Obserwacje teleskopem Newton 200mm f6
: 24 sty 2020, o 14:35
Kilka tygodni temu pojawił się na sprzedaż w zasięgu niecałej 1h jazdy samochodem za bardzo rozsądne pieniądze używany teleskop Synta 8". Nie mogłem przepuścić takiej okazji i w ten sposób wróciłem po około siedmiu latach do wizualnych obserwacji nieba. Ten temat będę traktował jako osobisty dziennik i będę umieszczał, mam nadzieję regularne, na ile pozwoli pogoda i czasz, relacje z moich obserwacji. Teleskop jest używany i ma około 5 lat. Musiałem w nim na starcie poprawić prawdopodobnie chińską fabrykę, szczegóły w tym temacie viewtopic.php?f=10&t=1025&start=0#p4340 . Zmodyfikowałem również nieco szukacz, co pozwala na o wiele szybsze i wygodniejsze wyszukiwanie obiektów na nocnym niebie.
Wczorajszego wieczoru odbyła w sumie druga dłuższa obserwacja. O pierwszej napiszę kilka słów na końcu tego posta.
Miejscem obserwacji był mój ogród koło domu. Ratio 0.549 według mapy https://www.lightpollutionmap.info/#zoo ... FTFFFFFFFF
W ciągu ostatnich siedmiu lat wyraźnie rozjaśniło się niebo nad moim ogrodem, doszło wiele nowych źródeł sztucznych świateł, ale i tak jeszcze jest względnie dobrze.
Wenus - W pierwszej kolejności skierowałem teleskop na planetę Wenus. Chwilę zeszło nim skolimowałem teleskop z szukaczami (sw 70/400 i laser). W tym czasie schłodziło się lustro w SW 8". Seeing był bardzo dobry, pozycja planety w bardzo dogodnym położeniu do obserwacji. W SW 8" przy 120x widoczna duża w miarę stabilna tarcza planety, szybko zmieniłem na powiększenie 200x. Tarcza planety zrobiła się ogromna i w miarę stabilna. Bez problemu dostrzegałem na niej pociemnienie, jakby jakieś szczegóły atmosfery planety. Z początku podchodziłem sceptycznie do zaobserwowanych pociemnień, ale przy dłuższym wpatrywaniu się w planetę, przy mniejszych turbulencjach atmosfery dostrzegałem pociemnienia w tym samym miejscu i podobnym kształcie, więc to musiały być jakieś subtelne szczegóły na tarczy planety. W szukaczu SW 70/400 dopiero przy około 60x ujrzałem sensownie namiastkę tego co w 8". mam namyśli kształt tarczy.
M15 - Trochę nisko nad horyzontem. W 8" przy 90x widoczne gwiazdki w halo gromady kulistej, jasne jądro i pewne nieregularności na obrzeżach w rozmieszczeniu gwiazd. W SW70/400 miałem wrażenie, że czasem również majaczyły gwiazdy na obrzeżach gromady.
Starlink - Nie wiedziałem, że Elon Musk tyle ich ostatnio wysłał. Przez kilka minut przemieszczały się jeden za drugim z północnego zachodu przez okolice gwiazdy polarnej i znikały w jej okolicy w cieniu Ziemi.
Meteor - Wspominam o nim ze względu na jego jasność i położenie. W krótkim czasie po przelocie satelity Starlink, niemal tym samym torem, kąta oka ujrzałem jasny błysk. Gdy obróciłem głowę w tym kierunku, ujrzałem utrzymujący się w atmosferze przez około 1.5s ślad na około 1/4 nieba po wypalonym obiekcie w atmosferze. Może któraś z satelity zgubiła śrubkę?
Neptun - W Sky Safari zauważyłem, że w pobliżu Wenus znajduje się jeszcze jedna planeta. Szybko ją zlokalizowałem za pomocą lasera i szukacza. W teleskopie ujrzałem lekko błękitnawą gwiazdkę. Pomyślałem sobie o księżycach planety, że fajnie by było na nie zapolować, ale szybko wybiłem sobie ten "pomysł" z głowy.
M74 - Galaktyka w gwiazdozbiorze Ryby. Bardzo słaba i dość rozległa. W 8" widoczna bez problem. W szukaczu jednak miałem trochę problem z jej dostrzeżeniem na wprost. Uliczna lampa świecąca pod gwiazdozbiorem nie była zbyt pomocna. Galaktyka ta była wstępem do pobliskiego Uranu.
