Strona 1 z 1

Niebezpieczne podróżowanie w czasie – takie moje rozważania.

: 25 mar 2019, o 21:24
autor: SPUNTI
Największą przeszkodę aby w ogóle rozpocząć podróżowanie w czasie jest zbudowanie wehikułu czasu. Nawet kiedy tę trudność pokonamy następny krok jaki trzeba byłoby dokonać to utworzenie samych tuneli czasoprzestrzennych. Naukowcy są przekonani tunele takie wypełniają nasz wszechświat jako pozostałości po Wielkim Wybuchu. Fizycy przypuszczają, że w grę tutaj wchodzą raczej małe mikro tunele wielkości mniejsze niż jądro atomowe. Teraz wystarczyłoby mu nadać impuls energetyczny, który jego wielkość dostosowałoby się do normalnych rozmiarów. Poradziliśmy sobie jakoś z wehikułem czasu i tunelami ale tak naprawdę gdyby do tego doszło ludzkość na nowo otworzyłaby puszkę Pandory. Powstałby galimatias czasowy podróżowanie w czasie znając naturę człowieka to próbował by zapewne zmienić przyszłość i posiadać wpływ na przebieg historii. To już byłoby jednak niebezpieczne. Konsekwencje podróży w czasie przez niektórych naukowców są wręcz odrzucane twierdząc, że są one nie możliwe i jeszcze długo pozostaną w sferze fantazji. Chociaż teraz się myśli na budowaniu nowej generacji akceleratorów w których rozpędzone cząstki utworzyłyby subatomowe tunele czasoprzestrzenne. Rozpędzone cząstki wpadłaby w pętle czasowe czyli za czym ich żywot skończyłby się te same na nowo pojawiałyby się.

Re: Niebezpieczne podróżowanie w czasie – takie moje rozważa

: 27 mar 2019, o 22:04
autor: abc
Kilka lat temu bardzo mnie fascynowały podróże w czasie. Obecnie nie jestem w temacie i nie za bardzo wiadomo mi co nasi ziemscy mędrcy ciekawego wymyślili. Wpływ na upływ czasu względem obserwatorami poruszającymi się z różnymi prędkościami, lub w pobliżu masywnych obiektów jest praktycznie już w niewielkim stopniu w naszym zasięgu. Tunele czasoprzestrzenne? Fajnie by było. Ale jak przez takie ustrojstwo przepchać np. taki zlepek atomów jak człek, lub chociaż karaluch. Nie chodzi tu mi o rozmiar tunelu co o jego wewnętrzną strukturę. Raczej nie będzie przypominała znaną nam rzeczywistość, w której atom czuje się jak ryba w wodzie. Sama znana nam rzeczywistość raczej nie pozwoliła by na taką ingerencję obdarzonemu "świadomością" zlepkowi materii. Taka możliwość podróży w czasie była by chyba trochę na bakier z entropią wszechświata.
"długo pozostaną w sferze fantazji" Prawdopodobnie tak długo, aż jakieś nowe za 65 milionów lat stworzenie wymyśli coś w rodzaju łopaty i wykopie skamieniałe kości prehistorycznego stworzenia znanego dzisiaj jako homo sapiens i zacznie mu się marzyć podróż w czasie, aby dokładniej je zbadać. Cząstka w pętli czasowej? To by było ciekawe, ale takie zachowanie materii zdaje mi się być w sprzeczności z strukturą czasoprzestrzeni. O ile same podróże w czasie mogą być nieosiągalne, komunikacja, przekaz informacji to już inna bajka. Bardzo uparliśmy się na te fale elektromagnetyczne. Budujemy potężne radioteleskopy do nasłuchiwania kosmosu w poszukiwaniu inteligentnych istot, jednak wydaje mi się że istnieje jakaś inna forma przekazu informacji we wszechświecie, tylko na razie jest poza naszym zasięgiem. Grom fotoniczny, stan splątany itp. Możliwe, że jesteśmy zanurzeni w morzu potężnej dawki informacji i bardzo mało robimy w tym kierunku, aby ją odczytać.