Mgławica Krab Messier 1 M1 NGC 1952 SN 1054 Sharpless 244

Awatar użytkownika
abc
Społeczność SOS
Posty: 270
Rejestracja: 7 lut 2019, o 21:16
 Polubił: 18 times
 Polubiane: 30 times

Mgławica Krab Messier 1 M1 NGC 1952 SN 1054 Sharpless 244

Post autor: abc »

Rok 1054 ne. Chiny 4 lipiec. Astronomowie odnotowują pojawienie się na niebie w gwiazdozbiorze Byka gwiazdy jaśniejszej od Wenus. Co do jasności są rozbieżne informacje. W każdym bądź razie, obiekt podobno był tak jasny, że można było przy jego blasku czytać książki. Przez około 23 dni gwiazda była widoczna za dnia, a w nocy w sumie prawie przez dwa lata. Jej jasność mogła wynieść nawet -7.5m. Supernową odnotowali również rdzenni mieszkańcy Ameryki i japońscy astronomowie. Brak informacji o tym zdarzeniu w europejskich źródłach historycznych. Być może uległy zniszczeniu. Generalnie, europejczycy w tym okresie byli bardziej zajęci tzw. Schizmą wschodnią. Być może pojawienie się niezwykłego zjawiska na niebie zapoczątkowało to historyczne wydarzenie. Niektóre źródła podają że wybuch supernowej został odnotowany również przez arabskich astronomów i odebrany jako zły znak.

Jak wyglądało tego dnia niebo z terenów Polski? Postanowiłem to sprawdzić za pomocą programu Stellarium. 4 lipca 1054 roku gwiazdozbiór Byk, a przede wszystkim rejon, w którym znajduje się obecna Mgławica Krab pojawił się nad wschodnim horyzontem w mojej lokalizacji około drugiej w nocy. Ze względu na krótkie, tzw białe letnie noce, szybko się rozjaśniło. Około 1.5h później, na niebie były widoczne już tylko jaśniejsze obiekty takie jak Saturn, Księżyc w koniunkcji z Hiadami zbliżającym się do nowiu i zapewne supernowa. Tego samego ranka można było również dostrzec nisko nad porannym horyzontem Merkurego, co być może wielu w owym czasie astronomów zmobilizowało do porannych obserwacji? Planeta Wenus królowała natomiast nisko nad zachodnim horyzontem po zachodzie Słońca. Taka mała ciekawostka. Poranną dobę wcześniej, czyli 3 lipca 1054r Mgławica krab jest oznaczona w programie Stellarium, ale bez jej zdjęcia. 4 lipca 1054 oprócz oznaczenia i nazwy obiektu, pojawia się również charakterystyczne zdjęcie mgławicy. No ale raczej ta mgławica tak nie wyglądała w tamtym czasie jak na obecnych fotografiach. Muszą jeszcze i nad tym popracować autorzy programu. :haha Jednak jestem mile zaskoczony taką dbałością o szczegóły.

Przez pierwsze dwa miesiące supernowa widoczna była jako jasna gwiazda podobno koloru żółtego. Omawiając SN 1054, tak określa się supernową, po której obserwujemy pozostałości w postaci Mgławicy Krab, warto wspomnieć o innej oznaczonej jako SN 1006. Była to najjaśniejsza supernowa odnotowana w historii człowieka, którą zaobserwowano po raz pierwszy 30 kwietnia 1006 r, czyli około 48 lat przed SN 1054. Została zarejestrowana przez obserwatorów (często astrologów) w Europie, Chinach, Japonii, Egipcie i Iraku. Pojawiła się w pobliżu gwiazdy Beta Lupi, na granicy z Centaurus. Miała kolor żółty i jasność około -9m. Dopiero w XX wieku udało się powiązać obiekt mgławicowy z supernową SN 1006. W 2009 japońscy naukowcy okryli ślady pozostawione przez obie supernowe w próbce rdzeniu lodu uzyskanego na Antarktydzie. Trochę więcej na ten temat viewtopic.php?f=17&t=1847&p=8827#p8827