Uran - Miałem małe problemy z jego odszukaniem. Sky Safari wskazywało, że jego jasność wynosi 5.8m. Gdy znałem dokładne położenie planety, podświetliłem sobie jej laserem i próbowałem wypatrzyć planetę okiem nieuzbrojonym. Chwilami wydawało mi się, że ją widzę, ostatecznie przyjmuję, że to było złudzenie. Przy 90x widoczny charakterystyczny kolorek malutka tarcza planety. Przy 200x wyraźnie widoczna i w miarę stabilna. Szkoda, że nie miałem technicznej możliwości dać jeszcze większego powiększenia. No i zaczęło się polowanie na księżyce planety. Dużo czasu poświęciłem temu etapowi obserwacji z miernym wynikiem. Bez problemu dostrzegałem pobliską gwiazdę, według Sky Safary 13.6mag, jednak nie byłem w stanie wypatrzyć księżyce, Tytan 14.00mag i Oberon 14.2m. Chwilami wydawało mi się, że coś tam świeci w miejscu, gdzie miały znajdować się księżyce, jednak ostatecznie uznaję próbę ich dostrzeżenia jako nieudaną. Brakło tych 5", lub lepszych ciemniejszego nieba.
M81-M82-NGC3077 - M81 w 8" przy 90x jasne centrum i słabsza otoczka, jakby zarys ramion, ale raczej bujna wyobraźnia. Widoczne zerkaniem zewnętrzne partie galaktyki, jednak do zarysu ramion daaaleko. M82 przy 90x podłużny kształt, widoczne pasma pyłowe przecinające galaktykę. NGC3077 widoczna jako mała plamka światła, mniejsza od sąsiadek. W szukaczu 70/400 wydawało mi się również, że majaczą w M82 pasma przecinające galaktykę. Udało mi się również metodą zerkania wypatrzyć, znając dokładną pozycję z 8" w szukaczu 70mm NGC3077. Miałem w planach odszukać inne galaktyki w tych okolicach, ale zaświeciły się światła na pobliskim orliku i musiałem skierować teleskop na inną część nieba.
M31-M32-M110 - M31 widoczna okiem nieuzbrojonym, błyskawicznie namierzona dzięki laserowi. Przy 90x widoczne dość słabo jedno pasmo pyłowe, i zarys drugiego, dostrzegalne przeze mnie tylko dlatego, że wiem gdzie i czego się spodziewać. M32 jasna mała plamka światła, nie do przegapienia. M110 Słaba eliptyczna plamka światła. M31 to dla mnie obiekt tak oklepany z mojego ogrodu, że nie poświęciłem mu dużo czasu tego wieczoru.
M76 Mgławica Planetarna w gwiazdozbiorze Perseusz. Dość sporych rozmiarów kątowych i jasna dla 8". Widoczne niejednorodności, jaśniejsze i ciemniejsze elementy, nieregularny kształt. Długo się nie wpatrywałem, ponieważ doskwierało mi już zimno i musiałem zrobić przerwę na gorącą herbatę.
NGC891 - Galaktyka spiralna 9,8m w gwiazdozbiorze Andromeda. Pierwszy raz ją obserwuję. Byłem zaskoczony jej rozmiarami przy 90x. Podłużna, widoczne pojaśnienie w środku i słabsze, dostrzegalne chwilami zerkaniem ogromne obszary galaktyki. M110 przy niej, to taka nijaka.
NGC910 - Galaktyka eliptyczna 12.2m w pobliżu NGC891, słaby kleks światła widoczny na wprost. Próbowałem również dostrzec znajdującą się w pobliżu galaktykę spiralną NGC906 o jasności według Sky Safari 12.8m. Czasem wydawało mi się, że widzę w miejscu galaktyki słabiutki, malutki i okrąglutki kleks światła. Pobliska gwiazda o jasności 13.3mag widoczna była na wprost.
M34 - Mam sentyment do tej gromady, dlatego chwilkę na nią zerknąłem. Był to jeden z pierwszych obiektów odszukanych za pomocą lornetki przy poznawaniu nieba. W 8" przy 90x takie sobie skupisko gwiazdek.
NGC1023 - Galaktyka soczewkowata o jasności 8.9m w gwiazdozbiorze Perseusz. Podłużna, jasne jądro i słaba otoczka.
