywać się dowody na życie biologiczne – tłuszcze, kwasy nukleinowe, peptydy oraz biopolimery.
W ramach prac laboratoryjnym, naukowcy symulowali warunki panujące na powierzchni Marsa, próbując przechować w glinie jeden z aminokwasów – glicynę, która wcześniej została wystawiona na działanie kwaśnych płynów.
Skupiliśmy się na glicynie ponieważ może ona ulegać szybkiej degradacji pod wpływem panujących na Marsie warunków środowiskowych
– mówi Fairen.
Po długim wystawieniu na działanie promieniowania ultrafioletowego, eksperymenty wykazały fotodegradację cząsteczek glicyny skrywających się w glinie.
Gdy glinę wystawimy na działanie kwaśnych płynów, jej warstwy rozpadają się, przez co nie może ona skutecznie chronić materii organicznej, która ulega wtedy degradacji. Nasze wyniki wyjaśniają zatem dlaczego poszukiwanie związków organicznych na Marsie jak na razie do niczego ciekawego nie doprowadziło
– podsumowuje Fairen.

https://www.pulskosmosu.pl/2020/09/16/p ... de-trudne/
Załączniki
Poszukiwanie dowodów życia na Marsie jest naprawdę trudne.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Nowe obserwatorium fal grawitacyjnych już “wkrótce”
2020-09-16. Radek Kosarzycki
Postępy na drodze do budowy nowego flagowego obserwatorium fal grawitacyjnych w Europie sprawiają, że stopniowo zbliżamy się do punktu, w którym badacze będą w stanie wykrywać więcej procesów łączenia czarnych dziur i gwiazd neutronowych.
Naukowcy właśnie zaproponowali wprowadzenie Teleskopu Einsteina (ET) na mapę drogową Europejskiego Forum Strategicznego Infrastruktur Badawczych.
ET to proponowany naziemny detektor fal grawitacyjnych, który będzie w stanie testować ogólną teorię względności Einsteina i wykonywać precyzyjne pomiary fal grawitacyjnych.
Przyszłe obserwatoria fal grawitacyjnych, takie jak chociażby proponowany ET, oznaczają, że badacze będą w stanie rejestrować więcej procesów łączenia czarnych dziur i gwiazd neutronowych, pozwolą nam tworzyć mapy tempa rozszerzania wszechświata oraz obserwować zupełnie nowe zjawiska. Unikalny trójkątny kształt pozwoli wyciągać więcej informacji z sygnałów astrofizycznych, lepiej lokalizować źródła sygnałów na niebie, a tym samym pozwoli nam lepiej zrozumieć zachowanie materii i grawitacji w silnych polach grawitacyjnych.
– mówi prof. Stuart Reid.
Projekt budowy ET wspierany jest przez granty Komisji Europejskiej oraz konsorcjum składających się z około 40 instytucji badawczych i uniwersytetów w całej Europie.
Teleskop Einsteina
Obserwatorium będzie wymagało 30 km podziemnych tuneli ułożonych w kształt trójkąta. Podobnie do detektorów LIGO, ET będzie wykorzystywał lasery do pomiarów odkształceń czasoprzestrzeni.
Projekt ET bazuje na osiągnięciach naukowych zebranych na przestrzeni ostatnich pięciu lat przez detektory Virgo oraz LIGO. To LIGO jako pierwsze we wrześniu 2015 r. zarejestrowało pierwsze fale grawitacyjne. W sierpniu 2017 r. zarejestrowano natomiast pierwsze fale grawitacyjne wyemitowane przez dwie łączące się ze sobą gwiazdy neutronowe.
Drugiego września 2020 r. naukowcy z obu detektorów poinformowali o odkryciu fal grawitacyjnych wyemitowanych w procesie łączenia dwóch czarnych dziur, którego wynikiem było powstanie jednej czarnej dziury o masie 142 mas Słońca. To wyjątkowe odkrycie, bowiem jak dotąd naukowcom nigdy nie udało się zaobserwować takiej czarnej dziury o masie pośredniej. Teraz, dzięki LIGO i Virgo wiemy, że one faktycznie gdzieś tam istnieją.

Aby w pełni wykorzystać możliwości astronomii fal grawitacyjnych, potrzebne są obserwatoria fal grawitacyjnych nowej generacji. Teleskop Einsteina, przynajmniej w teorii, umożliwi badaczom odkrycie sygnałów emitowanych w procesach łączenia dwóch czarnych dziur o masie pośredniej.
Teleskop Einsteina, który według planów mógłby wejść do użytku w połowie lat trzydziestych, może powstać albo na granicy Belgii, Niemiec i Holandii, albo na Sardynii – decyzja w tym zakresie zostanie podjęta w ciągu nadchodzących pięciu lat.
Detektor LIGO
https://www.pulskosmosu.pl/2020/09/16/n ... z-wkrotce/
Załączniki
Nowe obserwatorium fal grawitacyjnych już wkrótce.jpg
Nowe obserwatorium fal grawitacyjnych już wkrótce2.jpg
Paweł Baran
VIP
Posty: 17352
Rejestracja: 9 lut 2019, o 13:58
 Polubił: 1 time
 Polubiane: 23 times