Rok 1731. Angielski astronom John Bevis odkrywa w gwiazdozbiorze byka obiekt mgławicowy. Jest on również autorem pierwszego tzw nowoczesnego atlasu nieba, na którym zaznaczył obiekt znany obecnie jako Mgławica Krab. Niestety. Jego atlas nie został nigdy opublikowany. Drukarz, któremu zlecił prace nad nim zbankrutował, a materiały związane z atlasem zostały przejęte przez przyziemy sąd przed publikacją. W 1758 28 sierpnia ponownie odkrył tą mgławicę Charles Messier przy próbie odszukania komety Halleya. Skłoniło go to do stworzenia katalogu podobnych obiektów, aby nie mylić ich później z kometami znanego obecnie pod nazwą "Katalog Messiera". Prawie 100 lat później William Parsons obserwując tą mgławicę skonstruowanym przez siebie teleskopem zwierciadlanym o średnicy 183cm (72" 13cm grubości!) i długości 16,5m, dopatrzył się w niej kształtu kraba i tak też ją nazwał. Za pomocą tego teleskopu dostrzegł również że wieli innych podobnych obiektów do M1 ma kształt spiralny, obecnie klasyfikowanych jako galaktyki.
W 1928 roku Edwin Hubble po raz pierwszy zaproponował powiązanie Mgławicy Krab z chińską „gwiazdą gościnną” z 1054 roku.

Jeżeli komuś nie chce się czytać powyższego, może obejrzeć ciekawy według mnie krótki film poświęcony historii M1.


Obecnie za pomocą urządzeń na Ziemi i w kosmosie, dowiedzieliśmy się bardzo wiele o Messierze numer 1

Poniższy film NASA z 2017r zaczyna się od złożonego obrazu Mgławicy Krab, pozostałości po supernowej z 1054 roku, który został złożony przez połączenie danych z pięciu teleskopów obejmujących prawie całą szerokość spektrum elektromagnetycznego: Very Large Array, Spitzer Space Telescope, the Hubble Space Telescope, the Obserwatorium XMM-Newton i Obserwatorium rentgenowskie Chandra.
Film rozpuszcza się w czerwonym świetle radiowym, które pokazuje, jak gwałtowny „wiatr” naładowanych cząstek z centralnej gwiazdy neutronowej zasilił mgławicę, powodując, że emituje ona fale radiowe. Obraz w podczerwieni w kolorze żółtym zawiera poświatę cząstek pyłu pochłaniających światło ultrafioletowe i widzialne. Obraz w świetle widzialnym Hubble'a w kolorze zielonym daje bardzo ostry obraz gorących struktur włóknistych, które przenikają tę mgławicę. Zdjęcie w ultrafiolecie w kolorze niebieskim i zdjęcie rentgenowskie w kolorze fioletowym pokazują efekt energetycznej chmury elektronów napędzanej przez szybko obracającą się gwiazdę neutronową w centrum mgławicy.


Poniższy gif M1 powstał z serii 10 ekspozycji Hubble'a. Ujawnia przypominające fale pierścienie (fale na wodzie) rozszerzające się na zewnątrz pulsara mgławicy (jasny obiekt tuż pod środkiem obrazu).
obrazek

Wraz z czasem i rozwojem techniki, uzyskujemy coraz ciekawsze wyniki i symulacje.
Poniższa wizualizacja z 2020r przedstawia trójwymiarowy obraz mgławicy i pulsarowego wiatru będącego pozostałością po eksplozji gwiazdy. Film jest oparty na zdjęciach z trzech wielkich Obserwatoriów NASA: Obserwatorium Rentgenowskiego Chandra oraz Teleskopów Kosmicznych Hubble'a i Spitzera.
Film rozpoczyna się od symulacji wybuchu supernowej w konstelacji Byka który został odnotowany w 1054 roku naszej ery. Użyto efektu zoom, aby przedstawić obrazy Hubble'a, Spitzera i Chandry Mgławicy Krab, z których każdy przedstawia jedną z zagnieżdżonych struktur w układzie.
Po osiągnięciu odpowiedniego powiększenia, rozpoczyna się powolne tworzenie trójwymiarowej struktury rentgenowskiej, ukazując pulsar i dysk pobudzonej materii oraz dodając strumienie cząstek wystrzeliwanych z przeciwnych stron.
Następnie ukazany jest obracający się obraz w podczerwieni świecącej chmury emisji, zwanej promieniowaniem synchrotronowym, otaczającej system pulsarów. Ta charakterystyczna forma promieniowania pojawia się, gdy strumienie naładowanych cząstek obracają się wokół linii pola magnetycznego pulsara.
Później pojawia się zewnętrzna powłoka światła widzialnego Mgławicy Krab. Wyglądająca jak klatka wokół całego systemu, ta powłoka świecącego gazu składa się z włókien zjonizowanego tlenu w kształcie macek.
Modele rentgenowskie, podczerwone i światła widzialnego są łączone pod koniec filmu, aby ukazać zarówno obracający się trójwymiarowy widok wielofalowy, jak i odpowiadający mu dwuwymiarowy obraz Mgławicy Krab.