M42 - Obiekt dla mnie tak oklepany i nafaszerowany szczegółami w 8", że tylko zerknąłem przed planowaną przerwą na ogrzanie się.
Po powrocie z przerwy z wielkimi planami, zastałem pokryty szronem teleskop. The End.
Pierwsza obserwacja, u której obiecałem wspomnieć na początku, odbyła się również z mojego ogrodu. Korzystałem wówczas z zestawowego, prostego szukacza 9x50. Nie wspominam mile użytkowania tego prostego urządzenia. Nieźle trzeba było się nagimnastykować. Obserwowałem między innymi M31, która ze względu na lepsze warunki prezentowała się minimalnie lepiej ze swoimi pasmami pyłu. M33 widoczna w szukaczu 50mm, w teleskopie 8" przy 90x ogromny, lecz bardzo słaby powierzchniowo obłok. Pamiętam, że w 10" ze swojego ogrodu widoczne były subtelne ramiona w tej galaktyce. Jak do tej pory nie udało mi się ich dostrzec wyraźnie w 8". W sumie to w ogóle ich nie widziałem w takim teleskopie. M1 w 8" wyraźny kleks światła z majaczącymi jakimiś subtelnymi szczegółami. Najciekawszym obiektem podczas tej obserwacji okazała się mała mgławica planetarna NGC2392 w gwiazdozbiorze Bliźnięta, nazywana potocznie Eskimos. Przy małych powiększeniach nietrudno ją pomylić z gwiazdą. Przy 90X można już dostrzec w 8", że mamy do czynienia z nietypowym obiektem w kształcie majaczącego pierścienia wokół jasnego centrum. 120x Kształt mgławicy robi się znacznie wyraźniejszy. 200x To cudo ukazuje jasne centrum z zlewającą się z otoczeniem równie jasną gwiazdą, pobudzającą do świecenia całą mgławicę, wokół której rozpościera się równie jasny, symetryczny okrąg, oddzielony od środka ciemną przerwą. Niesamowita mgławica wymagająca dużego powiększenia.
Jeszcze wcześniej, korzystając z ładnej weekendowej pogody za dnia, odszukałem planetę Wenus i stopiłem sobie kitowy okular przy obserwacji Słońca metodą projekcji okularowej. Wenus odszukałem przesuwając stopniowo pole teleskopu w okolicach jej przewidywanej pozycji. Robiłem to z domu, przez okno balkonowe. W tym czasie Słońce znajdowało się za winklem, zapewniając mi bezpieczne manewry teleskopem bez ryzyka utraty wzroku. Widok tarczy Wenus na tle błękitnego nieba, bezcenny.
Wczorajszego wieczoru odbyła w sumie druga dłuższa obserwacja. O pierwszej napiszę kilka słów na końcu tego posta.
Miejscem obserwacji był mój ogród koło domu. Ratio 0.549 według mapy https://www.lightpollutionmap.info/#zoo ... FTFFFFFFFF
W ciągu ostatnich siedmiu lat wyraźnie rozjaśniło się niebo nad moim ogrodem, doszło wiele nowych źródeł sztucznych świateł, ale i tak jeszcze jest względnie dobrze.
Wenus - W pierwszej kolejności skierowałem teleskop na planetę Wenus. Chwilę zeszło nim skolimowałem teleskop z szukaczami (sw 70/400 i laser). W tym czasie schłodziło się lustro w SW 8". Seeing był bardzo dobry, pozycja planety w bardzo dogodnym położeniu do obserwacji. W SW 8" przy 120x widoczna duża w miarę stabilna tarcza planety, szybko zmieniłem na powiększenie 200x. Tarcza planety zrobiła się ogromna i w miarę stabilna. Bez problemu dostrzegałem na niej pociemnienie, jakby jakieś szczegóły atmosfery planety. Z początku podchodziłem sceptycznie do zaobserwowanych pociemnień, ale przy dłuższym wpatrywaniu się w planetę, przy mniejszych turbulencjach atmosfery dostrzegałem pociemnienia w tym samym miejscu i podobnym kształcie, więc to musiały być jakieś subtelne szczegóły na tarczy planety. W szukaczu SW 70/400 dopiero przy około 60x ujrzałem sensownie namiastkę tego co w 8". mam namyśli kształt tarczy.