Re: Wiadomości astronomiczne z internetu

Post autor: Paweł Baran »

Śladami Messiera: M77
2020-09-16. Krystyna Syty
O obiekcie:
M77 to galaktyka spiralna z poprzeczką należąca do gwiazdozbioru Wieloryba. Obiekt jest oddalony od Ziemi o 47 mln lat świetlnych, a jego jasność obserwowana to +8,9m. Jest to jedna z największych galaktyk należących do katalogu Messiera. Jej rozmiar kątowy to 7,1′ x 6,0′, co odpowiada średnicy rzeczywistej około 120000 lat świetlnych. Szacuje się, że nachylenie galaktyki wynosi 40°. Czarna dziura będąca centrum tej galaktyki spiralnej ma masę 15 mln mas Słońca i średnicę 12 lat świetlnych. Całkowita masa galaktyki to około miliarda mas Słońca.
Galaktyka M77 należy do galaktyk Seyferta typu 2 i jest najjaśniejsza na niebie, najbliższą Ziemi i najlepiej zbadaną galaktyką tego typu. Galaktyki Seyferta charakteryzują się jasnym jądrem otoczonym przez silnie zjonizowany gaz. Wykazują one silną emisję promieniowania w zakresie fal radiowych, podczerwonych, widzialnych, ultrafioletowych oraz promieniowania rentgenowskiego. W widmach galaktyk typu pierwszego obserwuje się szerokie pasma promieniowania. Jądra galaktyk typu 2 są przysłonięte przez pył, dlatego w ich widmie widoczne są przede wszystkim wąskie linie. Ten efekt został zaobserwowany po raz pierwszy w galaktyce M77.
Galaktyka M77 jest centralnym członkiem grupy M77, małej grupy powiązanych ze sobą galaktyk. Należą do niej także galaktyki: NGC 1055, NGC 1073, UGC 2161, UGC 2275, UGC 2302, UGCA 44 i Markarian 600. W tym samym regionie można obserwować także galaktyki NGC 1087, NGC 1090, NGC 1094, są one oddalone od grupy M77 i do niej nie należą.
Podstawowe informacje:
• Typ obiektu: galaktyka spiralna
• Numer w katalogu NGC: NGC 1068
• Jasność: 8,9m
• Gwiazdozbiór: Wieloryb
• Deklinacja: -00°00’48”
• Rektascensja: 02h 42m 40,7s
• Rozmiar kątowy: 7′,1 x 6′,0
Jak obserwować:
M77 można leży około 1° na południowy wschód od δ Ceti, nadolbrzyma o jasności obserwowanej +4,08m. Galaktyka znajduje się bardzo blisko Miry ο Ceti, słynnej czerwonej gwiazdy zmiennej długookresowej. Obiekt można łatwo znaleźć, prowadząc prostą między gwiazdami Wieloryba: Menkar (α Ceti) i Mira (ο Ceti). Obiekt znajduje się mniej więcej w połowie odległości między gwiazdami/
Przy dobrych obiekt można zobaczyć przez lornetkę, wyraźnie widać jasny rdzeń galaktyki. W małych teleskopach M77 widać jako rozmytą kulę światła z jasnym środkiem, a w 4-calowych instrumentach widoczne jest owalne halo galaktyki. Używając instrumentów 8-calowych i większych można zobaczyć szczegóły struktury galaktyki. Najlepszą porą na obserwacje galaktyki M77 jest jesień.
Zdjęcie w tle: NASA, ESA & A. van der Hoeven

Obraz przedstawia wgląd w centralny region aktywnej galaktyki M77 przy rosnącym powiększeniu. Zdjęcie po lewej zostało wykonane za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a. Światło gwiazdowe widzimy na niebiesko, zjonizowany przez aktywne jądro tlen na żółto i zjonizowany wodór na czerwono. Zdjęcie środkowe zostało wykonane przy przez instrument MIDI przy teleskopie VLT przy długości fali 8,7 µm. Przedstawia ono chmurę pyłu i pokazuje bardzo szczegółowo centralne struktury. Obraz po prawej to szkic struktury pyłu w najbardziej wewnętrznym regionie. ESO

Zdjęcie galaktyki M77 w świetle widzialnym i w zakresie promieniowania rentgenowskiego. Na czerwono zaznaczono promieniowanie rentgenowskie zaobserwowane przez Obserwatorium Rentgenowskie Chandra, a na zielono dane optyczne zebrane przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a. NASA

Położenie galaktyki M77 na niebie. IAU and Sky & Telescope magazine

Źródła:
Messier 77
https://news.astronet.pl/index.php/2020 ... siera-m77/
Załączniki
Śladami Messiera M77.jpg
Śladami Messiera M77.2.jpg
Śladami Messiera M77.3.jpg
Śladami Messiera M77.4.jpg
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wiadomości astronomiczne z internetu”