Jeżeli interesują kogoś bardziej szczegółowe informacje na temat tego obiektu i parametry fizyczne, odsyłam do Wikipedii https://pl.wikipedia.org/wiki/Mg%C5%82awica_Kraba

Wizualne obserwacje Mgławicy krab.
Warto podać ważniejsze dane przydatne przy obserwacji M1.
Jasność pozorne mgławicy na niebie to 8.4 mag.
Rozmiary kątowe 6'x4'.
Powyższe dane mówią nam że jest to dość mały obiekt dla lornetki o powiększeniu 10x wymagającym ciemnego nieba. Poniżej podkradnę mapkę z NASA z pokazaną pozyją M1 względem gwiazdozbioru Byk i jego sąsiednich.
obrazek
Na powyższej grafice widać, że M1 leży w okolicy kultowych obiektów takich jak M45 widoczne bez problemu gołym okiem i M42 w Orionie, jednej z najładniejszych, najłatwiejszych do odszukania i chyba najbardziej znanego obiektu z Katalogu Messiera.
Zanim przymierzyłem się do pierwszej próby odszukania M1 na niebie, znałem już sporo gwiazdozbiorów, miałem kilka obiektów Messiera na koncie i dużo się naczytałem między innym o M1. Z zdobytych informacji wywnioskowałem, że jest to trudny obiekt do obserwacji, dlatego trochę zwlekałem, nim się do niego przymierzyłem. Okazało się jednak, że bez problemów dostrzegłem M1 w jakiejś ruskiej bazarowej lornetce 10x50 z ogrodu. Bardzo pomocne okazało się w zeszłym wieku niebo nie zanieczyszczone tyloma sztucznymi światłami co obecnie. Mgławica krab w lornetce widoczna jest jako mglista mała plamka łatwa do odszukania pod ciemnym niebem i przy znajomości jaśniejszych gwiazd w gwiazdozbiorze byka.
W większy teleskopie 8-10" ze względu na możliwość użycia powiększenia można tą mglistą plamkę zobaczyć wyraźniej i w większej skali. Pod ciemnym niebem widoczne stają się subtelne niejednorodności na obrzeżach i delikatne pojaśnienia na jej tle, szczególnie w 10". W większym teleskopie nie miałem okazji obserwować tego obiektu.
Moja archiwalne notatka opisująca wrażenia przy obserwacji M1 teleskopem 8" z zeszłego roku.
14 luty 2020
"M1 Krótkie spojrzenie przy 30x, 80x i 200x. Najlepiej prezentowała się w Luminosie 15mm i nie mam na myśli pola widzenia, a sam wygląd mgławicy. Na obrzeżach majaczyły subtelne szczegóły mgławicy. Po przesiadce z komety (C/2017 T2 PANSTARRS) na ten obiekt, byłem trochę zdumiony, jak on jest bardzo dobrze widoczny w szukaczu 70/400." viewtopic.php?p=4636#p4636
Generalnie ze względu na małą ilość szczegółów, rzadko kierowałem teleskop w stronę Mgławicy Krab.
Przykładowy szkic z 8":
obrazek
Źródło powyższego szkicu: Copyright © Michael Vlasov 2019 - DeepSkyWatch.com

Fotografia M1.
W tym temacie dużo się nie wypowiem. Nie jest to moja ulubiona dziedzina astronomii. Jednak wydaje mi się że do tego obiektu będziemy potrzebowali długiej ogniskowej, porządnego montażu, ciemnego nieba i odpowiednich filtrów, aby uzyskać przyzwoity w dużej skali rezultat. Będąc zagorzałym astrofotgrafem, warto mieć na uwadze, że fotografując ten obiekt w dłuższych odstępach czasu, być może uda się zarejestrować zmiany wynikłe ciągłym rozszerzaniem się w kosmosie tej potężnej eksplozji.

Pierwszy szkic dokumentujący obraz M1 wykonany przez Williama Parsonsa. Został on stworzony przy użyciu 36-calowego reflektora w Birr Castle około 1844 roku.
crab-nebula-william-parsons.jpg
Zdjęcie wykonane przez NASA
obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wszystkie inne tematy astronomiczne, lub nieastronomiczne.”