M15 - Trochę nisko nad horyzontem. W 8" przy 90x widoczne gwiazdki w halo gromady kulistej, jasne jądro i pewne nieregularności na obrzeżach w rozmieszczeniu gwiazd. W SW70/400 miałem wrażenie, że czasem również majaczyły gwiazdy na obrzeżach gromady.
Starlink - Nie wiedziałem, że Elon Musk tyle ich ostatnio wysłał. Przez kilka minut przemieszczały się jeden za drugim z północnego zachodu przez okolice gwiazdy polarnej i znikały w jej okolicy w cieniu Ziemi.
Meteor - Wspominam o nim ze względu na jego jasność i położenie. W krótkim czasie po przelocie satelity Starlink, niemal tym samym torem, kąta oka ujrzałem jasny błysk. Gdy obróciłem głowę w tym kierunku, ujrzałem utrzymujący się w atmosferze przez około 1.5s ślad na około 1/4 nieba po wypalonym obiekcie w atmosferze. Może któraś z satelity zgubiła śrubkę?
Neptun - W Sky Safari zauważyłem, że w pobliżu Wenus znajduje się jeszcze jedna planeta. Szybko ją zlokalizowałem za pomocą lasera i szukacza. W teleskopie ujrzałem lekko błękitnawą gwiazdkę. Pomyślałem sobie o księżycach planety, że fajnie by było na nie zapolować, ale szybko wybiłem sobie ten "pomysł" z głowy.
M74 - Galaktyka w gwiazdozbiorze Ryby. Bardzo słaba i dość rozległa. W 8" widoczna bez problem. W szukaczu jednak miałem trochę problem z jej dostrzeżeniem na wprost. Uliczna lampa świecąca pod gwiazdozbiorem nie była zbyt pomocna. Galaktyka ta była wstępem do pobliskiego Uranu.
Uran - Miałem małe problemy z jego odszukaniem. Sky Safari wskazywało, że jego jasność wynosi 5.8m. Gdy znałem dokładne położenie planety, podświetliłem sobie jej laserem i próbowałem wypatrzyć planetę okiem nieuzbrojonym. Chwilami wydawało mi się, że ją widzę, ostatecznie przyjmuję, że to było złudzenie. Przy 90x widoczny charakterystyczny kolorek malutka tarcza planety. Przy 200x wyraźnie widoczna i w miarę stabilna. Szkoda, że nie miałem technicznej możliwości dać jeszcze większego powiększenia. No i zaczęło się polowanie na księżyce planety. Dużo czasu poświęciłem temu etapowi obserwacji z miernym wynikiem. Bez problemu dostrzegałem pobliską gwiazdę, według Sky Safary 13.6mag, jednak nie byłem w stanie wypatrzyć księżyce, Tytan 14.00mag i Oberon 14.2m. Chwilami wydawało mi się, że coś tam świeci w miejscu, gdzie miały znajdować się księżyce, jednak ostatecznie uznaję próbę ich dostrzeżenia jako nieudaną. Brakło tych 5", lub lepszych ciemniejszego nieba.
M81-M82-NGC3077 - M81 w 8" przy 90x jasne centrum i słabsza otoczka, jakby zarys ramion, ale raczej bujna wyobraźnia. Widoczne zerkaniem zewnętrzne partie galaktyki, jednak do zarysu ramion daaaleko. M82 przy 90x podłużny kształt, widoczne pasma pyłowe przecinające galaktykę. NGC3077 widoczna jako mała plamka światła, mniejsza od sąsiadek. W szukaczu 70/400 wydawało mi się również, że majaczą w M82 pasma przecinające galaktykę. Udało mi się również metodą zerkania wypatrzyć, znając dokładną pozycję z 8" w szukaczu 70mm NGC3077. Miałem w planach odszukać inne galaktyki w tych okolicach, ale zaświeciły się światła na pobliskim orliku i musiałem skierować teleskop na inną część nieba.
M31-M32-M110 - M31 widoczna okiem nieuzbrojonym, błyskawicznie namierzona dzięki laserowi. Przy 90x widoczne dość słabo jedno pasmo pyłowe, i zarys drugiego, dostrzegalne przeze mnie tylko dlatego, że wiem gdzie i czego się spodziewać. M32 jasna mała plamka światła, nie do przegapienia. M110 Słaba eliptyczna plamka światła. M31 to dla mnie obiekt tak oklepany z mojego ogrodu, że nie poświęciłem mu dużo czasu tego wieczoru.
M76 Mgławica Planetarna w gwiazdozbiorze Perseusz. Dość sporych rozmiarów kątowych i jasna dla 8". Widoczne niejednorodności, jaśniejsze i ciemniejsze elementy, nieregularny kształt. Długo się nie wpatrywałem, ponieważ doskwierało mi już zimno i musiałem zrobić przerwę na gorącą herbatę.
NGC891 - Galaktyka spiralna 9,8m w gwiazdozbiorze Andromeda. Pierwszy raz ją obserwuję. Byłem zaskoczony jej rozmiarami przy 90x. Podłużna, widoczne pojaśnienie w środku i słabsze, dostrzegalne chwilami zerkaniem ogromne obszary galaktyki. M110 przy niej, to taka nijaka.
NGC910 - Galaktyka eliptyczna 12.2m w pobliżu NGC891, słaby kleks światła widoczny na wprost. Próbowałem również dostrzec znajdującą się w pobliżu galaktykę spiralną NGC906 o jasności według Sky Safari 12.8m. Czasem wydawało mi się, że widzę w miejscu galaktyki słabiutki, malutki i okrąglutki kleks światła. Pobliska gwiazda o jasności 13.3mag widoczna była na wprost.
M34 - Mam sentyment do tej gromady, dlatego chwilkę na nią zerknąłem. Był to jeden z pierwszych obiektów odszukanych za pomocą lornetki przy poznawaniu nieba. W 8" przy 90x takie sobie skupisko gwiazdek.
NGC1023 - Galaktyka soczewkowata o jasności 8.9m w gwiazdozbiorze Perseusz. Podłużna, jasne jądro i słaba otoczka.
M42 - Obiekt dla mnie tak oklepany i nafaszerowany szczegółami w 8", że tylko zerknąłem przed planowaną przerwą na ogrzanie się.
Po powrocie z przerwy z wielkimi planami, zastałem pokryty szronem teleskop. The End.
Pierwsza obserwacja, u której obiecałem wspomnieć na początku, odbyła się również z mojego ogrodu. Korzystałem wówczas z zestawowego, prostego szukacza 9x50. Nie wspominam mile użytkowania tego prostego urządzenia. Nieźle trzeba było się nagimnastykować. Obserwowałem między innymi M31, która ze względu na lepsze warunki prezentowała się minimalnie lepiej ze swoimi pasmami pyłu. M33 widoczna w szukaczu 50mm, w teleskopie 8" przy 90x ogromny, lecz bardzo słaby powierzchniowo obłok. Pamiętam, że w 10" ze swojego ogrodu widoczne były subtelne ramiona w tej galaktyce. Jak do tej pory nie udało mi się ich dostrzec wyraźnie w 8". W sumie to w ogóle ich nie widziałem w takim teleskopie. M1 w 8" wyraźny kleks światła z majaczącymi jakimiś subtelnymi szczegółami. Najciekawszym obiektem podczas tej obserwacji okazała się mała mgławica planetarna NGC2392 w gwiazdozbiorze Bliźnięta, nazywana potocznie Eskimos. Przy małych powiększeniach nietrudno ją pomylić z gwiazdą. Przy 90X można już dostrzec w 8", że mamy do czynienia z nietypowym obiektem w kształcie majaczącego pierścienia wokół jasnego centrum. 120x Kształt mgławicy robi się znacznie wyraźniejszy. 200x To cudo ukazuje jasne centrum z zlewającą się z otoczeniem równie jasną gwiazdą, pobudzającą do świecenia całą mgławicę, wokół której rozpościera się równie jasny, symetryczny okrąg, oddzielony od środka ciemną przerwą. Niesamowita mgławica wymagająca dużego powiększenia.
Jeszcze wcześniej, korzystając z ładnej weekendowej pogody za dnia, odszukałem planetę Wenus i stopiłem sobie kitowy okular przy obserwacji Słońca metodą projekcji okularowej. Wenus odszukałem przesuwając stopniowo pole teleskopu w okolicach jej przewidywanej pozycji. Robiłem to z domu, przez okno balkonowe. W tym czasie Słońce znajdowało się za winklem, zapewniając mi bezpieczne manewry teleskopem bez ryzyka utraty wzroku. Widok tarczy Wenus na tle błękitnego nieba, bezcenny.